poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-05-12 18:33 | Re: Czy kasjerka dopuściła się oszustwa | Piotr Kubiak |
HaNkA ReDhUnTeR napisał(a): > Użytkownik "Piotr Kubiak" > news:e4250j$2kmv$1@news2.ipartners.pl... > >> Ale jeśli nie zamawiasz konkretnego towaru A, tylko usługę o pewnych >> parametrach? > > > Te manicury jednak czyms sie oprócz nazwy róznią. Zamawiam manicure A - pod > nazwa manicure zakladam ze kryje sie to czego normalnie dostaje sie po > zamowieniu takiej uslugi. Manicure B ekstrawagancki pewnie ma jakas > dodatkowa ceche, albo czegos nie ma w porównaniu do A wiec rózni sie od > niego. Skoro A spelnia moje oczekiwania, to nie płaczę za B. Bez wzgledu na > cenę:-) Czym się różni usługa ,,przejazd'' z punktu A do B od usługi ,,przejazd turystyczny'' z punktu A do B? -- Pozdrawiam, Piotr Kubiak (chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka) |
2006-05-12 19:26 | Re: Czy kasjerka dopuściła się oszustwa ? | HaNkA ReDhUnTeR |
Użytkownik "Piotr Kubiak" news:e42dcu$2pet$1@news2.ipartners.pl... > Czym się różni usługa ,,przejazd'' z punktu A do B od usługi ,,przejazd > turystyczny'' z punktu A do B? Zapytaj na grupie kolejowej albo na informacji PKP:-) HaNkA |
||
2006-05-12 21:09 | Re: Czy kasjerka dopuściła się oszustwa | mvoicem |
Piotr Kubiak napisał(a): > HaNkA ReDhUnTeR napisał(a): >> Użytkownik "Piotr Kubiak" >> news:e4250j$2kmv$1@news2.ipartners.pl... >> >>> Ale jeśli nie zamawiasz konkretnego towaru A, tylko usługę o pewnych >>> parametrach? >> >> Te manicury jednak czyms sie oprócz nazwy róznią. Zamawiam manicure A - pod >> nazwa manicure zakladam ze kryje sie to czego normalnie dostaje sie po >> zamowieniu takiej uslugi. Manicure B ekstrawagancki pewnie ma jakas >> dodatkowa ceche, albo czegos nie ma w porównaniu do A wiec rózni sie od >> niego. Skoro A spelnia moje oczekiwania, to nie płaczę za B. Bez wzgledu na >> cenę:-) > > Czym się różni usługa ,,przejazd'' z punktu A do B od usługi ,,przejazd > turystyczny'' z punktu A do B? > Bo przejazd weekendowy to jest przejazd z A do gdziekolwiek indziej byle w wekend. Jednak nie to samo. p. m. |
||
2006-05-12 21:12 | Re: Czy kasjerka dopuściła się oszustwa ? | jaQbek |
> Jasne, i od tego jest wlasnie takie okienko o nazwie "informacja". O > telefonach informacyjnych PKP czy informacji on-line nie wspomnę. Nie kasy. Mylisz się Hanko. Pociągami PKP przejechałem dobre kilkadziesiąt, jeśli nie kilkaset razy więcej kilometrów niż Ty, i wiem, czego klient w informacji się nie dowie. Klientka nie prosiła o przedstawienie jej wszystkich ofert. Zadaniem kasjerki było z możliwych opcji wybrać najkorzystniejszą. Jedną. >> moze za ta sama usluge zaplacic nizsza cene, nie wiazaca sie jednoczesnie z >> obnizeniem poziomu uslugi, z ktorej tenze pragnie skorzystac? > > Jak czesto zdarza Ci się jeżdzić pociągami? W zeszłym roku zrobiłem dokładnie 42023 km. Mam spisany każdy pociąg, którym jechałem więc wiem. Mało ? > Gdyby pani kasjerka każdemu klientowi robiła wykład na temat mozliwosci > połaczeń to chyba bym wyszła z kolejki i natłukła pasażerowi, który nie > potrafi skorzystać z okienka z napisem "informacja" Coraz bardziej zastanawiam się, czy jesteś osobą inteligentną. Nie widzisz różnicy pomiędzy tym, jak klient stoi pół godziny przy kasie i wypytuje o możliwe połączenia, a tym, że klientka prosi o bilet z Gdańska do Jeleniej Góry i kasjerka jest w stanie wybrać dla niej OD RĘKI najkorzystniejszą opcję - w tym przypadku bilet turystyczny ? > Szczerze? Nie sądze aby miało to jakiś realny zwiazek z taką instytucją jak > PKP. Indywidualne traktowanie kogoś kto raz do roku jedzie pociągiem? Jak > mówilam, bylam stalym klientem regularnym PKP przez ponad 2 lata i skoro ja > nie siliłam se zapamietac twarzy pan z kas czy konduktorów, to nie sądze, zeby > oni widząc tysiące twarzy dziennie mnie rozpoznawali Widzę Hanko, że nie znasz starego prawidła odnoszącego się do rozpowszechniania się opinii o firmie wśród klientów io ich znajomych. Zadowolony klient pocztą pantoflową przekaże opinię kilku - góra kilkunastu osobom. Niezadowolony lub oszukany - setkom. |
||
2006-05-12 21:16 | Re: Czy kasjerka dopuściła się oszustwa ? | jaQbek |
> Zdziwisz się ale nie. Chyba założę sklep i będę w nim obsługiwał z uśmiechem na ustach takich klientów jak Ty :) (czyt. oszukiwał ich) |
||
2006-05-12 21:20 | Re: Czy kasjerka dopuściła się oszustwa ? | jaQbek |
> Te manicury jednak czyms sie oprócz nazwy róznią. Czytajk prosze ze zrozumieniem. Mam nadzieję, że potrafisz. Piotr Kubiak napisał, że "manicure zwykły" i "manicure extrawagancki" różnią się wyłącznie nazwą i ceną. Zamawiam manicure A - pod > nazwa manicure zakladam ze kryje sie to czego normalnie dostaje sie po ^^^^^^^^^^^ > zamowieniu takiej uslugi. Manicure B ekstrawagancki pewnie ma jakas dodatkowa > ceche, Skąd to założenie i przeinaczanie wypowiedzi Piotra ? > albo czegos nie ma w porównaniu do A wiec rózni sie od niego. Skoro A spelnia > moje oczekiwania, to nie płaczę za B. Bez wzgledu na cenę:-) Kurde, zapraszam Cię do mnie. Ale będę bogaty :) |
||
2006-05-12 21:24 | Re: Czy kasjerka dopuściła się oszustwa | Piotr Kubiak |
mvoicem napisał(a): > Piotr Kubiak napisał(a): >> HaNkA ReDhUnTeR napisał(a): >>> Użytkownik "Piotr Kubiak" >>> wiadomości news:e4250j$2kmv$1@news2.ipartners.pl... >>> >>>> Ale jeśli nie zamawiasz konkretnego towaru A, tylko usługę o pewnych >>>> parametrach? >>> >>> Te manicury jednak czyms sie oprócz nazwy róznią. Zamawiam manicure A >>> - pod nazwa manicure zakladam ze kryje sie to czego normalnie dostaje >>> sie po zamowieniu takiej uslugi. Manicure B ekstrawagancki pewnie ma >>> jakas dodatkowa ceche, albo czegos nie ma w porównaniu do A wiec >>> rózni sie od niego. Skoro A spelnia moje oczekiwania, to nie płaczę >>> za B. Bez wzgledu na cenę:-) >> >> Czym się różni usługa ,,przejazd'' z punktu A do B od usługi ,,przejazd >> turystyczny'' z punktu A do B? >> > Bo przejazd weekendowy to jest przejazd z A do gdziekolwiek indziej byle > w wekend. Jednak nie to samo. Brawo. Czyli oba spełniają warunki usługi którą życzyła sobie klientka. Tzn przejazdu z A do B. Wyobraź sobie, że chcesz usługę A o określonych przez Ciebie cechach. Dostępne są usługi B i C, spełniające te cechy, a różniące się tylko i wyłącznie cechami których Ty już nie określiłeś, bo Ci wszystko jedno, Poczujesz się urażony, jeżeli w takim wypadku przedsiębiorca domyślnie proponuje Ci wykonanie usługi droższej, wykorzystując Twoją ignorancję w tym zakresie? -- Pozdrawiam, Piotr Kubiak (chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka) |
||
2006-05-12 21:27 | Re: Czy kasjerka dopuściła się oszustwa ? | jaQbek |
> > Zapytaj na grupie kolejowej albo na informacji PKP:-) > No więc Ci Hanko odpowiem. Jeśli chodzi o usługę pod nazwą "przewiezienie jednego dorosłego klienta, nmie korzystającego z ustawowych ulg, ze stacji Gdańsk Wrzeszcz do stacji Jelenia Góra w klasie pierwszej pociągu pospiesznego w sobotę" to TA SAMA USŁUGA opłacona biletem jednorazowym kosztuje 84 zł. Natomiast przewoźnik, jaim jest PKP PR wymyślił coś takiego, jak bilet turystyczny, pozwalający jeździć od piątku godz. 18.00 do poniedziałku godz. 6.00 * nieograniczoną liczbę razy swoimi pociągami, czyli pospiesznymi i osobowymi, w 1 klasie , za jedyne 80 zł. Więc jak widzisz, USŁUGA w przypadku biletu turystycznego jest szersza, a kosztuje mniej. Jeśli jednak założymy, że mówimy jedynie o jeździe w jedną stronę, to usługa jest TA SAMA - przejazd Gdańsk Wrzeszcz - Jelenia Góra, a inaczej wygląda sposób naliczenia opłaty za nią: 84 zł bilet jednorazowy, 80 zł turystyczny. Ale ty Hanko stwierdziłabyś pewnie, że to i tak za mało i zostawiłabyś kasjerce 200 zł z uśmiechem na ustach. Prawda ? |
||
2006-05-12 21:36 | Re: Czy kasjerka dopuściła się oszustwa ? | HaNkA ReDhUnTeR |
Użytkownik "jaQbek" news:e42mmm$3cs$1@inews.gazeta.pl... > Zadaniem kasjerki było z możliwych opcji wybrać najkorzystniejszą A nie bylo jej zadaniem sprzedac bilet, o który poprosil klient? > Widzę Hanko, że nie znasz starego prawidła odnoszącego się do > rozpowszechniania się opinii o firmie wśród klientów io ich znajomych. > Zadowolony klient pocztą pantoflową przekaże opinię kilku - góra > kilkunastu osobom. Niezadowolony lub oszukany - setkom. I co z tego? Nie znam osoby, która nie psioczyłaby na TPSA i nie zmienia to faktu, ze TPSA ma nadal najwiecej klientów i dlugo sie to nie zmieni. Pociągi PKP tez pozostawiaja wiele do życzenia i jesli chodzi o punktualność, i czystość oraz komfort i bezpieczeństwo podrózy a jak sam napisales przejechałes 42tys kilometrów pociagami. Poza tym to zacytowane przez Ciebie prawidło, to raczej slogan niz prawda. Gdy jestem zadowolona z uslug jakiejs firmy/fachowca to polecam go znajomym, ale tylko wówczas gdy, akurat szukaja takowego- nie obdzwaniam ich wszystkich mówiac "jak będziesz potrzebować szewca to idz do...":). Gdy jestem niezadowolona - nie wykupuje czasu antenowego i nie oglaszam tego w ogólnopolskiej telewizji ani nie robię stron internetowej z moimi żalami więc o moim niezadowoleniu z uslug X dowie sie mniej osob niz o zadowoleniu:-) Idąc Twoim tokiem rozumowania zapewne nikt z osob uczestniczących w tym wątku nie wsiadzie juz wiecej do pociagu PKP, bo jakas kobieta dostala bilet o jaki prosila? Mialabym wiecej powodow do niezadowolenia niz Twoja emerytka bo raz zdarzylo mi sie ze poprosilam o bilet do Katowic i podczas sprawdzania biletu juz przed koncem trasy okazało sie, ze jadę w zasadzie na gapę bo bilet mam do Tarnowa:-). Nie wiem jakim cudem pani kasjerka uslyszala Tarnów zamiast Katowice. Wiem jedynie, ze winę ponoszę równiez ja bo na okienku kasowym jak nic jest napisane, zeby sprawdzic bilet przed odejsciem od kasy. Nie sprawdzilam bo sie spieszylam, a nic mnie nie zaniepokoiło, bo cena biletu do Tarnowa, traf chcial, byla taka sama jak do Katowic. Poniewaz jednak kobieta z dwumiesiecznym dzieckiem w wozku nie wyglądala panu konduktorowi na wyłudzaczkę przejazdu "przebookował" mi bilet na Katowice:) HaNkA |
||
2006-05-12 21:40 | Re: Czy kasjerka dopuściła się oszustwa ? | HaNkA ReDhUnTeR |
> Skąd to założenie i przeinaczanie wypowiedzi Piotra ? Bo w odróznieniu od Ciebie zapewne chodzę do kosmetyczki regularnie?:-) > Kurde, zapraszam Cię do mnie. Ale będę bogaty :) Musisz poczekać. Sponsorowaniem impertynetów moze zajmę sie za jakies 30 lat :P HaNkA |
nowsze | 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Czy da się to wyprostować (ZUS)? |
ezbig | 2005-10-13 19:33 |
Czy liczy się data wpłaty czy zaksięgowania? |
Leszek.Pawlisz | 2005-12-12 22:47 |
Czy należy się odszkodowanie? |
Mateusz Straße | 2006-02-13 19:29 |
Pilne - na co sie powolac, gdy umorzono postepowanie w sprawie oszustwa |
dekRe | 2006-03-15 20:54 |
czy można się odwołać ? |
romeo | 2006-04-14 15:27 |
Pilne - na co sie powolac, gdy umorzono postepowanie w sprawie oszustwa |
dekRe | 2006-03-15 20:54 |
czy można się odwołać ? |
romeo | 2006-04-14 15:27 |
czy zaiks się nie doczepi? |
józio | 2006-10-25 18:45 |
czy zaiks się nie doczepi? |
józio | 2006-10-25 18:46 |
Czy można się o to pytać? |
Magda | 2007-03-19 20:24 |