poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-11-10 23:03 | Re: wymeldowanie | Robert Tomasik |
Użytkownik news:4372e705$1@news.home.net.pl... > niestety nic z tego, próbowali już tego. to wszedł do mieszkania w > "towarzystwie" policji, która stwierdziła że skoro ma zameldowanie-i to > stałe_ to ma prawo wejść o każdej porze dnia i nocy. nic się nie liczy, > że wraca pijany itp. Młodszy brat ma dopiero 15 lat, nie może się > wyspaś, przygotować do lekcji, a w tym roku ma poważny egzamin( koniec > gimnazjum). już nie wiem jak im pomóc Błąd policjantów. Porozmawiać w miejscowej komendzie i wymienić zamki na nowo. Zresztą teoretycznie rodzice mogą zażądać opuszczenia przez niego mieszkania i po odmowie wezwać policję i złożyć zawiadomienie o naruszeniu miru domowego. To jest przestępstwo. Fakt zameldowania nie ma w tym wypadku nic do rzeczy. |
2005-11-11 10:39 | Re: wymeldowanie | kam |
Robert Tomasik napisał(a): > Błąd policjantów. Porozmawiać w miejscowej komendzie i wymienić zamki > na nowo. samowolne naruszenie posiadania... KG |
||
2005-11-11 11:48 | Re: wymeldowanie | Robert Tomasik |
Użytkownik "kam" <#kamq43l@wp.pl#> napisał w wiadomości news:dl1oqm$cf$2@inews.gazeta.pl... >> Błąd policjantów. Porozmawiać w miejscowej komendzie i wymienić zamki >> na nowo. > samowolne naruszenie posiadania... Nie w sytuacji, gdy z okoliczności - jak rozumiem - wynika, że gość jedynie wyłudził zameldowanie. Nie mieszka pod tym adresem, a jedynie przychodzi raz na 2-3 dni i wszczyna awanturę. Bo tak zrozumiałem post pytającego. Co innego, gdyby faktycznie tam mieszkał. Wówczas niezależnie od zameldowania można by było uznać to za samowolne naruszenie posiadania. |
||
2005-11-11 13:41 | Re: wymeldowanie | kam |
Robert Tomasik napisał(a): > Nie w sytuacji, gdy z okoliczności - jak rozumiem - wynika, że gość > jedynie wyłudził zameldowanie. Nie mieszka pod tym adresem, a jedynie > przychodzi raz na 2-3 dni i wszczyna awanturę. Bo tak zrozumiałem post > pytającego. Co innego, gdyby faktycznie tam mieszkał. nie musi mieszkać, wystarczy że posiada w innym zakresie też przez możliwość nocowania co 2-3 dni choć rzeczywiście mało informacji... KG |
||
2005-11-13 01:50 | Re: wymeldowanie | Marta Wieszczycka |
beata@komtel.net.pl wrote: > Gdzie mogę znależć jakieś przepisy, które to potwierdzą? Proszę bardzo :) Potwierdza to art. 9.2b ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych. Oto on: "Art. 9.2b. Zameldowanie w lokalu służy wyłącznie celom ewidencyjnym i ma na celu potwierdzenie faktu pobytu w tym lokalu." "Wyłącznie celom ewidencyjnym". Nie daje zatem żadnych praw. I ma na celu "potwierdzenie faktu pobytu", a nie prawa pobytu. To jest przepis dołożony *specjalnie*, żeby już nikt nie miał w tej kwestii żadnych wątpliwości. Czyli policjantom absolutnie nie wolno brata wprowadzić na podstawie meldunku. > Udałam się dziś > osobiście na policje, wyjaśniłam dokładnie sprawę i tam usłyszałam, że > według przepisów nie można brata nie wpuścić do domu bo jest tam > zameldowany. A jeśli rodzice go nie będą wpuszczać i dalej będzie musiała > interweniować policja to rodzice będą ukarani. Żal mi tych niedouczonych policjantów. Bo przecież jeśli Twoi rodzice złożą na nich skargę wyżej, to okaże się, że wprowadzając Twojego brata na siłę do ich mieszkania popełnili przestępstwo z art. 231 kodeksu karnego. Przekraczając swoje uprawnienia zadziałali na szkodę interesu prywatnego (w tym wypadku interesu Twoich rodziców). Przekroczyli uprawnienia, ponieważ wprowadzili go bezpodstawnie (on nie miał tytułu prawnego do przebywania w lokalu, np. umowy najmu, albo aktu własności). A zadziałali na szkodę interesu Twoich rodziców, ponieważ narazili ich na straty (rodzice będą teraz musieli ponieść koszt ponownej wymiany zamków) oraz ułatwili Twojemu bratu popełnienie wobec nich przestępstwa naruszenia miru domowego. Możesz zatem również zgłosić się/albo zadzwonić tam jeszcze raz, powiedzieć, że rozmawiałaś z prawnikiem i już wiesz jak wygląda sprawa. Że oni niestety wprowadzili Cię w błąd, że nie mieli żadnej podstawy prawnej na potwierdzenie swojego tłumaczenia, jak jest "wg przepisów". Nie mieli w związku z tym również żadnej podstawy prawnej do wprowadzenia Twojego brata do mieszkania Twoich rodziców. Ty natomiast masz podstawę prawną potwierdzającą, że meldunek nie ma związku z prawem do przebywania. I że nie chciałabyś składać na nich skargi wyżej (bo sprawa jest ewidentna), ale chcesz być pewna, że więcej do takiego łamania prawa przez policję w Twojej miejscowości nie dojdzie. A jeśli Twój brat będzie ponownie próbował popełniać przestępstwo naruszenia miru domowego wobec rodziców, to policjanci wypełnią swój obowiązek i mu to uniemożliwią. W razie czego możesz im podać, który to przepis (o tym, do czego służy meldunek), niech sobie zapiszą, sprawdzą i oddzwonią, masz nadzieję, że z przeprosinami. Bo jeżeli będziecie się obawiali, że znowu dojdzie do takiej sytuacji, to będziecie musieli złożyć na nich skargę. A tu sprawa jest jasna. Nawet jeśli chwilowo będą mieli szczęście i przełożony też nie będzie znał przepisów, to wtedy całość będziecie musieli przesłać dalej, a w komendzie wojewódzkiej już mają prawników. Na usprawiedliwienie mylących się policjantów powiem tylko tyle, że oni prawdopodobnie od lat nie mieli żadnego szkolenia. -- MArta marta@NOSPAMdancop.pl Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu http://doradcy-prawni.pl |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
wymeldowanie |
Voytas | 2006-04-07 13:35 |
wymeldowanie |
Voytas | 2006-04-07 13:35 |
wymeldowanie |
Voytas | 2006-04-07 15:46 |
wymeldowanie |
Jan Kowalski | 2006-04-11 20:11 |
wymeldowanie |
Jan Kowalski | 2006-04-11 20:12 |
wymeldowanie |
marlena | 2006-09-17 05:12 |
wymeldowanie |
marlena | 2006-09-17 05:12 |
Wymeldowanie. |
Joanna | 2006-10-10 14:34 |
wymeldowanie |
Resorak | 2006-10-18 22:03 |
wymeldowanie |
Ania | 2007-02-01 09:52 |