Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Inflacja

poprzedni wątek | następny wątek pl.sci.ekonomiczne
2006-11-30 13:23 Inflacja michalL
Hej,
Dreczy mnie takie oto zagadnieni (nie jestem z wyksztalcenie ekonomista wiec
wielu spraw nie rozumiem):
1. Dlaczego stopy ustalane przez NBP maja wplyw na inflacje.
Kiedys na przedmiocie z ekonamii (trzeba byl sobie wybrac jakies tam dodatkwoe
przedmioty - nie zwiazane z kierunkiem studiow) prowadzacy mowil
ze jedynym czynnikiem wplywajacym tak na prawde na inflacje jest dodruk
pieniadza (takieg pewnie pustego:))
2. To w takim razie nie rozumieme tej kwesti - nie ma jakiegos dobrego mechanizmu
jak planowac ilosc drukowanych pieniedzy w raz z rozwijajaca sie gospodarka,
tylko trzeba to regulowac posrednio przez stopy procentowe??

Dzieki wszystkim z gory za odpowiedz i dyskusje
Pozdrawiam Michal



--
2006-12-02 10:24 Re: Inflacja Marcin Ojdana
michalL napisał(a):

> Hej,
> Dreczy mnie takie oto zagadnieni (nie jestem z wyksztalcenie ekonomista wiec
> wielu spraw nie rozumiem):
> 1. Dlaczego stopy ustalane przez NBP maja wplyw na inflacje.
> Kiedys na przedmiocie z ekonamii (trzeba byl sobie wybrac jakies tam dodatkwoe
> przedmioty - nie zwiazane z kierunkiem studiow) prowadzacy mowil
> ze jedynym czynnikiem wplywajacym tak na prawde na inflacje jest dodruk
> pieniadza (takieg pewnie pustego:))
> 2. To w takim razie nie rozumieme tej kwesti - nie ma jakiegos dobrego mechaniz
> mu
> jak planowac ilosc drukowanych pieniedzy w raz z rozwijajaca sie gospodarka,
> tylko trzeba to regulowac posrednio przez stopy procentowe??
>
> Dzieki wszystkim z gory za odpowiedz i dyskusje
> Pozdrawiam Michal
>
>
Jestem tylko studentem, ale chyba dam radę w miarę kompetentnie się
wypowiedzieć. Otóż NBP ustala stopy % na papiery dłużne i kredyty dla banków
dajmy na to. Papiery dłużne to są chyba głównie 7-dniowe bony skarbowe. Jeżeli
zwiększymy ich rentowność banki chętniej będą tam lokować pieniądz niż w akcje
kredytowe. Papier NBP jest praktycznie bez ryzyka, zaś ryzyko kredytowe zawsze
istnieje. Mniejsza akcja kredytowa banków obniża kreację pieniądza w
gospodarce (jeżeli nie wiadomo o co chodzi chętnie wytłumaczę) podaż pieniądza
jest mniejsza, presja inflacyjna spada. Problem w tym że wpływ tych stóp %
działa z opóźnionym zapłonem, jakieś 5-7 kwartałów jak dobrze pamiętam.
Pozdrawiam i jeżeli coś przeoczyłem to proszę uzupełniajcie. Ale najważniejsze
poruszyłem moim zdaniem.


--
2006-12-02 18:47 Re: Inflacja Pawel Baranowski
Marcin Ojdana napisał(a):

> Jestem tylko studentem, ale chyba dam radę w miarę kompetentnie się
> wypowiedzieć. Otóż NBP ustala stopy % na papiery dłużne i kredyty dla banków
> dajmy na to. Papiery dłużne to są chyba głównie 7-dniowe bony skarbowe. Jeżeli
> zwiększymy ich rentowność banki chętniej będą tam lokować pieniądz niż w akcje
> kredytowe. Papier NBP jest praktycznie bez ryzyka, zaś ryzyko kredytowe zawsze
> istnieje. Mniejsza akcja kredytowa banków obniża kreację pieniądza w
> gospodarce (jeżeli nie wiadomo o co chodzi chętnie wytłumaczę) podaż pieniądza
> jest mniejsza, presja inflacyjna spada. Problem w tym że wpływ tych stóp %
> działa z opóźnionym zapłonem, jakieś 5-7 kwartałów jak dobrze pamiętam.
> Pozdrawiam i jeżeli coś przeoczyłem to proszę uzupełniajcie. Ale najważniejsze
> poruszyłem moim zdaniem.
>
Hej, oczywiście to prawda co napisałeś, ale nie wyjaśnia istoty sprawy
tylko dalsze szczegóły.
Chodzi o to, że

1) ceny rzeczywiście zależą od ilości pieniądza (a więc inflacja=tempo
wzrostu cen od tempa wzrostu pieniądza)
2) ilość pieniądza w obiegu waha się znacznie, przy czym jest wiele
czynników które mają na to wpływ m.in. stopy procentowe.
3) z powodu tej wielości czynników oraz (o czym pisał Marcin) znacznych
opóźnień związanych z wpływem stóp procentowych na ilość pieniądza,
ustalenie "optymalnych" stóp procentowych nie jest zagadnieniem
banalnym. tym badziej, że zarówno opóźnienia jak i siła wpływu stóp
proc. na pieniądz zmieniają się w czasie. tak więc mamy: wiele czynników
(wiele poza kontrolą banku centralnego), możemy zmienić stopy ale to
wywoła efekt dopiero za 1,5 roku (a do tego czasu te pozostałe czynniki
mogą się też zmienić i może się okazać że zmiana stóp procentowych była
zła) a do tego nie wiemy dokładnie jak silnie nasze stopy wpłyną na
pieniądz...

Mam nadzieję, że razem coś wyjaśniliśmy, w razie czego chętnie coś
dopowiem. Polityka pieniężna to bardzo ciekawy temat, zachęcam do
zainteresowanie się tym, zwłaszcza że w Polsce znajomość tego tematu
wśród nieekonomistów jest niemal zerowa.

pozdrawiam
2006-12-03 00:46 Re: Inflacja Szymon*
> 1. Dlaczego stopy ustalane przez NBP maja wplyw na inflacje.
> Kiedys na przedmiocie z ekonamii (trzeba byl sobie wybrac jakies tam dodatkwoe
> przedmioty - nie zwiazane z kierunkiem studiow) prowadzacy mowil
> ze jedynym czynnikiem wplywajacym tak na prawde na inflacje jest dodruk
> pieniadza (takieg pewnie pustego:))
To prawda, ale stopy maja duzy wplyw na kreacje pieniadza w systemie
finansowym (bankowym). Wszelkie wyjasnienia znajdziesz wlasnie pod owym
haslem.

> 2. To w takim razie nie rozumieme tej kwesti - nie ma jakiegos dobrego mechanizmu
> jak planowac ilosc drukowanych pieniedzy w raz z rozwijajaca sie gospodarka,
> tylko trzeba to regulowac posrednio przez stopy procentowe??
Bo nie o sam druk tu chodzi, ale o caloksztalt ceny pieniadza. Ilosc
pieniadza wplywa na jego cene, czyli sile nabywcza (to, co mozesz za
niego kupic), ale owa ilosc to nie tyle dodrukuk papierkow, ale
kreowanie poprzez sugerowanie ceny przez centralna bankowosc (monopol
panstwowy, istniejacy w wiekszosci krajow). Sto jednostek pieniadza w
papierkach moze stac sie np. tysiacem jednostek elektronicznych dzieki
zapisowi na kontach. Sugerowanie ceny czegos, co ma byc przedmiotem
obrotu na rynku brzmi jak pchanie sznurka, niemniej jednak dziala -
centralna bankowosc moze sugerowac nieco inna (w ograniczonym stopniu)
cene pieniadza, niz wynikalaby z ilosci papierkow na rynku i zapatrywan
podmiotow gospodarczych. Po prostu pieniadz wspolczesny nie jest
wolnorynkowy. Jesli system centralany sugeruje niska cene pieniadza,
czyli ustala niskie stopy, to wszyscy chetnie beda nabywac taki pieniadz
w przeswiadczeniu, ze wyplaci im owo 'cos' z niezmieniona sila nabywcza,
za co bedzie mozna kupic dobra czy odlozyc na przyszle zakupy czy
inwestycje. I owe stopy wlasnie temu sluza - realizacji celow
_polityczno_ - gospodarczych, przy mniejszym udziale w dodruku
papierkow, ktory to dodruk jest mniej elastyczny i widocznie inflacyjny.

Pozdrawiam
Sz
2006-12-03 23:47 Re: Inflacja J.F.
On Thu, 30 Nov 2006 12:23:14 +0000 (UTC), michalL wrote:
>Dreczy mnie takie oto zagadnieni (nie jestem z wyksztalcenie ekonomista wiec
>wielu spraw nie rozumiem):
>1. Dlaczego stopy ustalane przez NBP maja wplyw na inflacje.

A maja ?
Gospodarka to taki uklad polaczony - wszystko wplywa na wszystko.
Ale to nie jest tak ze NBP ustala inflacje przez stopy - te stopy
musza odpowiadac sytuacji gospodarczej, a w niej jest tez inflacja.

Z drugiej strony zmiana stop jest pewnym sygnalem, na ktory rynek
moze zareagowac .. i inflacja sie zmieni.

>Kiedys na przedmiocie z ekonamii (trzeba byl sobie wybrac jakies tam dodatkwoe
>przedmioty - nie zwiazane z kierunkiem studiow) prowadzacy mowil
>ze jedynym czynnikiem wplywajacym tak na prawde na inflacje jest dodruk
>pieniadza (takieg pewnie pustego:))

Obawiam sie ze czasy sie zmienily - druk pustego pieniadza ustal lub
zmalal, a inflacja nadal jest :-)

>2. To w takim razie nie rozumieme tej kwesti - nie ma jakiegos dobrego mechanizmu
>jak planowac ilosc drukowanych pieniedzy w raz z rozwijajaca sie gospodarka,
>tylko trzeba to regulowac posrednio przez stopy procentowe??

Obecnie teoretycznie nie nastepuje juz "drukowanie" pustego pieniadza,
przynajmniej w Polsce. NBP wypuszcza zlotowki na zasadzie wymiany - za
dewizy, za zloto itp. A panstwo swoje nadmierne wydatki pokrywa z
pozyczek.

A ze nie ma mechanizmu .. kazda wladza deprawuje, i jak to sie nie raz
okazywalo - kazdej w koncu sie wydaje ze nadmierne wydatki pokryje
drukiem pieniadza.

J.
2006-12-04 16:03 Re: Inflacja H5N1
J.F. napisał(a):
> On Thu, 30 Nov 2006 12:23:14 +0000 (UTC), michalL wrote:
>> Dreczy mnie takie oto zagadnieni (nie jestem z wyksztalcenie ekonomista wiec
>> wielu spraw nie rozumiem):
>> 1. Dlaczego stopy ustalane przez NBP maja wplyw na inflacje.
>
> A maja ?
> Gospodarka to taki uklad polaczony - wszystko wplywa na wszystko.
> Ale to nie jest tak ze NBP ustala inflacje przez stopy - te stopy
> musza odpowiadac sytuacji gospodarczej, a w niej jest tez inflacja.
>
> Z drugiej strony zmiana stop jest pewnym sygnalem, na ktory rynek
> moze zareagowac .. i inflacja sie zmieni.
Niższe stopy oznaczają tańszy kredyt - a co za tym idzie większą ilość
pieniadza w obiegu. Chyba można powiedzieć, że zmiany stóp są jednym z
czynników wpływających na inflację. Oczywiście nie widać tego za dobrze
jeśli przez inflację rozumiemy jedynie wzrost CPI. Jeśli natomiast
spojrzeć w perspektywie kilku(nastu) lat na stopy podstawowych walut i
wzrost cen surowców, to wpływ staje się dość oczywisty. Faktem jest, że
pisanie o NBP w tym kontekście jest troszkę na wyrost, to są raczej
zjawiska globalne.
>
>> Kiedys na przedmiocie z ekonamii (trzeba byl sobie wybrac jakies tam dodatkwoe
>> przedmioty - nie zwiazane z kierunkiem studiow) prowadzacy mowil
>> ze jedynym czynnikiem wplywajacym tak na prawde na inflacje jest dodruk
>> pieniadza (takieg pewnie pustego:))
>
> Obawiam sie ze czasy sie zmienily - druk pustego pieniadza ustal lub
> zmalal, a inflacja nadal jest :-)
>
>> 2. To w takim razie nie rozumieme tej kwesti - nie ma jakiegos dobrego mechanizmu
>> jak planowac ilosc drukowanych pieniedzy w raz z rozwijajaca sie gospodarka,
>> tylko trzeba to regulowac posrednio przez stopy procentowe??
>
> Obecnie teoretycznie nie nastepuje juz "drukowanie" pustego pieniadza,
> przynajmniej w Polsce. NBP wypuszcza zlotowki na zasadzie wymiany - za
> dewizy, za zloto itp. A panstwo swoje nadmierne wydatki pokrywa z
> pozyczek.
Ale NBP ma możliwosć pompowania pieniadza do obiegu poprzez system
bankowy. Wystarczy, że wykupi papiery. Tym samym zwiększa swoje
zobowiązania dopisując tą kwotę do rezerw banku komercyjnego. Dzięki
temu bank może ludziom pożyczyć tę kwotę powiększoną o stope rezerw,
czyli ponad 28 razy więcej. Innymi słowy wykupując bony za milion zł NBP
pozwala bankom udzielić 28 mln zł kredytów.
2006-12-07 01:33 Re: Inflacja J.F.
On Mon, 04 Dec 2006 16:03:28 +0100, H5N1 wrote:
>J.F. napisał(a):
>> Gospodarka to taki uklad polaczony - wszystko wplywa na wszystko.
>> Ale to nie jest tak ze NBP ustala inflacje przez stopy - te stopy
>> musza odpowiadac sytuacji gospodarczej, a w niej jest tez inflacja.
>>
>> Z drugiej strony zmiana stop jest pewnym sygnalem, na ktory rynek
>> moze zareagowac .. i inflacja sie zmieni.

>Niższe stopy oznaczają tańszy kredyt - a co za tym idzie większą ilość
>pieniadza w obiegu. Chyba można powiedzieć, że zmiany stóp są jednym z
>czynników wpływających na inflację.

Ale mnie sie ciagle cos wydaje ze tych stop to sie nie ustala tak z
sufitu, tylko trzeba sie dostosowac do sytuacji na rynku.
ustalic to mozna w ramach jakis niewielkich widelek,
Wyjscie poza nie oderwie NBP od rynku i tak tak sie skonczy.

Hm, czy jak beda nizsze stopy to czy to nie oznacza ze ludzie wycofaja
swoje depozyty z bankow ? I nie bedzie z czego udzielic kredytu ?
Tzn bank centralny moze tu pozyczyc dowolna ilosc waluty ..

>Oczywiście nie widać tego za dobrze
>jeśli przez inflację rozumiemy jedynie wzrost CPI. Jeśli natomiast
>spojrzeć w perspektywie kilku(nastu) lat na stopy podstawowych walut i
>wzrost cen surowców, to wpływ staje się dość oczywisty.

Ale nie w Polsce. Stopy przez ostatnie lata spadaja stale, a CPI
stoi w miejscu :-)

>Ale NBP ma możliwosć pompowania pieniadza do obiegu poprzez system
>bankowy. Wystarczy, że wykupi papiery. Tym samym zwiększa swoje
>zobowiązania dopisując tą kwotę do rezerw banku komercyjnego. Dzięki
>temu bank może ludziom pożyczyć tę kwotę powiększoną o stope rezerw,
>czyli ponad 28 razy więcej. Innymi słowy wykupując bony za milion zł NBP
>pozwala bankom udzielić 28 mln zł kredytów.

No owszem .. ale duzo mamy tych bonow aktualnie w obiegu ?

J.
2006-12-08 16:39 Re: Inflacja H5N1
J.F. napisał(a):
> Hm, czy jak beda nizsze stopy to czy to nie oznacza ze ludzie wycofaja
> swoje depozyty z bankow ? I nie bedzie z czego udzielic kredytu ?
> Tzn bank centralny moze tu pozyczyc dowolna ilosc waluty ..
W sumie to trzeba by sprawdzić, jak się zmienia stopa rezerw banków w
zaleźności od stóp procentowych. Oraz wielkość lokat ludności, tylko to
trzeba by skorygować... no właśnie o co? O ilość gotówki w obiegu, M3?
>> Oczywiście nie widać tego za dobrze
>> jeśli przez inflację rozumiemy jedynie wzrost CPI. Jeśli natomiast
>> spojrzeć w perspektywie kilku(nastu) lat na stopy podstawowych walut i
>> wzrost cen surowców, to wpływ staje się dość oczywisty.
>
> Ale nie w Polsce. Stopy przez ostatnie lata spadaja stale, a CPI
> stoi w miejscu :-)
Dlatego twierdzę, że CPI jest kiepska miarą inflacji. Po pierwsze główną
rolę odgrywają w nim ceny żywności, a produkcja tejże jest dotowana.
Pole do manipulacji przeogromne. Po drugie nie uwzglednia postępu
technicznego (jeśli koszty produkcji czegoś maleją to powinno to tanieć,
nie? ), co więcej nie uwzglednia nawet spadku jakości produktów
nabywanych przez ludzi.
>> Ale NBP ma możliwosć pompowania pieniadza do obiegu poprzez system
>> bankowy. Wystarczy, że wykupi papiery. Tym samym zwiększa swoje
>> zobowiązania dopisując tą kwotę do rezerw banku komercyjnego. Dzięki
>> temu bank może ludziom pożyczyć tę kwotę powiększoną o stope rezerw,
>> czyli ponad 28 razy więcej. Innymi słowy wykupując bony za milion zł NBP
>> pozwala bankom udzielić 28 mln zł kredytów.
>
> No owszem .. ale duzo mamy tych bonow aktualnie w obiegu ?
http://www.nbp.pl/Statystyka/Bilans_NBP/bilans-nbp-m-2006.xls
Ja wim, czy to dużo, czy mało? Mniej niż gotówki w obiegu, więcej niż
rezerwy banków. Jeśli uwzględnimy stopę rezerw to chyba sporo.

Ale masz rację, najpierw trzeba sprawdzić jak działają banki, jaki mają
faktyczny poziom rezerw i ile kredytów udzielają.

Ach ten monetaryzm. :) Może ktoś polecić jakiś przystępny podręcznik?
nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Bezrobocie inflacja

bonesoflove 2006-01-09 22:10

Inflacja i bezrobocie. Analiza i Prognoza na 2006r.

osska 2006-03-31 20:38

Inflacja i bezrobocie

LK 2006-04-03 11:46

Inflacja i bezrobocie. Analiza i Prognoza na 2006r.

osska 2006-03-31 20:38

Inflacja i bezrobocie

LK 2006-04-03 11:46

Czechy - Inflacja a stopy

yagger 2007-06-28 16:55