Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bezpieczeństwo serwerów dzięki... "chmurze"

0
Podziel się:

Wizja korzystania z dokumentów w dowolnym czasie i miejscu jest kusząca. Serwery pozwalają na edycję naszych danych przez kilka osób w czasie rzeczywistym. Jak Microsoft dba, aby wrażliwe dokumenty nie trafiły w niepowołane ręce?

Bezpieczeństwo serwerów dzięki... "chmurze"

Wizja korzystania z dokumentów w dowolnym czasie i miejscu jest kusząca. Serwery pozwalają na edycję naszych danych przez kilka osób w czasie rzeczywistym. Jak Microsoft dba, aby wrażliwe dokumenty nie trafiły w niepowołane ręce?

Chmura obliczeniowa to świetne rozwiązanie, ale pod jednym warunkiem – użytkownik nie może za wygodę płacić poziomem bezpieczeństwa. Statystyki mówią, że niestety nie zawsze jest kolorowo. Jeszcze rok temu, więcej niż połowa serwerów wirtualnych była mniej bezpieczna niż ich fizyczne odpowiedniki - wynika z danych Gartnera. Dotyczy to zwłaszcza rozwiązań mniejszych firm, które często są narażone na błędy, a po awarii zostawiają swoich użytkowników bez wsparcia.

Office 365 oferuję pracę na centrach danych zgodną ze standardami SAS 70 i ISO 27001. Oznacza to przede wszystkim stały audyt i kontrolę baz zgodnie z międzynarodowymi wymogami.

Awarie zdarzają się nawet największym - w takim przypadku kluczowym zagadnieniem jest bezwzględna ochrona danych, a następnie szybki powrót do pracy. Microsoft zapewnia to dzięki redundancji geograficznej, czyli trzymaniu tych samych plików w centrach, które są odległe od siebie o tysiące kilometrów. Technologia pozwala na ciągłe korzystanie z zasobów, jednak z innych źródeł. Dzięki replikacji, zakłócenie pracy w jednym regionie nie powoduje żadnych konsekwencji dla użytkownika - centrum obliczeniowe znajduje się w kilku innych miejscach rozproszonych na całym świecie. Bazy w każdej chwili mogą kontynuować pracę.

Ta technologia pozwala Microsoftowi na zawieranie z klientem umowy typu Service Level Agreement. Office 365 gwarantuje, że witryna zespołu, pliki i wszystkie inne narzędzia będą dostępne przez 99,9 procent czasu.

Oprócz tego, korzystanie z chmury minimalizuje ryzyko popełnienia błędu przez człowieka. Office 365 nie zapomina o stałej aktualizacji programu antywirusowego, co przeciętnemu internaucie zdarza się nader często. Chmura wydaje się być odpowiedzią na denerwujące monity o sprawdzenie bazy wirusów. Microsoft rozbudowuje ją na bieżąco, a to znacząca przewaga – uaktualnienia tradycyjnej bazy wirusów robi się zwykle rzadziej niż codziennie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)