poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-08-25 16:15 | Re: Konfiskata aparatu. | Mirosław_Henke |
Dnia 2006-08-25 11:57 użytkownik Robert Tomasik napisał : > Użytkownik "Andrzej Lawa" > w wiadomości news:du52s3-e6v.ln1@ncc1701.lechistan.com... > >> Osób prywatnych regulamin nie interesuje, a "po fajrancie" IMHO >> pracownik jest osobą prywatną. > > > Nie zgodzę się z Tobą. Pracownik nigdy nie będzie osobą prywatną w > stosunku do pracodawcy, dokąd będzie ich wiązać umowa o pracę. Czyli co? Może mu ten aparat zabrać i zabronić robić zdjęcia? Poza tym dowiedziałem się jeszcze paru szczegółów. Otóż w umowie o pracę nigdzie nie stoi, że nie można fotografować, jedynie przy wejściu do centrum handlowego jest przekreślony aparat oraz jakiś tam regulamin (oba możemy olać jak wiadomo), natomiast na samym sklepie wewnątrz centrum nie ma żadnego znaku czy napisu. Poza tym w umowie o pracę jest napisane, że pracownik może przebywać w zakładzie pracy poza godzinami pracy jedynie za zezwoleniem przełożonego. Jak to rozumieć? Nie mówię o samym absurdzie, że przecież pracownik nie opuści zakładu pracy po zakończeniu przez teleportację i takoż się w nim nie zjawi, ale załóżmy, że chce zrobić zakupy - co wtedy? Czy nie ma tu jakiejś sprzeczności z przepisami? |
2006-08-25 19:34 | Re: Konfiskata aparatu. | Paweł Sakowski |
Mirosław Henke napisał: > Pracownik odmawia wydania aparatu i co dalej? Załóżmy, że pracodawca mu > go odbiera, kasuje zdjęcie i oddaje aparat. Czy to podpada pod jakiś > paragraf? Coś z rozdziału o przestępstwach przeciwko nietykalności cielesnej. > I jeszcze załóżmy, że pracownik wręcza aparat pracodawcy, ale nie zgadza > się na kasowanie zdjęć, co wtedy? Jeśli skasuje, to przestępstwa przeciwko ochronie informacji się kłaniają. -- +----------------------------------------------------------------------+ | Paweł Sakowski | who can count up to 1023 on his fingers. | +----------------------------------------------------------------------+ |
||
2006-08-25 19:56 | Re: Konfiskata aparatu. | Robert Tomasik |
Użytkownik "PiotRek" news:ecmk4a$1tu$1@inews.gazeta.pl... > Co nie znaczy, że pracodawca ma prawo wydawać pracownikowi > polecenia niezwiązane bezpośrednio z zakresem wykonywanej > przez niego pracy. Oczywiscie, ze tak. Tylko teza, że określenie, w jaki sposób pracownik ma się zachowywać na terenie zakładu pracy nie ma związku z wykonywaniem przez niego pracy jest dość kontrowersyjna. > I o ile może np. wymagać od pracownika, by ten w pracy był > schludnie ubrany, to raczej nie może mu już zabronić przyjścia > do tegoż sklepu (miejsca publicznego) po godzinach pracy > w czapce z dzwoneczkami. Nie zgodzę się z Tobą. Część klientów sklepu może pracownika znać z widzenia jako pracownika. Mało któery będzie się zastanawiał, czy on jest po godzinach. > > Inna sprawa, że obowiązku wypłacenia mu premii też nie ma :D Dokładnie o to chodzi. Zabierać aparatu mu nie należy. Ale całkiem obojętne dla obowiązków służbowych to nie jest, |
||
2006-08-25 20:00 | Re: Konfiskata aparatu. | Robert Tomasik |
Użytkownik "Mirosław Henke" news:ecn0lg$q3d$1@inews.gazeta.pl... > Czyli co? Może mu ten aparat zabrać i zabronić robić zdjęcia? Może mu zabronić robić zdjęć i ukarać go dyscyplinarnie za ich robienie. Czyli zabrać premię, upomnieć itp. Zabierać aparatu nie ma prawa. > Poza tym > dowiedziałem się jeszcze paru szczegółów. Otóż w umowie o pracę nigdzie > nie stoi, że nie można fotografować, jedynie przy wejściu do centrum > handlowego jest przekreślony aparat oraz jakiś tam regulamin (oba możemy > olać jak wiadomo) Nie możemy. Ja albo Ty możemy sobie zarównjo ów przekreślony aparacik jak i ich badziewny regulamin mieć w głebokim poważąniu. Ale dla praciownika centrum handlowego są to polecenia przełożonego, które są dla niego wiążące. > , natomiast na samym sklepie wewnątrz centrum nie ma > żadnego znaku czy napisu. Poza tym w umowie o pracę jest napisane, że > pracownik może przebywać w zakładzie pracy poza godzinami pracy jedynie > za zezwoleniem przełożonego. Jak to rozumieć? Nie mówię o samym > absurdzie, że przecież pracownik nie opuści zakładu pracy po zakończeniu > przez teleportację i takoż się w nim nie zjawi, ale załóżmy, że chce > zrobić zakupy - co wtedy? Czy nie ma tu jakiejś sprzeczności z przepisami? Bo kopiowali tę umowę z jakiegoś wzoru. Wzór pewnie dotyczył jakiejś firmy produkcyjnej albo innego zamkniętego zakładu. Tam takie zapisy są normą. Chodzi chociażby o odpowiedzialność za wypadki w pracy. W wypadku sklepu to jest oczywisty absurd. Jeśli juz bardzo chcieli bardzo to normować, to powinni dookreślić, że chodzi o pomieszczenia nie przeznaczone dla dostępu publicznego przez klientów. |
||
2006-08-25 23:19 | Re: Konfiskata aparatu. | PiotRek |
Użytkownik "Robert Tomasik" > Użytkownik "PiotRek" > news:ecmk4a$1tu$1@inews.gazeta.pl... > > I o ile może np. wymagać od pracownika, by ten w pracy był > > schludnie ubrany, to raczej nie może mu już zabronić przyjścia > > do tegoż sklepu (miejsca publicznego) po godzinach pracy > > w czapce z dzwoneczkami. > Nie zgodzę się z Tobą. Część klientów sklepu może pracownika znać z widzenia > jako pracownika. Mało któery będzie się zastanawiał, czy on jest po godzinach. Idąc Twoim tokiem rozumowania, to (były) pracodawca powiniec mieć również prawo zakazać _byłym_ pracownikom przychodzenia do sklepu w stroju niedbałym. Bo przecież część klientów sklepu może (byłego) pracownika znać z widzenia jako pracownika, a część części owych klientów nie musi wiedzieć, że ów pracownik jest tylko _byłym_ pracownikiem. Przyznasz chyba, Robercie, że to byłby jakiś absurd? -- Pozdrawiam Piotr |
||
2006-08-26 00:19 | Re: Konfiskata aparatu. | Robert Tomasik |
Użytkownik "PiotRek" news:ecnphd$sn6$1@inews.gazeta.pl... > Przyznasz chyba, Robercie, że to byłby jakiś absurd? Oczywiście, ze tak. Poza tym w odniesieniu do byłego pracownika właściciel sklepu nie ma żadnego regresu. Przecież nie może mu dać nagany czy niedać premii. |
||
2006-08-26 02:24 | Re: Konfiskata aparatu. | PiotRek |
Użytkownik "Robert Tomasik" > Użytkownik "PiotRek" > news:ecnphd$sn6$1@inews.gazeta.pl... > > Przyznasz chyba, Robercie, że to byłby jakiś absurd? > Oczywiście, ze tak. Poza tym w odniesieniu do byłego pracownika właściciel > sklepu nie ma żadnego regresu. Przecież nie może mu dać nagany czy niedać > premii. A czy aktualny pracodawca może (zgodnie z prawem) dać naganę pracownikowi za to, że przyszedł do sklepu (zakładamy, że to jego miejsce pracy) w czapce z pomponami, bądź z dzwonkami? Rzecz jasna po godzinach pracy, bo w pracy ów pracownik ma być ubrany np. w garnitur, czego oczywiście nie neguję... Chyba nie może? :) -- Pozdrawiam Piotr |
||
2006-08-26 14:00 | Re: Konfiskata aparatu. | Robert Tomasik |
Użytkownik "PiotRek" news:eco4b5$q39 > A czy aktualny pracodawca może (zgodnie z prawem) dać naganę > pracownikowi za to, że przyszedł do sklepu (zakładamy, > że to jego miejsce pracy) w czapce z pomponami, bądź z dzwonkami? > Rzecz jasna po godzinach pracy, bo w pracy ów pracownik ma być ubrany > np. w garnitur, czego oczywiście nie neguję... > Chyba nie może? :) Moim zdaniem może. Miejsce pracy jest miejscem pracy. |
||
2006-08-26 15:20 | Re: Konfiskata aparatu. | Maciej Bebenek |
Robert Tomasik napisał(a): >> A czy aktualny pracodawca może (zgodnie z prawem) dać naganę >> pracownikowi za to, że przyszedł do sklepu (zakładamy, >> że to jego miejsce pracy) w czapce z pomponami, bądź z dzwonkami? >> Rzecz jasna po godzinach pracy, bo w pracy ów pracownik ma być ubrany >> np. w garnitur, czego oczywiście nie neguję... >> Chyba nie może? :) > > Moim zdaniem może. Miejsce pracy jest miejscem pracy. Jeżeli miejsce pracy jest jednocześnie miejscem publicznym (sklep), to nie, chyba że istnieją jakieś inne ogólne przepisy dotyczące ogółu. IMO jedyne możliwe odstępstwo od tej normy to szczególne warunki umowy o pracę (bądź innego dokumentu z którego wynika stosunek służbowy). M. |
||
2006-08-26 15:46 | Re: Konfiskata aparatu. | Robert Tomasik |
Użytkownik "Maciej Bebenek" news:44f04a9b@news.home.net.pl... > IMO jedyne możliwe odstępstwo od tej normy to szczególne warunki umowy o pracę > (bądź innego dokumentu z którego wynika stosunek służbowy). To dla mnie oczywiste. To musi być dodatkowo unormowane w umowie lub innym regulaminie. |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
PISuar proponuje: konfiskata majatkow |
ronald | 2005-12-28 14:49 |
Konfiskata biletu :) |
lotoWYTNIJTO | 2006-02-11 22:53 |
Konfiskata zlotych koronek z zebow |
joj | 2006-04-08 16:15 |
Konfiskata zlotych koronek z zebow |
joj | 2006-04-08 16:15 |
Policja, konfiskata komputera...i nie tylko. |
Jacek23 | 2006-06-09 19:04 |
Konfiskata auta |
Budzik | 2006-08-17 01:28 |
Konfiskata komputera z powodu nielegalnego oprogramowania |
Lukasz | 2006-11-29 14:51 |
[konfiskata] jak dzyskac komputer? |
rezist.com | 2007-02-05 21:29 |
Konfiskata tel. komórkowego przez Policję |
Tomek | 2007-02-27 16:10 |