poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-10-31 12:37 | Re: Psy. | Dominika Widawska |
666 wrote: > Tiger wrote: >> Ja sobie juz na osiedlu wychowalem sasiadow i chodza z woreczkami foliowymi. >> Jeden oporny sie trafil, to nosil golymi rekami i tez sie nauczyl. >> Chcesz, zeby Ciebie tez ktos tak wychowal? > > Nie zechciałbys uprzejmie kupic mieszkania w moim budynku?? > :-)) Kupuj u mnie, będzie taniej!!! :) S,NMSP. Dominika |
2005-10-31 12:50 | Re: Psy. | Edyta Szajnóg |
Wtrącę się jako właścicielka 2 duzych psów. Po pierwsze bardzo bym chciała aby były wydzielone w parkach miejsca (ogrodzone), gdzie mozna psa spuścić ze smyczy. Taka jest jego natura że musi pobiegać a gdzie to ma robić, przecież nie na ulicy. W parku zawsze sprzątam po moich psach, ale szlag mnie trafia jak muszę z tą kupą przejść pół kilometra żeby znaleść kosz na śmieci. O ile wiem, to i tak łamię prawo, bo odchodów nie można wyrzucać do zwykłych ulicznych koszy. W innych krajach są specjalne smietniczki, u nas nie widziałam. Podatek od psów w mieście jest pobierany (choć tylko co 10 pies jest zarejestrowany w UG), ale pieniądze z tych podatków są wrzucane do jednego worka z innymi, a według mnie powinny być przeznaczone właśnie na psy, choćby na takie kosze czy worki na odchody rozwieszone w parkach. Inna rzecz to właściciele, jeden będzie sprzątał i szukał godzinami kosza, a inny i tak to oleje choćby nawet wyszedł taki nakaz. Ale mandat za niesprzątanie bardzo by pomógł moim zdaniem. Weźcie pod uwagę, że zimą gdy spadnie śnieg nie zawsze widać gdzie się kończy chodnik a zaczyna trawnik i pies nie będzie kopała aby sprawdzic podłoże. Zawsze mi wstyd przez znajomymi z zagranicy, którzy są bardzo zdziwieni że u nas g.. leży na chodnikach czy trawnikach i nikomu to nie przeszkadza. Edyta |
||
2005-10-31 12:51 | Re: Psy. | Dominika Widawska |
Tomasz Pyra wrote: > > No bo mogloby dojsc do dziwnej sytuacji kiedy to straznik na koniu > wypisuje mandat jakiejs babci, ktorej jamniczek narobil na trawnik. > No i podczas gdy od pisze mandat, to kon grzmotnie placka wiekszego niz > jamniczek, ale za to juz odpowiada "miasto" :) W Szczecinie mamy Policję Konną i sytuacja jak wyżej (kupa większa od jamnika) jest najzupełniej realna. :-) Zwłaszcza, że taki jazgoczący jamnior może konia sfrustrować, a to sprzyja wydalaniu. NMSP. Zadzwoniłam do rzecznika KMP. Chyba mnie nie lubi. :) Dominika |
||
2005-10-31 15:09 | Re: Psy. | Olgierd |
Dnia Mon, 31 Oct 2005 12:50:23 +0100, Edyta Szajnóg napisał(a): > O ile wiem, to i tak łamię prawo, > bo odchodów nie można wyrzucać do zwykłych ulicznych koszy. Ktoś mi ostatnio mówił, że po zmianie przepisów o odpadach psie gówno może iść do zwykłych kubełków. -- Olgierd ||| gsm: +48502DEFUNK ||| JID: olgierd@post.pl ||| |
||
2005-10-31 22:36 | Re: Psy. | Tiger |
> Ktoś mi ostatnio mówił, że po zmianie przepisów o odpadach psie gówno może > iść do zwykłych kubełków. Biorac pod uwage, co do nich czasem nad ranem trafia (szczegolnie wokol dworca centralnego), naprawde - psie odchody nie sa straszne :-) Pozdrawiam, Tiger |
||
2005-11-01 12:14 | Re: Psy. | Leszek |
Użytkownik "Zbigniew B." news:dk2ssh$4jd$1@nemesis.news.tpi.pl... > Rozumiem, że Ty "błyskasz inteligencją" wyprowadzając swoje pieski na > trawnik? Gdybyś był choć w połowie tak inteligentny jak przeciętny grupowicz to dopuścił byś myśl, że nie mam psa. >Takich inteligentów to mamy w kraju "od metra". Podobnych tobie oszołomów jest też sporo. > U mnie nie. I brawo Jasiu. -- Pozdr Leszek GG 1631219 Masz prawo do odmowy odpowiedzi na ten post. Jeśli z prawa tego nie skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko Tobie. |
||
2005-11-01 15:34 | Re: Psy. | DaniTo |
Użytkownik "Zbigniew B." news:dk2ssh$4jd$1@nemesis.news.tpi.pl... > > > Jak nie wiesz "gdzie", to po co - jeden z drugim - fundujesz sobie psa (a > innym kłopot)? > -- > pozdrowienia > Właściciele psów płacą podatek za psa. Gdzie są te pieniądze? Na co one są wydawane? Może by tak zatrudnić za te pieniądze pracowników, którzy będa sprzątać psie odchody? We Francji są tacy pracownicy i mają do dyskozycji specjalne "odkurzacze" - widziałem na własne oczy. |
||
2005-11-01 18:50 | Re: Psy. | Zbigniew B. |
Dnia 01.11.2005 Leszek >> Rozumiem, że Ty "błyskasz inteligencją" wyprowadzając swoje pieski na >> trawnik? > > Gdybyś był choć w połowie tak inteligentny jak przeciętny grupowicz to > dopuścił byś myśl, że nie mam psa. Leszku, czemu masz tyle do powiedzenia na temat inteligencji - Ty, któremu nie starczyło jej na tyle, aby chociaż skończyć podstawówkę? :) Bo gdybyś ukończył więcej niż 3 pierwsze klasy, nauczyłbyś się, że "dopuściłbyś" należy pisać razem. >>Takich inteligentów to mamy w kraju "od metra". > > Podobnych tobie oszołomów jest też sporo. Chodzi o takich, co nie lubią widoku obsranych trawników? To teraz tacy to są "oszołomy" - a podobni Tobie koneserzy psich odchodów to ma być "norma"? Smacznego, Leszku. -- pozdrowienia Z. |
||
2005-11-01 18:52 | Re: Psy. | Zbigniew B. |
Dnia 30.10.2005 ania > domyslam sie ze ty jestes kosmita i nie wydalasz z siebie tak jak inni > ludzie odchodow? Nie na trawnik. > bo jesli tak - to ja wiem, ze elektrownie nie sa potrzebne, > bo prad jest w scianach, a ty pewnie sadzisz, ze odchody znikaja po > uruchomieniu spluczki W każdym razie nie pojawiają się na niczyim trawniku. Nie mam nic przeciwko temu, aby odchody Twoich psów również "ginęły z pola widzenia" (skoro nie lubisz określenia "znikały") - natychmiast "po uruchomieniu spłuczki". -- pozdrowienia Z. |
||
2005-11-01 18:53 | Re: Psy. | Zbigniew B. |
Dnia 30.10.2005 Olgierd > A wiesz, że po trawnikach nie wolno chodzić? Tego dzieci trzeba uczyć od > maleńkości! ;-) A srać na nie? To już wolno? -- pozdrowienia Z. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
wyjace psy i cisza nocna |
Piotrek | 2006-01-02 11:13 |
Psy na mojej posesji |
Renata | 2006-06-29 09:59 |
Wspólnota lokatorska a niebezpieczne psy |
michal | 2007-01-04 19:57 |
Psy... |
Jaruś | 2007-04-20 23:53 |