poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2009-01-02 19:45 | kupione urządzenie.. reklamacja? | it |
Witam 9 grudnia 2008 roku nabyłem urządzenie wielofunkcyjne (dośc drogie ok 2 tys zł) Od wczoraj sie psuło aż umarło zupełnie, dzwoniłem na infolinie i dowiedziałem się że mam 2 wyjścia: - przysłac do serwisu - ewentualna naprawa - isc do sprzedawcy o ile nie mineło 30 dni i zarządać wymiany na nowe Prosze mi napisać jak nazywa się fachowo ta druga wersja? Na co się powołać? |
2009-01-02 19:50 | Re: kupione urządzenie.. reklamacja? | basti78 |
1 gwarancja 2 rękojmia - czyli odpowiedzialnosc sprzedawcy za towar wybor drogi zalezy od Ciebie - konsumenta/nabywcy i nie 30 dni ale 2 lata -- -- Sebastian |
||
2009-01-02 20:31 | Re: kupione urządzenie.. reklamacja? | PlaMa |
W dniu 2009-01-02 19:50, basti78 pisze: > 1 gwarancja > 2 rękojmia - czyli odpowiedzialnosc sprzedawcy za towar Jeżeli kupił jako Kowalski od formy to nie rękojmia tylko odpowiedzialność sprzedawcy za niezgodność towru z umową |
||
2009-01-02 23:43 | Re: kupione urządzenie.. reklamacja? | Budzik |
Osobnik posiadający mail mariush.p_wyciac_@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: >> 2 rękojmia - czyli odpowiedzialnosc sprzedawcy za towar > > Jeżeli kupił jako Kowalski od formy to nie rękojmia tylko > odpowiedzialność sprzedawcy za niezgodność towru z umową i w jej ramach it ma prawo zadac wymiany na nowe? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "TPSA - to ludzka rzecz okradać" |
||
2009-01-03 02:03 | Re: kupione urządzenie.. reklamacja? | PlaMa |
W dniu 2009-01-02 23:43, Budzik pisze: >>> 2 rękojmia - czyli odpowiedzialnosc sprzedawcy za towar >> Jeżeli kupił jako Kowalski od formy to nie rękojmia tylko >> odpowiedzialność sprzedawcy za niezgodność towru z umową > i w jej ramach it ma prawo zadac wymiany na nowe? jeżeli wada istnieje lub nie wyrobią się w 14 dni |
||
2009-01-03 02:49 | Re: kupione urządzenie.. reklamacja? | Juzek Kocimientka |
PlaMa pisze: > jeżeli wada istnieje lub nie wyrobią się w 14 dni A skąd te 14 dni? W ciągu 14 dni mają odpowiedzieć (w sensie niezwłocznie bo terminu jako takiego nie ma). Czas naprawy nie może być uciążliwy i znowu nie jest określony. Przyjmuje się... miesiąc??? Generalnie jeśli zakupu dokonała osoba fizyczna - reklamować z tytułu rękojmi (jeśli od zakupu nie upłynęło 6 miesięcy). Na piśmie z bewzględnym sprecyzowaniem żądań. Mnie zrobili w Carrefourze i przyjęli mi na niezgodność na ichnim formularzu gdzie nie ma miejsca na żądania. Mojego pisma nie chcieli przyjąć. Jak nie odpowiedzą niezwłocznie to znaczy, że uznali żądania. |
||
2009-01-03 13:52 | Re: kupione urządzenie.. reklamacja? | PlaMa |
W dniu 2009-01-03 02:49, Juzek Kocimientka pisze: >> jeżeli wada istnieje lub nie wyrobią się w 14 dni > A skąd te 14 dni? W ciągu 14 dni mają odpowiedzieć (w sensie > niezwłocznie bo terminu jako takiego nie ma). Czas naprawy nie może być > uciążliwy i znowu nie jest określony. Przyjmuje się... miesiąc??? Skąd ten miesiąc? Jeżeli żądam wymiany na nowy a sprzedawca ma nowy na stanie to czemu mam czekać w ogóle? Tak samo z pieniędzmi? Jaki ma być powód by zwlekać ze zwrotem moich pieniędzy? > Generalnie jeśli zakupu dokonała osoba fizyczna - reklamować z tytułu > rękojmi (jeśli od zakupu nie upłynęło 6 miesięcy). Na piśmie z > bewzględnym sprecyzowaniem żądań. Czemu? Co da Ci więcej rękojmia niż niezgodność i czy przypadkiem niezgodność nie wyklucza rękojmi dla klientów "fizycznych"? > Mnie zrobili w Carrefourze i przyjęli > mi na niezgodność na ichnim formularzu gdzie nie ma miejsca na żądania. > Mojego pisma nie chcieli przyjąć Ja zawsze żądam dopisania gdziekolwiek podstawy prawnej, ale też mnie wkurza, że nie chcą przyjąć reklamacji (zgodnej z wymogami) na moim piśmie. Zastanawiam się czy IH nie zainteresowała by się tym :/ > Jak nie odpowiedzą niezwłocznie to > znaczy, że uznali żądania. ? |
||
2009-01-03 15:20 | Re: kupione urządzenie.. reklamacja? | Juzek Kocimientka |
PlaMa pisze: > W dniu 2009-01-03 02:49, Juzek Kocimientka pisze: > >>> jeżeli wada istnieje lub nie wyrobią się w 14 dni >> A skąd te 14 dni? W ciągu 14 dni mają odpowiedzieć (w sensie >> niezwłocznie bo terminu jako takiego nie ma). Czas naprawy nie może być >> uciążliwy i znowu nie jest określony. Przyjmuje się... miesiąc??? > > Skąd ten miesiąc? Jeżeli żądam wymiany na nowy a sprzedawca ma nowy na > stanie to czemu mam czekać w ogóle? Tak samo z pieniędzmi? Jaki ma być > powód by zwlekać ze zwrotem moich pieniędzy? Nie ma terminów w ustawie. Jest niezwłocznie i zbytnia uciążliwość :) Nie chodzi o to czy jest powód żeby zwlekać tylko czy jest instrument prawny który pozwala ZMUSIĆ sprzedawcę do wymiany towaru lub zwrotu pieniędzy. Z tego co wiem nie ma takiego, który z dużym prawdopodobieństwem sukcesu pozwoliłby ci wygrać w sądzie. Oczywiście nie jestem prawnikiem a moja "praktyka" dotyczy Carrefoura. >> Generalnie jeśli zakupu dokonała osoba fizyczna - reklamować z tytułu >> rękojmi (jeśli od zakupu nie upłynęło 6 miesięcy). Na piśmie z >> bewzględnym sprecyzowaniem żądań. > > Czemu? Co da Ci więcej rękojmia niż niezgodność i czy przypadkiem > niezgodność nie wyklucza rękojmi dla klientów "fizycznych"? Mój błąd. Jeśli pisałem rękojmia miałem na myśli niezgodność. Sorki. >> Mnie zrobili w Carrefourze i przyjęli >> mi na niezgodność na ichnim formularzu gdzie nie ma miejsca na żądania. > > Mojego pisma nie chcieli przyjąć > > Ja zawsze żądam dopisania gdziekolwiek podstawy prawnej, ale też mnie > wkurza, że nie chcą przyjąć reklamacji (zgodnej z wymogami) na moim > piśmie. Zastanawiam się czy IH nie zainteresowała by się tym :/ No właśnie. Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi? Przychodzisz ze świadkiem i na miejscu spisujecie oświadczenie, że: a) X nie chciał przyjąć pisma, b) X nie chciał się podpisać, c) X nie chciał się przedstawić. Nie wiem jaką to ma moc prawną ale potrafi działać cuda :D > >> Jak nie odpowiedzą niezwłocznie to >> znaczy, że uznali żądania. > > ? Jeśli w piśmie napisałeś, że mają ci zwrócić kasę a oni niezwłocznie (przyjmuje się 14 dni) nie odpisali ci, że zamiast tego wymienią lub naprawią to uznali twoje żądanie. |
||
2009-01-03 16:18 | Re: kupione urządzenie.. reklamacja? | PlaMa |
W dniu 2009-01-03 15:20, Juzek Kocimientka pisze: > Nie ma terminów w ustawie. Jest niezwłocznie i zbytnia uciążliwość :) > Nie chodzi o to czy jest powód żeby zwlekać tylko czy jest instrument > prawny który pozwala ZMUSIĆ sprzedawcę do wymiany towaru lub zwrotu > pieniędzy. Z tego co wiem nie ma takiego, który z dużym > prawdopodobieństwem sukcesu pozwoliłby ci wygrać w sądzie. Oczywiście > nie jestem prawnikiem a moja "praktyka" dotyczy Carrefoura. To ja właśnie na podstawie tej "niezwłocznie" i "zbytnia uciążliwość" wnioskuję, że tak szybko jak to jest możliwe. Niezwłocznie - czyli mają oddać pieniądze a nie mają pustej kasy no to nie ma "proszę przyjść za miesiąc" tylko teraz - niezwłocznie. Tak samo z wymianą, dobra musimy panu wymienić ale niech pan przyjdzie za pół roku, takiego wała! Macie towar na półce to dawajcie jeden i żadnego czekania. Sprawa się komplikuje z naprawą, bo naprawa może trwać i tutaj teraz i natychmiast zastosowania nie ma. Tak samo trudno wrzeszczeć na sprzedawce dawaj mój telefon, buty, whatever... jak nie ma ich na stanie. Ale niezwłocznie czyli pierwszym transportem ściąga i mi je daje. Ale to moja opinia, mogę się mylić ale na zdrowy rozsądek... :) |
||
2009-01-03 16:52 | Re: kupione urządzenie.. reklamacja? | Konrad |
Użytkownik "PlaMa" news:gjnvjt$n1n$1@inews.gazeta.pl... > To ja właśnie na podstawie tej "niezwłocznie" i "zbytnia uciążliwość" > wnioskuję, że tak szybko jak to jest możliwe. Niezwłocznie - czyli mają > oddać pieniądze a nie mają pustej kasy no to nie ma "proszę przyjść za > miesiąc" tylko teraz - niezwłocznie. Podstawa prawna? >Tak samo z wymianą, dobra musimy Ale niezwłocznie czyli pierwszym >transportem ściąga i mi je daje. Podstawa prawna? > Ale to moja opinia, mogę się mylić ale na zdrowy rozsądek... :) Mylisz się - a prawo i zdrowy rozsądek to często dwie różne rzeczy. Nie ma jednoznacznej definicji słowa niezwłocznie - to może być 14 dni (było taki orzecznie SN w kwestii rękojmi) ale i 6 miesięcy. Towar który sprzedawca ma na półce nie ma nic wspólnego z tym który ma ci oddać - podobnie zresztą jak nie ma obowiązku (a w zasadzie nawet prawa) oddać ci pieniędzy które ma w danym momencie w kasie czy zegarka który ma na ręku ;) Nie ma tez obowiązku oddawania ci od razu pieniędzy za niesprawny towar ale to było już tyle razy że nawet nie chce mi się o tym pisac. Konrad |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
reklamacja |
robert | 2005-11-18 14:56 |
reklamacja |
zlym | 2005-12-20 13:14 |
reklamacja |
Tomek | 2005-12-25 21:30 |
reklamacja |
sg | 2006-02-10 23:11 |
Reklamacja? |
Michał_Komorowski | 2006-02-16 20:52 |
reklamacja |
smint | 2006-04-12 18:41 |
Spalone urządzenie sieciowe a odpowiedzialność dostawcy łącza |
Maciek | 2006-07-22 13:55 |
licecja na oprogramowanie kupione z nagrywarka |
florek.lukasz | 2007-12-01 00:02 |
Reklamacja |
paul | 2008-03-27 12:16 |
Rękojmia na urządzenie elektryczno-mechaniczne |
Agent 0700 | 2008-07-24 10:39 |