poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-11-22 16:09 | Re: byla u mnie policja | januszek |
yamamoto3 napisał(a): > Czlowieku co ty bredzisz ? :-) M$ momentalnie sprawdzi czy plyta glowna > twojego kompa w polaczeniu z serialem z naklejki (ktorej nie posiadasz, bo > zgubiles) sie zgadza. No właśnie - Producent zawsze sobie sprawdzi - problem polega na tym, że Policja nie może działać w interesie jakiegoś producenta. > Ty chyba nigdy nie miales legalnej windy i nie wiesz jak sie online aktywuje > windows a co sie dzieje jak wymienisz dysk i trzeba dzwonic do warszawy po > nowy klucz aktywacyjny, taki tymczasowy, bo pozniej ponownie dziala twoj stary > numer z naklejki. Oj... Kłopot jest wtedy, kiedy numer wersji OEM Compaqa "chce się" aktywować a Ty masz takich Compaqów wiele... A infolinia HP nabiera wody w usta... > Z ta tylko roznica, ze M$ wpisal cie jako klienta wiarygodnego po tym > telefonie i nastepna zmiana czegos w komputerze nie spowoduje juz koniecznosci > dzwonienia. Zrozum, że wreszcie, o czym ja pisze... > Nie sciemniaj wiec ze to sprawa pomiędzy toba a producentem tego softu. Bo M$ > nie bedzie sie domagal niczego jak policjant podczas kontroli wykreci 0 801 > 308 801, poda klucz milej pani, a ta pani odpowie oryginal czy pirat w dwie > sekundy :-) Zareczam ci, ze jak masz oryginal to ci wlos z glowy nie spadnie >:-) Jeden telefon i po sprawie :-) Z tego wynika, ze Twoim zdaniem Polska Policja pracuje dla Microsoftu? I w tym właśnie widzę problem bo to nie Policja jest od tego aby weryfikować zgodność postanowień Umów Licencyjnych jakiś producentów oprogramowania. j. -- http://www.BSGwTVP.info - Battlestar Galactica w TVP2 Najlepszy serial sci-fi ostatnich lat nareszcie w Polsce! Nie przegap - powiadom przyjaciół o ataku Cylonów! Jeszcze dziś podpisz apel do telewizji o zmianę pory emisji! |
2006-11-22 16:10 | Re: byla u mnie policja | januszek |
Maluch napisał(a): > Nie ma po co. Nic się nie dowie. Microsoft na podstawie klucza na 100% nie > odpowie czy soft jest legalny w tym konkretnym przypadku. > Gdyby tak było, to podczas aktywacji, nie proszono by /czasami/ o przesłanie > kopi dokumentu zakupu, certyfikatu itp. I czytania tekstu wydrukowanego na płycie instalacyjnej ;) j. -- http://www.BSGwTVP.info - Battlestar Galactica w TVP2 Najlepszy serial sci-fi ostatnich lat nareszcie w Polsce! Nie przegap - powiadom przyjaciół o ataku Cylonów! Jeszcze dziś podpisz apel do telewizji o zmianę pory emisji! |
||
2006-11-22 16:13 | Re: byla u mnie policja | Henry (k) |
Dnia Wed, 22 Nov 2006 15:06:25 +0100, Maluch napisał(a): > W/g interpretacji licencji legalności Windowsa przez Microsoft musimy > posiadać dwa dowody z bodajże z pięciu dostępnych. Jeżeli nie masz > certyfikatu /nalepki/ to powinieneś mieć np. ksiązkę, oryginalny nośnik itp Musimy? A jak zgubimy podczas przeprowadzki pudełko w którym wszystko trzymaliśmy to Windę też mamy wyrzucić? Kurcze... zgubiłem fakturę do mojego aparatu foto - muszę powiedzieć żonie że potrzebny mi nowy aparat, bo stary jest nielegalny ;-) Pozdrawiam, Henry |
||
2006-11-22 15:56 | Re: byla u mnie policja | Gotfryd Smolik news |
On Wed, 22 Nov 2006, yamamoto3 wrote: > januszek > >> to jednak (nie posiadanie nalepki/plyty) zadne przestepstwo za ktore z >> urzedu nalezy mnie scigac. Założenie ktore sugerujesz, że nie posiadanie > > Czlowieku co ty bredzisz ? :-) M$ momentalnie sprawdzi czy plyta glowna > twojego kompa w polaczeniu z serialem z naklejki (ktorej nie posiadasz, bo > zgubiles) sie zgadza. > Ty chyba nigdy nie miales legalnej windy i nie wiesz jak sie online aktywuje > windows a co sie dzieje jak wymienisz dysk i trzeba dzwonic do warszawy po > nowy klucz aktywacyjny, taki tymczasowy, bo pozniej ponownie dziala twoj stary > numer z naklejki. wKwestiiFormalnej: moje doświadczenia zgadzają się z nieco inną procedurą opisywaną gdzieś na grupach - mianowicie aktywacja z większym odstępem czasowym nie powoduje konieczności "dzwonienia". Doświadczenie dotyczy wymian *tylko* dysków (nie płyty, proca itp). Reszta idei oczywiście się zgadza - i serwer aktywujący jakąś "sumę kontrolną" konfiguracji przechowuje. Jak ten serial jest użyty do kilku konfiguracji w krótkim odstępie to pewnie się buntuje :) pzdr, Gotfryd |
||
2006-11-22 15:41 | Re: byla u mnie policja | Gotfryd Smolik news |
On Wed, 22 Nov 2006, yamamoto3 wrote: > Robert Tomasik >> Jak gość ma fakturę na założymy WINDOW'S i ma WINDOWS'sa tego samego rodzaju, > > I to jest swieta prawda! Zareczam wam wszystkim, ze jak macie w domu legalnego > windowsa to oryginalna plytke bedziecie chronic przez porysowaniem czy > polamaniem jak nic innego co posiadacie :-) No bez przesady :) Przecież po to mam kopię zapasową (legalnie, prawda?). Znaczy masz rację - z wyjątkiem słowa "przed porysowaniem". Bo oryginalne płyty będę trzymał, choćby wskutek jakiegoś wypadku uległy połamaniu. Tylko tego dotyczy moja uwaga :) > Sam wiem po sobie :-) Naklejki mi bylo zal > odklejac z folijki to prawda i jest dalej tam gdzie byla ale nie sadze, ze > komus by do glowy wpadlo sie o to czepiac kiedykolwiek :-) O :) (skądś to znam :)) > Jak sie ktos tlumaczy, ze wywalil oryginalny nosnik po zainstalowaniu to > trzeba go zapudlowac ty bardziej - za glupie tlumaczenie :-) Acz taka możliwość że płytka "wsiąknie" jest - cienkie toto jakieś... Niemniej przyznam że "manie fkatury" IMO jest uzasadnione - właśnie z tego powodu, że papiery leżą w innym pudle :) pzdr, Gotfryd |
||
2006-11-22 16:17 | Re: byla u mnie policja | januszek |
Maluch napisał(a): > W/g interpretacji licencji legalności Windowsa przez Microsoft musimy > posiadać dwa dowody z bodajże z pięciu dostępnych. Jeżeli nie masz > certyfikatu /nalepki/ to powinieneś mieć np. ksiązkę, oryginalny nośnik itp WG PRODUCENTA. Bo tak się z nim umówiłeś akceptująć Umowę Licencyjną. Problem polega jednak na tym, że Polska Policja nie jest od oceny przestrzegania jej zapisów. Jedna możliwość jaką ja widze jest taka, że prawny przedstawiciel MS-a, czyli firma BSA, zwraca się do Policji i zgłasza jej, że sądzi, że XYZ narusza jej prawa autorskie i prosi o zabezpieczenie dowodów co skutkuje tym (jeżeli Policja uzna to za właściwe), że w obecności policji ktoś z BSA (jako prawny przedstawiciel MS-a) zjawia się u XYZ i kontroluje czy faktycznie tak jest. I taka kontrola ogranicza się jedynie do produktów MS-a. j. -- http://www.BSGwTVP.info - Battlestar Galactica w TVP2 Najlepszy serial sci-fi ostatnich lat nareszcie w Polsce! Nie przegap - powiadom przyjaciół o ataku Cylonów! Jeszcze dziś podpisz apel do telewizji o zmianę pory emisji! |
||
2006-11-22 16:22 | Re: byla u mnie policja | Marcin Wasilewski |
Użytkownik "januszek" news:slrnem8qgm.3ed.januszek@lexx.eu.org... > WG PRODUCENTA. Bo tak się z nim umówiłeś akceptująć Umowę Licencyjną. > Problem polega jednak na tym, że Polska Policja nie jest od oceny > przestrzegania jej zapisów. Jedna możliwość jaką ja widze jest taka, że > prawny przedstawiciel MS-a, czyli firma BSA, zwraca się do Policji i > zgłasza jej, że sądzi, że XYZ narusza jej prawa autorskie i prosi o > zabezpieczenie dowodów co skutkuje tym (jeżeli Policja uzna to za > właściwe), że w obecności policji ktoś z BSA (jako prawny przedstawiciel > MS-a) zjawia się u XYZ i kontroluje czy faktycznie tak jest. I taka > kontrola ogranicza się jedynie do produktów MS-a. Od umów cywilnych są sądy cywilne, a nie policja. Już nie mówiąc o tym, że M$ żądając jakiegokolwiek odszkodowania musiało by udowodnić jakie to rzeczywiste straty poniosło w związku z tym, że użytkownik nie przylepił nalepki / wyrzucił fakturę. |
||
2006-11-22 16:36 | Re: byla u mnie policja | yamamoto3 |
januszek > WG PRODUCENTA. Bo tak się z nim umówiłeś akceptująć Umowę Licencyjną. > Problem polega jednak na tym, że Polska Policja nie jest od oceny > przestrzegania jej zapisów. Jedna możliwość jaką ja widze jest taka, że > prawny przedstawiciel MS-a, czyli firma BSA, zwraca się do Policji i > zgłasza jej, że sądzi, że XYZ narusza jej prawa autorskie i prosi o > zabezpieczenie dowodów co skutkuje tym (jeżeli Policja uzna to za > właściwe), że w obecności policji ktoś z BSA (jako prawny przedstawiciel > MS-a) zjawia się u XYZ i kontroluje czy faktycznie tak jest. I taka > kontrola ogranicza się jedynie do produktów MS-a. Januszku, nie rozumiemy sie :) Niech mnie ktos poprawi jak sie myle :-) Posiadanie pirackiej kopii programu komputerowego jest scigane z urzedu. Po wykryciu takiego przestepstwa Policja powiadamia zainteresowanego poszkodowanego aby ten mogl dochodzic praw takze na drodze cywilnej. Natomiast w przypadku muzyki i filmow sprawa jest dokladnie odwrotna. To tworca zglasza kto posiada i wnosi o sciganie. -- |
||
2006-11-22 16:46 | Re: byla u mnie policja | Maluch |
Użytkownik "Henry (k)" w wiadomości news:vutz0m23755r.1482hbjxuobzs.dlg@40tude.net... > Musimy? A jak zgubimy podczas przeprowadzki pudełko w którym wszystko > trzymaliśmy to Windę też mamy wyrzucić? Jak zgubisz pudełko, to nie zaktywujesz Windowsa po formacie dysku. Nie będziesz miał cd-keya. Jak masz cd-key, a zmienisz coś w sprzęcie, to powiesz na infolini Microsoft podczas aktywacji, że wywaliłeś pudełko i nie możesz im podrzucić kopi. Już słyszę ich śmiech. Przerabiałem to nie raz na legalnych Windowsach. Mało, słałem nie kopie a oryginały dokumentów do nich. Fakt przepraszali ale co nerwów zepsułem to moje. W licencji jest jedno stwierdzenie i to jest furtka moim zdaniem do takich zachowań producenta. Mianowicie pisze /cyt. z pamięci/, że firma M$ może podjąc wszelkie działania zmierzające do stwierdzenia legalności oprogramowania. -- Pozdrawiam. Maluch |
||
2006-11-22 16:59 | Re: byla u mnie policja | Gotfryd Smolik news |
On Wed, 22 Nov 2006, Krzysztof Stachlewski wrote: > Jasne, rewelacja. Pan policjant dzowni do M$. > Podaj podstawę prawną takiej chorej procedury. Kiedyś Robert Tomasik zapodał: podobnoż policja ma "listę" firm które oświadczyły że "podejmą kroki" jeśli policja namierzy przestępstwo (bo przecież obowiązku nie ma a trudno żeby nadaremno się szarpali). Pamiętam że 1. link na pytanie "gdzie to podać" był niezbyt na temat, bo dotyczył ochrony praw wlasności przemysłowej a nie PA :), ale zdaje się coś jeszcze było (powinno być w archiwum). > Potem dzwoni do 50 innych firm, których programy masz, tak? :-> Jakby co: nie krzycz po mnie. Spisuję wg cache, "z głowy czyli z niczego", to co było na grupie. Nie rozważam sensu, aktualnej praworządności ani mojego przekonania czy tak ma być. Odmawianie "na gębę" wszczynania postępowania w drobnych sprawach też nie jest zgodne z przepisami, a jak widać z opisow nie takie rzadkie. Znaczy nie o "podstawę prawną" tu chodzi i nie w tę stronę. Znaczy nie o NAKAZ takiego postępowania, a o ZAKAZ postępowania przeciwnego jak rozumiem (i jakby taka *dostępna dla wszystkich i honorowana powszechnie lista zgłoszeń* istniała - nie wiem bo nie sprawdzałem - trudno się przyczepić). Zauważ: czy by Cię dziwiło, jakby policja dzwoniła do 50 byłych posiadaczy rowerów (skradzionych) z pytaniem czy któryś miał rysę na obręczy, jakby w podejrzanym miejscu znaleźli podejrzany rower? > Weź się lecz człowieku. Idzie o *teorię* prawa, czy o *praktyczne* postepowanie policji? pzdr, Gotfryd |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Policja i kanary |
Kacper Jurak | 2005-11-10 16:23 |
Policja.... |
Gonzo | 2005-11-26 09:43 |
Co musi miec umowa ? zeby byla wazna ? |
Marx | 2005-12-08 08:27 |
Policja będzie karać pasażerów za |
castrol | 2006-01-19 12:35 |
Policja z wezwania |
Angie | 2006-01-30 20:24 |
Policja |
Matti | 2006-02-20 22:19 |
Policja widziala mnie na pasach na ktorychNieBylem |
greg198803 | 2006-10-18 12:46 |
Ściga mnie policja. I co teraz? |
Steam | 2007-01-03 22:27 |
Zaleglosci w abonamencie RTV dla osoby ktora byla zwolniona z oplat |
Ryjek | 2007-03-21 21:31 |
Znajoma powiedziala, ze w szkole byla zmuszana do pisania prawa reka, a byla leworeczna |
Darius | 2007-04-17 16:14 |