poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-11-26 09:43 | Policja.... | Gonzo |
Witam, Na poczatku chcialbym po krotce opisac zdarzenie. Ostatnio w nocy podazajac sobie miastem X wraz z kolega, podczas rutynowej kontroli policji zostalismy wylegitymowanii. Kazano nam okazac dokument tozsamosci, a ze takowego nie mielismy dalismy legitymacje studenckie. Sprawdzono nas, po czym oddano nam legitymacje i... I tu pojawil sie problem. Poniewaz funkcjonariusz policji rozerwal jednemu z nam na dwie osobne czesci legitymacje. Oddajac ja w stanie pozbawionym jakichkolwiek wad otrzymalismy spowrotem bezuzyteczny dokument. Po krotkiej wymianie zdan zostalismy pouczeni i skwitowanii: "wyrob sobie nowa".. W tym momencie zostalem pozbawiony przywileju korzystania z wszystkich znizek przyslugujacemu studentowi tj. przejazdy tramwajem, powrot do domu pociagiem, wstepy na imprezy zoorganizowane itd itp. Oczywiscie to tylko na okres uzyskania z dziakanatu nowej legitymacji ale dlaczego to ja musze przez ten okres doplacac i odpowiadac za czyn funkcjonariusz policji. Czy to jest przekroczenie uprawnien? Czy moge z tego tytulu domagac sie odszkodowania? Czy szkodliwosc czynu jest po prostu znikoma ? Dla wielu sprawa moze sie wydawac błaha, i ja sam twierdze ze szanse na jakikolwiek zwrot nie mam, lecz chcialbym sprobowac i obalic mit ze z panstwem sie nie wygrywa. Prosze o jakies podstawy prawne, wskazowki. W tygodniu udaje do Komendanta Miejskiego Policji i chcialbym wiedziec w jaki sposob mam rozmawiac i co zawrzec w ewentualnej skardze pisemnej. Pozdrawiam |
2005-11-26 10:14 | Re: Policja.... | Leszek |
Użytkownik "Gonzo" news:dm977n$m2s$1@atlantis.news.tpi.pl... > Witam, > Na poczatku chcialbym po krotce opisac zdarzenie. Ostatnio w nocy podazajac > sobie miastem X wraz z kolega, podczas rutynowej kontroli policji zostalismy > wylegitymowanii. Kazano nam okazac dokument tozsamosci, a ze takowego nie > mielismy dalismy legitymacje studenckie. Sprawdzono nas, po czym oddano nam > legitymacje i... > I tu pojawil sie problem. Poniewaz funkcjonariusz policji rozerwal jednemu z > nam na dwie osobne czesci legitymacje. Kluczową sprawą będzie dowiedzenie, że legitymacja była cała i nie naderwana. -- Pozdr Leszek GG 1631219 Masz prawo do odmowy odpowiedzi na ten post. Jeśli z prawa tego nie skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko Tobie. |
||
2005-11-26 10:49 | Re: Policja.... | Zbig.T |
Użytkownik "Leszek" news:dm9911$7es$1@opal.icpnet.pl... > > Użytkownik "Gonzo" > news:dm977n$m2s$1@atlantis.news.tpi.pl... >> Witam, >> Na poczatku chcialbym po krotce opisac zdarzenie. Ostatnio w nocy >> podazajac sobie miastem X wraz z kolega, podczas rutynowej kontroli >> policji zostalismy wylegitymowanii. Kazano nam okazac dokument >> tozsamosci, a ze takowego nie mielismy dalismy legitymacje >> studenckie. Sprawdzono nas, po czym oddano nam legitymacje i... >> I tu pojawil sie problem. Poniewaz funkcjonariusz policji rozerwal >> jednemu z nam na dwie osobne czesci legitymacje. > > Kluczową sprawą będzie dowiedzenie, że legitymacja była cała i nie > naderwana. Zrobił to celowo ? Czy też legitymacja wyglądała jak, za przeproszeniem, szmata i mało brakowało aby sama się rozpadła. Myślę, że trzeba bardzo dużo złej woli aby rozerwać legitymacjęe studencką będącą w dobyrm stanie, ale jeżeli tak było to składaj skargę. Pzdr. |
||
2005-11-26 11:37 | Re: Policja.... | Robert Tomasik |
Użytkownik "Gonzo" news:dm977n$m2s$1@atlantis.news.tpi.pl... Kluczowym tu będzie wykazanie, czy policjant właściwie owej legitymacji używał. Zakładając, ze celowo jej nie targał (nic o tym nie piszesz, więc pewnie nie), wiec możemy co najwyżej mówić o odpowiedzialności za szkody cywilne spowodowane przez funkcjonariusza publicznego. Szkoda by się dowieść dała, ale pozostaje art. 361. Zgodnie z nim "zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła". Czy normalnym następstwem zajrzenia do legitymacji i odpisania danych osobowych jest jej potarganie? Moim zdaniem nie, więc najpewniej legitymacja była po prostu uszkodzona. Inna sprawa, że policjanci po tym, jak podnieśliście zarzut, że spowodowali na Wasz szkodę. powinni legitymację zabezpieczyć i w ogóle wszczęć odpowiednie procedurę. W tym wypadku jednak raczej żadnego odszkodowania byście nie dostali, a kilka godzin zmarnowanych dla Was gwarantowane, wiec podejrzewam, że z tego powodu tego nie uczynili. Co nie stoi na przeszkodzie złożeniu przez Was i w poniedziałek wniosku o wypłatę odszkodowania. |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Policja i kanary |
Kacper Jurak | 2005-11-10 16:23 |
Skorumpowana policja |
newsfeed | 2006-01-11 15:00 |
Policja będzie karać pasażerów za |
castrol | 2006-01-19 12:35 |
Policja z wezwania |
Angie | 2006-01-30 20:24 |
Policja |
Matti | 2006-02-20 22:19 |
Przesluchanie - policja |
Tadek | 2006-03-25 15:34 |
narkotyki i policja |
NovemberR | 2006-06-04 12:59 |
ucieczka przed policja |
kinno19 | 2006-10-29 18:28 |
policja, straż gran |
Bremse | 2007-03-18 10:39 |