poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2011-10-15 09:58 | Zalane mieszkanie - winna instalacja spółdzielni | Marcin N |
Na klatce schodowej pękła rura. Zalało mi kawałek mieszkania. Jak uzyskać odszkodowanie od spółdzielni, która jest odpowiedzialna za stan tej rury? Jakie dokumenty zebrać, jak formułować pisma? |
2011-10-15 10:26 | Re: Zalane mieszkanie - winna instalacja spółdzie | bzdreg |
W dniu 2011-10-15 09:58, Marcin N pisze: > Na klatce schodowej pękła rura. > Zalało mi kawałek mieszkania. > Jak uzyskać odszkodowanie od spółdzielni, która jest odpowiedzialna za > stan tej rury? > Jakie dokumenty zebrać, jak formułować pisma? A co powiedzieli w administracji? -- Dziękuję i pozdrawiam. Bzdreg. |
||
2011-10-15 12:07 | Re: Zalane mieszkanie - winna in | Robert Tomasik |
UĹźytkownik "Marcin N" news:j7beeh$b29$1@news.onet.pl... > Na klatce schodowej pÄkĹa rura. > ZalaĹo mi kawaĹek mieszkania. > Jak uzyskaÄ odszkodowanie od spĂłĹdzielni, ktĂłra jest odpowiedzialna za > stan tej rury? > Jakie dokumenty zebraÄ, jak formuĹowaÄ pisma? A masz ubezpieczona mieszkanie? Jak nie , to zapytaj u kogo ubezpieczona jest spĂłĹdzielnia. Tak, czy siak dobrze by byĹo obfotografowaÄ stan po usterce. |
||
2011-10-16 22:22 | Re: Zalane mieszkanie - winna instalacja spółdzie | Marcin N |
W dniu 2011-10-15 12:07, Robert Tomasik pisze: > A masz ubezpieczona mieszkanie? Jak nie , to zapytaj u kogo ubezpieczona > jest spółdzielnia. Tak, czy siak dobrze by było obfotografować stan po > usterce. Fotografie mam. Moje ubezpieczenie nie ma tu nic do rzeczy, bo chcę ściągnąć odszkodowanie od spółdzielni. Ich ubezpieczyciel chyba też mnie nie powinien interesować, bo sprawę planuję załatwić bezpośrednio z nimi. Dopiero oni (jak mniemam) zgłoszą sprawę do ubezpieczyciela. Jakie pismo proponujecie napisać? Jak znam życie - to spółdzielnia będzie próbowała uniknąć odpowiedzialności, dlatego chcę się przygotować dobrze do sprawy. |
||
2011-10-16 22:38 | Re: Zalane mieszkanie - winna in | Robert Tomasik |
UĹźytkownik "Marcin N" news:j7feer$dpd$1@news.onet.pl... >W dniu 2011-10-15 12:07, Robert Tomasik pisze: > >> A masz ubezpieczona mieszkanie? Jak nie , to zapytaj u kogo ubezpieczona >> jest spĂłĹdzielnia. Tak, czy siak dobrze by byĹo obfotografowaÄ stan po >> usterce. > > Fotografie mam. > Moje ubezpieczenie nie ma tu nic do rzeczy, bo chcÄ ĹciÄ gnÄ Ä > odszkodowanie od spĂłĹdzielni. > Ich ubezpieczyciel chyba teĹź mnie nie powinien interesowaÄ, bo sprawÄ > planujÄ zaĹatwiÄ bezpoĹrednio z nimi. Dopiero oni (jak mniemam) zgĹoszÄ > sprawÄ do ubezpieczyciela. > > Jakie pismo proponujecie napisaÄ? Jak znam Ĺźycie - to spĂłĹdzielnia bÄdzie > prĂłbowaĹa uniknÄ Ä odpowiedzialnoĹci, dlatego chcÄ siÄ przygotowaÄ dobrze > do sprawy. Ty zgĹaszasz swojemu ubezpieczycielowi, a on sobie zwrotnie Ĺciga tamtego ubezpieczyciela. NajproĹciej z moĹźliwych rozwiÄ zaĹ. |
||
2011-10-16 22:58 | Re: Zalane mieszkanie - winna instalacja spółdzie | Marcin N |
W dniu 2011-10-16 22:38, Robert Tomasik pisze: > Użytkownik "Marcin N" > wiadomości news:j7feer$dpd$1@news.onet.pl... >> W dniu 2011-10-15 12:07, Robert Tomasik pisze: >> >>> A masz ubezpieczona mieszkanie? Jak nie , to zapytaj u kogo ubezpieczona >>> jest spółdzielnia. Tak, czy siak dobrze by było obfotografować stan po >>> usterce. >> >> Fotografie mam. >> Moje ubezpieczenie nie ma tu nic do rzeczy, bo chcę ściągnąć >> odszkodowanie od spółdzielni. >> Ich ubezpieczyciel chyba też mnie nie powinien interesować, bo sprawę >> planuję załatwić bezpośrednio z nimi. Dopiero oni (jak mniemam) >> zgłoszą sprawę do ubezpieczyciela. >> >> Jakie pismo proponujecie napisać? Jak znam życie - to spółdzielnia >> będzie próbowała uniknąć odpowiedzialności, dlatego chcę się >> przygotować dobrze do sprawy. > > > Ty zgłaszasz swojemu ubezpieczycielowi, a on sobie zwrotnie ściga > tamtego ubezpieczyciela. Najprościej z możliwych rozwiązań. Chcę tego uniknąć. Kiedyś w podobnej sytuacji - dowalili mi podwyżki i nie interesowało ich, że to nie była moja wina. Ja - poszkodowany - poniosłem koszty nie ze swojej winy. Teraz chcę podobną sprawę rozegrać inaczej - dlatego pytam o poradę. Chcę uderzyć bezpośrednio do sprawcy - niech on się martwi. |
||
2011-10-17 00:26 | Re: Zalane mieszkanie - winna in | Robert Tomasik |
UĹźytkownik "Marcin N" news:j7fghm$l3j$1@news.onet.pl... > ChcÄ tego uniknÄ Ä. KiedyĹ w podobnej sytuacji - dowalili mi podwyĹźki i > nie interesowaĹo ich, Ĺźe to nie byĹa moja wina. Ja - poszkodowany - > poniosĹem koszty nie ze swojej winy. Teraz chcÄ podobnÄ sprawÄ rozegraÄ > inaczej - dlatego pytam o poradÄ. ChcÄ uderzyÄ bezpoĹrednio do sprawcy - > niech on siÄ martwi. No to zapytaj ich, czy nie majÄ ubezpieczenie, bo to byĹoby prostsze. |
||
2011-10-17 07:21 | Re: Zalane mieszkanie - winna instalacja spółdzie | Marcin N |
W dniu 2011-10-17 00:26, Robert Tomasik pisze: > Użytkownik "Marcin N" > wiadomości news:j7fghm$l3j$1@news.onet.pl... > > >> Chcę tego uniknąć. Kiedyś w podobnej sytuacji - dowalili mi podwyżki i >> nie interesowało ich, że to nie była moja wina. Ja - poszkodowany - >> poniosłem koszty nie ze swojej winy. Teraz chcę podobną sprawę >> rozegrać inaczej - dlatego pytam o poradę. Chcę uderzyć bezpośrednio >> do sprawcy - niech on się martwi. > > No to zapytaj ich, czy nie mają ubezpieczenie, bo to byłoby prostsze. Ok, zapytam. Odpowiedzą. Co dalej? |
||
2011-10-17 07:53 | Re: Zalane mieszkanie - winna instalacja spółdzie | rg |
Dnia Mon, 17 Oct 2011 07:21:59 +0200, Marcin N napisał(a): > W dniu 2011-10-17 00:26, Robert Tomasik pisze: >> Użytkownik "Marcin N" >> wiadomości news:j7fghm$l3j$1@news.onet.pl... >> >> >>> Chcę tego uniknąć. Kiedyś w podobnej sytuacji - dowalili mi podwyżki i >>> nie interesowało ich, że to nie była moja wina. Ja - poszkodowany - >>> poniosłem koszty nie ze swojej winy. Teraz chcę podobną sprawę >>> rozegrać inaczej - dlatego pytam o poradę. Chcę uderzyć bezpośrednio >>> do sprawcy - niech on się martwi. >> >> No to zapytaj ich, czy nie mają ubezpieczenie, bo to byłoby prostsze. > > Ok, zapytam. Odpowiedzą. Co dalej? U mnie było tak, że w administracji dali druczek swojego ubezpieczyciela, w którym opisałem szkodę oraz ją wyceniłem. Wypełniony druczek oddałem w administracji. Potem telefonicznie skontaktował się ze mną przedstawiciel ubezpieczyciela i sprawa została załatwiona przez telefon (jakieś dodatkowe pytania dotyczące szkody oraz ich wycena). Kobitka mówiła, że jeśli szkoda jest do ok 5 czy 6 tys. to załatwiają sprawę telefonicznie, jeśli więkasz to face to face. Z moich rad: radzę wycenę powiększyć o 100%, bo potrafią nieźle przycinać, ewentualnie w razie gdyby rażąco zaniżali odszkodowanie, to powiedzieć, że w takim razie wystąpisz do swojego pubezpieczyciela. Oni z kolei w takich przypadkach potrafią zawyżyć, bo wiedzą, że i tak regresem odzyskają kasę. Inna sprawa, że jak zalanie trudne do wyceny to i tak zawsze możesz swojego poprosić o wycenę i taką kwotę podać spółdzielni. Radek |
||
2011-10-17 10:37 | Re: Zalane mieszkanie - winna instalacja spółdzielni - jak walczyć o odszkodowanie? | _ąćęłńóśźż |
OK, tylko masz na zgłoszenie szkody zwykle ok. 30 dni. ----- > dlatego chce sie przygotowac dobrze do sprawy. -- |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Statut spółdzielni |
reverso | 2005-11-26 13:47 |
zalane mieszkanie- prosze o pomoc |
przec | 2005-12-17 09:13 |
regulamin spółdzielni i NIEczłonek spółdzielni |
No Name | 2006-03-31 09:32 |
regulamin spółdzielni i NIEczłonek spółdzielni |
No Name | 2006-03-31 09:32 |
zalane mieszkanie |
emeriks | 2006-09-07 09:04 |
4 raz zalane mieszkanie z winy spoldzielni !!! |
Darek | 2007-03-26 12:04 |
Protest w spółdzielni |
2sio | 2007-10-22 20:55 |
konflikt : wlasciciel - kontra zameldowani w mieszkaniu - zalane mieszkanie |
KM | 2009-07-03 19:11 |
Reprezentacja spółdzielni |
witek | 2010-03-28 03:31 |
zaświadczenie ze spółdzielni |
Jacek | 2011-07-26 16:28 |