poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-08-20 20:00 | Groźba utraty mieszkania-proszę o poradę. | Adam |
Mam nietypową sytuację, mieszkam z rodzicami (mieszkanie spółdzielczo -lokatorskie),jestem tam zameldowany, ale rodzice nie poczuwają się do obowiązku opłat(czynsz, inne opłaty eksploatacyjne),wszystkie opłaty reguluję sam..Rodzice nie mają żadnych źródeł dochodu.Noszę się z zamiarem wyprowadzki, ale boję się , że rodzice utracą mieszkanie, z powodu narastającego zadłużenia(nakaz eksmisji). Proponowałem rodzicom przeprowadzkę do mniejszego mieszkania, które bym im kupił, a pozostał na tym, ale nie ma żadnych możliwości dogadania się z ojcem, matka po cichu wyraziła zgodę , ale jest b. podporządkowana i się go boi ( ojciec jest alkocholikiem i od razu wszczyna awanturę), a ja nie mam zamiaru cały czas za nich płacić.Jestem pewien, że po mojej wyprowadzce , ustaną wszelkie płatności co spowoduje po dłuższym czasie wyeksmitowanie moich rodziców z lokalu( wiele w ten lokal zainwestowałem , dokonywałem wszelkich remontów i modernizacji). Moje pytanie jest następujące,czy jest jakaś możliwość pozbawienia ojca praw do lokalu , przepisanie członkostwa na mnie, pod warunkiem zapewnienia im przeze mnie lokalu zastępczego lub ugoda ze spółdzielnią np. w momencie wstrzymania moich opłat,w wyniku czego powstanie duże zadłużenie , egzekucje komornicze(nieskuteczne, z braku wartości materialnych) i tuż przed nakazem eksmisji, spółdzielnia zaproponuje mi przepisanie lokalu na mnie i wtedy będe mógł przesiedlić ojca do innego lokalu( mimo jego sprzeciwów). Czy jest taka możliwość?Nadmienię jeszcze , że ojciec jest pozbawiony członkowstwa( za sprawą wcześniejszych zadłużeń). Poradźcie , co mam zrobić, chcę zapewnić warunki mieszkalne rodzicom, ale nie mam zamiaru do końca życia mieć ich na utrzymaniu( bo są zdrowi(pomijając alkocholizm ojca), sprawni, w wieku 50lat, ale bardzo nieporadni życiowo). Nie darowałłbym im , gdyby mieszkanie przepadło na rzecz spółdzielni z powodu zawziętości ojca-tyrana. Proszę o poradę. |
2006-08-20 23:27 | Re: Groźba utraty mieszkania-proszę o | Kaja |
Adam napisał(a): > Mam nietypową sytuację, mieszkam z rodzicami (mieszkanie > spółdzielczo -lokatorskie),jestem tam zameldowany, ale rodzice nie poczuwają > się do obowiązku opłat(czynsz, inne opłaty eksploatacyjne),wszystkie opłaty > reguluję sam..Rodzice nie mają żadnych źródeł dochodu.Noszę się z zamiarem > wyprowadzki, ale boję się , że rodzice utracą mieszkanie, z powodu > narastającego zadłużenia(nakaz eksmisji). Proponowałem rodzicom > przeprowadzkę do mniejszego mieszkania, które bym im kupił, a pozostał na > tym, ale nie ma żadnych możliwości dogadania się z ojcem, matka po cichu > wyraziła zgodę , ale jest b. podporządkowana i się go boi ( ojciec jest > alkocholikiem i od razu wszczyna awanturę), a ja nie mam zamiaru cały czas > za nich płacić.Jestem pewien, że po mojej wyprowadzce , ustaną wszelkie > płatności co spowoduje po dłuższym czasie wyeksmitowanie moich rodziców z > lokalu( wiele w ten lokal zainwestowałem , dokonywałem wszelkich remontów i > modernizacji). > > Moje pytanie jest następujące,czy jest jakaś możliwość pozbawienia ojca praw > do lokalu , przepisanie członkostwa na mnie, pod warunkiem zapewnienia im > przeze mnie lokalu zastępczego lub ugoda ze spółdzielnią np. w > momencie wstrzymania moich opłat,w wyniku czego powstanie duże zadłużenie , > egzekucje komornicze(nieskuteczne, z braku wartości materialnych) i tuż > przed nakazem eksmisji, spółdzielnia zaproponuje mi przepisanie lokalu na > mnie i wtedy będe mógł przesiedlić ojca do innego lokalu( mimo jego > sprzeciwów). Czy jest taka możliwość?Nadmienię jeszcze , że ojciec jest > pozbawiony członkowstwa( za sprawą wcześniejszych zadłużeń). > > Poradźcie , co mam zrobić, chcę zapewnić warunki mieszkalne rodzicom, ale > nie mam zamiaru do końca życia mieć ich na utrzymaniu( bo są > zdrowi(pomijając alkocholizm ojca), sprawni, w wieku 50lat, ale bardzo > nieporadni życiowo). Nie darowałłbym im , gdyby mieszkanie przepadło na > rzecz spółdzielni z powodu zawziętości ojca-tyrana. Myślę, że jak pójdziesz do Sp-ni Mieszkaniowej i pogadasz z nimi to Ci udzielą sensownej porady, myślę, że na Twoja korzyść. Jak opłacałeś mieszkanie, to kwitki są na Ciebie, czy rodziców? -- Kaja |
||
2006-08-21 03:34 | Re: Groźba utraty mieszkania-proszę o poradę. | Robert Tomasik |
Użytkownik "Kaja" news:ecajv1$f8i$1@news.interia.pl... > Jak opłacałeś mieszkanie, to kwitki są na Ciebie, czy rodziców? Jeśli nie robił przelewów z konta, to na kwitkach jest nazwisko rodziców. |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Budynek kwaterunkowy kupiony przez kogoś + groźba wyrzucenia mieszkanców |
Antic & Pokey | 2005-12-14 11:38 |
Proszę o pomoc !! |
Agnieszka | 2006-01-06 15:39 |
wspólnosć małżeńska - proszę o poradę |
magda | 2006-02-06 10:16 |
prośba o poradę |
Tomek | 2006-06-20 18:25 |
Prośba o poradę - kupno auta nie od właściciela |
Inez | 2006-07-05 18:32 |
Czy mam szansę w sądzie? - bardzo proszę o poradę |
kaśka | 2006-07-25 11:02 |
Prośba o poradę - firma nie zapłaciła pieniędzy |
Konrad | 2006-12-21 10:48 |
szkoda osobowa z OC i kwota za % utraty zdrowia |
RobRoy | 2007-03-28 06:50 |
Proszę o poradę - sklep internetowy. |
Marcin Kowalski | 2007-04-05 19:03 |
Wymeldowanie-proszę o poradę. |
robert | 2007-06-01 10:02 |