poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-03-02 14:17 | Re: Dane osobowe a bibliografia. | Olgierd |
"Olgierd" > Więc "Kasia Kowalska z > pieprzykiem" to dane osobowe, Antidotum" to już nie? Tu chciałem napisać "Kasia Kowalska, Antidotum" ale coś mi zeżarło ;-) -- pozdrawiam, Olgierd |
2006-03-02 14:22 | Re: Dane osobowe a bibliografia. | Olgierd |
scream >> Chodzi o to, że w mojej interpretacji to podpada pod tę ustawę. > > Ale CO podpada? W bibliografii zamieszcza się przecież jedynie imię i > nazwisko autora danej pozycji, ewentualnie miejsce pracy (np. wydział > jakiegoś uniwersytetu), a to nie są jeszcze dane osobowe. To ja jeszcze raz - nic tak nie działa jak naoczny przykład - westchnę: czy "Andrzej Zoll, Uniwersytet Jagielloński" to są dane osobowe "lepsze" niż "Andrzej Zoll w okularach i z pieprzykiem"? ;-) Albo czy określenie w bibliografii: "Lech Kaczyński, Zasada swobody umów w prawie pracy po nowelizacji kodeksu pracy, Państwo i Prawo 1997/3/8" jest wystarczające do określenia osoby czy będziesz do tego potrzebował lokalizacji pieprzyka? ;-PPPP -- pozdrawiam, Olgierd |
||
2006-03-02 14:43 | Re: Dane osobowe a bibliografia. | scream |
Dnia Thu, 02 Mar 2006 14:22:59 +0100, Olgierd napisał(a): > To ja jeszcze raz - nic tak nie działa jak naoczny przykład (...) Ehm, Andrzej Zoll czy Lech Kaczyński to osoby publiczne i znane wszystkim :) -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2006-03-02 15:01 | Re: Dane osobowe a bibliografia. | Olgierd |
scream > Ehm, Andrzej Zoll czy Lech Kaczyński to osoby publiczne i znane wszystkim Czyżby to oznaczało, że są wyjęci spod prawa w rozumieniu ustawy o ochronie danych osobowych? -- pozdrawiam, Olgierd |
||
2006-03-02 21:30 | Re: Dane osobowe a bibliografia. | scream |
Dnia Thu, 02 Mar 2006 15:01:52 +0100, Olgierd napisał(a): > Czyżby to oznaczało, że są wyjęci spod prawa w rozumieniu ustawy o ochronie > danych osobowych? Nie są, ale jeśli o nich mowa to akurat każdy może ich zidentyfikować, więc... ich imiona i nazwiska stanowią dane osobowe? Więc dlaczego każda gazeta, tv, radio, itp. może je dowolnie "przetwarzać"? :) -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2006-03-02 23:10 | Re: Dane osobowe a bibliografia. | Olgierd |
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *scream* wypowiedziała te słowa: > Nie są, ale jeśli o nich mowa to akurat każdy może ich zidentyfikować, > więc... ich imiona i nazwiska stanowią dane osobowe? Więc dlaczego > każda gazeta, tv, radio, itp. może je dowolnie "przetwarzać"? :) Może dlatego, że taka jest rola prasy, żeby pisać o ludziach? Troszkę absolutyzujesz ustawę o ochronie danych osobowych, są jednak inne przepisy, które pozwalają na to czy tamto i ta ustawa naprawdę nie stoi na przeszkodzie. Jak dla mnie EOT. -- pozdrawiam, Olgierd ||| gsm: 502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org ||| |
||
2006-03-02 23:31 | Re: Dane osobowe a bibliografia. | pdemb |
scream > Dnia Thu, 02 Mar 2006 15:01:52 +0100, Olgierd napisał(a): > >> Czyżby to oznaczało, że są wyjęci spod prawa w rozumieniu ustawy >> o ochronie danych osobowych? > > Nie są, ale jeśli o nich mowa to akurat każdy może ich > zidentyfikować, więc... ich imiona i nazwiska stanowią dane > osobowe? Więc dlaczego każda gazeta, tv, radio, itp. może > je dowolnie "przetwarzać"? :) ...i dlatego właśnie nigdy nie chciałem zostać prawnikiem. |
||
2006-03-02 23:30 | Re: Dane osobowe a bibliografia. | Olgierd |
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Piotr Dembiński* wypowiedziała te słowa: > ...i dlatego właśnie nigdy nie chciałem zostać prawnikiem. Hehe no popatrz, ja też nie chciałem ale jakoś tak wyszło ;-) Pocieszę Cię, że w czasach kiedy zaczynałem studia nie było jeszcze w Polsce takiego pojęcia jak "dane osobowe" ;-) -- pozdrawiam, Olgierd ||| gsm: 502defunk ||| JID: olgierd@jabberpl.org ||| |
||
2006-03-02 23:43 | Re: Dane osobowe a bibliografia. | pdemb |
Olgierd > Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Piotr Dembiński* > wypowiedziała te słowa: > >> ...i dlatego właśnie nigdy nie chciałem zostać prawnikiem. > > Hehe no popatrz, ja też nie chciałem ale jakoś tak wyszło ;-) > Pocieszę Cię, że w czasach kiedy zaczynałem studia nie było > jeszcze w Polsce takiego pojęcia jak "dane osobowe" ;-) To znaczy: ja 'wdepnąłem' w lepszą (tzn. gorszą) dziedzinę :> |
||
2006-03-03 00:10 | Re: Dane osobowe a bibliografia. | poreba |
Dnia Thu, 02 Mar 2006 10:09:22 +0100, Olgierd napisał(a): > Będę się jednak upierał, iż imię i nazwisko to dane osobowe, bez znaczenia > jak popularne. I masz rację, imię i nazwisko to dane osobowe. Ale nie "dane osobowe" w rozumieniu ustawy o o.d.o. Innstrukcja do wideoodtwarzacza jest w moim domu tajna (bo znowu w diabły dzieciaki rozregulują), nie jest jednak "tajna" wg innej ustawy. itd. itd. -- pozdro poreba |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
dane osobowe |
Cinek | 2006-03-30 14:15 |
dane osobowe u lekarza |
Nick Czemnick | 2006-03-05 15:09 |
dane osobowe |
Cinek | 2006-03-30 14:15 |
dane osobowe w przychodniach |
Seki Hope Tristan | 2006-07-08 11:22 |
dane osobowe |
DrAK | 2006-09-06 13:11 |
dane osobowe donosiciela |
nntrt | 2006-12-18 16:30 |
dane osobowe |
tede | 2007-01-30 22:06 |
dane osobowe |
tede | 2007-01-30 22:28 |
nr telefonu, dane osobowe |
tede | 2007-01-30 22:29 |
Dane osobowe |
jmarek5 | 2007-04-15 23:48 |