Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Prawo squatersów

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2005-11-02 13:49 Re: Prawo squatersów Krzysztof Rudnik

Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości
news:dkab2g$bjt$1@news.task.gda.pl...
>
> To chyba nie do konca tak.
> Jak widzisz ze ktos jedzie na Twoim rowerze to mozesz go zatrzymac. Jak
> sie nie chce zatrzymac to nawet chyba da sie to podciagnac pod
> zatrzymanie po poscigu itp.
>
> Natomiast co innego jak rower podwedzi jakis sasiad i bedzie go trzymal
> w domu. Nie daje Ci to prawa do wywalenia mu drzwi i zabrania swojego
> roweru. Wtedy masz wezwac policje i wszystko "zgodnie z procedura".

Krotko mowiac do egzekucji prawa sa stosowne organy i obywatel nie
powinien robic tego na wlasna reke. Bo inaczej to prosta droga do samosadow.
Chyba ze sytuacja wymaga szybkiego dzialania i mozna zapobiec popelnieniu
przestepstwa.

>
> Mysle ze te same ktore zabraniaja wogole uzywania sily wobec innych
> osob. Po prostu zajecie mieszkania nie jest traktowane jako krzadziez
> ktorej wolno sie przeciwstawiac sila.

Samo zajecie tak - ale przebywanie potem w nim juz nie.

Krzysiek Rudnik

2005-11-02 14:23 Re: Prawo squatersów Tomasz Pyra
Agent0700 napisał(a):
>>Natomiast zaludnienie sobie lokalu bezdomnymi z dworca tylko pogorszy
>>sytuacje.
>
>
> Chodziło mi o znajomych, celem których miałoby być właśnie stworzenie takich
> warunków, że tamci się wyprowadzą :-)

Masz jakis znajomych ktorzy:
- zgodza sie mieszkac z jakimis menelami
- sa takim "towarzystwem" ze az menele pouciekaja jak ich zobacza

?? ;)

Bo ja takich znajomych nie mam :>
2005-11-02 13:35 Re: Prawo squatersów Goomich
Tomasz Pyra naskrobał/a w
news:dkab5j$bjt$2@news.task.gda.pl:

> A nie - tu jest jakis bzdet ze jak sie wyrzuca kogos z wlasnego
> mieszkania, to tylko jak zamieszkac tam sie chce samemu, albo ma
> zamieszkac ktos z rodziny...

Przecież można wywalić praktycznie bez przeszkód, gdy lokatorzy nie
płacą, niszczą itp., a z pewnymi "drobnymi" komplikacjami z powodu
własnego widzimisię.
2005-11-02 13:26 Re: Prawo squatersów Goomich
"Tiger" naskrobał/a w
news:a6fb6$43689a3c$3eb34ca4$25931@news.chello.pl:

> Czyli wdziera sie za kazdym razem, gdy do niego wraca? Wystarczy
> wejsc do wlasnego mieszkania pod nieobecnosc dzikiego lokatora i
> mozna go oskarzyc o wtargniecie?

Nie, wtedy takiego właściciela można oskarżyć o wtargnięcie.
2005-11-02 13:29 Re: Prawo squatersów Goomich
Renata Gołębiowska naskrobał/a w
news:slrndmh9o5.aes.Renata.Golebiowska@90-mo5-2.acn.waw.pl:

> Szczęśliwie problemu nie mam. Zastanawiam się dlaczego w opisanym
> przypadku i w przypadku teoretycznym nie mogę odebrać mieszkania
> złodziejowi, tak jak mogę (?) odebrać mu rower.

I rower i mieszkanie możesz odebrać niezwłocznie po naruszeniu
posiadania. Tylko, że w przypadku mieszkania nie wolno ci "dać komuś w
pysk".
2005-11-02 14:41 Re: Prawo squatersów Tomasz Pyra
Goomich napisał(a):
> Tomasz Pyra naskrobał/a w
> news:dkab5j$bjt$2@news.task.gda.pl:
>
>
>>A nie - tu jest jakis bzdet ze jak sie wyrzuca kogos z wlasnego
>>mieszkania, to tylko jak zamieszkac tam sie chce samemu, albo ma
>>zamieszkac ktos z rodziny...
>
>
> Przecież można wywalić praktycznie bez przeszkód, gdy lokatorzy nie
> płacą, niszczą itp., a z pewnymi "drobnymi" komplikacjami z powodu
> własnego widzimisię.

No to powiedz jak to trzeba zrobic, bo tysiace wlascicieli kamienic od
kilku lat nad tym pracuja i jeszcze im sie nie udalo...
2005-11-02 14:57 Re: Prawo squatersów SzerszeN
Renata Gołębiowska wrote:

> Czyli wracam do domu w męskim rosłym towarzystwie i zastaję
> sqatującą parę i nie mogę ich wyprosić i/lub wyszturchać za drzwi wraz
> z tobołkami?

wez tylko pod uwage, ze oni nie wlamali sie do cudzego domu, tylko
weszli to jakiegos pustostanu ktorym sie pies z kulawa noga nie
interesowal, dopiero jak oni zaczeli cos przy nim robic, wyremontowali
dach i pewnie wnetrze odnalazl sie wlasciciel ktory w ten sposob na nich
zarobil

takze twoja analogia jest nic nie warta
2005-11-02 14:55 Re: Prawo squatersów Goomich
Tomasz Pyra naskrobał/a w
news:dkag2f$ons$1@news.task.gda.pl:

> No to powiedz jak to trzeba zrobic,

To proste - trzy lata wcześniej trzeba wypowiedzieć umowę. :]
2005-11-02 15:11 Re: Prawo squatersów Renata Gołębiowska
In article ,
SzerszeN-Komunizm-To-Moje-Drugie-Imię wrote:
> Renata Gołębiowska wrote:
>
>> Czyli wracam do domu w męskim rosłym towarzystwie i zastaję
>> sqatującą parę i nie mogę ich wyprosić i/lub wyszturchać za drzwi wraz
>> z tobołkami?
>
> wez tylko pod uwage, ze oni nie wlamali sie do cudzego domu, tylko
> weszli to jakiegos pustostanu ktorym sie pies z kulawa noga nie
> interesowal,

I to jest zgodne z prawem?

Czyli wracam w męskim rosłym towarzystwie do własnego pustostanu,
którym pies z kulawą nogą się nie interesował i zastaję sqatującą
parę i nie mogę ich wyprosić i/lub wyszturchać za drzwi wraz
z tobołkami?

Renata
2005-11-02 15:19 Re: Prawo squatersów Renata Gołębiowska
In article , Tomasz Pyra wrote:

> Taki dziki lokator wcale nie chce Ci zabrac mieszkania (w sensie takim
> jak zlodziej kradnacy rower),

Przede wszystkim dlatego, że mieszkania nie da się wziąć pod pachę.

>ani nie kwestionuje Twojego prawa do lokalu.

Złodziej też raczej nie kwestionuje mojego prawa do własności rzeczy,
którą kradnie. Inaczej nie byłby złodziejem:)

> Ot po prostu sobie w nim na dziko mieszka, chociaz nie ma zadnego tytulu
> prawnego.

To tak jak ktoś, kto chce sobie tylko pojeździć moim samochodem bez
mojej zgody, choć nie ma tytułu prawnego.

>> BTW, jakie przepisy nie pozwalają mi wyrzucić złodzieja mieszkania?
>
> Po prostu zajecie mieszkania nie jest traktowane jako krzadziez
> ktorej wolno sie przeciwstawiac sila.

A w ogóle jest traktowane jako kradzież?

Renata
1 2 3 4 5 6 7 8 9

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Prawo

qwerty 2005-12-20 14:50

co za prawo!!!?

cSvT 2006-01-11 22:01

"prawo"

Czapajew 2006-02-20 09:52

prawo ziemi a prawo krwi

konrado 2006-02-20 14:46

prawo

mtrzeb 2006-04-24 11:51

Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;]

Luk 2006-05-07 01:33

prawo cywilne-prawo łasności

gogol 2006-05-08 15:15

prawo cywilne-prawo łasności

gogol 2006-05-08 15:15

Prawo autorskie, prawo wspólnotowe, a sci

Chae Kang-Yoon 2006-11-13 16:05

Prawo publiczne a prawo prywatne!

norman 2007-06-11 17:02