poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2015-06-08 14:54 | Re: Netia chce pieniędzy za usługi, k | Tomasz_Wójtowicz |
W dniu 2015-06-08 14:37, Poszkodowany pisze: > In pl.soc.prawo, Maciek wrote: > >> A oni na to: kabel w Pana mieszkaniu, to Pana kabel. My dociągnęliśmy >> sygnał na klatkę schodową i tam proszę sobie korzystać z usługi, >> ewentualnie możemy wprowadzić kabel do mieszkania za xxxx$ i co nam Pan >> zrobi? :-> > > To niechże dociągną chociaż na tę klatkę, skoro chcą pieniędzy. W porządku, > dałbym sobie radę z kablem do mieszkania. > Dalej nic nie rozumiesz. Kabel na klatce skończy się w skrzynce. Za prawo dostępu do tej skrzynki zapłacisz tyle samo co za dociągnięcie kabla do mieszkania i w obydwu przypadkach będzie na rachunku ten sam tytuł: Usługa montażowa. |
2015-06-08 14:57 | Re: Netia chce pieniędzy za | Poszkodowany |
In pl.soc.prawo, Liwiusz wrote: >> Nie ma to jak "Erystyka" Schopenhauera, nie? Twój zwyczajny sposób >> "dyskusji"? >> >> Ponowna prośba, żebyś do mnie nie pisał. Już raz ją wyraziłem, prawda? >> Będziesz na tyle uprzejmy, aby mi się nie narzucać? Ja nie chcę z tobą >> rozmawiać. Czy teraz dotarło? > > Nie do ciebie piszę, ignorancie. Więc _nie zwracaj się do mnie_. Jak już dwukrotnie uprzejmie prosiłem. Po prostu, wybacz, nie lubię i nie chcę rozmawiać z byle kim. Stąd moja prośba. -- Z |
||
2015-06-08 15:00 | Re: Netia chce pieniędzy za | Poszkodowany |
In pl.soc.prawo, Tomasz Wójtowicz wrote: > Dalej nic nie rozumiesz. Kabel na klatce skończy się w skrzynce. Za > prawo dostępu do tej skrzynki zapłacisz tyle samo co za dociągnięcie > kabla do mieszkania i w obydwu przypadkach będzie na rachunku ten sam > tytuł: Usługa montażowa. To ty nie rozumiesz. Jeśli usługodawca chce pieniędzy - niech świadczy usługę. Jak on to załatwi - jego sprawa. Oni uważają, że ja jestem od płacenia - ale to ma drugą stronę: skoro mam płacić, to i mam prawo wymagać. -- Z |
||
2015-06-08 15:00 | Re: Netia chce pieni?dzy za us?ugi, których dla mnie nie ?wiadczy?a | Agnieszka |
Użytkownik "Poszkodowany" news:slrnmnb449.8da.empty.buffersYOU-DONT-WANT-THIS@Ferrycy.localdomain... > In pl.soc.prawo, Agnieszka wrote: > >>>>> Przepraszam najmocniej: czy z momentem podpisania umowy z Netią na >>>>> Internet >>>>> i telefon staję się ich chłopem pańszczyźnianym, że takie rzeczy >>>>> miałbym >>>>> w >>>>> umowie specjalnie zastrzegać - bo inaczej "mam się nie ruszać z >>>>> miejsca"? >>> >>>> W przypadku umowy terminowej - tak :-> >>> >>> Tak? I co jeszcze? Może jeszcze prezes Netii "prawo pierwszej nocy" >>> wobec >>> żon klientów sobie zastrzeże? >>> >>>> Czy jak weźmiesz kredyt na 20lat, a po 10 stwierdzisz, że nie masz z >>>> czego spłacać, bo "siła wyższa" sprawiła, że rzuciłeś pracę, to umowa >>>> powinna ulec automatycznie rozwiązaniu? Nie zawieraj umów okresowych. >>> >>> Beznadziejny chwyt erystyczny ("sprowadzanie poglądu oponenta do >>> absurdu"). >> >> Napisał chłoptaś, który umowę o wzajemnych zobowiązaniach porównuje do >> prawa >> pierwszej nocy i chłopów pańszczyźnianych... > > ...dopisała cipcia, która nie widzi: "tak, w przypadku umowy terminowej, > jesteś"... itd. Ktoś ci próbował jak krowie na rowie, bo inaczej nie rozumiesz, ale i tak nie zrozumiałeś. Za to zacząłeś pluć naokoło. Nawet "dorośnij" szkoda napisać, bo i tak widać, że się nie uda. A. |
||
2015-06-08 15:01 | Re: Netia chce pieniędzy za usługi, k | Tomasz_Wójtowicz |
W dniu 2015-06-08 14:35, Poszkodowany pisze: > In pl.soc.prawo, Tomasz Wójtowicz wrote: > >> Tylko pierwszą rzecz - musisz mieć jakąś pewność siebie w tej sprawie. > > Człowieku: jak w ogóle można być "niepewnym", że jeśli czegoś ci nie > dostarczono, to tu nie ma za co płacić? Przecież to jest niedorzeczne. > > Co to w ogóle za wątpliwości? Postaw się w mojej sytuacji, i zastanów się, > czy nie miałbyś "pewności siebie" w tej konkretnej sprawie. > >> Bo na razie z twoich wypowiedzi wynika, że zachowujesz się jak klient >> który innym zleca problem i liczy że wszystko mu podadzą na tacy. > > Nie wiem, skąd taki kuriozalny wniosek. Nie mam pojęcia. Nie masz pojęcia??? To ja ciebie zacytuję w takim przypadku: "Proszę o opinię, czy mam szansę na uznanie moich racji w sądzie; bo jeśli faktycznie jest z polskim system tzw. "prawa" aż tak źle, że sąd moich racji miałby nie uznać - to trudno, to pozostaje mi ugiąć się pod dyktatem, bo dobrze wiem, że z koniem "na kopanie" nie wygram - wszakże kompletnie z czymś takim się nie zgadzam." Jeśli jesteś pewny siebie, że racja jest po twojej stronie to idziesz z nią do sądu. A ty zadałeś grupie problem: "Nie wiem, czy mam rację czy jej nie mam, ale chciałbym wiedzieć ile mógłbym ugrać a ile stracić". To nie jest postawa człowieka pewnego swojej racji tylko koniunkturalnego cwaniaczka. Co do opinii - ja ci napisałem jaką kartą masz grać. Czy chcesz grać, czy nie, twoja sprawa. EOT z mojej strony. |
||
2015-06-08 15:02 | Re: Netia chce pieni?dzy za us?ugi, których dla | Poszkodowany |
In pl.soc.prawo, Agnieszka wrote: > Ktoś ci próbował jak krowie na rowie, bo inaczej nie rozumiesz, ale i tak > nie zrozumiałeś. Za to zacząłeś pluć naokoło. Nawet "dorośnij" szkoda > napisać, bo i tak widać, że się nie uda. Ja też cię kocham. :* -- Z |
||
2015-06-08 15:02 | Re: Netia chce pieniędzy za usługi, k | Tomasz_Wójtowicz |
W dniu 2015-06-08 15:00, Poszkodowany pisze: > In pl.soc.prawo, Tomasz Wójtowicz wrote: > >> Dalej nic nie rozumiesz. Kabel na klatce skończy się w skrzynce. Za >> prawo dostępu do tej skrzynki zapłacisz tyle samo co za dociągnięcie >> kabla do mieszkania i w obydwu przypadkach będzie na rachunku ten sam >> tytuł: Usługa montażowa. > > To ty nie rozumiesz. Jeśli usługodawca chce pieniędzy - niech świadczy > usługę. Jak on to załatwi - jego sprawa. Oni uważają, że ja jestem od > płacenia - ale to ma drugą stronę: skoro mam płacić, to i mam prawo wymagać. > To zajmij się tym wymaganiem, a nie truj grupy. |
||
2015-06-08 15:07 | Re: Netia chce pieniędzy za | Poszkodowany |
In pl.soc.prawo, Tomasz Wójtowicz wrote: > Nie masz pojęcia??? To ja ciebie zacytuję w takim przypadku: > > "Proszę o opinię, czy mam szansę na uznanie moich racji w sądzie; bo jeśli > faktycznie jest z polskim system tzw. "prawa" aż tak źle, że sąd moich racji > miałby nie uznać - to trudno, to pozostaje mi ugiąć się pod dyktatem, bo > dobrze wiem, że z koniem "na kopanie" nie wygram - wszakże kompletnie z > czymś takim się nie zgadzam." > > Jeśli jesteś pewny siebie, że racja jest po twojej stronie to idziesz z > nią do sądu. A ty zadałeś grupie problem: "Nie wiem, czy mam rację czy > jej nie mam, ale chciałbym wiedzieć ile mógłbym ugrać a ile stracić". To > nie jest postawa człowieka pewnego swojej racji tylko koniunkturalnego > cwaniaczka. Jakiego "koniunkturalnego cwaniaczka"? O "koniunkturze" NA CO WŁAŚCIWIE tutaj mowa - bo ja nie wiem? Zdaję sobie po prostu sprawę ze stanu krajowego tzw. "wymiaru sprawiedliwości", i tyle. I zastanawiam się, czy skoro sam rzecznik odsyła mi coś takiego, co zacytowałem, to czy w ogóle mam szansę obronić swe racje w sądzie. > Co do opinii - ja ci napisałem jaką kartą masz grać. Czy chcesz grać, > czy nie, twoja sprawa. EOT z mojej strony. Dobrze, dziękuję. -- Z |
||
2015-06-08 15:10 | Re: Netia chce pieniędzy za | Poszkodowany |
In pl.soc.prawo, Tomasz Wójtowicz wrote: > To zajmij się tym wymaganiem, a nie truj grupy. Nie odpowiada wątek, nie odnajdujesz się w nim - omiń go. Jest tyle innych. Proste? -- Z |
||
2015-06-08 15:11 | Re: Netia chce pieniędzy za usługi, k | Nab |
W dniu 08.06.2015 o 12:28, Poszkodowany pisze: > > Proszę o opinię, czy mam szansę na uznanie moich racji w sądzie; bo jeśli > faktycznie jest z polskim system tzw. "prawa" aż tak źle, że sąd moich racji > miałby nie uznać - to trudno, to pozostaje mi ugiąć się pod dyktatem, bo > dobrze wiem, że z koniem "na kopanie" nie wygram - wszakże kompletnie z > czymś takim się nie zgadzam. > Wygląda na to, że napisałeś tutaj aby uzyskać potwierdzenie tego co myślisz. Opinie wszystkich który myślą inaczej od ciebie uważasz za bezsensowne i nie przyjmujesz do wiadomości faktu, że najpewniej niestety w tym przypadku nie jest tak jak chcesz. Moim zdaniem powinieneś dążyć do rozstrzygnięcia sprawy w sądzie. Tyle, że pewnie po wyroku będziesz myślał, że zostałeś poszkodowany przez sąd, a wszyscy są przeciwko tobie. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
NETIA - wypowiedzenie linii abonenckiej a aktywne usługi |
===Tomy=== | 2006-11-06 17:44 |
Netia, a wypowiedzenie umowy TPSA. |
Rychu Hassad | 2007-03-15 21:48 |
Mam juz dosc - NETIA. |
FlashT | 2007-03-19 11:04 |
Netia - poraz drugi... |
FlashT | 2007-03-21 15:34 |
Netia - problem. |
FlashT | 2007-07-17 16:00 |
Brudne zagrania - Netia |
Zbynek Ltd. | 2009-12-15 19:47 |
Problem z Netia - dlugie |
Marian | 2010-02-22 11:38 |
Windykator, NETIA i ich "lewe faktury" |
_Michał | 2010-06-28 22:28 |
netia - spowalnianie internetu |
barbakan | 2010-11-18 18:58 |
netia i kilka umów, niekompetentność i bałagan |
Rafał | 2011-07-12 14:54 |