poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-08-01 18:20 | Re: Kazusik | kam |
Piotr "Gerard" Machej napisał(a): > Ale w przypadku ogólnym raczej takie tłumaczenie się by nie > przeszło, nie uważasz? ogólnym tak, choć pociągi powinny być czytelnie oznaczone KG |
2006-08-01 18:33 | Re: Kazusik | D.H. Oskar |
> >> No niestety mam mal doswiadczenie w przewznikach szynowych i przyjalem >> bldn >> zalozenie, ze glownie wozi PKP a inni zdarzaja ie wyjatkowo rzadko > > Nawet gdyby jeździło tylko PKP, to i tak wypada się zainteresować, > do jakiego pociągu się wsiada. Jezeli podjezdza pociag innej sieci nieoznaczony wyraznie, na tor i o godzinie przeznaczonej dla pociagu PKP to mamy wprowadzenie w blad jak nic |
||
2006-08-01 18:44 | Re: Kazusik | Piotr \Gerard\ Machej |
D.H. Oskar napisał(a): > Jezeli podjezdza pociag innej sieci nieoznaczony wyraznie, na tor i o > godzinie przeznaczonej dla pociagu PKP to mamy wprowadzenie w blad jak nic Ale przyjmujesz założenia, których nie było w pierwszym poście. Pociągi SKM jak najbardziej są oznaczone. Nie wiemy też, czy podjechał o godzinie przewidzianej dla pociągu PKP. Przypuszczam raczej, że zainteresowana po prostu stanęła na peronie i czekała na pierwszy pociąg jadący we właściwą stronę. Czy jak w jednym rejonie kraju linie autobusowe obsługuje tylko jeden przewoźnik (PKS), a w innym jeszcze dwóch (np. DAS i Transkom), to też wyjeżdżając na wycieczkę będziesz płacił PKSowi, a jechał DASem i powoływał się na wprowadzenie w błąd? Ona pewnie nawet nie popatrzyła do rozkładu jazdy, a te przecież są porozwieszane na stacjach. Pozdrawiam, Gerard |
||
2006-08-01 18:55 | Re: Kazusik | scream |
Dnia Tue, 1 Aug 2006 17:19:49 +0200, KrzysiekPP napisał(a): > To samo "pieprzone" taksowki. Znam tanią siec taksówkową, dzwonie i > zamawiam taksowke. Podjezdza taxi pod drzwi i kierowca pyta "zamawiał > pan taxi" ? Ale .... nie ma oznaczen sieci taksówkarskiej ! "Przewóz osób" :) Znana praktyka jeśli chodzi np. o zakupy zlecane taxi... > A co ja miałbym po przejazdzce zrobic, jakby podał kwote 5zł za km, > zamiast 2 zł jak w sieci było ? Myślę, że Ty akurat byś sobie z nim poradził :DD -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2006-08-01 18:52 | Re: Kazusik | Piotr \Gerard\ Machej |
Marcin Debowski napisał(a): > Ocierając się z lekka o absurd możnaby też rozpatrywać sytuacje w > której przewoźnik będąc świadomy faktu, że takie pomyłki będą się > z pewnością zdarzać celowo w sposób mało wyraźny oznakował swój skład :) SKM nie są oznakowane w sposób mało wyraźny :) Obejrzyj sobie jakieś zdjęcia tych składów - logo SKM aż bije po oczach, a od razu przy wejściu masz kasowniki takie, jak w autobusach czy tramwajach. Pani z pierwszego postu po prostu na nic nie zwracała uwagi, i gdyby podjechała drezyna albo wagon bagażowy, to też by pewnie wsiadła ;) Korzystanie ze środków lokomocji wymaga jednak zachowania minimum ostrożności. Powoływanie się w tym przypadku na wprowadzenie w błąd uważam za chybione. Pozdrawiam, Gerard |
||
2006-08-01 19:39 | Re: Kazusik | Szerr |
Dnia Tue, 1 Aug 2006 17:19:49 +0200, KrzysiekPP w wiadomości > A co ja miałbym po przejazdzce zrobic, jakby podał kwote 5zł za km, > zamiast 2 zł jak w sieci było ? Spytać o: 1. licencję przewoźnika taxi, 2. aktualne badania lekarskie, psychologiczne i badanie techniczne pojazdu, 3. legalizację taksometru i kasy fiskalnej, 4. gaśnicę i trójkąt ostrzegawczy, 5. którą taryfę ustawił na taksometrze (są cztery i nie ma tu dowolności). ;-) -- Sz. |
||
2006-08-02 21:31 | Re: Kazusik | Tiger |
> Nadal zostałbym przy chwili zawierania umowy, a więc wejścia do pojazdu. > Bo jeśli później, to kiedy? Trudno byłoby wyznaczyć jakąś granicę. Ja bym sie zastanowil nad kilkoma faktami: 1) czy stacja, na ktorej kupowala bilet, byla wyposazona w widoczna informacje na temat tego, ze ze stacji tej korzysta wielu przewoznikow (+ ich cenniki) 2) czy w okienku, gdzie kupowala bilet byla informacja o biletach innych, niz PKP 3) jezeli nie bylo innej informacji, niz PKP, to przy jednoczesnym uswiadomieniu sobie faktu, ze dla wiekszosci spoleczenstwa poza PKP nie istnieje zaden przewoznik kolejowy nalezy sie zastanowic, czy nie byl wprowadzeniem w blad juz sam brak informacji o innych przewoznikach W koncu w przypadku stacji kolejowej PKP (sic!) wydaje mi sie naturalnym, ze bede jezdzil PKP. Dopiero niedawno odkrylem, ze na SKM, ktora nigdy nie jezdzilem, obowiazuja bilety MZA... I gdybym nie wiedzial, to pewnie bym sie przejechal, usilujac "dojechac" ze Wschodniej na Centralna na podstawie biletu na trase Gdansk-Warszawa(bo niestety pociagi dalekobiezne czesto sobie urzadzaja 30 min. postoju na Wschodniej). Pozdrawiam, Tiger |
||
2006-08-03 15:16 | Re: Kazusik | Tiger |
> A czym szczególnym mają się wyróżniać? Pociąg od innego nie będzie się > specjalnie różnił, więc MZ jeśli tylko przy wejściach jest czytelnie > oznaczony przewoźnik, to wystarczy. Trochę staranności od pasażera trzeba > wymagać. Po 50 latach przyzwyczajania nas przez PKP do pelnego monopolu na kolejowe uslugi przewozowe to raczej od przewoznikow nalezaloby wymagac nieco starannosci Pozdrawiam, Tiger |
||
2006-08-03 15:53 | Re: Kazusik | Piotr \Gerard\ Machej |
Tiger napisał(a): > Po 50 latach przyzwyczajania nas przez PKP do pelnego monopolu na kolejowe > uslugi przewozowe to raczej od przewoznikow nalezaloby wymagac nieco > starannosci Czyli co mają zrobić oprócz ogłoszeń na stacjach i w mediach, własnych rozkładów jazdy, oznakowania składów swoimi pociągami, umieszczenia informacji w taryfie? Na każdym pociągu wywiesić wielki transparent "To nie jest pociąg PKP"? Albo w każdych drzwiach pociągu ustawić człowieka, który będzie wymagał podpisania oświadczenia, że wchodzący zdaje sobie sprawę, że pociąg, do którego wchodzi, nie jest pociągiem PKP i obowiązuje w nim inna taryfa? Pozdrawiam, Gerard |
||
2006-08-03 16:06 | Re: Kazusik | Johnson |
Piotr "Gerard" Machej napisał(a): > > Poza widniejącymi wszędzie (również na zewnątrz) emblematami SKM, > kasownikami biletów, to rzeczywiście niewiele się różną ;P > Ja tego pociągu w życiu na oczy nie widziałem. Opieram się na zdjęciach w serwisie który wskazałem. Tam emblematów SKM na zewnątrz nie widać. A kasowniki można zauważyć odrobinę za późno by wysiąść, no chyba że natychmiast użyje się hamulca bezpieczeństwa ;). -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy." |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |