poprzedni wątek | następny wątek | pl.praca.dyskusje |
2006-09-24 21:22 | Re: java czy oracle ? | Muchomor |
"Jakub Lisowski" wrote > Dnia Sun, 24 Sep 2006 14:43:49 +0200, Stanislaw Chmielarz > > w > >> Ja sie nie zajmuje pisaniem oprogramowania ale wydaje mi sie, ze o >> wyborze technologii nie decyduja czynniki "techniczne" tylko >> ekonomiczne. > > A tak na prawdę - marketingowe. Co ustalą kolesię od marketingu, to > programmersi majązrobić. Jak w Dilbercie. Jesli pracujesz w takiej firmie to radze sie czym predzej przeniesc gdzies gdzie jest normalnie. Jakby mi marketingowiec zaczal wlazic w kompetencje techniczne to bylby to jego ostatni dzien pracy. Jedyne na co maja wplyw, to decyzja czy manual/help bedzie dostarczany jako pdf, doc czy cos innego. No jeszcze czasami maja prawo miec zastrzezenia do splash screen'a. pzdr Muchomor |
2006-09-24 20:57 | Re: java czy oracle ? | grom |
>> Ja sie nie zajmuje pisaniem oprogramowania ale wydaje mi sie, ze o >> wyborze technologii nie decyduja czynniki "techniczne" tylko >> ekonomiczne. > > A tak na prawdę - marketingowe. Co ustalą kolesię od marketingu, to > programmersi majązrobić. Jak w Dilbercie. hmm... to troche nie tak. najpierw musi być coś zrobione (np. technologia) lub bardzo dobre widoki na wytworzenie tegoż, zeby spece od marketingu mogli podziałać. Nie wyobrazam sobie, żeby móc nakrecac rynek wyłącznie bajkami, musza byc jakies konkrety (nie mylić z koloryzowaniem itp, bo to juz jest marketing prowadzacy do sprzedazy). Generalnie o tym, co mają zrobić własciwi wytwórcy (np. inzynierowie, programiści) decyduje rynek, a konkretne decyzje zapadają podczas ustaleń z odbiorcą, na tym poziomie sa ustalane szczegóły, w tym np. uzyte tecnologie. Czemu o tym piszę? boo sprawa jednooczesnie jest prosta jak drut i bardziej skomplikowana niz powiedzenie ze jakis element układanki jest ważniejszy od innego. Układanka tworzy całość i dopiero jak jest ułozona, to mozna powiedziec jak wygląda. A nastepną układankę mozna układać podobnie, jest bardzo mało prawdopodobne że uda się ją ułozyć tak samo. Czyli - mozna powiedzieć, że nie ma się o upierać ze większy wpływ ma programista niż sprzedawca albo ze wymaga marketing itp. Naczynia połączone ;) >> Prosze bardzo: SCO na Intelu vs AIX na RS6000. To samo > Nie zapominajmy, że SCO jest chyba teraz uwikłane w bardzo śmierdzący > proces dotyczący jądra Linixa, co tez może wpływać na długofalową i > sporokasiastą decyzję. i tutaj mamy dalsza konsekwencję tego co napisałem powyzej, bo jak wybieramy technologię to i liczymy koszta, a technologie wybieramy ze względu na mozliwośc rozwoju, spodziewane korzysci itd itp. no i czy sama technologia ma przyszłość. a co do jądra, to nie wydaje mi się że moze mieć to jakikolwiek wpływ na juz istniejące rozwiązania. a SCO to nie tylko linux :) dywagacje dotyczace rozwiazań darmowych czy opartych o Open Source to w jakiś sposób pytanie o dalszy rozwój rynku (chociaż i tak wg. mnie marginalny, bo za damo to nikt nie zarobi, a samo hasło "za darmo" samo w sobie jest dość puste). Nie sądzę zresztą, żeby świat sie jakoś drastycznie miał zmienić pod względem funkcjonowania bytu w badzo duzym stopniu opartym o towar rozpowszechniony przez fenicjan. A w gruncie rzeczy do tego sprowadza sie jakakolwiek sprzedaż. rowijają sie technologie i raz jedna bedzie czy to popularniejsza czy lepsza, innym razem inna. -- to tylko moje zdanie, taki skrót myślowy *G*R*O*M*A*X* |
||
2006-09-24 23:30 | Re: java czy oracle ? | mgl |
jerry wrote: > > W którym fragmencie wyczytałeś, że to technologie wschodzące? Może dziwny jestem, ale ta tam bym wolał pracować z czymś, co ma jakąś przyszłość i na co jest względny popyt... :) -- pozdrawiam, Michał |
||
2006-09-24 23:33 | Re: java czy oracle ? | mgl |
Stanislaw Chmielarz wrote: > Mogles to przeczytac pare wierszy wyzej i darowac sobie nic nie > wnoszacy do sprawy komentarz. Za to przychodzilo mi administrowac > serwerami z takim oprogramowaniem bazodanowym i stad moje > spostrzezenia z drugiej strony barykady :-))) Nou ofens, po prostu zastanawiam się, w jakich okolicznościach wyrobiłeś sobie takie zdanie o zastosowaniach Java, że sugerujesz porównanie do FoxPro :) > Kryje sie najczesciej glebokosc siegania do kieszeni podatnika i > wysokosc prowizji pod stolem. > Przez 6 lat mialem dosyc okazji do porownan. No to wspaniale, ale miałem na myśli potrzeby instytucji prywatnych, które potrafią liczyć pieniądze. A dużego systemu bankowego na Intelach bym nie stawiał, bo strach. -- pozdrawiam, Michał |
||
2006-09-24 23:54 | Re: java czy oracle ? | Stanislaw Chmielarz |
grom@x wrote: >>> Nie pomylę się mówiąc, że nigdy nie pisałeś aplikacji >>> bazodanowych w Java? >> >> Mogles to przeczytac pare wierszy wyzej i darowac sobie nic nie >> wnoszacy do sprawy komentarz. Za to przychodzilo mi >> administrowac serwerami z takim oprogramowaniem bazodanowym i >> stad moje spostrzezenia z drugiej strony barykady :-))) > > hmm.. w dziwny sposób starasz się byc obiektywny:) nie da sie > pogodzić interesów każdej strony i każdy ciągnie w swoją. Tak > np. każdy producent będzie starał się sprzedać jak najwięcej > swojej produkcji, prawda? chociazby dlatego, żeby miec jak > najwięcej kasy. Z kolei klient będzie chciał mieć jak najwiecej Ubolewam nad faktem, ze w pogoni za zyskiem gubi sie rzetelnosc i uczciwosc na korzysc metnych gadek marketoidow. > każdego biznesu, niezaleznie czy jest to śróbka, rower, program > komputerowy, blacha falista czy inny piasek. Chcialbys miec na dachu blache falista, ktora po 2 latach zgnije? > aaa, czyli kolega pracował/pracuje w szeroko rozumianej > budzetówce i usiłuje znaleźć sposób na oszczędzanie, hehehe. Nie chodzi o oszczedzanie ale o sensowne wydawanie posiadanych srodkow uzyskanych ze zrodel publicznych. > btw, przeglądnalem sobie stronkę uniprojektu i chyba rozumiem > przyczynę takiego najeżdżania na coś więcej niż środowisko > DOSowe :) A moze tylko Ci sie wydaje, ze rozumiesz? Zauwazyles moze linki do W3C? Ile procent stron zrobionych za pieniadze wykonanych jest zgodnie z zaleceniami? Srodowisko DOS'owe bylo w wielu przypadkach bardziej efektywne dla wykorzystywania komputera do prowadzenia biura czy biznesu. Sam korzystam z niego do dzisiaj. -- Pozdrowienia!!StaCH Sieci,systemy,serwis PC,alarmy,kamery,domofony,sterowniki PLC. http://www.uniprojekt.com mobile:wap.uniprojekt.com |
||
2006-09-25 00:02 | Re: java czy oracle ? | Stanislaw Chmielarz |
Jakub Lisowski wrote: > Jeżeli programista jest dobry i jest na miejscu, ma stały > kontakt z użytkownikami swojego produktu, dla instytucji jest > lepiej - krótszy czas reakcji na błedy, mniej przekłamań na > linii - zgłoszenie błędu - developement. BTDT. Teoria, ktorej praktyka, z ktora mialem do czynienia, niestety nie potwierdzala. Programy pisane przez zatrudnionych programistow rozwijaly sie glownie w kierunku spelniania coraz to bardziej idiotycznych wymagan marketoidow niz poprawy efektywnosci dzialania. Oznacza to, ze czesciej wprowadzano zmiany niz poprawiano bledy organizacyjne. Programy pisane przez firmy zewnetrzne mialy te proporcje odwrocone. >> Prosze bardzo: SCO na Intelu vs AIX na RS6000. To samo >> oprogramowanie bazodanowe mozna bylo uruchomic na obu ale >> oczywiscie dostarczono wersje druga. > > I jak tutaj wyglądało procentowe rozłożenie kosztów? > Nie zapominajmy, że SCO jest chyba teraz uwikłane w bardzo > śmierdzący proces dotyczący jądra Linixa, co tez może wpływać na > długofalową i sporokasiastą decyzję. Mniej wiecej 2 razy drozszy sprzet, relacji za oprogramowanie systemowe i bazodanowe nie pamietam. -- Pozdrowienia!!StaCH Sieci,systemy,serwis PC,alarmy,kamery,domofony,sterowniki PLC. http://www.uniprojekt.com mobile:wap.uniprojekt.com |
||
2006-09-25 00:24 | Re: java czy oracle ? | Any User |
> Może dziwny jestem, ale ta tam bym wolał pracować z czymś, co ma jakąś > przyszłość i na co jest względny popyt... :) A to zależy od punktu widzenia, który z kolei zależy od punktu siedzenia: 1. Jesteś "szefem" (dowolnego szczebla i rodzaju) - myślisz w kategoriach ekonomicznych. 2. Jesteś programistą i masz świadomość, że jesteś dobry - myślisz w kategoriach rozwoju, pracy zespołowej, dużych projektów. Efekt: robisz duży projekt w Javie, jest projekt w UML i różne inne bajery, ale nagle podpadłeś "górze" i łatwo jest Cię zastąpić, bo Javę zna wiele osób, które się rozwijają itd. Wiadomo chyba wszystkim, o co chodzi... 3. Jesteś programistą i masz świadomość, że jesteś słaby, lub też jesteś strachliwy - starasz się trzymać starych technologii, które robią się niszowe i coraz mniej osób je zna i używa, a prawie nikt nie jest w nich dobry. Efekt: robisz duży projekt w jakimś starym języku, którego prawie nikt nie zna, projektu nie ma, zasady działania języka są kompletnym zaprzeczeniem wspomagania pracy zespołowej. Nagle podpadłeś "górze". I co? I dupa. Mogą Cię oczywiście zwolnić, ale kogo znajdą na Twoje miejsce? Oczywiście ktoś, kto Cię będzie chciał zwolnić, nie musi nawet wiedzieć, że jak to zrobi, to sam na siebie podpisze wyrok, ale Ty będziesz już i tak zwolniony. Jeśli więc do używanych technik programistycznych dołączysz też bieżący "marketing osobisty" i będziesz mieć zawsze obmyślone przynajmniej 2-3 scenariusze awaryjne ("tupnięcie" i zapobieżenie zwolnieniu), do szybkiego zastosowania w razie podpadnięcia, to jesteś w zasadzie całkowicie bezpieczny. |
||
2006-09-25 08:28 | Re: java czy oracle ? | Jakub Lisowski |
Dnia Mon, 25 Sep 2006 00:02:15 +0200, Stanislaw Chmielarz w > Jakub Lisowski wrote: > >> Jeżeli programista jest dobry i jest na miejscu, ma stały >> kontakt z użytkownikami swojego produktu, dla instytucji jest >> lepiej - krótszy czas reakcji na błedy, mniej przekłamań na >> linii - zgłoszenie błędu - developement. BTDT. > > Teoria, ktorej praktyka, z ktora mialem do czynienia, niestety nie > potwierdzala. Programy pisane przez zatrudnionych programistow > rozwijaly sie glownie w kierunku spelniania coraz to bardziej > idiotycznych wymagan marketoidow niz poprawy efektywnosci > dzialania. Oznacza to, ze czesciej wprowadzano zmiany niz Zaraz, rozmawiamy o sytuacji, gdzie jest instytucja i ma potrzebę rozwiązania swojego problemu przez odpowiedni program. I teraz ma do wyboru: a) zlecić to zewnętrznej firmie b) zatrudnić własnego programistę/zespół, w zależności od stopnia złożoności programu i niech robią. Według mnie, lepsza jest wersja b, gdyż firma ma pełną kontrolę nad powstającym programem, feedback jest bardzo szybki i jest bezpośredni kontakt dev - user. A miejsca na pomysły marketoidów nie widzę. Chyba że firma ma ambitny projekt sprzedania tego programu, wtedy przechodzimy do wersji a. Wersja a ma sporo wad, był niedawno chyba wątek na pl.comp.programming. ja czyli jakub -- Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik Revoke. |
||
2006-09-25 08:41 | Re: java czy oracle ? | Jakub Lisowski |
Dnia Sun, 24 Sep 2006 20:57:42 +0200, grom@x w >>> Ja sie nie zajmuje pisaniem oprogramowania ale wydaje mi sie, ze o >>> wyborze technologii nie decyduja czynniki "techniczne" tylko >>> ekonomiczne. >> >> A tak na prawdę - marketingowe. Co ustalą kolesię od marketingu, to >> programmersi majązrobić. Jak w Dilbercie. > hmm... to troche nie tak. najpierw musi być coś zrobione (np. technologia) > lub bardzo dobre widoki na wytworzenie tegoż, zeby spece od marketingu mogli > podziałać. Nie wyobrazam sobie, żeby móc nakrecac rynek wyłącznie bajkami, > musza byc jakies konkrety (nie mylić z koloryzowaniem itp, bo to juz jest > marketing prowadzacy do sprzedazy). > Generalnie o tym, co mają zrobić własciwi wytwórcy (np. inzynierowie, > programiści) decyduje rynek, a konkretne decyzje zapadają podczas ustaleń z > odbiorcą, na tym poziomie sa ustalane szczegóły, w tym np. uzyte tecnologie. Hmm, nie wszędzie. Wyobraź sobie, że jest na przykład soft. Ten soft ma w specyfikacji, że ma chodzić na jakiejśtam konfiguracji, tyle a tyle procków, taka a taka macierz dyskowa i te sprawy. Binarnie jest kompatybilny z innymi maszynami producenta sprzętu, ale jak okazuje się, że maszyna jest za słaba, to zgłoszenie błędu, jakiekolwiek by nie było, jest uwalane z powodu niezgodności sprzętu. I tutaj nie ma miejsca na ustalenie z klientem technologii - klient dostaje płytkę albo kilka z softem, oprogramowaniem zewnętrznym i co ma se do tego kupić. [ ... ] > Czyli - mozna powiedzieć, że nie ma się o upierać ze większy wpływ ma > programista niż sprzedawca albo ze wymaga marketing itp. Naczynia połączone To to wiem, ktoś wytwory programisty musi sprzedać. >>> Prosze bardzo: SCO na Intelu vs AIX na RS6000. To samo >> Nie zapominajmy, że SCO jest chyba teraz uwikłane w bardzo śmierdzący >> proces dotyczący jądra Linixa, co tez może wpływać na długofalową i >> sporokasiastą decyzję. > [ ... ] > a co do jądra, to nie wydaje mi się że moze mieć to jakikolwiek wpływ na juz > istniejące rozwiązania. a SCO to nie tylko linux :) dywagacje dotyczace Jeżeli SCO przegra, może mieć kłopoty jako firma. > rozwiazań darmowych czy opartych o Open Source to w jakiś sposób pytanie o > dalszy rozwój rynku (chociaż i tak wg. mnie marginalny, bo za damo to nikt > nie zarobi, a samo hasło "za darmo" samo w sobie jest dość puste). Idea jest, żeby zarabiać na supporcie. Zresztą - możesz postawićtakże płatny soft na OpenSource systemie (Oracle chyba dość mocno wspiera Linuxa). ja czyli jakub -- Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik Revoke. |
||
2006-09-25 10:09 | Re: java czy oracle ? | kantor |
Użytkownik "ixixixi" news:ef40od$dpu$1@nemesis.news.tpi.pl... > Sorki, ale stronki też w PHP robię żeby było jasne. Nie przesadzajmy. 70 % PHP tp perl, wiec ciezko mowic o PHP jako jezyku, to raczej tools sprytnie "emulującu" perla + dodatki > > Po prostu uważam, że niektóre języki programowania powstały tylko w celach > politycznych, a na dodatek są kiepskie. I tyle. CHYBA FARMAZONY OPOWIADASZ ? Jaki może być cel polityczny powstania J2SDK + J2EE ? :) I czyj cel ? Braci bliźniaków ? :) Czy może jest to tajna akcja CIA dążąca do obalenia wrogich żądów poprzez dostarczenie im błędogennych koderów oduczonych dobrego stylu (C++) pracy ? :) zastanów się źdźbełko :) kantor |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Oracle - Katowice vs Krakow |
Alex | 2006-04-03 23:44 |
Siemens Warszawa - programista Java |
3lancer | 2006-04-08 22:46 |
Oracle - Katowice vs Krakow |
Alex | 2006-04-03 23:44 |
Siemens Warszawa - programista Java |
3lancer | 2006-04-08 22:46 |
Java/J2ee - warszawa |
martin | 2007-01-03 22:46 |
Java czy warto bez doświadczenia? |
vitay | 2007-01-18 22:34 |
Programista Java w Warszawie |
ziutek | 2007-02-01 22:01 |
Programista Oracle - za ile w Wawie i Wroclawiu? |
OraDev | 2007-02-16 19:52 |
PHP vs JAVA (zdalnie) |
Pablo | 2007-03-06 09:38 |
Warszawa/ Programista Java/ etat |
AZAR Consulting | 2007-05-14 12:03 |