poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-12-17 20:49 | co im mozna zrobic? | Romeq |
mam pytanie, co im mozna zrobic? ------------------ W szczecińskim supermarkecie "Lidl" nie sprzedali słodyczy na świąteczne paczki dla dzieci. - Nie chcę pustych półek - oświadczyła kierowniczka sklepu. Klientom zabroniła "na zawsze" zakupów w markecie. Jak w "Misiu" Barei - pisze "Głos Szczeciński". Członkowie Szczecińskiego Stowarzyszenia Sportu i Rekreacji mieli przygotować paczki na święta dla trzystu dzieci. Pojechali do "Lidla". Chcieliśmy kupić słodycze - mówi Krzysztof Ćwikliński, przedstawiciel stowarzyszenia. Pracownicy sklepu kazali nam zapakować towar do wózków i zapłacić w kasie. Stanęli w kolejce do kasy z wózkiem wypełnionym dwustoma torebkami cukierków i 12 kartonami żelków. Gdy większość towaru była już skasowana, pojawiła się kierowniczka sklepu. Kazała nam oddać towar, potem wyszła na zaplecze sklepu, a paragon dziwnym trafem "sam się anulował - opowiada Ćwikliński. Jeden z klientów, widząc zamieszanie, zaproponował, żeby kilka osób kupiło towar i przekazało go przedstawicielom stowarzyszenia. Pani kierownik powiedziała: zabraniam tym państwu kupować w moim sklepie - mówi mężczyzna. - Wraz z ochroniarzem kobieta zabrała nasze wózki i poszła wypakować cukierki na półkę. Nie chciała się przedstawić, ani podać telefonu do przełożonych. Stwierdziła, że to tajemnica firmy. Pan Krzysztof poprosił więc o odmowę sprzedaży towaru na piśmie. Kierowniczka napisała: "Odmowa wykupienia całego towaru (pozostawienia pustych półek)". Na kwicie się nie podpisała. Przedstawiciele stowarzyszenia po raz kolejny usłyszeli, że to tajemnica. Reporterka "Głosu" była w piątek w "Lidlu". Pani kierownik nie miała gazecie nic do powiedzenia. Nie chciała podać nazwiska. Po informacje odesłała na infolinię, gdzie nie sposób się dodzwonić. (PAP) ------- Pozdrawiam, Romeq |
2005-12-17 21:00 | Re: co im mozna zrobic? | Robert Tomasik |
Użytkownik "Romeq" news:do1p29$m4s$1@nemesis.news.tpi.pl... Złożyć zawiadomienie o wykroczeniu do najbliższej jednostki policji i jednocześnie powiadomić kierownictwo sieci LIDL. Zresztą tak naprawdę, to trzeba było wezwać na miejsce policję. |
||
2005-12-17 21:25 | Odp: co im mozna zrobic? | Lukasz |
> Złożyć zawiadomienie o wykroczeniu do najbliższej jednostki policji A na jakiej podstawie policję? Jakie wykroczenie/przestępstwo popełniła ta kierowniczka? Swoją drogą o tak głupiej kierowniczce jeszcze nie słyszałem. Pewnie myślała, że półki bez dziur są ważniejsze, niż sprzedaż towaru...:))) -- Lukasz N 50 05' 04" E 19 53' 43" |
||
2005-12-17 21:48 | Re: co im mozna zrobic? | Romeq |
Użytkownik "Robert Tomasik" news:do1qol$mt7$1@atlantis.news.tpi.pl... > Złożyć zawiadomienie o wykroczeniu do najbliższej jednostki policji i > jednocześnie powiadomić kierownictwo sieci LIDL. Zresztą tak naprawdę, > to trzeba było wezwać na miejsce policję. Ja nie bylem wsrod kupujacych, informacje przeczytalem. I z przemyslen... chyba w naszym kraju nie wolno stosowac zakazu kupowania, bo ktos chce kupic duzo? :| Faktycznie, szkoda, ze nie wezwali policji... Pozdrawiam, Robert |
||
2005-12-17 21:56 | Re: Odp: co im mozna zrobic? | scream |
Lukasz napisał(a): > A na jakiej podstawie policję? Jakie wykroczenie/przestępstwo popełniła ta > kierowniczka? Popełniła wykroczenie z Art. 135 KW. -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2005-12-17 22:32 | [ot]Re: co im mozna zrobic? | o`rety |
Użytkownik Romeq napisał: > mam pytanie, co im mozna zrobic? > > ------------------ > [cut] bosz... takiej niemadrej kobiety to ze swieca szukac...a wystarczylo sie dogadac i wszyscy byliby zadowoleni. |
||
2005-12-17 23:35 | Re: co im mozna zrobic? | andrzej |
Użytkownik "Romeq" news:do1p29$m4s$1@nemesis.news.tpi.pl... > mam pytanie, co im mozna zrobic? > > ------------------ > > W szczecińskim supermarkecie "Lidl" nie sprzedali słodyczy na świąteczne > paczki dla dzieci. - Nie chcę pustych półek - oświadczyła kierowniczka > sklepu. Klientom zabroniła "na zawsze" zakupów w markecie. Jak w "Misiu" > Barei - pisze "Głos Szczeciński". > podobną sytuacje widziałem kilka lat temu w GEANT we Wrocławiu. Była jakas promocja przed swiętami jajek fermowych tez ochrona gościa wróciła od kasy. Chciał kupic3/4 palety. |
||
2005-12-17 23:54 | Re: Odp: co im mozna zrobic? | Kaja |
Sat, 17 Dec 2005 21:25:26 +0100, *Lukasz* napisał(a): >> Złożyć zawiadomienie o wykroczeniu do najbliższej jednostki policji > A na jakiej podstawie policję? Jakie wykroczenie/przestępstwo popełniła ta > kierowniczka? > Swoją drogą o tak głupiej kierowniczce jeszcze nie słyszałem. > Pewnie myślała, że półki bez dziur są ważniejsze, niż sprzedaż towaru...:))) To chyba w jej interesie powinno być, żeby jak najwięcej sprzedać, a na drugi dzień zamówić/przywieźć nowy towar. -- Kaja |
||
2005-12-17 23:49 | Odp: Odp: co im mozna zrobic? | Lukasz |
Rzeczywiście... Nie jestem prawnikiem, ale przepisy wydają się jakis niedzisiejsze: "Art. 135. Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny. " Faktycznie w czasach, kiedy paniusia w państwowym sklepie chowała mięso pod ladę, żeby sprzedać znbajomym, to miało jakiś sens. Czasem zdarza się, że odmawiam sprzedaży mojego produktu jakiemuś klientowi dlatego, że: jest pieniaczem, nie płaci, awanturuje się w nieskończoność o pierdoły i wogóle psuje krew i opinię o mojej firmie. Sa klienci, dla których wydanie paru groszy jest powodem do eskalacji niezliczonej ilości żądań. Uzasadniam takiemu, dlaczego nie zawrę z nim już umowy kupno/sprzedaż: ponieważ jest to dla mnie nieopłacalne. W niektórych przypadkach nawet opłacało się coś dać za darmo i mieć spokój. Ale żeby być za to karanym. Przecież to normalne, ze jako przedsiębiorca zależy mi na sprzedaży i zadowoleniu klienta, co przecież generuje dalszą sprzedaż. -- Lukasz N 50 05' 04" E 19 53' 43" |
||
2005-12-18 00:14 | Re: Odp: co im mozna zrobic? | Romeq |
Użytkownik "Kaja" news:eoizqwk0ubs9.dlg@konto.kaji... > To chyba w jej interesie powinno być, żeby jak najwięcej sprzedać, a na > drugi dzień zamówić/przywieźć nowy towar. Gdybym to ja ta Pania zatrudnial, to juz by stracila prace... I jeszcze moznaby ja oskarzyc o narazenie firmy na straty... Pozdrawiam, Robert |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
co mozna z tym zrobic ? |
Troll | 2006-03-08 23:07 |
Co mozna zrobic? (rodzinne-powazne). |
Jacek23 | 2006-04-04 17:19 |
co mozna z tym zrobic ? |
Troll | 2006-03-08 23:07 |
Co mozna zrobic? (rodzinne-powazne). |
Jacek23 | 2006-04-04 17:19 |
Co mozna zrobic z uciazliwym sasiadka? |
dominika66 | 2006-04-24 17:53 |
czy mozna tak zrobic? wykup mieszkania + darowizna, lub cos podobnego |
taki myk | 2006-07-13 02:06 |
Co mozna zrobic firmie budowlanej? |
Mike | 2007-02-20 10:21 |
Co mozna zrobic firmie budowlanej??? |
Mike | 2007-02-20 10:21 |
Co mozna zrobic firmie budowlanej?? |
Mike | 2007-02-20 10:21 |
Co mozna zrobic firmie budowlanej?? |
mike | 2007-02-20 10:23 |