poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-04-21 09:44 | gwarancja- na rok czy dwa lata? | Kruk at work |
Witam! Kupiłem rok i kilka dni temu w hipermarkecie Leroy Merlin urządzenie ogrodnicze- maszynkę elektryczną do napowietrzania trawy. Urządzenie właśnie padło. Otrzymałem w markecie druk gwarancji i paragon. Na druku okres gwarancyjny określony jest na 12 miesięcy. Oczywiście w związku z tym ,że termin ten został już przekroczony gość w punkcie obsługi kienta odmówił przyjęcia towaru do naprawy gwarancyjnej. Na stronie federacji konsumentów przeczytałem jednak, że okres gwarancji niezależnie od tego co pisze producent to minimum dwa lata. Jak jest naprawdę i jakich argumentów użyć aby przekonać sklep i gwaranta do bezpłatnej naprawy sprzętu w ramach gwarancji? Będę wdzięczny za podpowiedzi. pozdrawiam Łukasz Kruczkowski |
2006-04-21 09:53 | Re: gwarancja- na rok czy dwa lata? | kam |
Kruk at work napisał(a): > Na stronie federacji konsumentów przeczytałem jednak, że okres gwarancji > niezależnie od tego co pisze producent to minimum dwa lata. Przeczytaj jeszcze raz. Bo nie gwarancji, a ustawowej odpowiedzialności sprzedawcy za niezgodność towaru z umową. Gwarancja to coś odrębnego i jej termin, a także warunki, mogą być ustalane swobodnie. KG |
||
2006-04-21 09:51 | Re: gwarancja- na rok czy dwa lata? | badzio |
Patrze, patrze a tu Kruk at work porozsypywal nastepujace haczki: > Otrzymałem w markecie druk gwarancji i paragon. Na druku okres gwarancyjny > określony jest na 12 miesięcy. > Oczywiście w związku z tym ,że termin ten został już przekroczony gość w > punkcie obsługi kienta odmówił przyjęcia towaru do naprawy gwarancyjnej. > Na stronie federacji konsumentów przeczytałem jednak, że okres gwarancji > niezależnie od tego co pisze producent to minimum dwa lata. Chyba cos zle przeczytales. Okres gwarancji ustala gwarant - moze to byc nawet jeden dzien. A Ty pewnie przeczytales o niezgodnosci towaru z umowa - i na to masz faktycznie dwa lata (przy czym jesli dobrze kojarze przez pierwsze 6m-cy od zakupu to sprzedawca/producent powoluje na swoj koszt rzeczoznawce, jesli ma watpliwosci a po uplywie 6m-cy Ty powolujesz na swoj koszt). Poszukaj w archiwum bo bylo troche o tym (a i mysle ze na stronie federacji konsumentow powinny byc porady jak postepowac w tej materii) -- Michal "badzio" Kijewski JID: badzio(at)chrome(dot)pl GG: 296884, ICQ: 76259763 Skype: badzio |
||
2006-04-21 10:05 | Re: gwarancja- na rok czy dwa lata? | Kruk at work |
Na stronie Federacji Konsumentów jest min. tekst : "W jakim czasie możemy reklamować towar? W ciągu dwóch lat od wydania nam rzeczy możemy sprzedawcy zgłaszać reklamację. " W kontekście Waszych wypowiedzi rozumiem , że chodzi o reklamację nie na podstawie wydanej rocznej pisemnej gwarancji , ale z powołaniem się na niezgodności towaru z umową. Mam na to dwa lata? Czy tak? Napisać im pisemną reklamację z powołaniem się na niezgodności towaru z umową? Dostarczyć ją razem z urządzeniem? pozdrawiam Łukasz |
||
2006-04-21 11:51 | Re: gwarancja- na rok czy dwa lata? | scream |
Dnia Fri, 21 Apr 2006 10:05:43 +0200, Kruk at work napisał(a): > Napisać im pisemną reklamację z powołaniem się na niezgodności towaru z > umową? Dostarczyć ją razem z urządzeniem? Nie. Przecież w tym przypadku towar był całkowicie zgodny z umową, tylko po prostu się popsuł. Sprzedawca ponosi odpowiedzialność z tytułu niezgodności towaru z umową tylko wtedy, gdy niezgodność ta występowała w chwili wydania towaru. Tobie pozostaje teraz wezwać mechanika i zapłacić mu za naprawę. -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2006-04-21 11:57 | Re: gwarancja- na rok czy dwa lata? | Kruk at work |
Nie. Przecież w tym przypadku towar był całkowicie zgodny z umową, tylko po > prostu się popsuł. Sprzedawca ponosi odpowiedzialność z tytułu > niezgodności > towaru z umową tylko wtedy, gdy niezgodność ta występowała w chwili > wydania > towaru. Tobie pozostaje teraz wezwać mechanika i zapłacić mu za naprawę. Miejski Recznik Praw Konsumentów twierdzi inaczej niż piszesz, bo go o to właśnie zapytałem Odpowiedzialność sprzedawcy trwa przez 2 lata po zakupie. W tym okresie jak się sprzęt zepsuje mogę go reklamować w ramach niezgodności. No więc komu wierzyć? Ł. |
||
2006-04-21 12:03 | Re: gwarancja- na rok czy dwa lata? | stern |
Kruk at work napisał(a): > Nie. Przecież w tym przypadku towar był całkowicie zgodny z umową, tylko po >> prostu się popsuł. Sprzedawca ponosi odpowiedzialność z tytułu >> niezgodności >> towaru z umową tylko wtedy, gdy niezgodność ta występowała w chwili >> wydania >> towaru. Tobie pozostaje teraz wezwać mechanika i zapłacić mu za naprawę. > > Miejski Recznik Praw Konsumentów twierdzi inaczej niż piszesz, bo go o to > właśnie zapytałem > Odpowiedzialność sprzedawcy trwa przez 2 lata po zakupie. W tym okresie jak > się sprzęt zepsuje mogę go reklamować w ramach niezgodności. > No więc komu wierzyć? rzecznikowi. tylko zapomniał Ci powiedzieć, że przez ostatnie 1,5 roku to Ty masz udowodnić, że towar był niezgodny z umową w chwili wydania. powodzenia :) |
||
2006-04-21 12:20 | Re: gwarancja- na rok czy dwa lata? | Kruk at work |
>> No więc komu wierzyć? > > rzecznikowi. > tylko zapomniał Ci powiedzieć, że przez ostatnie 1,5 roku to Ty masz > udowodnić, że towar był niezgodny z umową w chwili wydania. > Możesz podac mi podstawę prawną? Ł. |
||
2006-04-21 12:23 | Re: gwarancja- na rok czy dwa lata? | Goomich |
"Kruk at work" >> tylko zapomniał Ci powiedzieć, że przez ostatnie 1,5 roku to Ty masz >> udowodnić, że towar był niezgodny z umową w chwili wydania. > Możesz podac mi podstawę prawną? Ciągle jedna i ta sama ustawa. |
||
2006-04-21 12:25 | Re: gwarancja- na rok czy dwa lata? | Artur M. Piwko |
In the darkest hour on Fri, 21 Apr 2006 12:20:07 +0200, Kruk at work >> >> rzecznikowi. >> tylko zapomniał Ci powiedzieć, że przez ostatnie 1,5 roku to Ty masz >> udowodnić, że towar był niezgodny z umową w chwili wydania. >> > Możesz podac mi podstawę prawną? > A czyje jest roszczenie? -- [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:225B ] [ 12:24:44 user up 10953 days, 0:19, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ] Vidi, vici, veni. (I saw, I conquered, I came). |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Jezeli kasacja lezy w SN ponad rok czasu to czy.... |
Matador | 2005-11-07 21:24 |
Uszkodzona karta graficzna - gwarancja czy niezgod |
Herbi | 2006-01-19 12:12 |
prawo pracy-sprawa ciagnie sie dwa lata |
Tom | 2006-05-16 17:03 |
kupiłem, gwarancja, dostałem nowe, gwarancja 2x - moge dostac pieniadze od reki? |
Marx | 2006-09-08 16:29 |
przepisanie mieszkania ten rok czy czekac? |
tdq | 2006-09-19 20:01 |
Dwa tygodnie = 14 czy 18 dni? |
TanSid | 2006-09-20 15:11 |
Gwarancja czy gwarancja + rachunek jest podstawą |
Iluminat | 2006-11-07 13:52 |
gwarancja na cos uzywanego- czy musze przyjac zwrot? |
beerox | 2007-01-24 23:57 |
działka a lata |
Ania [siostra Ewy] | 2007-03-04 21:34 |
3 lata? |
maaagda | 2007-05-22 19:16 |