Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Komputer-reklamacja

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2008-03-02 05:35 Re: Komputer-reklamacja Andrzej Lawa
swen pisze:

>> W twoim przypadku będzie to raczej: chytry dwa razy traci.
>
> Raczej ufny dwa razy traci.

Chytry. Kupił używany, zapłacił niższą cenę, a chce trwałości nowego.

[ciach]

>> Uprzedzali, że używany? Uprzedzali, że tylko miesiąc gwarancji? 2xTak -
>> więc jeśli już to ty jesteś naciągaczem, a nie oni oszustami.
>
> Nie uprzedzili, ze byl serwisowany a to roznica, jeszcze raz prosze,

Gdzie wyczytałeś, że przed nabyciem był serwisowany? Poza tym - co za
różnica? Nikt przecież nie bawi się naprawianie mikroukładów.

> siegnijcie do jakiejkolwiek ksiazki elektronicznej i ocencie po jakim czasie
> zuzywa sie tranzystor...

To statystyka. Poza tym tranzystor tranzystorowi nie równy - im
mniejsze, tym szybciej się posypią. Zwłaszcza jak się np. przegrzeją (np
ktoś położył sobie laptopa na kocyku i wentylator nie miał jak chłodzić,
bo wloty powietrza zatkane).

[ciach]

> To zdecydowanie kwestia firmy i po trochu szczescia (wady produkcjne samych
> elemntow elektronicznych) ale po kilku latach uzytkowania nie mja wiekszego
> znaczenia, bo jesli tranzystor nie siadzie w ciagu miesiaca, to znaczy, ze
> technologicznie jest sprawny i ryzyko uwidocznienia usterki z kazdym rokiem
> spada praktycznie do zera.

Istniejącej usterki - tak. Zużycia - rośnie.

> Idac do sklepu nie gral w totka a kupowal pelnowartosciowy sprzet uzywany co
> nie jest tozsame z serwisowanym!

Masz jakieś urojenia z tym serwisowaniem...
2008-03-02 08:13 Re: Komputer-reklamacja Liwiusz
Andrzej Lawa napisał(a):

>> której dyskutanci jakoś zapominają, a która obowiązuje również przy
>> rzeczach używanych. Inna rzecz, że wątkotwórca pisał gdzieś o
>> wykorzystaniu do pracy, a na niezgodność można powoływać się tylko w
>> wypadku towarów konsumpcyjnych.
>
>
> Praca niekoniecznie oznacza działalność gospodarczą - ja np. jestem
> "wolny strzelec" na umowy o dzieło.


Niezgodność z umową nie obowiązuje w przypadku zakupu niezwiązanego z
działalnością zawodową lub gospodarczą.

Jeśli ktoś zatem kupuje w celu wykonania np. umowy o dzieło, albo
napisania pracy, którą ma wykonać gdzieś na podstawie umowy o pracę
pracuje po godzinach w domu na swoim sprzęcie), to jest to działalność
zawodowa i ustawa nie obowiązuje, choćby kupujący nie miał działalności
gospodarczej.



--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl
2008-03-02 10:16 Re: Komputer-reklamacja zenek

Użytkownik "swen" napisał w wiadomości
news:cHpyj.29429$Ef1.6158@newsfe6-win.ntli.net...
>>> Nie jestem bogaty, a komp potrzebny mi jest do pracy.
>>
>> Jest takie powiedzenie: nas ubogich nie stać na oszczędzanie.
>>
>> W twoim przypadku będzie to raczej: chytry dwa razy traci.
>
> Raczej ufny dwa razy traci.
>
>>> Jak Cię stać,to kupuj złom po 1300zł. A oszustów,co oferują dobry
>>> sprzęt,a sprzedają chłam,należy wskazać palcem...
>>
>> Uważaj na słowa, bo za wyzywanie od oszustów to możesz odpowiedzieć
>> karnie.
>>
>> Uprzedzali, że używany? Uprzedzali, że tylko miesiąc gwarancji? 2xTak -
>> więc jeśli już to ty jesteś naciągaczem, a nie oni oszustami.
>
> Nie uprzedzili, ze byl serwisowany a to roznica, jeszcze raz prosze,
> siegnijcie do jakiejkolwiek ksiazki elektronicznej i ocencie po jakim
> czasie zuzywa sie tranzystor...

Co sie czepiles tranzystorow. Moze to kondensatory, albo inne czesci, ktore
sie starzeja.

Pozdro
zenek
2008-03-02 11:13 Re: Komputer-reklamacja Bartosz Feński aka fEnIo
W artykule swen napisał(a):

> Elektronika sie nie zuzywa! Widziales kiedykolwiek na oczy zuzyty
> tranzystor?

http://www.chip.pl/arts/archiwum/n/printversion/printversion_164707.ht ml
Na samym dole masz opisane jak przegrzewanie się skraca czas życia
podzespołów elektronicznych.

Z racji tego, że to już dość leciwy artykuł to należałoby wziąć poprawkę na
dalszą miniaturyzację, a co za tym idzie krótszą żywotność.

A teraz weź pod uwagę, że to używany laptop, więc mógł mieć np. gorszą
sprawność chłodzenia, a stąd już blisko do sporego obniżenia żywotności.

> Moze byc uszkodzony, spalony, miec kiepskie wykonanie. Ale zuzycie
> elktroniki okersla sie na setki lat czy nawet tysiace.

ROTFL. Chyba się zatrzymałeś na układach typu 8051.

[ciach reszta usprawiedliwiania debila, który nie potrafił określić ryzyka
zakupu używanego sprzętu]

Swoją drogą fajnie, że natrafiłem na ten wątek, bo widzę, że są sprzedawcy,
którzy po okresie gwarancji również litują się nad klientami, więc pewnie
z głupa będę o taką naprawę prosił gdybym miał kiedyś podobny przypadek.

Do tej pory by mi było głupio w ogóle zapytać.

pozdr,
fEnIo

--
,''`. Bartosz Fenski | mailto:fenio@debian.org | pgp:0x13fefc40 | irc:fEnIo
: :' : 32-050 Skawina - Glowackiego 3/15 - malopolskie v. - Poland
`. `' phone:+48602383548 | proud Debian maintainer and user
`- http://fenski.pl | xmpp:fenio@jabber.org | rlu:172001
2008-03-02 11:53 Re: Komputer-reklamacja WAM
On Sun, 02 Mar 2008 03:59:44 GMT, "swen" wrote:

>> Dla uzywanego sprzetu imho standard. Dlatego uzywanego nie kupuje w
>> ogole. Zadnej uzywanej elektroniki ktora jeszcze "dlugo" podziala,
>
>Elektronika sie nie zuzywa!
Ja nie napisalem "zuzytej" tylko "uzywanej".

>Moze byc uszkodzony, spalony, miec kiepskie wykonanie.
I to kiepskie wykonanie ma wplyw na dlugosc dzialania - moze podzialac
rok, piec albo dziesiec lat. Wlasnie dlatego nie kupuje uzywanego
sprzetu bo nie wiem co jest w srodku - podobnie jak w nowym tez nie
wiem co jest w srodku ale mam gwarancje ze w razie awarii, ktora
wystapi w ciagu 36 miesiecy problem zostanie rozwiazany. W uzywanym
dostaje gwarancje krotsza - np na miesiac. I to sie jak widac okazuje
czasem zbyt krotkim okresem.

>Samochod to zupelnie co innego, czy kiedykolwiek zuzyl ci sie komputer w
>samochodzie?
Nie, ale wyswietlacz przejechanych km mi sie zuzyl :) Naprawde.

>Co do samych samochodow to musisz miec dosc ograniczony budget skoro
>kupujesz nowe...
Tak. Mam ograniczony budzet wiec kupuje nowe (samochody, komputery) by
nie ryzykowac kosztow naprawy uzywanych. Autor tego watku wybral
sprzet uzywany a wiec ma budzet nieograniczony.

>Wiesz, sprzedawca powinien napisac wyraznie, ze sprzet byl naprawiany, byla
>fizyczna ingerencia w plyte glowna - woczas jak sadze malo kto by to kupil
>bo ryzyko niefachowej naprawy zrobi swoje.
[...]
>Wiesz ja mam kase na nowego mercedesa ale go nigdy nie kupie. Poczekam na
>"twojego" 3 letniego po gwarancji, kiedy ty wykonasz wszelkie naprawy w tym
>mercedesie i ty poniesiesz tego koszta a ja kupie mercedesa w satnie bardzo
>dobrym za pol jego ceny z ksiazka serwisowa.
O z ksiazka serwisowa powiadasz? A jak Ci nie dam ksiazki serwisowej
to kupisz ode mnie tego mercedesa po gwarancji, czy nie bedziesz
ryzykowal, bo moze nie serwisowalem w ASO tylko sam dlubalem
lutownica? A do tego laptopa byla ksiazka serwisowa?

A jak ten mercedes z ksiazka serwisowa bez gwarancji (albo bez ksiazki
serwisowej i bez gwarancji) sie zepsuje, dwa miesiace po zakupie ode
mnie to przyjdziesz do mnie z zadaniem naprawy? Czy wliczyles to
ryzyko usterki w cene zakupu?

>W sklepie go oszukano (jesli nie zostal pinformowany, ze byl naprawiany) i
>sprzedano jako uzywany a nie jako poserwisowy.
Jak bym cos kupowal uzywanego (ale nie kupuje - juz tlumaczylem
powody) to bym sie nastawil na to ze bylo naprawiane i sprawia
problemy. Ponadto nie wiemy:
1. czy sklep mial wiedze ze sprzet byl naprawiany przez kogos metoda
"na czuja"
2. czy sklep o tym ze sprzet byl naprawiany nie informowal.

Moze jest wywieszona w sklepie informacja ze sprzet byl uzywany i mogl
byc naprawiany? Tego nie wiemy.


>Bo nie dostal pelnej informacji o towarze.
Dostal. Gwarancja 1 miesiac mowi dokladnie tyle ze sprzet jeden
miesiac bedzie dzialal. Potem nie wiadomo. Moze tak, moze nie.


>to dwie rozne sprawy. Jesli masz informacie pewna co do tego sprzetu za 1350
>to sie zgodze.
Informacja pewna nazywa sie "gwarancja". Przez okres gwarancji masz
pewnosc dzialania. Dalej jest loteria, na ktora mnie nie stac.

WAM
--
www.wakacje2008.info
2008-03-02 11:57 Re: Komputer-reklamacja WAM
On Sun, 02 Mar 2008 05:31:33 +0100, Andrzej Lawa
wrote:


>> Co to znaczy "Well"?
>Ucz się języków.
- Sprzeciw! Jestesmy na grupie pl. :)
- Podtrzymany!

WAM
--
www.wakacje2008.info
2008-03-02 12:19 Re: Komputer-reklamacja PSYLO
adam .......................... pisze:
> W reklamie miał to być super sprzęt...
> Gwarancja -jeden miesiąc

Czyli miał to być super sprzęt przez minimum miesiąc. Był? Był.

> zepsuł się dokładnie po 2-ch...

Sam zaakceptowałeś ryzyko, a oczekujesz nie-wiadomo-czego. Zachowanie
godne dziecka w piaskownicy. Trzeba było dopłacić i kupić sprzęt z
dłuższą gwarancją.

> Zgłosiłem
> reklamację,ale chciano mnie naciągnąć na koszty

Zgłosiłeś się po płatną usługę, a ktoś Cię chce "naciągnąć na koszty"?
Ciekawy przypadek.

> Domniemam,że następna "naprawa" będzie również na 2-3miesiące - firma
> sprowadza masowo mocno wyeksploatowane kompy i wciskają ludziom zużyty
> sprzęt.

Jak już napisali poprzednicy - od tego masz rozum, żeby samemu
zdecydować co kupisz, a co nie. Byłeś świadom tego, że to jest sprzęt
używany i że sprzedawca zapewnia tylko miesiąc gwarancji. Na tym właśnie
polegała jego "okazyjność". Nikt tu nikogo nie oszukuje, jesteś sam
sobie winien swojej decyzji.

> Jak dalej postąpić?

Wyciągnąć wnioski na przyszłość - nowy sprzęt jest teraz śmiesznie tani.

> Chciałbym zażądać zwrotu pieniędzy.

Dobre ;)

--
_PSYLO_ | http://www.cafepc.pl
GG:5563748 | http://www.psylo.xin.pl
________________________________________________________
E- mail podany w nagłówku nie jest sprawdzany regularnie.
2008-03-02 12:37 Re: Komputer-reklamacja Paweł_Marcisz
On Mar 2, 2:05 am, Andrzej Lawa

> >> No to trzeba było kupić nowy na gwarancji, a nie używany z symboliczną.
> > Jest jeszcze niezgodność towaru z umową z odpowiedniej ustawy, o
> Ale ten sprzęt był zgodny z umową: był sprawny w momencie zakupu, był
> używany i sprzedający oświadczył (określając termin gwarancji), że jest
> pewny, że stopień zużycia tego sprzętu pozwoli na jego poprawną pracę
> przez minimum miesiąc.

Sprawny powinien być przez rok, gdyż sprzedający nie mógł ograniczyć
czasu swojej odpowiedzialności z ustawy poniżej roku - art. 10.
Istnieje domniemanie, że niezgodność ujawniona w ciągu 6 m-cy tkwiła w
produkcie w chwili wydania - art. 4 par. 1.

> Kupujący wszystko to wiedział i się zgodził na takie warunki.

Nie na ograniczyć tych praw kupującego, nawet za jego zgodą - art. 11.
2008-03-02 12:41 Re: Komputer-reklamacja kam
Paweł Marcisz pisze:
> Sprawny powinien być przez rok, gdyż sprzedający nie mógł ograniczyć
> czasu swojej odpowiedzialności z ustawy poniżej roku - art. 10.
> Istnieje domniemanie, że niezgodność ujawniona w ciągu 6 m-cy tkwiła w
> produkcie w chwili wydania - art. 4 par. 1.
>
>> Kupujący wszystko to wiedział i się zgodził na takie warunki.
>
> Nie na ograniczyć tych praw kupującego, nawet za jego zgodą - art. 11.

ale jakich praw? odpowiedzialność za zgodność towaru z umową nie
oznacza, że będzie on działał przez rok/dwa lata

KG
2008-03-02 13:19 Re: Komputer-reklamacja Paweł_Marcisz
On Mar 2, 12:41 pm, kam wrote:

> > Nie na ograniczyć tych praw kupującego, nawet za jego zgodą - art. 11.
> ale jakich praw? odpowiedzialność za zgodność towaru z umową nie
> oznacza, że będzie on działał przez rok/dwa lata

Ale jeśli zepsuje się w ciągu 6 m-cy, to sprzedający ma dowieść, że
nie na skutek przyczyny tkwiącej w produkcie w momencie wydania rzeczy
(tylko na przykład z powodu naturalnego zużycia używanych komputerów).
1 2 3 4 5 6 7

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Komputer + oprogr. = amortyzacja, jak?

Levis 2006-01-17 13:55

Komputer firmowy a domowe licencje

B 2006-01-19 09:40

Komputer z USA !!!

Wojtek 2006-02-10 20:18

komputer prywatny czy firmowy

adamopal 2006-07-26 23:57

komputer osobisty a DG

ula 2006-08-10 15:02

wadliwy komputer i DG jednoosobowa

akala 2007-01-01 18:37

[konfiskata] jak dzyskac komputer?

rezist.com 2007-02-05 21:29

Komputer i oprogramowanie

M. 2007-03-15 22:16

Komputer firmowy i pirackie oprogramowanie

Billewicz 2007-05-15 01:03

osobisty komputer, a tańsze oprogramowanie

bartko 2007-06-27 23:57