Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

wynajem lokalu i klient który się ulotnił...

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-06-30 18:38 wynajem lokalu i klient który się ulotnił... Pawel S.
witam,

mam taką małą zagwozdkę związaną z najmem lokalu.

jest sobie właściciel lokalu (dalej zwany A),
który podpisał z osobą B umowę najmu na czas określony.
w umowie najmu, stoi akapit, że B może wcześniej
rozwiązać umowę pod warunkiem, że znajdzie kogoś
na swoje miejsce, kto przejmie zobowiązania umowy.
w innym przypadku B musi zapłacić A za cały okres najmu.

na około 4 miesiące przed końcem umowy osoba B
przeprowadza się do swojego nowego mieszkania i podpisuje
oświadczenie z nowym lokatorem C, w którym C zobowiązuje się
przejąć zobowiązania umowy A<->B na pozostały okres
jej trwania (tj. 4 ostatnie miesiące) i kierować opłaty
na konto B. A i B ustalają *ustnie*, że nie będą wypowiadać
umowy i przez te 4 miesiące B będzie tylko wpłacać na konto A
pieniądze wpłacane przez C.

niestety po dwóch miesiącach okazuje się, że C miga się
od płacenia. wizyta w lokalu pokazuje, że C się z lokalu
ulotnił (nic nie popsuł, nic nie zginęło), a w skrzynce pocztowej
znajdują się rachunki za internet z upc założony przez jakąś
osobę D (prawdopodbnie dziewczyna C). A i B wspólnie wymieniają
zamki w lokalu i chcą wyegzekwować należności od C albo załatwić
mu wpis w rejestrze dłużników na kwotę około 4000pln.

oczywiście w całym tym nieprzyjemnym zamieszaniu B chce też
unikąć płacenia za C.

czy B ma szansę się wybronić w sądzie, jeśli A zażąda
zapłaty za te 4 miesiące?
może macie pomysły jak tą sprawę rozwiązać?

z góry dzięki za cenne porady.
2006-06-30 19:09 Re: wynajem lokalu i klient który się ulotnił witek
Pawel S. wrote:
>
> czy B ma szansę się wybronić w sądzie, jeśli A zażąda
> zapłaty za te 4 miesiące?

Nie ma.
Bo to co zrobili A i B i C to się nazywa umowa podnajmu.
A i B nigdy umowy nie rozwiązali, a A zgodził się tylko i wyłącznie na
dalsze wynajęcie tego lokalu.
Gdyby A i C dogadali się bezpośrednio, a umowa z B została rozwiązana to
B jest czysty a A musi sobie ściagać C
2006-06-30 21:04 Re: wynajem lokalu i klient który się ulotnił... Pawel S.
witek wrote:

> Pawel S. wrote:
>>
>> czy B ma szansę się wybronić w sądzie, jeśli A zażąda
>> zapłaty za te 4 miesiące?
>
> Nie ma.
> Bo to co zrobili A i B i C to się nazywa umowa podnajmu.

no ale, B i C nie podpisali umowy najmu, tylko oświadczenie
mówiące o tym, że C przejmuje obowiązki B i będzie płacił B.
nie było mowy o tym, że B ma prawa i wynajmuje C.
prawnikiem nie jestem, więc tylko pytam czy nie ma różnicy między
takim oświadczeniem a podnajmem? w takim razie w jaki sposób
należało sformułować na piśmie takie przeniesienie zobowiązań,
żeby to nie był podnajem i B mógł na czysto rozwiązać umowę z A?

> A i B nigdy umowy nie rozwiązali, a A zgodził się tylko i wyłącznie na
> dalsze wynajęcie tego lokalu.

a czy z tym podpisanym między B i C oświadczeniem, B może jeszcze
rozwiązać umowę z A, czy ten papier jest błędnie sporządzony/nieważny ?
2006-06-30 22:20 Re: wynajem lokalu i klient który się ulotnił witek
Pawel S. wrote:
> witek wrote:
>
>
>>Pawel S. wrote:
>>
>>>czy B ma szansę się wybronić w sądzie, jeśli A zażąda
>>>zapłaty za te 4 miesiące?
>>
>>Nie ma.
>>Bo to co zrobili A i B i C to się nazywa umowa podnajmu.
>
>
> no ale, B i C nie podpisali umowy najmu, tylko oświadczenie
> mówiące o tym, że C przejmuje obowiązki B i będzie płacił B.
> nie było mowy o tym, że B ma prawa i wynajmuje C.

A kto tu kogo w takim razie ustnie poinformował, że tak chce zrobić i A
się nie sprzeciwił.

> prawnikiem nie jestem, więc tylko pytam czy nie ma różnicy między
> takim oświadczeniem a podnajmem? w takim razie w jaki sposób
> należało sformułować na piśmie takie przeniesienie zobowiązań,
> żeby to nie był podnajem i B mógł na czysto rozwiązać umowę z A?

A i C powinni mieć umową a B na tej podstawie mógł rozwiązać umowę bez
płacenia.

>
> a czy z tym podpisanym między B i C oświadczeniem, B może jeszcze
> rozwiązać umowę z A, czy ten papier jest błędnie sporządzony/nieważny ?
>
papier jest ważny, ale wiąże C i B, a nie C i A.

C powinien takie zobowiązanie napisać w stsosunku do A, że wstępuje w
umowę zamiast B na takich samych warunkach.

Można się w sądzie ewentualnie bronić, że "wiadomo o co chodziło od
początku".

Po prostu zwrot "znaleźć kogoś wzamian" oznacza, ze B ma znależć C i
przyprowadzić do A, a nie załatwiać to z C samemu.

B może teraz sam dochodzić w sądzie kasy od C, ale zapłacić swoje dla A
będzie musiał.
Ale niezbadane są wyroki sądów.

nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

wynajem lokalu a zus

Kuba 2005-10-11 15:48

wynajem a docelowo kupno lokalu pod dg

Pawel O. 2006-02-05 22:24

Wynajem lokalu biurowego - problem

Ewa 2006-02-24 00:49

który us?

jimmij 2006-04-27 20:14

Wynajem lokalu

Galerida 2006-11-03 19:47

Spadek po ojcu i na co się powołac u radcy który głupoty gada?

Arturek 2007-01-19 22:37

wynajem lokalu a wandalizm

Przemysław Kubicki 2007-02-20 11:13

wynajem lokalu a wandalizm !

Przemysław Kubicki 2007-02-20 11:13

Co ze sprzętem po wypłacie odszkodowania, który się odnalazł

Omni 2007-03-10 10:43

Kaucja przy wynajem lokalu

Tom_xyz 2007-04-17 16:55