poprzedni wątek | następny wątek | pl.praca.dyskusje |
2005-10-14 11:08 | Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania | Maciek Sobczyk |
Witam, Zmieniam pracę. Przy okazji dostałem idiotycznie śmiszną klauzulę do podpisania. W jej myśl, wszelkie dokumenty sporządzone[1] lub nabyte[2] w trakcie pracy w dotychczasowej firmie są poufne i objęte zakazem ich rozpowszechniania w jakiejkolwiek formie. Osoby, które to naruszą będą pociągane do odpowiedzialności. Zakaz ten dotyczy wszelkich form informacji, w tym baz danych[3] oraz wszelkich danych na temat dotychczasowych klientów[4]. Zakaz ten obejmuje w trakcie pracy jak i po ustaniu stosunku pracy[5]. Jednocześnie prosi się mnie o napisanie wewnętrznego podręcznika obsługi projektów szkoleniowych. Podręcznik ten na mocy [1] automatycznie przestaje być moją własnością i to za friko :) Znów [1]: podobnie jest z innymi wzorami dokumentów, a raczej metod postępowania, jakie wypracowałem przez rok mojej pracy. To oznacza, iż posiłkując się własnymi dokonaniami i wiedzą i przelewając je na papier, pozbawiłem się możliwości korzystania z nich. Wszak nie forma graficzna dokumentu się liczy, tylko to co przedstawia, a treść jest ściśle związana z metodologią. Fakt, iż dzięki owym metodom i podwyższeniu standardów postawiłem dział szkoleń na nogi w tej firmie, pomijam. Bez względu na jakość wypracowanych metod - od momentu podpisania klauzuli - nie są już moją własnością. Taka lobotomia mózgu na własne życzenie. Z [2] i [3] wynika, że nie mogę np. przekazać trenerowi informacji, gdzie jest szkolenie. W końcu informację tą nabyłem od klienta. :) Z [4] wynika, iż zamieszczając w ofercie listę referencyjną, będę pociągany do odpowiedzialności. :) Z [5] wynika, iż firma kupiła mnie sobie aż do czasu mojej śmierci. --- Pomijając fakt, iż owa klauzula znajduje się na - uwaga - mojej indywidualnej liście obecności, więc z punktu widzenia etyki można jej wiele zarzucić. To taka "wirusowa klauzula" albo "placement zakazu konkurencji" :) to jest ona dla mnie debilna. Oczywiste, że jej nie podpiszę. Chciałbym jednak podeprzeć się jakimiś paragrafami, a w szczególności potrzebna mi jest wiedza: - czy taka klauzula łamie w jakimkolwiek stopniu prawo ? - czy zakaz konkurencji po ustaniu umowy o pracę nie wiąże się automatycznie z profitami dla byłego pracownika ? - czy mam prawo oczekiwać podpisania identycznej klauzuli przez pracodawcę, np. dotyczącej moich osobistych baz danych udostępnionych firmie albo dokumentów/wzorów graficznych, które stworzyłem poza firmą, lecz udostępniłem je firmie? pozdrawiam MS |
2005-10-14 12:09 | Re: Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania | Lukasz Stela |
Z opisu wynika, że nie rozumiesz do końca intencji pracodawcy, któremu zalezy głównie, żebyś np. nie sprzedał komuś bazy klientów lub nie założył własnej firmy bazującej na dotychczasowych kontaktach. Coś takiego często może rozłożyć dotychczasową firmę na łopatki lub doprowadzić do bankructwa. Nie dziw się, że pracodawca chce się jakoś zabezpieczyć. Treść umowy jest dla Ciebie niekorzystna nie dlatego, że pracodawca chce Ci zrobić lobotomię mózgu, lecz dlatego, że źle są sformułowane niektóre punkty. Przeciez to tylko umowa - możesz zawsze negocjować tak, żebyście obaj byli zadowoleni. > czy zakaz konkurencji po ustaniu umowy o pracę nie wiąże się automatycznie > z profitami dla byłego pracownika ? Gdybyś mial zakaz podejmowania pracy w firmie o tym samym profilu przez np. rok. wówczas nalezy Ci się (jesli dobrze pamiętam) automatycznie 25% dotychczasowego wynagrodzenia przez ten okres. Co do dokumentów i procedur, które wymyśliłeś, to w pensji odebrałeś za nie wynagrodzenie, więc firma ma do nich prawa majątkowe. |
||
2005-10-14 12:27 | Re: Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania | Maciek Sobczyk |
Użytkownik "Lukasz Stela" news:dio0a4$h3t$1@news.onet.pl... > Z opisu wynika, że nie rozumiesz do końca intencji pracodawcy, któremu > zalezy głównie, żebyś np. nie sprzedał komuś bazy klientów lub nie założył > własnej firmy bazującej na dotychczasowych kontaktach. Coś takiego często > może rozłożyć dotychczasową firmę na łopatki lub doprowadzić do bankructwa. > Nie dziw się, że pracodawca chce się jakoś zabezpieczyć. Nie dziwię się temu absolutnie. Natomiast intencje pracodawcy są dla mnie nieistotnie. Wątpię, by sąd, do którego pracodawca mógłby mnie pozwać zastanawiał "co autor miał na myśli" tylko odniósłby się do faktów zawartych w podpisanej klauzuli. > Treść umowy jest dla Ciebie niekorzystna nie dlatego, że pracodawca chce Ci > zrobić lobotomię mózgu, lecz dlatego, że źle są sformułowane niektóre > punkty. Przeciez to tylko umowa - możesz zawsze negocjować tak, żebyście > obaj byli zadowoleni. Sęk w tym, że to w ogóle nie jest umowa. To jest klauzulka na liście obecności. Negocjować owszem mogę, ale do tego potrzebuję się podeprzeć paragrafami. Stąd moja prośba o pomoc. > > czy zakaz konkurencji po ustaniu umowy o pracę nie wiąże się automatycznie > > z profitami dla byłego pracownika ? > Gdybyś mial zakaz podejmowania pracy w firmie o tym samym profilu przez np. > rok. wówczas nalezy Ci się (jesli dobrze pamiętam) automatycznie 25% > dotychczasowego wynagrodzenia przez ten okres. Co do dokumentów i procedur, > które wymyśliłeś, to w pensji odebrałeś za nie wynagrodzenie, więc firma ma > do nich prawa majątkowe. Czy to oznacza, że po ustaniu stosunku pracy, nie mogę z nich korzystać? pozdr. m. |
||
2005-10-14 13:17 | Re: Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania | Tomasz Płókarz |
Dnia 14-10-2005 o 12:27:45 Maciek Sobczyk napisał: > > Użytkownik "Lukasz Stela" > news:dio0a4$h3t$1@news.onet.pl... >> Z opisu wynika, że nie rozumiesz do końca intencji pracodawcy, któremu >> zalezy głównie, żebyś np. nie sprzedał komuś bazy klientów lub nie >> założył >> własnej firmy bazującej na dotychczasowych kontaktach. Coś takiego >> często >> może rozłożyć dotychczasową firmę na łopatki lub doprowadzić do > bankructwa. >> Nie dziw się, że pracodawca chce się jakoś zabezpieczyć. > > Nie dziwię się temu absolutnie. Natomiast intencje pracodawcy są dla mnie > nieistotnie. Wątpię, by sąd, do którego pracodawca mógłby mnie pozwać > zastanawiał "co autor miał na myśli" tylko odniósłby się do faktów > zawartych > w podpisanej klauzuli. Bardzo bym chciał, by WRESZCIE w Polsce tak działały sądy, często jest jednak akurat odwrotnie... A co do pytania z oryginalnego wątku: na odchodne masz podpisać coś, co Cię ogranicza? W dodatku za darmo? Po prostu odmów albo zażądaj WYSOKIEGO "ekwiwalentu". I nieistotne, czy to legalne, czy nie, czy ujęte w przepisach czy nie... -- "Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że wnioski płynące z samego tylko życiowego doświadczenia czasami bywają mylące. Na przykład doświadczenie życiowe poucza nas, że zawsze umiera kto inny." Stanisław Michalkiewicz |
||
2005-10-14 14:27 | Re: Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania | LPoD |
Użytkownik "Tomasz Płókarz" napisał: > A co do pytania z oryginalnego wątku: na odchodne masz podpisać coś, co > Cię ogranicza? W dodatku za darmo? Po prostu odmów albo zażądaj WYSOKIEGO > "ekwiwalentu". No właśnie. Chyba nie ma żadnego paragrafu który mówi, że masz obowiązek cokolwiek podpisywać, więc spuść ich na drzewo i już. Po odmowie mogą Cię co najwyżej zwolnić, ale skoro i tak odchodzisz... ;) A w sumie głupio z ich strony, że nie pomyśleli o czymś takim w chwili zatrudnienia Cię. Teraz to są zdanie praktycznie na Twoją łaskę. ;) |
||
2005-10-14 14:43 | Re: Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania | Maciek Sobczyk |
Użytkownik "LPoD" news:dio81h$9ur$1@atlantis.news.tpi.pl... > > Użytkownik "Tomasz Płókarz" > napisał: > > > A co do pytania z oryginalnego wątku: na odchodne masz podpisać coś, co > > Cię ogranicza? W dodatku za darmo? Po prostu odmów albo zażądaj WYSOKIEGO > > "ekwiwalentu". > > No właśnie. Chyba nie ma żadnego paragrafu który mówi, że masz obowiązek > cokolwiek podpisywać, więc spuść ich na drzewo i już. Po odmowie mogą > Cię co najwyżej zwolnić, ale skoro i tak odchodzisz... ;) > A w sumie głupio z ich strony, że nie pomyśleli o czymś takim > w chwili zatrudnienia Cię. Teraz to są zdanie praktycznie na > Twoją łaskę. ;) W sumie mogę podpisać. Jeśli nie zawrzemy umowy o zakazie konkurencji, po zakończeniu obecnej, to i tak mogą mi skoczyć, czy coś podpiszę czy nie podpiszę. pozdr. m. |
||
2005-10-14 14:44 | Re: Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania | Waldemar \Jakec\ Bulkowsk |
Dnia Fri, 14 Oct 2005 11:08:43 +0200, Maciek Sobczyk napisał(a): > Witam, > > Zmieniam pracę. Przy okazji dostałem idiotycznie śmiszną klauzulę do > podpisania. W jej myśl, wszelkie dokumenty sporządzone[1] lub nabyte[2] w > trakcie pracy w dotychczasowej firmie są poufne i objęte zakazem ich > rozpowszechniania w jakiejkolwiek formie. Osoby, które to naruszą będą > pociągane do odpowiedzialności. Zakaz ten dotyczy wszelkich form informacji, > w tym baz danych[3] oraz wszelkich danych na temat dotychczasowych > klientów[4]. Zakaz ten obejmuje w trakcie pracy jak i po ustaniu stosunku > pracy[5]. > > Jednocześnie prosi się mnie o napisanie wewnętrznego podręcznika obsługi > projektów szkoleniowych. Podręcznik ten na mocy [1] automatycznie przestaje > być moją własnością i to za friko :) Hm... Nie jestem pewien, ale chyba wszystko, co zrobisz w czasie pracy na służbowym sprzęcie jest własnością firmy. Ich chyba są prawa majątkowe (czy jak to się zwie), Twoje są prawa autorskie (niezbywalne). 3m się. -- Waldek "Jakec" Bulkowski http://film.e-informator.pl http://scrabble.e-informator.pl |
||
2005-10-14 14:56 | Re: Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania | Piotr |
Maciek Sobczyk napisał(a): > Zmieniam pracę. Przy okazji dostałem idiotycznie śmiszną klauzulę do > podpisania. O ile dobrze rozumiałem ten dokument dali Ci do podpisania w firmie z której odchodzisz? Jeśli tak to poprostu ich olej i nic nie podpisuj, mogą Cię co najwyżej.. zwolnić ;) pozdrawiam |
||
2005-10-14 15:02 | Re: Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania | Tomasz Płókarz |
Dnia 14-10-2005 o 14:43:01 Maciek Sobczyk napisał: > W sumie mogę podpisać. Jeśli nie zawrzemy umowy o zakazie konkurencji, po > zakończeniu obecnej, to i tak mogą mi skoczyć, czy coś podpiszę czy nie > podpiszę. Ale nie musisz. Niczego nie podpisuj, jeśli nie musisz, albo nie potrzebujesz. Jeśli chcesz, żeby było miło, albo komuś zrobić przyjemność, kup jej/mu kwiatka/flaszkę - to znacznie rozsądniejsza metoda niż brudzenie papieru tuszem. -- "Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że wnioski płynące z samego tylko życiowego doświadczenia czasami bywają mylące. Na przykład doświadczenie życiowe poucza nas, że zawsze umiera kto inny." Stanisław Michalkiewicz |
||
2005-10-14 15:19 | Re: Zakaz konkurencji - idiotyczna klauzula do podpisania | Maciek Sobczyk |
Użytkownik "Tomasz Płókarz" napisał w wiadomości news:op.symzt8a2frn0ri@donkichot... > Dnia 14-10-2005 o 14:43:01 Maciek Sobczyk > napisał: > > > W sumie mogę podpisać. Jeśli nie zawrzemy umowy o zakazie konkurencji, po > > zakończeniu obecnej, to i tak mogą mi skoczyć, czy coś podpiszę czy nie > > podpiszę. > > Ale nie musisz. Niczego nie podpisuj, jeśli nie musisz, albo nie > potrzebujesz. Jeśli chcesz, żeby było miło, albo komuś zrobić przyjemność, > kup jej/mu kwiatka/flaszkę - to znacznie rozsądniejsza metoda niż > brudzenie papieru tuszem. Dzięki za radę. Chyba na tym poprzestanę. pozdr. m. |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Odmowa podpisania zmiany stanowiska |
zuzelman | 2005-10-15 19:14 |
umowa-zlecenie a zakaz konkurencji |
fidorka | 2005-12-03 00:11 |
klauzula o zakazie konkurencji |
rocken | 2006-04-17 08:13 |
klauzula o zakazie konkurencji |
rocken | 2006-04-17 08:13 |
zakaz pracy oraz zakaz konkurencji |
bud | 2006-08-15 00:13 |
Idiotyczna klauzula |
toto42 | 2006-09-17 11:41 |
Niejasno okreslony zakaz konkurencji i b. wysoka kara umowna za ujawnienie informacji poufnych |
paragrafdwadwa | 2006-12-09 16:18 |
[PRAWO] Niejasno okreslony zakaz konkurencji i b. wysoka kara za ujawnienie informacji poufnych |
paragrafdwadwa | 2006-12-09 16:24 |
zakaz konkurencji zabezpieczony wekslem in blanco |
Babcik | 2006-12-12 23:56 |
[prawo pracy] zobowiazanie do podpisania |
malalai | 2007-05-24 10:43 |