Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Kolizja a zgloszenie szkody do ubezpieczyciela

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-03-12 17:40 Kolizja a zgloszenie szkody do ubezpieczyciela artur.zabronski
Witam,

z gory przepraszam ze bez polskich literek ale mam chwilowe problemy

Borykam sie z malym problemem i chcialbym sie poradzic. Dwa tygodnie
temu znajomy jadac za mna samochodem przy dojezdzie do skrzyzowania
(znak STOP) wjechal w tyl mojego samochodu - rezultat podrapany
zderzak, pogieta klapa tak ze nadawalo sie do warsztatu. Zrobilem blad
ze nie podpisalem z nim zadnej umowy. Bardzo chcial zalatwic to
polubownie zeby nie zglaszac do jego ubezpieczyciela. Samochod zostal w
tydzien zrobiony, mam jeszcze zdjecia z dnia w ktorym to sie stalo.

Do sedna sprawy: teraz znajomy wypiera sie ze to nie byla jego wina i
mozemy isc z tym na policje. Dowiedzialem sie ze po dwoch tygodniach
nie moze zostac juz ukarany mandatem a jedynie sprawa moze trafic do
sadu i moze poniesc jakies koszta ale mi nic nie zostanie zwrocone.

Chcialbym sie dowiedziec, czy majac zdjecia i swiadkow kolizji moge
teraz zglosic szkode do PZU i probowac odzyskac pieniadze za zrobienie
samochodu?

Dziekuje za zainteresowanie i odpowiedzi.
--
Pozdrawiam,
Artur
2006-03-12 17:43 Re: Kolizja a zgloszenie szkody do ubezpieczyciela KrzysiekPP
> Chcialbym sie dowiedziec, czy majac zdjecia i swiadkow kolizji moge
> teraz zglosic szkode do PZU i probowac odzyskac pieniadze za zrobienie
> samochodu?

Tak, mozesz.

--
Krzysiek, Krakow
2006-03-12 17:44 Re: Kolizja a zgloszenie szkody do ubezpieczyciela Artur
artur.zabronski@gmail.com wrote:
>
> Chcialbym sie dowiedziec, czy majac zdjecia i swiadkow kolizji moge
> teraz zglosic szkode do PZU i probowac odzyskac pieniadze za zrobienie
> samochodu?
>
Aha, dodam jeszcze tyle, że posiadam rachunki za materiały i wykonaną pracę.

--
Pozdrawiam,
Artur
2006-03-12 17:57 Re: Kolizja a zgloszenie szkody do ubezpieczyciela Krzysztof

Użytkownik "KrzysiekPP" napisał w wiadomości
news:MPG.1e7e6e3156c23b8298a7f0@news.tpi.pl...
>> Chcialbym sie dowiedziec, czy majac zdjecia i swiadkow kolizji moge
>> teraz zglosic szkode do PZU i probowac odzyskac pieniadze za zrobienie
>> samochodu?
>
> Tak, mozesz.
Zapomniales dodac , ze w pzu wysylaja "papiery" do sprawcy , aby potwierdzil
zdarzenie.
Jezeli nie potwierdzi , moze byc ciekawie...
K.

2006-03-12 18:01 Re: Kolizja a zgloszenie szkody do ubezpieczyciela Artur
Krzysztof wrote:
> Zapomniales dodac , ze w pzu wysylaja "papiery" do sprawcy , aby
> potwierdzil zdarzenie.
> Jezeli nie potwierdzi , moze byc ciekawie...
> K.
Mam dwóch świadków którzy widzieli to z chodnika i w samochodzie znajomego
jechali tak samo moi znajomi. On sam przyznaje się do zdarzenia ale swojej
winy tam nie widzi tylko moją że za mocno hamowałem (był STOP) i było
ślisko a on nie wyhamował.

--
Pozdrawiam,
Artur
2006-03-12 18:33 Re: Kolizja a zgloszenie szkody do ubezpieczyciela KrzysiekPP
> Zapomniales dodac , ze w pzu wysylaja "papiery" do sprawcy , aby potwierdzil

Odpowiedziałem wprost na pytanie. Nie zapomnialem niczego dodac :)

--
Krzysiek, Krakow
2006-03-12 18:49 Re: Kolizja a zgloszenie szkody do ubezpieczyciela Artur
KrzysiekPP wrote:
>
> Odpowiedziałem wprost na pytanie. Nie zapomnialem niczego dodac :)
>
Słabo sprecyzowałem widocznie ;) Napisałem jeszcze na priva, dzięki z
góry :)

--
Pozdrawiam,
Artur
2006-03-12 22:02 Re: Kolizja a zgloszenie szkody do ubezpieczyciela seba
Artur napisał(a):

> Mam dwóch świadków którzy widzieli to z chodnika i w samochodzie znajomego
> jechali tak samo moi znajomi. On sam przyznaje się do zdarzenia ale swojej
> winy tam nie widzi tylko moją że za mocno hamowałem (był STOP) i było
> ślisko a on nie wyhamował.

Przyznaje się do wjechania w Twój tył i twierdzi, że to Twoja wina? Jak
już załatwisz z nim sprawę to trzymaj się od niego z dala bo to niezły
przygłup jest.
Świadków masz, on się przyznaje, sprawa wygrana.
2006-03-12 22:11 Re: Kolizja a zgloszenie szkody do ubezpieczyciela Artur
seba wrote:
>
> Przyznaje się do wjechania w Twój tył i twierdzi, że to Twoja wina? Jak
> już załatwisz z nim sprawę to trzymaj się od niego z dala bo to niezły
> przygłup jest.
Mówi że wina jest nasza bo ja się zatrzymałem przed linią zatrzymania a było
ślisko to on wyciął we mnie. Twierdzi że ja byłem inicjatorem i argumenty
że każdy kto wjeżdża w tył jest winny nie trafiają do niego - bo ja się
zatrzymałem wcześniej. Śmieszne - wiem dlatego chcę sprawę rozwiązać w inny
sposób.
> Świadków masz, on się przyznaje, sprawa wygrana.
Wiem tylko martwi mnie fakt że jest 2 tygodnie po zdarzeniu.

--
Pozdrawiam,
Artur
2006-03-12 22:15 Re: Kolizja a zgloszenie szkody do ubezpieczyciela Paweł Sakowski
Artur wrote:
> Twierdzi że ja byłem inicjatorem i argumenty
> że każdy kto wjeżdża w tył jest winny nie trafiają do niego

Do mnie też nie. Do autorów art. 19 ust. 2 pkt 2 pord także nie.

Co nie znaczy że uważam, że Ty spowodowałeś stłuczkę. Twierdzę tylko że
to nienajlepsza argumentacja.

--
+----------------------------------------------------------------------+
| Paweł Sakowski Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+----------------------------------------------------------------------+
nowsze 1 2 3

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

zgloszenie szkody

bartek 2006-01-12 15:17

zgloszenie wykroczenia przestepstwa?

bartek 2006-01-12 20:12

Halas od windy - developer ignoruje zgloszenie reklamacyjne

pb1999 2006-01-30 10:41

odwolanie od decyzji ubezpieczyciela, ile czasu na rozpatrzenie?

icek 2006-02-21 22:41

Kolizja a zgloszenie szkody do ubezpieczyciela

artur.zabronski 2006-03-12 17:40

Szkody górnicze

czester 2006-03-13 18:03

Zgloszenie przestepstwa

Mirek 2006-07-03 06:17

Stluczka... zachowanie ubezpieczyciela.

MAXTECH.pl 2006-08-29 14:01

Zgloszenie pobytu za granica a wybory

Rafal M 2006-10-29 05:50

zgloszenie przestepstwa przez e-mail

Sowiecki Agent 2007-05-12 12:17