poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2010-04-10 23:35 | Re: "Procedury"... | Jacek_P |
Arek napisal: > Im - chyba - nie będzie zależeć na ukrywaniu takiej prawdy. Rosjanie nic nie ujawnią sami, tylko przekażą odzyskane zapisy do Warszawy. Dokładnie tak samo postąpiono po katastrofie białoruskiego SU-22 na pokazie. Nasi nie ujawnili nic, przekazali informacje Białorusinom do ich dyspozycji. Mińsk nie ujawnił nic. Są pewne konwencje powszechnie stosowane. -- Pozdrawiam, Jacek |
2010-04-10 23:40 | Re: "Procedury"... | onet |
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał w wiadomości news:hpqj69$c34$1@inews.gazeta.pl... > ZTCW kapitan to pierwszy po Bogu na pokładzie statku czy samolotu. > Nie wiem, jak z okrętami i samolotami wojskowymi, zwłaszcza w czasie > wojny -- może tam jest inaczej, ale to był samolot cywilny, czas > pokoju itd. To był samolot rządowy/wojskowy/. Przepisy ustawy o lotnictwie cywilnym w zakresie "pilot pierwszy po Bogu na pokładzie statku" nie dotycza samolotów rządowych ! Poczytaj trochę zanim zaczniesz głupstwa wypisywać. |
||
2010-04-10 23:42 | Re: "Procedury"... | pawelj |
> > Ja bym nawet pół sekundy nie zastanawiał się nad tym, czy zignorować > sugestię kontrolerów. Zapewne załoga samolotu nie była za lądowaniem > w tych warunkach -- po omacku. A skąd u ciebie ta pewność? A może to wyglądało tak, że np. prezydent (lub ktokolwiek inny -ważny) podjął decyzję "mgła nie jest duża - widać drzewa - lądujcie" Mogę ci podać z 10 innych scenariuszy wg mnie bardzo równie prawdopodobnych -- PawełJ |
||
2010-04-10 23:45 | Re: "Procedury"... | pawelj |
> Te skrzynki odtworzą Rosjanie. > Im - chyba - nie będzie zależeć na ukrywaniu takiej prawdy. Równie dobrze może im zależeć. A może ktoś chciał takiej tragedii? -- PawełJ |
||
2010-04-10 23:50 | Re: "Procedury"... | pawelj |
> Celowa -- kontrolerzy wydali dyspozycje pilotom, ale piloci je > zignorowali. To była dyspozycja, czy informacja? > Rokita za ignorowanie poleceń ,,władzy'' zapłacił delikatnym > potraktowaniem. > (skuto Rokitę kajdanami na oczach ludzi -- jak zwykłego oprycha) Ale on zachował się jak zwykły oprych i tak został potraktowany. Dlaczego miałby być traktowany inaczej ? > Kontroler lepiej zna warunki swego lotniska -- jeśli nakazał coś, to > należało to wykonać. Czyli nie dostali pozwolenia na lądowanie a pomimo tego lądowali ? -- Pawełj |
||
2010-04-10 23:53 | Re: "Procedury"... | Eneuel Leszek Ciszewski |
"pawelj" hpqsgs$4ok$1@nemesis.news.neostrada.pl >> Kontroler lepiej zna warunki swego lotniska -- jeśli nakazał coś, to należało to wykonać. > Czyli nie dostali pozwolenia na lądowanie a pomimo tego lądowali ? Dostali ,,dobrą radę'' -- lądowania na innym lotnisku. Jak rozumiem -- nie złamali procedur, ale wykazali się głupotą. (przepraszam, jeśli boli) ZTCW kontrolerzy nie zabronili lądowania, ale i nie dali pozwolenia. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
||
2010-04-11 00:14 | Re: "Procedury"... | Eneuel Leszek Ciszewski |
"Mithos" hpqk2v$naf$1@news.onet.pl > Moim zdaniem cała odpowiedzialność spadnie na pilota. Z oczywistych względów nie powinien on był lądować na tym lotnisku, skoro > np. zawrócono z niego wojskowy samolot, widoczność była zerowa, a samo lotnisko dosyć kiepskie (o samym samolocie nie > wspominając). > A to, że dostał propozycję nie do odrzucenia w stylu "masz wylądować", nie będzie tu miało znaczenia. Pilot się już nie będzie > mógł bronić, a przecież nie ma dowodów, że ktoś mu kazał lądować. Formalnie to on decydował, a że praktycznie nie miał nic do > powiedzenia to już można tylko domniemywać. Pilot zapewne zaufał swojemu doświadczeniu, które go zwiodło. Czyż mógł spodziewać się drzewa rosnącego na lotnisku? (skoro leciał nad terytorium Ruskich -- to raczej tak!!!) Zszedł do lądowania, nie :) trafił na pas, więc przeszedł do manewru, którego zwieńczeniem miało być kolejne podejście, tym razem być może skuteczne... Trudno zgadnąć, czy pilot podjął decyzję samodzielnie czy pod naciskiem. Wiadomo, że ją podjął! I wiadomo, kto jest odpowiedzialny za takie kształtowanie postaw w Polsce!!! Pilot nie był gówniarzem (jakim ja byłem, gdy mnie przestrzegano przed niebezpieczeństwami -- czułem się jak penitent z cytatu) ale doświadczonym człowiekiem! Bogactwo zła, którego byłem świadom Było mi w życiu -- tylko za ostrogę. Cierpieniem cudzym żyłem i zagładą. Gdy cierpieć, ani ginąć sam -- nie mogłem. Stworzyłem świat -- na podobieństwo Świata Uznawszy, że na wszystko mam odpowiedź, Po czyjej stronie leży wina -- nie mnie oceniać. (pilot by powiedział: chciałem spróbować -- gdyby się nie udało, poleciałbym na inne lotnisko, a gdyby się udało, byłbym sławny; kontrolerzy tłumaczą -- sugerowaliśmy lądowanie na lepszym lotnisku; dowódcy będę tłumaczyli się zapewne błędem pilotów...) Nawet jeśli decyzję podjął pilot, to jednak kształtowali go inni ludzie. Część z tych kształtujących też zginęła. -=- Może po prostu Bóg zadrwił z Polaków -- jeśli lewe skrzydło odpadnie (spadnie, upadnie) wszyscy zginiecie. :) (akurat ja nie jestem zwolennikiem lewicy) Ja takim Boga poznałem -- drwiącego z ludzkiego bólu. Gdy łamały się moje kości, gdy zerwało się ścięgno, gdy dusiłem się -- pytałem Boga o to, czy aby nie przesadza... :) On odpowiadał mi ,,znakami czasu'' jakoś tak -- ,,Nie marudź!!!''. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
||
2010-04-11 00:12 | Re: "Procedury"... | Animka |
W dniu 2010-04-10 23:42, pawelj pisze: >> >> Ja bym nawet pół sekundy nie zastanawiał się nad tym, czy zignorować >> sugestię kontrolerów. Zapewne załoga samolotu nie była za lądowaniem >> w tych warunkach -- po omacku. > > A skąd u ciebie ta pewność? A może to wyglądało tak, że np. prezydent (lub > ktokolwiek inny -ważny) podjął decyzję "mgła nie jest duża - widać drzewa - > lądujcie" > > Mogę ci podać z 10 innych scenariuszy wg mnie bardzo równie prawdopodobnych Niedawno było tak, że prezydent Kaczyński kazał lądować, a pilot nie posłuchał i wylądował gdzie indziej. To pilot decyduje. -- animka |
||
2010-04-11 00:15 | Re: "Procedury"... | Animka |
W dniu 2010-04-10 23:50, pawelj pisze: >> Celowa -- kontrolerzy wydali dyspozycje pilotom, ale piloci je >> zignorowali. > To była dyspozycja, czy informacja? >> Rokita za ignorowanie poleceń ,,władzy'' zapłacił delikatnym >> potraktowaniem. >> (skuto Rokitę kajdanami na oczach ludzi -- jak zwykłego oprycha) > Ale on zachował się jak zwykły oprych i tak został potraktowany. Dlaczego > miałby być traktowany inaczej ? > >> Kontroler lepiej zna warunki swego lotniska -- jeśli nakazał coś, to >> należało to wykonać. > Czyli nie dostali pozwolenia na lądowanie a pomimo tego lądowali ? Weź wejdź na onet. Tam masz informacje. Przeczytaj i nie zadawaj głupich pytań. -- animka |
||
2010-04-11 00:16 | Re: "Procedury"... | Eneuel Leszek Ciszewski |
"Arek" hpqk4n$mkp$1@news.onet.pl > Zachowały się "czarne" skrzynki, więc dowody będą. > Jeżeli tak było w istocie. Wiesz, co jest w czarnych skrzynkach koloru pomarańczowego? Prawie nic tam nie ma. Nie dlatego, że trudno jest coś tam umieścić, ale dlatego, że biurokraci nie mają ochoty na dobre wyposażanie takich skrzyneczek. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
zasiedzenie - procedury, orientacyjne koszty |
SzerszeN | 2005-10-10 15:00 |
Sad Najwyzszy - kto zna procedury... |
Mirkol | 2006-01-28 09:48 |
Pobicie-procedury |
cezarywis | 2006-04-22 22:04 |
nawiazki wedlug znwelizowanej procedury karnej |
Troll Przemek R. | 2006-09-21 21:36 |
odzyskanie rodzinnego w Niemczech - procedury ?? |
Joanna | 2007-02-28 12:46 |
ZUS-umorzenie długów-jakie procedury? |
wtryka | 2007-05-30 12:58 |
policyjne procedury poczas kolizji |
P_ablo | 2008-05-17 23:12 |
Procedury i zachowanie w WSA |
Sarpedon | 2009-05-24 23:18 |
Znowu te procedury... |
Czapla | 2009-06-29 23:01 |