poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2014-09-29 13:01 | Re: Węgiel | Liwiusz |
W dniu 2014-09-29 12:31, Jacek pisze: > W dniu 2014-09-29 o 09:11, Danusia pisze: > >> Zreszta dyskutowalismy to już kilka razy i każdy kto uważa że górnicy >> mają za wysokie emerytury przyznawane za wcześnie to proponuję 10 lat >> przy fedrowaniu urobku pod ziemią i wtedy pogadamy. > No tu jest właśnie problem, bo w górnictwie są takie stanowiska pracy NA > powierzchni, gdzie górnik dołowy by za żadne skarby nie chciał pracować > i są stanowiska pod ziemią, że pracuje się lekko i przyjemnie (np. > obsługa niektórych rozdzielni, czy pompowni). Są też oczywiście takie > stanowiska, że są ciężkie warunki pracy, ale tego nie jest więcej, jak > 20%. Nie można też porównywać warunków pracy w kopalniach mokrych, gdzie > się leje za kołnierz z suchymi i metanowych, czy tąpiących z takimi, > gdzie tych zagrożeń nie ma. > Nie piszę tego jako teoretyk, bo bywałem nie raz na dole i to w różnych > kopalniach polskich i niemieckich. > Draństwem jest to, że każdy, kto jedzie "do dziury" jest z automatu > traktowany tak, jak ten w przodku. > Identyczna sytuacja jest w wojsku i policji. Jeden policjant musi iśc na > melinę łapać jakiegoś typa i nadstawia głowę a inny siedzi w biurze i > klepie w klawiaturę. Ten i ten ma jednakowe uprawnienia. > Należałoby zrobić porządek i zacząć rozróżniać rodzaj wykonywanej pracy, > a kto się narazi wyborcom i zw. zawodowym? Przy czym to rozróżnianie nie powinno przybierać przywilejów emerytalnych, bo tutaj co się państwo za to bierze, to zawsze skopie, tylko wręcz przeciwnie - emerytur nie ma, *przez co* ten w przodku nie będzie chciał pracować za 4000, tylko za 20 000, bo wie, że po 10 latach takiej pracy będzie zużyty fizycznie i nikt mu nie pomoże. Jednakże niewypłacanie rynkowych pensji uwzględniających ryzyko, tylko ukrywanie ich w "obietnicach emerytalnych" ("dobry Antek z cudzej torby") to wygodnie praktykowana przez państwo praktyka, od nauczycieli, przez mundurówkę, a na górnikach kończąc. -- Liwiusz |
2014-09-29 12:36 | Re: Węgiel | Gotfryd Smolik news |
On Mon, 29 Sep 2014, z wrote: > W dniu 2014-09-27 o 09:04, Danusia pisze: >> Nie zupełnie. W cenie naszego węgla jest akcyza i vat. >> Sprawdż ile akcyzy i vatu jest w cenie ruskiego węgla. > > Nareszcie ktoś zauważył podatki. > > "Fachowcy" tylko się związków czepiają. > Pewnie trochę w tym racji jest ale ZŁEM!!! są podatki i nie tylko w tej > dziedzinie. Czy oboje sugerujecie, że import NIE JEST objęty taką samą akcyzą i VATem jak krajowa produkcja/wydobycie? (bo "podatek od kopalin" to inna sprawa, ale on jest AFAIR w tej skali mało istotny, a przy "łupkach" zdaje się było dość powszechne oburzenie że jak to, "tylko 2%" czy ile tam, należy brać dużo :>) Zauważ: nie odnoszę się do Twojej uwagi o podatkach, lecz do faktu wtrącenia jej do PORÓWNANIA importu z lokalnym wydobyciem. Co ma "zło podatkowe" do importu? Utrudnia ten import? ;) pzdr, Gotfryd |
||
2014-09-29 12:32 | Re: Re: Węgiel | Gotfryd Smolik news |
On Mon, 29 Sep 2014, Danusia wrote: > Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" >> W dniu 2014-09-27 09:04, Danusia pisze: >>> >>> Nie zupełnie. W cenie naszego węgla jest akcyza i vat. >>> Sprawdż ile akcyzy i vatu jest w cenie ruskiego węgla. W cenie netto czy brutto? Sugerujesz, że zwyczajnie nie chodzi o ZAKUP lecz o PRZEMYT? >> W zamian brakuje dodatków serwowanych przez społeczeństwo - typu >> wcześniejsze i wyższe emerytury... >> > Co ma piernik do wiatraka? > Emerytur w cenie polskiego Za to jest w podatkach. W dopłacie z VATu do emerytur na przykład. > i ruskiego węgla nie ma. Z ciekawości - po ilu latach "oni" dostają emeryturę? > Zreszta dyskutowalismy to już kilka razy i każdy kto uważa że górnicy mają za > wysokie emerytury przyznawane za wcześnie to proponuję 10 lat przy fedrowaniu > urobku pod ziemią i wtedy pogadamy. Ograniczyć czas pracy pod ziemią nie do 10 a do 5 lat? Ma sens. > A żeby nie było nieporozumień to w cenie ruskiego węgla na granicy, nie ma > ani vat ani akcyzy, są tylko marże ruskich pośredników. NA GRANICY to jeszcze nie ma, ale za granicą już jest. Chyba nie sądzisz, że Rosja uzyskała w UE zgodę na zwolnienie swojego węgla z VAT? :> (Polska nie może samowolnie zwolnić, nawet jakby chciała) > Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, Wytnij proszę ten spam. pzdr, Gotfryd |
||
2014-09-29 19:44 | Re: Węgiel | set |
Użytkownik "Jacek" news:542934e7$0$18095$65785112@news.neostrada.pl... >W dniu 2014-09-29 o 09:11, Danusia pisze: > >> Zreszta dyskutowalismy to już kilka razy i każdy kto uważa że górnicy >> mają za wysokie emerytury przyznawane za wcześnie to proponuję 10 lat >> przy fedrowaniu urobku pod ziemią i wtedy pogadamy. > No tu jest właśnie problem, bo w górnictwie są takie stanowiska pracy NA > powierzchni, gdzie górnik dołowy by za żadne skarby nie chciał pracować i > są stanowiska pod ziemią, że pracuje się lekko i przyjemnie (np. obsługa > niektórych rozdzielni, czy pompowni). Są też oczywiście takie stanowiska, > że są ciężkie warunki pracy, ale tego nie jest więcej, jak 20%. Nie można > też porównywać warunków pracy w kopalniach mokrych, gdzie się leje za > kołnierz z suchymi i metanowych, czy tąpiących z takimi, gdzie tych > zagrożeń nie ma. > Nie piszę tego jako teoretyk, bo bywałem nie raz na dole i to w różnych > kopalniach polskich i niemieckich. > Draństwem jest to, że każdy, kto jedzie "do dziury" jest z automatu > traktowany tak, jak ten w przodku. > Identyczna sytuacja jest w wojsku i policji. Jeden policjant musi iśc na > melinę łapać jakiegoś typa i nadstawia głowę a inny siedzi w biurze i > klepie w klawiaturę. Ten i ten ma jednakowe uprawnienia. > Należałoby zrobić porządek i zacząć rozróżniać rodzaj wykonywanej pracy, a > kto się narazi wyborcom i zw. zawodowym? > Jacek Nie chcesz chyba powiedziec ze w czeskich czy ruskich kopalniach są inne warunki niż w polskich. W jednych jest cięzko w innych lżej. Chodzi o cenę , dlaczego czeski sprzedaja po 230zł. za tone (trzeba tylko samemu przywieźć). ruski na miejscu u nas po 600 a krajowy po 900 , 1000 . Ten sam wegiel nasi sprzedają za granicę po 300 . W naszych kopalniach wina jest zarządu , spółek ,spółeczek i ich horrendalnych zarobków. Pozbyć się dziadostwa od brania pieniędzy i wszelkiej masci posredników, zracjonalizować cenę to i zbyt będzie bo ludzie kupią i kasy dla górników starczy. W kopalni jakis specjalny zarząd i ch... wie co jeszcze nie jest potrzebny , inteligentny prezes i kiolka "bab" w biurze do obsługi papierkowej wystarczy. Węgiel sam się sprzeda o ile cena będzie rozsądna. |
||
2014-09-30 08:51 | Re: Węgiel | Danusia |
UĹźytkownik "Liwiusz" news:m0be6c$nog$1@node2.news.atman.pl... >W dniu 2014-09-29 12:31, Jacek pisze: > > Przy czym to rozróşnianie nie powinno przybieraÄ przywilejĂłw > emerytalnych, bo tutaj co siÄ paĹstwo za to bierze, to zawsze skopie, > tylko wrÄcz przeciwnie - emerytur nie ma, *przez co* ten w przodku nie > bÄdzie chciaĹ pracowaÄ za 4000, tylko za 20 000, bo wie, Ĺźe po 10 latach > takiej pracy bÄdzie zuĹźyty fizycznie i nikt mu nie pomoĹźe. > > JednakĹźe niewypĹacanie rynkowych pensji uwzglÄdniajÄ cych ryzyko, tylko > ukrywanie ich w "obietnicach emerytalnych" ("dobry Antek z cudzej > torby") to wygodnie praktykowana przez paĹstwo praktyka, od nauczycieli, > przez mundurĂłwkÄ, a na gĂłrnikach koĹczÄ c. > > Tu wszystko jest nie tak. Pensje nie wypĹacane od dwĂłch miesiecy w kopalni Kazimierz-Juljusz, bo kopalnia dostarcza do sprzedaĹźy gruby wÄgiel bardzo dobrej jakoĹci w cenie tylko czy aĹź 320 zĹ za tonÄ!!! Ale kopalnia nie moĹźe sprzedawaÄ wÄgla, bo jak postanowili politycy: kopalnie sÄ od fedrowania, sprzedaĹźÄ majÄ sie zajÄ Ä inne spĂłĹki w ramach obowiÄ zkowego poĹrednictwa itd itd. Dlatego ten wÄgiel dla ludzi sprzedawany jest w cenie 800-1000zĹ/tone. --- Ta wiadomoĹÄ e-mail jest wolna od wirusĂłw i zĹoĹliwego oprogramowania, poniewaĹź ochrona avast! Antivirus jest aktywna. http://www.avast.com |
||
2014-09-30 09:21 | Re: Węgiel | Liwiusz |
W dniu 2014-09-30 08:51, Danusia pisze: > Dlatego ten węgiel dla ludzi sprzedawany jest w cenie 800-1000zł/tone. I to jest wada, że jest z takim zyskiem sprzedawany? -- Liwiusz |
||
2014-09-30 09:50 | Re: Węgiel | Maciek |
W dniu 2014-09-30 o 09:21, Liwiusz pisze: >> Dlatego ten węgiel dla ludzi sprzedawany jest w cenie 800-1000zł/tone. > I to jest wada, że jest z takim zyskiem sprzedawany? Zapewne jedynie taka, że sprowadzany wychodzi taniej. -- Pozdrawiam Maciek |
||
2014-09-30 09:52 | Re: Węgiel | Liwiusz |
W dniu 2014-09-30 09:50, Maciek pisze: > W dniu 2014-09-30 o 09:21, Liwiusz pisze: >>> Dlatego ten węgiel dla ludzi sprzedawany jest w cenie 800-1000zł/tone. >> I to jest wada, że jest z takim zyskiem sprzedawany? > Zapewne jedynie taka, że sprowadzany wychodzi taniej. To tym bardziej trzeba chwalić naszych, że tak drogo udaje im się sprzedawać. -- Liwiusz |
||
2014-09-30 10:13 | Re: Węgiel | Tomasz Kaczanowski |
W dniu 2014-09-30 09:52, Liwiusz pisze: > W dniu 2014-09-30 09:50, Maciek pisze: >> W dniu 2014-09-30 o 09:21, Liwiusz pisze: >>>> Dlatego ten węgiel dla ludzi sprzedawany jest w cenie 800-1000zł/tone. >>> I to jest wada, że jest z takim zyskiem sprzedawany? >> Zapewne jedynie taka, że sprowadzany wychodzi taniej. > > To tym bardziej trzeba chwalić naszych, że tak drogo udaje im się > sprzedawać. > Pewnie jakby im się udawało sprzedawać, to nie byłoby problemu... -- Kaczus http://kaczus.cba.pl |
||
2014-09-30 09:50 | Re: Węgiel | Gotfryd Smolik news |
On Mon, 29 Sep 2014, Liwiusz wrote: > Przy czym to rozróżnianie nie powinno przybierać przywilejów > emerytalnych, bo tutaj co się państwo za to bierze, to zawsze skopie, > tylko wręcz przeciwnie - emerytur nie ma, *przez co* ten w przodku nie > będzie chciał pracować za 4000, tylko za 20 000 [...] > Jednakże niewypłacanie rynkowych pensji uwzględniających ryzyko, tylko > ukrywanie ich w "obietnicach emerytalnych" ("dobry Antek z cudzej > torby") to wygodnie praktykowana przez państwo praktyka, Nic dodać, nic ująć. A skutki prezentuje teraz problem przydziałów węgla dla emerytów: spółki węglowe właśnie "odkręcają" prawo do deputatu (ciekawe, czy to jest zgodne z "prawami nabytymi"), bo... okazuje się, że udźwignąć TEJ proporcji nie są w stanie. A to jest drobna część należnych świadczeń. Pytanie kto płaci za resztę :> pozdrowienia, Gotfryd Smolik |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 | starsze |