Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

KNF: Straty na opcjach wynoszą 9 mld złotych

0
Podziel się:

Z danych Komisji wynika, że jedynie 10 proc. spółek spekulowało. Większość pozostałych firm nie powinna mieć strat.

KNF: Straty na opcjach wynoszą 9 mld złotych
(PAP/EPA)

Negatywna wycena z tytułu zaangażowania przedsiębiorstw w opcje walutowe osiągnęła na dzień 13 lutego ok. 9 mld zł, a ujemna wycena z tytułu pozostałych walutowych instrumentów pochodnych - ok. 7 mld zł (transakcje forward) oraz ok. 2 mld zł (swapy), poinformowała Komisja Nadzoru Finansowego.

_ Ok. 80-85% przedsiębiorstw, które zawarły transakcje na instrumentach pochodnych, nie powinny ponieść z tego tytułu strat, ze względu na zabezpieczający przychody z eksportu charakter tych transakcji _ - czytamy w komunikacie.

Zdaniem KNF, udział klientów zawierających transakcje spekulacyjne nie przekracza 10%, a koszty ponoszone przez sektor bankowy z tytułu zaangażowania w transakcje pochodne nie zagrażają wypłacalności banków. Natomiast ujemna negatywna wycena z tytułu transakcji pochodnych może zmaterializować się w postaci straty w ogólnym wyniku danego przedsiębiorstwa, jeśli transakcje miały charakter spekulacyjny lub obniżyły się wpływy z eksportu danego przedsiębiorstwa.

Raport Money.pl
*Na opcjach stracili ryzykanci * KNF szacuje straty firm na felernych opcjach na 15 mld złotych. Niektórzy przedsiębiorcy mówią o kwotach o wiele większych, nawet 200 mld złotych. Money.pl wyjaśnia, dlaczego problem opcji w ogóle się pojawił zobacz raport Money.pl

Komisja w lutym br. utworzyła centrum mediacyjne w sporach związanych w umowami opcyjnymi. _ Zdaniem UKNF, celowe jest, aby banki podjęły rozmowy ze swoimi akcjonariuszami (którzy zawierali z polskimi instytucjami transakcje przeciwstawne, zabezpieczające otwarte pozycje walutowe polskich banków), aby i oni partycypowali w kosztach rozwiązania problemu walutowych transakcji pochodnych _ - czytamy dalej.

Jednocześnie przedstawiciele KNF podkreślają, że ujemnej wyceny opcji nie należy utożsamiać ze stratami firm. Jeśli pozycja była zabezpieczająca, to negatywna wycena instrumentów pochodnych jest równoważona, po przeliczeniu na złote, przychody z eksportu.

_ Z danych banków wynika, że dla zdecydowanej większości klientów (ok. 80%) instrumenty pochodne stanowią zabezpieczenie realnych przychodów w walucie obcej (I grupa). Około 10%-15% stanowi liczba przedsiębiorstw, które muszą się liczyć ze zmniejszonymi wpływami walutowymi z eksportu (II grupa). Pozostała część, od 5% do 10% (III grupa), to spółki, które zawarły transakcje o charakterze spekulacyjnym i transakcje pochodne w kilku bankach _ - głosi komunikat.

Zdaniem KNF, presja na systemowe rozwiązania w zakresie spłat zobowiązań z tytułu transakcji pochodnych, w tym umorzenia części zobowiązań, stawia w korzystniejszej sytuacji podmioty spekulujące. Ulgi dla tych podmiotów mogą stać się zachętą do uzyskania podobnych korzyści przez przedsiębiorstwa, które, stosując instrumenty pochodne nie w celu osiągnięcia zysku, ale zabezpieczenia się, do tej pory terminowo obsługiwały zawarte transakcje.

W ocenie KNF, warunkiem koniecznym restrukturyzacji zobowiązań danego przedsiębiorstwa powinno być ograniczenie przez nie ryzyka poprzez zamykanie pozycji walutowych.

W styczniu Komisja zwróciła uwagę spółkom publicznym zaangażowanym w opcje walutowe i inne walutowe instrumenty pochodne, że mają obowiązek uwzględnić je w raportach kwartalnych.

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)