poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-06-30 21:13 | HELP! operator komorkowy [dlugie] | HaNkA ReDhUnTeR |
Mam sobie telefonik od poczatku zaistnienia na rynku u tego samego [ w zasadzie:-) ] operatora. Zawsze bylam zadowolona z uslug wiec i teraz - na poczatku maja podpisalam sobie kolejna umowe lojalnosciowa biorac sobie przy okazji aparat motorola v547, jako, ze poprzednio mialam v500 a ciezko znosze zmiany:) Od poczatku maja zaczął występować ten sam problem [ na obu motorolach] - osoby do mnie dzwoniace slyszaly, ze "abonent ma telefon wylaczony, lub poza zasiegiem" ja nie moglam wykonywac polaczen "polaczenie nie moze byc zrealizowane" ani wysylac smsow. Udawało mi sie to dopiero po kilku próbach. Zglosilam problem do boku -dostalam smsa, ze wyzerowali lokalizacje czy cos tam problem zniknal na mc. Od 2 tyg to samo. Operator wymienil mi karte [mimo, ze byla ok]. Sytuacja jest taka - dowolna karta tego operatora w dowolnej z dwóch moich motoroli nie dziala, dowolna karta w nokii 2600 mojego męza dziala. obie motorole dzialaja poza moim miejscem zamieszkania:) Oficjalne oswiadczenie operatora - telefony nie dzialaja bo widocznie motorola ma za slabą antenkę, a drzewa urosły i maja duzo liści:-)) Pytam sie o niezgodnosc z umowa - wg operatora wszystko jest cacy bo telefon jest sprawny, karta jest sprawna, to nie ich wina, ze drzewa urosly. Ja - no to rozwiazmy umowe, skoro nie mozecie mi swiadczyc usług "to jest telefon MOBILNY - a jak pani wychodzi z domu to on dziala". Wymienic mi na inny dzialajacy - nawet jakas nokie nie moga bo telefon jest sprawny. No a ja place 50 zl mcznie za to, ze ludzie dodzwaniaja sie na moja poczte glosową. Macie jakis pomysl [ oprocz zmiany operatora i przeprowadzki] jak przekonac tych pajacow ze komórka nie jest telefonem na sezon jesienno-zimowy?:)) dodam, ze mieszkam w tym samym miejscu od 3 lat i przez ostatnie 2.5 roku jechalam na v500 bez zadnych problemów. Az do tego maja. I zeby bylo smieszniej obie motorole dzialaja "losowo". Dzwonie aby sprawdzic czy dziala. dzwoni. 5 min pozniej juz "abonent jest poza zasiegiem" a telefon nie zmienil połozenia ani o milimetr. grr HaNkA |
2006-06-30 21:37 | Re: HELP! operator komorkowy [dlugie] | Robert Tomasik |
HaNkA ReDhUnTeR [###h.redhunter@interia.pl.###] napisał: Mało prawnie, ale praktycznie: 1) sprzedaj ten nowy telefon, a kup inny, który będzie działał, albo 2) zastanów się, czy czasem w okolicy ostatnio nie uruchomiono nowego zakładu, może generuje zakłócenia. Z operatorem w tym wypadku nie wygrasz, bowiem on nie gwarantuje działania telefonu w każdym miejscu. Istnieją ograniczenia techniczne. |
||
2006-06-30 21:47 | Re: HELP! operator komorkowy [dlugie] | HaNkA ReDhUnTeR |
Użytkownik "Robert Tomasik" news:e83uhk$rmr$1@atlantis.news.tpi.pl... > Z operatorem w tym wypadku nie wygrasz, bowiem on nie gwarantuje > działania telefonu w każdym miejscu. Istnieją ograniczenia techniczne. No luzik, tylko, ze ja nie mieszkam w leśniczówce na środku puszczy, ale w środku miasta:-) Poza tym na magicznej mapie zasięgu pokazywano mi, ze zasięg u mnie jest ze ho-ho. No i po "wyzerowaniu lokalizacji" czy czyms tam, co zrobili na początku maja problem zniknął na miesiąc. Stąd wydaje mi sie, ze mam prawo podejrzewac, ze wina leży po stronie operatora nie mojej, a ja nie jestem wróżką, zeby wiedziec, ze będa mieli problemy, ktore po 3 latach mieszkania w danej lokalizacji, nagle uczynią ja niedostępna:) Poza tym, co znaczy dzialający telefon? Skad u licha mam wiedziec, ze ten następny będzie dzialal?:)) Motorola v500 dzialala 2,5 roku i przestala:-)) HaNkA |
||
2006-06-30 22:35 | Re: HELP! operator komorkowy [dlugie] | Olgierd |
Osoba przedstawiająca się jako *HaNkA ReDhUnTeR* stuknęła w klawisze i oto co powstało: > No luzik, tylko, ze ja nie mieszkam w leśniczówce na środku puszczy, > ale w środku miasta:-) Poza tym na magicznej mapie zasięgu pokazywano > mi, ze zasięg u mnie jest ze ho-ho. Każdy operator zastrzega, że mapka nie jest załącznikiem do umowy i nie stanowi gwarancji, że w danym miejscy będzie zasięg taki jak namalowano ;-) > Stąd wydaje mi sie, ze mam prawo podejrzewac, ze wina leży po stronie > operatora nie mojej, a ja nie jestem wróżką, zeby wiedziec, ze będa > mieli problemy, ktore po 3 latach mieszkania w danej lokalizacji, nagle > uczynią ja niedostępna:) Pewien operator prowadzący sieć na "P" miał swego czasu obyczaj oszczędnościowo budować sieć, tj. zdarzało mu się przekładać BTS w inne miejsce, przez co w konkretnej lokalizacji zmniejszała się pojemność itd. Natomiast inny operator ("O") dał mi w 2000 r. pismo (wówczas był jeszcze operatorem na "I"), że w pewnym miejscu Wrocławia już wkrótce będzie dobry zasięg. Po dziś dzień jest fatalnie i prowadzimy sobie takie tam czasem dywagacje na ten temat ;-) -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd ||| JID:olgierd@jabber.org ||| http://olgierd.wordpress.com ||| |
||
2006-06-30 22:41 | Re: HELP! operator komorkowy [dlugie] | witek |
Olgierd wrote: > Natomiast inny operator ("O") dał mi w 2000 r. pismo (wówczas był > jeszcze operatorem na "I"), że w pewnym miejscu Wrocławia już wkrótce > będzie dobry zasięg. Po dziś dzień jest fatalnie i prowadzimy sobie > takie tam czasem dywagacje na ten temat ;-) > A ja zadzwoniłem do I i powiedziałem, że mam kiepski zasięg w domu. Przyjechał gości, popatrzył pomierzył i powiedział, że zobaczymy co da się z tym zrobić. Po tygodniu przyjechał popatrzył pomierzył, powiedział, że teraz powinno być ok no i było. Podobno "nagięli" trochę nadajnik w moim kierunku. |
||
2006-06-30 23:01 | Re: HELP! operator komorkowy [dlugie] | HaNkA ReDhUnTeR |
Użytkownik "witek" news:e842ac$8rj$1@inews.gazeta.pl... > Przyjechał gości, popatrzył pomierzył i powiedział, że zobaczymy co da się > z tym zrobić. Ja też bym chciała zeby przyjechal i pomierzyl, ale odkąd I stało się O to najwyrażniej sie nie da. Cholerne O. zacznę zaraz prowadzic czarny pi ar, licząc na duży zasięg internetu :P HaNkA |
||
2006-06-30 23:06 | Re: HELP! operator komorkowy [dlugie] | Tiger |
> Ja też bym chciała zeby przyjechal i pomierzyl, ale odkąd I stało się O to > najwyrażniej sie nie da. Cholerne O. zacznę zaraz prowadzic czarny pi ar, > licząc na duży zasięg internetu :P Zaczynam powaznie zastanawiac sie nad uruchomieniem kpiarni internetowej, w ktorej kazdy moglby wyzyc sie artystycznie w formie wiersza, piosenki albo obrazu na znienawidzonej firmie... bo poza zlymi opiniami klientow na temat np. fatalnej obslugi klienta - nie mozna nic im zrobic... To jest smutne swoja droga. UOKiK dziala tak, jakby nie chcial dzialac ;-) Pozdrawiam, Tiger |
||
2006-06-30 23:17 | Re: HELP! operator komorkowy [dlugie] | Maciej Bebenek |
HaNkA ReDhUnTeR napisał(a): > Użytkownik "witek" > news:e842ac$8rj$1@inews.gazeta.pl... > >> Przyjechał gości, popatrzył pomierzył i powiedział, że zobaczymy co da się >> z tym zrobić. > > Ja też bym chciała zeby przyjechal i pomierzyl, ale odkąd I stało się O to > najwyrażniej sie nie da. Cholerne O. zacznę zaraz prowadzic czarny pi ar, > licząc na duży zasięg internetu :P To se ne da. Operator O sprzedał pewnej firmie coś ponad 100 aktywacji. Problem jest tego rodzaju, że w budynkach tej firmy zasięgu O praktycznie nie ma. Zanim podpisano umowę O obiecywał postawienie mikroBTS-a i na obietnicach się skończyło. M. |
||
2006-06-30 23:28 | Re: HELP! operator komorkowy [dlugie] | Robert Tomasik |
witek [###witek7205@spam.gazeta.pl.invalid.###] napisał: > Olgierd wrote: >> Natomiast inny operator ("O") dał mi w 2000 r. pismo (wówczas był >> jeszcze operatorem na "I"), że w pewnym miejscu Wrocławia już wkrótce >> będzie dobry zasięg. Po dziś dzień jest fatalnie i prowadzimy sobie >> takie tam czasem dywagacje na ten temat ;-) > A ja zadzwoniłem do I i powiedziałem, że mam kiepski zasięg w domu. > Przyjechał gości, popatrzył pomierzył i powiedział, że zobaczymy co da > się z tym zrobić. > Po tygodniu przyjechał popatrzył pomierzył, powiedział, że teraz powinno > być ok no i było. > Podobno "nagięli" trochę nadajnik w moim kierunku. Nie wykluczone, że w Wypadku Hanki to też tak zadziałało. Tyle, że ona była z drugiej strony tej wiązki :-) |
||
2006-07-01 02:04 | Re: HELP! operator komorkowy [dlugie] | witek |
Maciej Bebenek wrote: > HaNkA ReDhUnTeR napisał(a): >> Użytkownik "witek" >> wiadomości news:e842ac$8rj$1@inews.gazeta.pl... >> >>> Przyjechał gości, popatrzył pomierzył i powiedział, że zobaczymy co >>> da się z tym zrobić. >> >> Ja też bym chciała zeby przyjechal i pomierzyl, ale odkąd I stało się >> O to najwyrażniej sie nie da. Cholerne O. zacznę zaraz prowadzic >> czarny pi ar, licząc na duży zasięg internetu :P > > To se ne da. Operator O sprzedał pewnej firmie coś ponad 100 aktywacji. > Problem jest tego rodzaju, że w budynkach tej firmy zasięgu O > praktycznie nie ma. Zanim podpisano umowę O obiecywał postawienie > mikroBTS-a i na obietnicach się skończyło. > > M. Mam telefon od operatora O czyli I od samego początku, już nawet nie pamiętam jak długo 7 lat, 8 lat. Ile razy coś było nie tak tyle razy zostało to załatwiane szybko i konkretnie. Dawno dawno temu ajkoś tak '98 , nie wiem może teraz też tak jest, było, że za chiny ludowe nie dało się wyłączyć przekierowania na pocztę głosą. Albo gdzieś , albo nigdzie, czyli na pocztę. A ja chciałem poczty nie mieć. Pisemko, ja chcę sam mieć możlwość ustwiania co chcę na pocztę, a co nie. Za tydzień było zrobione. Do dziś na stronie internetowej głupoty się pokazują przy ustawieniach poczty. Potem jakoś tak długo długo długo nic, potem się przeprowadziłem to mi antenę naginali. Potem jakoś stronę zmienili i w ogóle się nie dało zalogować do ichniejszej skrzynki mbox. Wieć machnąłem reklamację, że za rok wstecz chcę zwrot opłaty i rezygnuję z usłgi. Zrezygnowali i oddali. Regularnie co roku dostarczali gratis nowy telefonik za cyrograf. Ostatnio jakoś tak chciałem którąś nokię, której akuart w salonie nie mieli. Jakaś z tych lepszych z paratem i bajerami. Powiedziałem, że innej nie chce i wyszedłem. Na następny dzień Warszawa sama zadzwoniła, że telefon już idzie i w salonie mam prosić o rozmowę z kierowniczką. Telefon dali, cyrograf podpisałem, allegro zarobiło. Kapitał darmowcyh minut, który kiedyś mieli to super sprawa. W efekcie miesięczczny abonament zamienia mi się zawsze na minuty i nie przepada. Kiedyś tam się je wygada. W życiu mnie nie namówią na przejście na nowe taryfy. |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Ile czasu ma operator na cesje |
Kocureq | 2005-10-17 23:51 |
Proba wyludzenia? dlugie.. |
robert | 2005-11-14 15:11 |
uporczywe puszczanie sygnalu na tel komorkowy |
beavis | 2006-01-11 22:47 |
Sprzedaż działki - dlugie |
Max | 2006-04-05 19:06 |
operator telekomunikacyjny lamie prawo |
news | 2006-04-23 18:07 |
Oporny operator TK |
Roman Moskal | 2006-05-29 14:31 |
operator powszechny? |
NORT | 2006-07-27 16:50 |
Pytanie sportowe . Czy operator GSM moze ograniczyc swiadczenie uslug .... |
fotomania | 2006-08-09 13:20 |
[dlugie] problem z oszustka |
Grzes25_sl | 2006-10-18 11:09 |
Weksel - dlugie |
Charlie | 2007-02-21 12:56 |