poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2009-11-27 11:07 | Re: Ochrona - czego można się domagać | Przemysław_Adam_Śmiejek |
Michal Jankowski pisze: > Przemysław Adam Śmiejek > >> Tylko im nie o laptopa chodzi. Gość przez 15 minut obszukiwał torbę. >> Laptop jest mocno zjechany i widać, że nie laptopa ukradłem. Ale był >> przekonany, że w torbie właśnie ukryłem jakiegoś batonika albo co... > > Abstrahując od rozważań prawnych i paraprawnych: > > Prawdopodobnie masz w tej torbie pozostawiony przez sprzedawce > > > Przeszukaj wszystkie kieszonki i zakamarki, jak znajdziesz, to wyrzuc > i nie bedzie juz wiecej bramka dzwonic. Nie mam. Gość rewidował mnie przez 15 minut. Przeszukiwał takim lizakiem każdy zakamarek. Nie pipało. A bramka reala pipa. Mają zjebaną bramkę. Wchodziłem z tym laptopem już nie raz do Empicu w Zabrzu czy do Medialnego Marka. Kilka minut wcześniej kupowałem w bytomskim praktikerze oraz józku. Gość się uwziął. Kazał latać na bramkę i z powrotem do przeszukalni. Potem przylazł jego szef i dalej to samo. Bramka reaguje na laptopa i już. Ale żeby kretyn przyjął do wiadomości, że nic nie ukradłem... To nie... Tam i z powrotem i grzebanie po zakamarkach, tak jak mówisz. Torbę kupowałem na Alledrogo, nie ma tam żadnych zabezpieczeń. ATPO: Jaka technika to wykrywa? Czy prześwietlenie jaki mi robią takie bramki nie jest szkodliwe dla zdrowia? Jak one wykrywają te paski? -- Przemysław Adam Śmiejek |
2009-11-27 11:09 | Re: Ochrona - czego można się domagać teraz | Przemysław Adam Śmiejek |
Liwiusz pisze: >> >> Liwiusz pisze: >>> >>> A jeśli nie ma kamer? Czy to znaczy, że nie można zatrzymywać >>> >>> złodziei? >> >> Skup się... Nic nie ukradłem. Mają zjebaną bramkę i brak depozytu. > > Nie wiadomo, czy mają zjebaną bramkę, może nosisz w torbie metkę po > > jakichś innych zakupach? Nie. Inne bramki na mnie nie reagują. Tylko realowska. > > Brak depozytu nie ma większego znaczenia dla tej sprawy. Ma. Bo muszę wejść z torbą. Nie zostawię jej przecie na podłodze przed wejściem. Nie ma też ostrzeżenia na wejściu, że będę rewidowany. W Zabrzu jest depozyt i wiadomo, że albo korzystam, albo liczę się z rewizjami przy wyjściu. -- Przemysław Adam Śmiejek |
||
2009-11-27 11:19 | Re: Ochrona - czego można się domagać | Maddy |
Przemysław Adam Śmiejek pisze: > Krzysztof Jodłowski pisze: >> Odmówić przeszukania. Ochrona nie ma do tego prawa. Nie ma prawa również >> do zaciągania na zaplecze. Jak im i Tobie (czas!) pasuje, to niech >> wzywają policję, która dokona przeszukania. > > Czyli co, dzwonię po policję i co mówię? Że ochrona mnie zaczepia? Czy > mogę się oddalić po prostu? A co, jak mnie siłą zatrzymają? Ochrona musi wezwać policję jeżeli chce Cię zatrzymać. Plus nie masz obowiązku z nimi nigdzie chodzić, nic pokazywać, dawać sie przeszukiwać itp, ochrona może co najwyżej uniemożliwić Ci oddalenie się. Jeżeli nie uciekasz, nie jesteś agresywny, stoisz w miejscu to nie mają prawa Cię dotknąć palcem. Może na przyszłości będziesz mądrzejszy. ps. To nie pierwszy raz gdy sprawa ochroniarzy jest poruszana na tej liście. Mści się na Tobie taktyka "czytam tylko to co mnie osobiście, w tej chwili dotyczy". -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
||
2009-11-27 11:28 | Re: Ochrona - czego można się domagać | Przemysław_Adam_Śmiejek |
Maddy pisze: > ps. To nie pierwszy raz gdy sprawa ochroniarzy jest poruszana na tej > liście. Mści się na Tobie taktyka "czytam tylko to co mnie osobiście, w > tej chwili dotyczy". No wiem, że była dyskusja kiedyś, jak ob. Lawa miał zatarg, ale tam się skończyło na korzyść ochroniarzy ZTCW. -- Przemysław Adam Śmiejek |
||
2009-11-27 11:48 | Re: Ochrona - czego można się domagać | Maddy |
Przemysław Adam Śmiejek pisze: > Liwiusz pisze: >>> Brak depozytu nie ma większego znaczenia dla tej sprawy. > > Ma. Bo muszę wejść z torbą. Nie zostawię jej przecie na podłodze przed > wejściem. Nie ma też ostrzeżenia na wejściu, że będę rewidowany. W > Zabrzu jest depozyt i wiadomo, że albo korzystam, albo liczę się z > rewizjami przy wyjściu. No i jak widać naiwni dają sie nabrać. Mogą sobie pisać co chcą, nie mają prawa Cię rewidować. Przejście koło napisu to nie jest wyrażenie świadomej zgody. A w ogóle jak by ta rewizja miała być egzekwowana gdyby klient odmówił dobrowolnego podania się jej? Jak strona nie dotrzyma warunków umowy (powiedzmy, że się umówiliście, albo ty zaakceptowałeś "regulamin" samym wejściem d sklepu, ale to naciągane, aż trzeszczy) to się z tym idzie do sądu a nie egzekwuje wykonanie umowy siłą. Jedyna metoda rewizji to wezwanie policji - policja mając uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa (a wejście na salę a potem wyjście z niej z własną torbą nim nie jest) może Cię zrewidować. Ale wezwanie w celu sprawdzenia "bo klient miał torbę więc może coś wyniósł" raczej wyśmieją a ochrona informując policję, że maja podejrzanego o kradzież, po prostu oświadcza nieprawdę. A za nieuzasadnione wezwanie policji są kary więc ochrona się do tego nie pali jak nie złapała delikwenta za rękę. Liczą, że większość ludzi nie będzie się stawiać (bo to wstyd się awanturować z ochroną jak ludzie patrzą) albo nie będzie wiedziała, że może. -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
||
2009-11-27 11:46 | Re: Ochrona - czego można się domagać ter | Michal Jankowski |
Maddy > Ochrona musi wezwać policję jeżeli chce Cię zatrzymać. > Plus nie masz obowiązku z nimi nigdzie chodzić, nic pokazywać, dawać > sie przeszukiwać itp, ochrona może co najwyżej uniemożliwić Ci > oddalenie się. I bedzie tak stac do lutego? Taka rada jest moze formalnie sluszna, ale problemu specjalnie nie rozwiazuje... MJ |
||
2009-11-27 11:56 | Re: Ochrona - czego można się domagać | Kapsel |
Fri, 27 Nov 2009 11:07:00 +0100, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a): >> Prawdopodobnie masz w tej torbie pozostawiony przez sprzedawce >> >> >> Przeszukaj wszystkie kieszonki i zakamarki, jak znajdziesz, to wyrzuc >> i nie bedzie juz wiecej bramka dzwonic. > > Nie mam. Gość rewidował mnie przez 15 minut. Przeszukiwał takim lizakiem > każdy zakamarek. Nie pipało. To wcale nie musi być torba. Nago tam chyba nie chodziłeś ;) Zerknij też na swoje ubranie i buty. -- Kapsel http://kapselek.net kapsel(malpka)op.pl |
||
2009-11-27 12:21 | Re: Ochrona - czego można się domagać teraz | Olgierd |
Dnia Fri, 27 Nov 2009 10:30:57 +0100, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a): >> Odmówić przeszukania. Ochrona nie ma do tego prawa. Nie ma prawa >> również do zaciągania na zaplecze. Jak im i Tobie (czas!) pasuje, to >> niech wzywają policję, która dokona przeszukania. > > Czyli co, dzwonię po policję i co mówię? Że ochrona mnie zaczepia? Czy > mogę się oddalić po prostu? A co, jak mnie siłą zatrzymają? Jesteś stałym i starym grupowiczem i masz takie pytania jeszcze??! -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <== |
||
2009-11-27 12:22 | Re: Ochrona - czego można się domagać teraz oraz | przypadek |
On 27 Lis, 10:44, jureq > Dnia Fri, 27 Nov 2009 10:30:57 +0100, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a): > > > Czyli co, dzwonię po policję i co mówię? > > To ochrona dzwoni a nie ty. > Kto pierwszy ten lepszy, W praktyce kto wzywa pierwszy, często nastawia sposób interwencji pod siebie. (bo trochę absurdalne by było, żeby prawdziwy złodziej dzwonił po policję). Przy czym ochrona niekoniecznie jest chętna do wzywania, bo po kilku takich "pustych" wezwaniach policja nie będzie reagować nawet w przypadku prawdziwych złodziei. A na żadne zaplecze nigdy pod żadnym pozorem nie chodzić. To się źle kończy i nie ma świadków. |
||
2009-11-27 12:29 | Re: Ochrona - czego można się domagać | Maddy |
Michal Jankowski pisze: > Maddy > >> Ochrona musi wezwać policję jeżeli chce Cię zatrzymać. >> Plus nie masz obowiązku z nimi nigdzie chodzić, nic pokazywać, dawać >> sie przeszukiwać itp, ochrona może co najwyżej uniemożliwić Ci >> oddalenie się. > > I bedzie tak stac do lutego? Taka rada jest moze formalnie sluszna, > ale problemu specjalnie nie rozwiazuje... Albo wzywają policję albo wychodzisz. Jak nie chcą wezwać, sam dzwonisz na policję, że cię usiłują bezprawnie zatrzymać. W każdym razie podstawa - nie iść z nimi nigdzie. Stać na widoku, wśród ludzi, mieć świadków gdyby użyli przemocy. -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
czy można i jak się składa taką skargę |
Grzałka | 2005-11-08 08:42 |
czy można się odwołać ? |
romeo | 2006-04-14 15:27 |
czy można się odwołać ? |
romeo | 2006-04-14 15:27 |
do czego słuzy lub nie współwłasnoś |
adam158 | 2006-07-07 11:45 |
Na jaki paragraf można się powołać chcąc odzyskać od firmy weksel |
Aska | 2006-09-19 08:05 |
czy można nadal się starac o odszkodowanie? |
monika | 2006-11-19 13:03 |
Czy mogę domagać się połowę czynszu za lokal |
tadeusz | 2007-02-13 17:24 |
Czy można się o to pytać? |
Magda | 2007-03-19 20:24 |
zaliczka na wczasy - czy można ubiegać się o zwrot ? |
pawelj | 2008-08-16 21:12 |
Skończyła się umowa dzierżawy gruntu-miasto chce mi teraz wynająć mój własny garaż |
wromek | 2009-10-11 17:21 |