poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo.podatki |
2006-11-07 18:23 | Vat od naprawy samochodu firmowego. | greg_de |
Likwiduję szkodę w serwisie z OC sprawcy. W warsztacie kazali mi dopłacić vat od naprawy, gdyż ubezpieczyciel zapłacił im tylko kwotę netto. Czy będę mógl odliczyć sobie ten vat? I drugie pytanie, czy w przypadku braku dochodów będę mógł zwrócić się do U.S. o zwrot zapłaconego vatu? z gory dzieki za odpowiedzi. |
2006-11-08 00:54 | Re: Vat od naprawy samochodu firmowego. | Gotfryd Smolik news |
On Tue, 7 Nov 2006, greg_de wrote: > Likwiduję szkodę w serwisie z OC sprawcy. W warsztacie kazali mi dopłacić > vat od naprawy, gdyż ubezpieczyciel zapłacił im tylko kwotę netto. Czy będę > mógl odliczyć sobie ten vat? Było *naprawdę* niedawno. "Dlaczego by nie" :) Oczywiście jeśli *masz* f-rę, prawda? I mam pytanie: a co zrobiłeś (księgowo) z: - kwotą odszkodowania - wartością naprawy z f-ry? Bo dziwi mnie, że jak kupisz np. oponę to się pewnie nie zastanawiasz: wartość netto w koszty, VAT odliczyć. Dlaczego z f-rą z warsztatu wzbudza to Twoje wątpliwości? pzdr, Gotfryd |
||
2006-11-08 01:36 | Re: Vat od naprawy samochodu firmowego. | 'Tom N' |
Gotfryd Smolik news > On Tue, 7 Nov 2006, greg_de wrote: >> Likwiduję szkodę w serwisie z OC sprawcy. W warsztacie kazali mi dopłacić >> vat od naprawy, gdyż ubezpieczyciel zapłacił im tylko kwotę netto. Czy będę >> mógl odliczyć sobie ten vat? > Było *naprawdę* niedawno. "Dlaczego by nie" :) > Oczywiście jeśli *masz* f-rę, prawda? > I mam pytanie: a co zrobiłeś (księgowo) z: > - kwotą odszkodowania Na oczy nie widziałem ;-) > - wartością naprawy z f-ry? No jest, dziwnie zbieżna z tą kwotą co jej nie widziałem > Bo dziwi mnie, że jak kupisz np. oponę to się pewnie nie zastanawiasz: > wartość netto w koszty, VAT odliczyć. eee, tu kasa z kieszeni/konta wypłynęła, jest dowód (mniemam), a Tu to jakąś notę księgowa przysłało(jeśli) i nie wiadomo co z nią zrobić ;-) -- Tomasz Nycz [priv-->>X-Email] |
||
2006-11-08 10:34 | Re: Vat od naprawy samochodu firmowego. | Jacek Rakowski [www.golda |
> Likwiduję szkodę w serwisie z OC sprawcy. W warsztacie kazali mi dopłacić > vat od naprawy, gdyż ubezpieczyciel zapłacił im tylko kwotę netto. Czy > będę > mógl odliczyć sobie ten vat? I drugie pytanie, czy w przypadku braku > dochodów będę mógł zwrócić się do U.S. o zwrot zapłaconego vatu? To nie jest odpowiedź na Twoje pytanie, ale może Ciebie zainteresować. Poczytaj: http://tiny.pl/rj8j http://odszkodowania.info/ -> OC kierowcy http://tiny.pl/rj8p http://tiny.pl/rj8l http://tiny.pl/rj84 http://www.r zu.gov.pl/prawo/orzecznictwo/III_CZP_68_01.htm http://tiny.pl/rj8n http://tiny.pl/r j8k -- Pozdrawiam, jacenty www.goldap.info |
||
2006-11-09 01:12 | Re: Vat od naprawy samochodu firmowego. | Gotfryd Smolik news |
On Wed, 8 Nov 2006, 'Tom N' wrote: > Gotfryd Smolik news >> I mam pytanie: a co zrobiłeś (księgowo) z: >> - kwotą odszkodowania > > Na oczy nie widziałem ;-) Po prawdzie było niedawno, ale nie chce mi sie szukać :] Streszczę niżej :) - ale nie tak hop siup... popytam czy na pewno Ciebie dotyczy ;) Spróbuję zmienić styl, bo pora późna i może być ciężko czytać to co napiszę :] więc będą "krótkie zdania" ;) >> - wartością naprawy z f-ry? > > No jest, dziwnie zbieżna z tą kwotą co jej nie widziałem :) >> Bo dziwi mnie, że jak kupisz np. oponę to się pewnie nie zastanawiasz: >> wartość netto w koszty, VAT odliczyć. > > eee, tu kasa z kieszeni/konta wypłynęła, jest dowód (mniemam), a Tu to jakąś > notę księgowa przysłało(jeśli) i nie wiadomo co z nią zrobić ;-) Jak to co??? Uwowy wykonałeś. Ty. Dwie. Osobne. Masz umowę o ubezpieczenie samochodu? Ty czy warsztat? ;) Zawarłeś umowę o naprawę samochodu? Z kim? ;) No to przyjmij do wiadomości że owe umowy zostały ZREALIZOWANE. Pasuje? Czy podważasz? To teraz "kwota". Źle że kojarzysz "przychód" z kwotą w pieniądzu. A co by było, jakby ktoś Ci zapłacił wekslem? Ktoś Ci płaci wekslem - KIEDY otrzymałeś zapłatę za towar? A może weksla byś nie zaksięgował, co??? ;) A już zupełnie ciekawie, jakbys tak rozliczył barter albo potrącenie, nie uważasz? Masz kontrahenta, wystawiasz mu f-rę na 1000 zł, on też na 1000 zł tylko w drugą stronę. Pięknie. Pismo "potrącam...". Koniec. Widzisz gdzieś "kasę z kieszeni"? ;) Nie? - no to co, znaczy tych faktur nie księgujesz??? :O ! A teraz pikuś na deser. Komis. Wczoraj było (wczoraj skończyło się niedawno, właśnie w radiu jest sygnał 1:00 :>). Taki 'dyngs' - zajrzeć do Kodeksu Cywilnego ;) Dobrze tłumaczy co to znaczy "na czyjąś rzecz lecz własny rachunek" albo na odwrót... Komisant wydaje *nie swoje auto* i przyjmuje (oprócz prowizji) *nie swoją kasę* - zwróciłeś na to uwagę? No to ubezpieczyciel działając *na twoją rzecz* zapłacił *TWOJĄ* należność w warsztacie. Uregulował TWOJE zobowiązanie, ale NIE na Twój rachunek. Zapłacił TOIMI pieniędzmi, pieniędzmi które na mocy umowy pokrywały TWOJE straty. To były DWIE czynności w jednej... taki barszcz ;) Podsumowując: Strata "w majątku" to jedno - auto się zepsuło i tyle. To że się *wzbogaciłeś* o odszkodowanie to drugie. A to że trzeba było *zapłacić* za naprawę to trzecie. Pierwszego sie nie księguje - nie ma przepisu :) Drugie... już wiesz czym jest ;) A trzecie też ;) Jakieś pytania? :) pzdr, Gotfryd |
||
2006-11-09 09:54 | Re: Vat od naprawy samochodu firmowego. | greg_de |
Dobra, nadal nie rozumiesz. Nie chodzi mi o to, co mam zrobić z fakturą za naprawę bo to to wiem bardzo dokładnie. Tak się składa że kwota netto którą płaci "za mnie" ubezpieczyciel" jest dla mnie z jednej strony przychodem, a zdrugiej strony kosztem. Więc się bilansuje. Proste. Natomiast kwotę Vatu wpłacam z własnej kieszeni (firmowej) warsztatowi, ponieważ ubezpieczyciel wychodzi z zalożenia że skoro jestem płatnikiem vatu to go sobie potrącę przy rozliczaniu się z U.S. ( po prostu nie odprowadzę należnego vatu na taką samą kwotę). Nie byłoby problemu, gdyby moja firma miała jakieś obroty (inne - nie związane z tą sprawą), bo miałbym od czego ten vat sobie odliczyć. Niestety teraz moja firma nie ma zupełnie żadnego obrotu (taki barszcz ;). Więc od czego mam sobie ten vat odliczyć?!! A to prawie 1600 zł. Czy skarbówka zwróci mi ten vat w gotówce? Bo jak nie to jestem w plecy 1600PLN. I niby z jakiej paki, że jakiś koleś trzepnął mnie nie z mojej winy? Pzdr. Użytkownik "Gotfryd Smolik news" wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0611090055390.1324@athlon64... > On Wed, 8 Nov 2006, 'Tom N' wrote: > > > Gotfryd Smolik news > >> I mam pytanie: a co zrobiłeś (księgowo) z: > >> - kwotą odszkodowania > > > > Na oczy nie widziałem ;-) > > Po prawdzie było niedawno, ale nie chce mi sie szukać :] > Streszczę niżej :) - ale nie tak hop siup... popytam czy > na pewno Ciebie dotyczy ;) > Spróbuję zmienić styl, bo pora późna i może być ciężko > czytać to co napiszę :] więc będą "krótkie zdania" ;) > > >> - wartością naprawy z f-ry? > > > > No jest, dziwnie zbieżna z tą kwotą co jej nie widziałem > > :) > > >> Bo dziwi mnie, że jak kupisz np. oponę to się pewnie nie zastanawiasz: > >> wartość netto w koszty, VAT odliczyć. > > > > eee, tu kasa z kieszeni/konta wypłynęła, jest dowód (mniemam), a Tu to jakąś > > notę księgowa przysłało(jeśli) i nie wiadomo co z nią zrobić ;-) > > Jak to co??? > Uwowy wykonałeś. Ty. Dwie. Osobne. > Masz umowę o ubezpieczenie samochodu? > Ty czy warsztat? ;) > Zawarłeś umowę o naprawę samochodu? > Z kim? ;) > > No to przyjmij do wiadomości że owe umowy zostały ZREALIZOWANE. > > Pasuje? Czy podważasz? > To teraz "kwota". > > Źle że kojarzysz "przychód" z kwotą w pieniądzu. > A co by było, jakby ktoś Ci zapłacił wekslem? Ktoś Ci płaci > wekslem - KIEDY otrzymałeś zapłatę za towar? A może weksla byś > nie zaksięgował, co??? ;) > > A już zupełnie ciekawie, jakbys tak rozliczył barter albo > potrącenie, nie uważasz? > Masz kontrahenta, wystawiasz mu f-rę na 1000 zł, on też na > 1000 zł tylko w drugą stronę. > Pięknie. > Pismo "potrącam...". Koniec. > > Widzisz gdzieś "kasę z kieszeni"? ;) > Nie? - no to co, znaczy tych faktur nie księgujesz??? :O ! > > A teraz pikuś na deser. Komis. Wczoraj było (wczoraj skończyło się > niedawno, właśnie w radiu jest sygnał 1:00 :>). > Taki 'dyngs' - zajrzeć do Kodeksu Cywilnego ;) > Dobrze tłumaczy co to znaczy "na czyjąś rzecz lecz własny rachunek" > albo na odwrót... Komisant wydaje *nie swoje auto* i przyjmuje (oprócz > prowizji) *nie swoją kasę* - zwróciłeś na to uwagę? > > No to ubezpieczyciel działając *na twoją rzecz* zapłacił *TWOJĄ* > należność w warsztacie. Uregulował TWOJE zobowiązanie, ale NIE > na Twój rachunek. > Zapłacił TOIMI pieniędzmi, pieniędzmi które na mocy umowy pokrywały > TWOJE straty. > To były DWIE czynności w jednej... taki barszcz ;) > > Podsumowując: > Strata "w majątku" to jedno - auto się zepsuło i tyle. > > To że się *wzbogaciłeś* o odszkodowanie to drugie. > A to że trzeba było *zapłacić* za naprawę to trzecie. > > Pierwszego sie nie księguje - nie ma przepisu :) > > Drugie... już wiesz czym jest ;) > A trzecie też ;) > > Jakieś pytania? :) > > pzdr, Gotfryd |
||
2006-11-09 09:49 | Re: Vat od naprawy samochodu firmowego. | Gotfryd Smolik news |
On Tue, 7 Nov 2006, greg_de wrote: > I drugie pytanie, czy w przypadku braku > dochodów będę mógł zwrócić się do U.S. o zwrot zapłaconego vatu? "A dlaczego by nie" :) wKF: poproszę o nie przenoszenie na priv... a to jest drugie (osobne) pytanie do którego wcześniej się nie odnosiłem. Nic nie zmienia w fakcie zaksięgowania całej f-ry za usługę (znaczy nie tylko samego VATu). pzdr, Gotfryd |
||
2006-11-09 12:10 | Re: Vat od naprawy samochodu firmowego. | Gotfryd Smolik news |
On Thu, 9 Nov 2006, greg_de wrote: > Dobra, nadal nie rozumiesz. > Nie chodzi mi o to, co mam zrobić z fakturą za naprawę No już rozumiem :) > Natomiast kwotę Vatu wpłacam z własnej kieszeni (firmowej) warsztatowi, [...] > Niestety teraz moja firma nie ma zupełnie żadnego obrotu (taki barszcz ;). > Więc od czego mam sobie ten vat odliczyć?!! A to prawie 1600 zł. Czy > skarbówka zwróci mi ten vat w gotówce? IMVHO - tylko jeśli będzie *jakikolwiek* przychód oVATowany :( Tak wychodzi z interpretacji art.87 ustawy: http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-od-towarow-i-uslug-1_2_13 9.html ...i MF z taką interpretacją sporządziło VAT-7: jak nie ma przychodu, to VAT należny "wisi", jak jest przychód to się go "przesuwa" na późniejszy okres lub występuje o zwrot. Niestey zwykły zwrot długo trwa :( i zazwyczaj prowokuje kontrolę :) > Bo jak nie to jestem w plecy 1600PLN. Bywa poddawama do rozważenia "technologia" popatrzenia wokół, czy nie ma jakiejś czynności opodatkowanej w okolicy, która przynosząc przychód pozwoliłaby na odliczenie. Przykladowo: 1600 VAT? No to coś, co można kupić za 7200 zł i sprzedać za 7201 zł. W skrajnej postaci jest to zakup "na firmę" i "przekazanie na cele osobiste" - nie wiem czy jeśli będzie to towar którym firma "normalnie" *wcale* nie handluje to US się przyczepi czy nie. Ale chyba "coś" sprzedawałeś? :) > I niby z jakiej paki, że jakiś koleś trzepnął mnie nie z mojej winy? :( Takie prawo... pzdr, Gotfryd |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Przekazanie samochodu firmowego do użytku prywatnego |
daro | 2005-11-12 22:25 |
Zbycie samochodu a vat |
Krzysio | 2006-01-10 01:53 |
sprowadzanie samochodu uzywanego a VAT |
robak | 2006-04-08 22:38 |
podatek VAT a wynajem samochodu |
Piotr Domownik | 2006-03-06 20:31 |
Odliczenie VAT od samochodu osobowego ? |
Fantom | 2006-03-21 17:03 |
sprowadzanie samochodu uzywanego a VAT |
robak | 2006-04-08 22:38 |
Sprzedaż samochodu a podatek VAT. |
Tomi | 2006-05-20 23:03 |
Instalacja LPG do samochodu firmowego - koszt? |
Rafal... | 2007-01-11 00:40 |
przegląd samochodu - vat |
Edyta | 2007-02-13 15:16 |
kupno samochodu w VAT-7 |
Malina | 2007-05-08 09:37 |