poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-03-02 06:59 | Warta - likwidacja szkody komunikacyjnej | .:Mariusz:. |
Witam Mam problem z pewną firmą ubezpieczeniową Miałem kolizje drogową gdzie byłem poszkodowany Złożyłem wszystkie potrzebne dokumenty 18 stycznia 2007 do Warty - ubezpieczyciela sprawcy. po kilku dniach otrzymałem pismo że sprawa o numerze xxx wpłynęła do systemu 19 stycznia I do dziś nie mam żadnej odpowiedzi. !!! Dzwoniłem kilka razy i ciągle mi mówiono proszę czekać - mamy 30 dni na odpowiedź Pewnego razu dowiedziałem się w rozmowie telefonicznej że 19 lutego została wysłana do mnie "decyzja". Po kilkukrotnym pytaniu jaka decyzja pani z uporem maniaka powtarzała że no decyzja - dopiero za czwartym razem dowiedziałem się ze to jest decyzja odmowna. ;( Dziwne co do dziś nie dotarła a Warta ma siedzibę 3 ulice od mojego domu. Co mogę zrobić w tej sprawie Jak ich pośpieszyć bo chcę się odwołać Dzięki za porady Mariusz |
2007-03-03 16:43 | Re: Warta - likwidacja szkody komunikacyjnej | |
".:Mariusz:." news:es8ens$a7d$1@nemesis.news.tpi.pl... > Witam > Mam problem z pewną firmą ubezpieczeniową > Miałem kolizje drogową gdzie byłem poszkodowany > Złożyłem wszystkie potrzebne dokumenty 18 stycznia 2007 do Warty - > ubezpieczyciela sprawcy. > po kilku dniach otrzymałem pismo że sprawa o numerze xxx wpłynęła do > systemu 19 stycznia > I do dziś nie mam żadnej odpowiedzi. !!! > > Dzwoniłem kilka razy i ciągle mi mówiono proszę czekać - mamy 30 dni na > odpowiedź > Pewnego razu dowiedziałem się w rozmowie telefonicznej że 19 lutego > została wysłana do mnie "decyzja". Po kilkukrotnym pytaniu jaka decyzja > pani z uporem maniaka powtarzała że no decyzja - dopiero za czwartym razem > dowiedziałem się ze to jest decyzja odmowna. ;( > Dziwne co do dziś nie dotarła a Warta ma siedzibę 3 ulice od mojego domu. > > > Co mogę zrobić w tej sprawie > Jak ich pośpieszyć bo chcę się odwołać > Dzięki za porady Ja też walczę z opieszałością Warty - patrz 20 postów wyżej. Jeśli dobrze rozumiem to co tu jest napisane http://www.rzu.gov.pl/vademecum/pytania/termin_likwidacji_szkody.htm, to ubezpieczyciel ma 30 dni na likwidację szkody - od początku do końca, a nie na pierwszą odpowiedź. Nie ma to znaczenia jeśli nie suzasadnisz swoich racji, ale jeśli wygrasz, to okazuje się że poszkodowanemu który miał rację nie został dotrzymany wymagany termin. Nie wiem tylko, jak się do tego ma możliwość wydłużenia terminu w przypadku konieczności dokonania dodatkowych ustaleń, o których mówi ust. 2 artykułu 14 ustawy http://www.rzu.gov.pl/prawo/akty_prawne/ustawa_o_ubezpieczeniach_obowiazkowych.pdf Jeśli założymy że Warta nie kłamie i faktycznie wysłała pismo 19.II, to moim zdaniem i tak po terminie, bo od 19.II do 19.II jest 31 dni. Poza tym ważna jest nie data wpłynięcia danych do systemu, tylko data zgłoszenia z formularza, którego kopię dostajesz, a zatem opóźnienie wynosi już dwa dni. Tu mam pytania do grupy: 1) Czy jeśli ubezpieczyciel nie odpowie na zgłoszenie szkody w terminie, to automatycznie nie oznacza to uznania roszczenia? 2) Jeśli nie, to czy w przypadku późniejszego uznania roszczenia poszkodowanemu z tytułu opóźnienia coś się należy (poza odsetkami ustawowymi za okres opóźnienia)? Czy opieszałością można uzasadnić wynajęcie samochodu zastępczego na koszt ubezpieczyciela? 3) Jeśli pismo z Warty zginie, to rozumiem że winę ponosi poczta a Warta jest niewinna. Jak można jednak zmusić ich żeby udowodnili że w ogóle wysłali pismo pokazując dowód nadania - dopiero w sądzie? Pomóc może Ci Rzecznik Ubezpieczonych, ale telefon jego biura jest stale zajęty. Gdybyś korzystał z ich pomocy, daj znać. -- Pozdrawiam, strach |
||
2007-03-05 18:42 | Re: Warta - likwidacja szkody komunikacyjnej | .:Mariusz:. |
Byłem u nich i narobiłem rabanu a oni byli strasznie zdziwieni o co chodzi przecież prawie w terminie to rozpatrzyli niestety znaleźli jakiś przepis i mi odmówili wypłaty odszkodowania z OC Jak chciałem zobaczyć akta to musiałem złożyć wniosek - oni mnie powiadomią listownie o takiej możliwości w ciągu 30 dni Ręce opadają Pozdrawiam strach3@gazeta.pl napisał(a): > ".:Mariusz:." > news:es8ens$a7d$1@nemesis.news.tpi.pl... >> Witam >> Mam problem z pewną firmą ubezpieczeniową >> Miałem kolizje drogową gdzie byłem poszkodowany >> Złożyłem wszystkie potrzebne dokumenty 18 stycznia 2007 do Warty - >> ubezpieczyciela sprawcy. >> po kilku dniach otrzymałem pismo że sprawa o numerze xxx wpłynęła do >> systemu 19 stycznia >> I do dziś nie mam żadnej odpowiedzi. !!! >> >> Dzwoniłem kilka razy i ciągle mi mówiono proszę czekać - mamy 30 dni na >> odpowiedź >> Pewnego razu dowiedziałem się w rozmowie telefonicznej że 19 lutego >> została wysłana do mnie "decyzja". Po kilkukrotnym pytaniu jaka decyzja >> pani z uporem maniaka powtarzała że no decyzja - dopiero za czwartym razem >> dowiedziałem się ze to jest decyzja odmowna. ;( >> Dziwne co do dziś nie dotarła a Warta ma siedzibę 3 ulice od mojego domu. >> >> >> Co mogę zrobić w tej sprawie >> Jak ich pośpieszyć bo chcę się odwołać >> Dzięki za porady > > > Ja też walczę z opieszałością Warty - patrz 20 postów wyżej. Jeśli dobrze > rozumiem to co tu jest napisane > http://www.rzu.gov.pl/vademecum/pytania/termin_likwidacji_szkody.htm, to > ubezpieczyciel ma 30 dni na likwidację szkody - od początku do końca, a nie > na pierwszą odpowiedź. Nie ma to znaczenia jeśli nie suzasadnisz swoich > racji, ale jeśli wygrasz, to okazuje się że poszkodowanemu który miał rację > nie został dotrzymany wymagany termin. Nie wiem tylko, jak się do tego ma > możliwość wydłużenia terminu w przypadku konieczności dokonania dodatkowych > ustaleń, o których mówi ust. 2 artykułu 14 ustawy > http://www.rzu.gov.pl/prawo/akty_prawne/ustawa_o_ubezpieczeniach_obowiazkowych.pdf > > Jeśli założymy że Warta nie kłamie i faktycznie wysłała pismo 19.II, to moim > zdaniem i tak po terminie, bo od 19.II do 19.II jest 31 dni. Poza tym ważna > jest nie data wpłynięcia danych do systemu, tylko data zgłoszenia z > formularza, którego kopię dostajesz, a zatem opóźnienie wynosi już dwa dni. > > Tu mam pytania do grupy: > 1) Czy jeśli ubezpieczyciel nie odpowie na zgłoszenie szkody w terminie, to > automatycznie nie oznacza to uznania roszczenia? > 2) Jeśli nie, to czy w przypadku późniejszego uznania roszczenia > poszkodowanemu z tytułu opóźnienia coś się należy (poza odsetkami ustawowymi > za okres opóźnienia)? Czy opieszałością można uzasadnić wynajęcie samochodu > zastępczego na koszt ubezpieczyciela? > 3) Jeśli pismo z Warty zginie, to rozumiem że winę ponosi poczta a Warta > jest niewinna. Jak można jednak zmusić ich żeby udowodnili że w ogóle > wysłali pismo pokazując dowód nadania - dopiero w sądzie? > > Pomóc może Ci Rzecznik Ubezpieczonych, ale telefon jego biura jest stale > zajęty. Gdybyś korzystał z ich pomocy, daj znać. > > -- > Pozdrawiam, > strach > > > |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Likwidacja szkody z OC PZU |
R.Przybylski | 2005-11-21 13:40 |
zgloszenie szkody |
bartek | 2006-01-12 15:17 |
Wypłacenie szkody |
kordian | 2006-01-17 23:06 |
Szkody górnicze |
czester | 2006-03-13 18:03 |
Szkody górnicze |
czester | 2006-03-13 18:03 |
Naprawienie szkody |
Jurko | 2006-07-25 13:21 |
kolizja drogowa, ja poszkodowany, Warta |
cox | 2006-10-18 12:30 |
Naprawienie szkody. |
R De | 2006-12-19 15:54 |
Odszkodowanie za szkody wynikłe w wyniku robót drogowych |
Tomasz Motyliński | 2007-01-05 01:19 |
Likwidacja szkody - czyli jak najbardziej oszukać klienta. |
Janek Z. | 2007-01-31 23:08 |