poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-01-04 21:47 | Re: abadonware - wątpliwości prawne/rozważania | Jasko Bartnik |
Dnia 04-01-2007 o 21:17:51 Sowiecki Agent >> Roznica polega na tym, ze koszt 'wytworzenia' kilograma kartofli i >> jednej legalnej wersji softu (pudelko, ksiazeczka i nosnik) jest >> zblizony. Cena koncowa rozna o 4 tys. zl ... > Ty sobie nie zartuj, dolicz jeszcze usluge spedzenia wielu godzin na > pisaniu orporagmowania, kwote za legalne srodowisko programistyczne, > i wiedze zdobyta potrzebna do jego napisania. I tak mysle, ze to przegiecie wyjsc z programem powyzej 100zl. Sytuacja podobna jak z plytami CD i kasetami. Kaseta znacznie drozsza w produkcji, oblozona tymi samymi tantiemami i pierdolkami jest znacznie tansza od plyty CD, ktorej koszt produkcji krazy w okolicach grosza. -- Pozdrawiam, Jasko Bartnik. Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka. |
2007-01-04 22:04 | Re: abadonware - wątpliwości prawne/rozważ | Piotr Kubiak |
Jasko Bartnik wrote: > I tak mysle, ze to przegiecie wyjsc z programem powyzej 100zl. Sytuacja > podobna jak z plytami CD i kasetami. Kaseta znacznie drozsza w > produkcji, oblozona tymi samymi tantiemami i pierdolkami jest znacznie > tansza od plyty CD, ktorej koszt produkcji krazy w okolicach grosza. Imho dochodzi tu jeszcze sprawa jakości kopii. Z cd skopiujesz bezstratnie, z tej kopii tak samo i tak w nieskończoność. Z kasety nie. Dlatego cena płyty jest większa, bo tak naprawdę jeden oryginał płyty służy większej ilości osób niż jeden oryginał kasety. -- Pozdrawiam, Piotr Kubiak (chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka) |
||
2007-01-04 22:07 | Re: abadonware - wątpliwości pra | latet |
>> Piractwo to piractwo, a kradzieĹź to kradzieĹź. > > od moralnej strony jest to zwykla kradziez , pozbawia sie kogos z > potencjalnych zyskow (realnych b jak ktos ma potrzebe i by nie mial > zamiaru piracenia zakupilby) A jak sobie sam napisze program, to tez niemoralnie pozbawiam kogoĹ potencjalnych zyskĂłw, bo nie kupujÄ i nie pĹacÄ, a potrzebÄ mam? latet |
||
2007-01-04 22:09 | Re: abadonware - wątpliwości pra | latet |
> A jak sobie sam napisze program, to tez niemoralnie > pozbawiam kogoĹ potencjalnych zyskĂłw, bo nie kupujÄ i nie pĹacÄ, a > potrzebÄ mam? Np. taki autor Linuxa - ten to dopiero okradĹ Billa. Powinien zgniÄ w guĹagu, albo od razu kulka w Ĺeb. latet |
||
2007-01-04 22:13 | Re: abadonware - wątpliwości prawne/rozważ | Piotr Kubiak |
Zbyszek wrote: > Brak FV nie jest dowodem na to, że program został spiracony. Ja nie > pamiętam jak ten program się pojawił na dysku. Kiedyś nie zbierało > się tak precyzyjnie FV, certyfikatów, kluczy, kodów, nalepek na > Peceta, oryginalnych dyskietek z hologramem też nie było (kiedyś płyt > CD nie znano, a na dyskietki 5.25" nic nie naklejano poza papierową > etykietką). Kiedyś chyba nawet nie było FV. Jakoś życie informatyka > przed '89 było jakieś bardziej beztroskie niż w 2007. Ale to pewnie > mi się wydaje, bo wspomnienia z dzieciństwa są z reguły zawsze dobre. Śpij spokojnie - z powodów których wymieniasz nikt nie będzie w stanie udowodnić Ci że uzyskałeś program od osoby nieuprawnionej, zatem z KK nikt Cię ścigał nie będzie. No a z PA też nie, bo potrzeba wniosku. -- Pozdrawiam, Piotr Kubiak (chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka) |
||
2007-01-04 22:14 | Re: abadonware - wątpliwości prawne/rozważ | Piotr Kubiak |
Sowiecki Agent wrote: > nie ma ulgi, korzyscia majatkowa jest uzyskanie tego softu nie placac > za niego. Zle zrozumiales przepis To Ty źle zrozumiałeś. Istotą uzyskania jest wejście w posiadanie oprogramowania, zatem ,,kto uzyskuje w celu osiągnięcia korzyści majątkowej'' musi się odnosić do innej korzyści niż wynikającej z samego uzyskania (nie miałem - mam). >> Piractwo to piractwo, a kradzież to kradzież. > > od moralnej strony jest to zwykla kradziez , pozbawia sie kogos z > potencjalnych zyskow (realnych b jak ktos ma potrzebe i by nie mial > zamiaru piracenia zakupilby) Standardowa bzdurka speców od marketingu dużych firm produkujących oprogramowanie. -- Pozdrawiam, Piotr Kubiak (chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka) |
||
2007-01-04 22:18 | Re: abadonware - wątpliwości prawne/rozważ | Sowiecki Agent |
Jasko Bartnik napisał(a): > Dnia 04-01-2007 o 21:17:51 Sowiecki Agent > > >>> Roznica polega na tym, ze koszt 'wytworzenia' kilograma kartofli i >>> jednej legalnej wersji softu (pudelko, ksiazeczka i nosnik) jest >>> zblizony. Cena koncowa rozna o 4 tys. zl ... > >> Ty sobie nie zartuj, dolicz jeszcze usluge spedzenia wielu godzin na >> pisaniu orporagmowania, kwote za legalne srodowisko programistyczne, >> i wiedze zdobyta potrzebna do jego napisania. > > I tak mysle, ze to przegiecie wyjsc z programem powyzej 100zl. Sytuacja > podobna jak z plytami CD i kasetami. Kaseta znacznie drozsza w > produkcji, oblozona tymi samymi tantiemami i pierdolkami jest znacznie > tansza od plyty CD, ktorej koszt produkcji krazy w okolicach grosza. nie muszisz kupowac jezlei cena ci nie odpowiada, sa programy ktore dadza tyle przyjemnosci czy zyskow co znacznie przekroczy 100 zl wowczas frajerstwem jest dac 100 zl |
||
2007-01-04 22:21 | Re: abadonware - wątpliwości prawne/rozważ | Sowiecki Agent |
Jasko Bartnik napisał(a): > Dnia 04-01-2007 o 21:15:15 Sowiecki Agent > > >> wez pod uwage fakt ze kiedys to nie bylo karalne a co za ty idzie nie >> mozna za to ukarac po wprowadzeniu przepisu bo juz jestes w posiadaniu >> tego softu a nie dopiero uzyskujesz. >> Wiec bardzo starymi programami bym sie raczej nie przejmowal. > > Pocieszajace, moje Win 2.0 ocaleje :D > >>> Inny jest aspekt strat kiedy >>> ktoś ukradnie samochód na któryś ktoś inny zbierał pół życia. Zupełnie >>> odmienna jest natomiast sytuacja, gdy jakiś dzieciak z podstawówki z >>> kieszonkowym wielkości 5zł miesięcznie zainstaluje piracką kopię Windows >>> 98, której już superbogacz Gates nie sprzedaje i nie oferuje wsparcia. >> >> moze zainstalowac linuxa, albo zakupic win 98 z dryguej reki, to ni >> ejest tlumaczenie. > > Niektorych produktow nie mozna juz dostac z drugiej reki. nie mowimy ogolnikowo, podawaj konrety ja podam alternatywe A uzywanie > linuxa zamiast win98 to jak uzycie hulajnogi zamiast poloneza niezupelnie, to jak zamiast polozneza kupic skode, jest to inny system i wymaga innej wiedzy. - zupelnie > odmienne swiaty. Jak patrze na allegro to zestaw legalizacyjny do win98 > wspomaniny dzieciak moglby w miesiac kupic. czyli ze dalby rade na legalu? >> Wiesz jak sie uzbiera 2 tys na komputer to mozna pozbierac dluzej i >> zakupic za 300 zl lub mniej (starsza wersje) system operacyjny. Nie >> trzeba grac w 20 roznych gier co miesiac mozna pograc w dema i >> pozbierac na te jedna, nie lubie tlumaczenia faktu kradziezy softu >> bieda bo to jest mocno naciagane. > > Je tam 2 tys. Chyba faktycznie masz na innym poziomie 'biede'. Za 100 zl > da rade zakupic. niw iem co on zamierza robic na wspomnialnym zestawie za 100 zl ale na pewn nie grac w gry ktore obecni mozna kupic po 100 zl. A do netu wystarczy linux |
||
2007-01-04 22:22 | Re: abadonware - wątpliwości prawne/rozważ | Sowiecki Agent |
latet napisał(a): >>> Piractwo to piractwo, a kradzież to kradzież. >> >> od moralnej strony jest to zwykla kradziez , pozbawia sie kogos z >> potencjalnych zyskow (realnych b jak ktos ma potrzebe i by nie mial >> zamiaru piracenia zakupilby) > > A jak sobie sam napisze program, to tez niemoralnie > pozbawiam kogoś potencjalnych zysków, bo nie kupuję i nie płacę, a > potrzebę mam? no wez sobie jaj nie rob, jak sam napisze to korzysta ze swojej pracy a nie z czyjejs |
||
2007-01-04 22:23 | Re: abadonware - wątpliwości prawne/rozważ | Sowiecki Agent |
latet napisał(a): >> A jak sobie sam napisze program, to tez niemoralnie >> pozbawiam kogoś potencjalnych zysków, bo nie kupuję i nie płacę, a >> potrzebę mam? > > Np. taki autor Linuxa - ten to dopiero okradł Billa. Powinien zgnić w > gułagu, albo od razu kulka w łeb. czy ty nie rozrozniasz korzystanie z cudzej pracy od korzystania ze swojej ? |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Nazwa firmy - wątpliwości |
Irman | 2005-10-13 14:22 |
Wątpliwości dotyczace prawnej opieki nad d |
Bartek ''woyka'' Jarmuł | 2005-10-26 22:20 |
[pyt] Pewne wątpliwości odnośnie mojej pracy. |
Danuta | 2005-12-17 18:48 |
PIP kontrola i wątpliwości |
Jacek | 2006-01-16 20:28 |
wątpliwości - zatrudnienie obecne i poprzednie |
eldo | 2006-05-29 22:56 |
Gdzie w Warszawie prawnik znający się na tym co poniżej? I czy moje wątpliwości sa uzasadnione? [Długie] |
Konrad | 2006-06-05 12:56 |
Porady prawne |
Sarpedon | 2006-06-08 08:13 |
Doradztwo prawne |
Jurek | 2006-08-23 09:07 |
Zmiana umowy sp. z o.o. - wątpliwości |
Przemyslaw Frasunek | 2007-03-10 15:31 |
Formularze Prawne |
Oferta | 2007-05-28 12:49 |