Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za to zapłaci?

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2009-08-28 12:06 Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za to zapłaci? ALEX Przekliniak
Użytkownik ni au koto ha itsumo tanosii

>> Doprawdy?
>> Co zrobisz w sytuacji kiedy swoja działkę podzielę na dwie, trzy albo
>> więcej działek?
>> Każesz tym nieszczęśnikom mającym działki "za mną" (wyższe numery) do
>> zmiany wszystkich dokumentów i ogólnie zmian związanych ze zmiana
>> adresu? :)))
>
> Wtedy dodaje się do numeru litery 3a, 3b, 3c.
>
W Łodzi jedna ulica ma z literką f i jakoś nikomu to nie przeszkadza.

--
ALEX Przekliniak, Mobilizacja to wojna i innego wytłumaczenia dla niej nie
ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.
2009-08-28 13:09 Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za Henry(k)
Dnia Fri, 28 Aug 2009 11:20:21 +0200, bofh@nano.pl napisał(a):

> Wtedy dodaje się do numeru litery 3a, 3b, 3c.

Jeszcze fajniej jest jak pomiędzy 3a i 3b się coś wybuduje ;-)

Pozdrawiam,
Henry
2009-08-28 23:48 Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za Andrzej Lawa
krys pisze:

> Też tak myślałam, dopóki nie przyszło mi szukać numeru domu w jednej wsi.
> Wymiękłam, jak obok domu z numerem 60 znalazłam dom z numerem 130.

We "wsi" Warszawa to nic dziwnego ;)
2009-08-28 23:48 Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za Andrzej Lawa
Henry(k) pisze:
> Dnia Fri, 28 Aug 2009 11:20:21 +0200, bofh@nano.pl napisał(a):
>
>> Wtedy dodaje się do numeru litery 3a, 3b, 3c.
>
> Jeszcze fajniej jest jak pomiędzy 3a i 3b się coś wybuduje ;-)

3aa? ;)
2009-08-29 13:50 Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za to zapłaci? krys
Andrzej Lawa wrote:

> krys pisze:
>
>> Też tak myślałam, dopóki nie przyszło mi szukać numeru domu w jednej wsi.
>> Wymiękłam, jak obok domu z numerem 60 znalazłam dom z numerem 130.
>
> We "wsi" Warszawa to nic dziwnego ;)

Faktycznie, na Ursynowie coś znaleźć, to trzeba mieć zadatki na detektywa.
Ale "moja" wieś była daleko od Warszawy ("pani, pani poda nazwisko, gdzie tu
po numerach...");-)
Justyna
2009-08-29 13:52 Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za to zapłaci? krys
Andrzej Lawa wrote:

> Henry(k) pisze:
>> Dnia Fri, 28 Aug 2009 11:20:21 +0200, bofh@nano.pl napisał(a):
>>
>>> Wtedy dodaje się do numeru litery 3a, 3b, 3c.
>>
>> Jeszcze fajniej jest jak pomiędzy 3a i 3b się coś wybuduje ;-)
>
> 3aa? ;)

3ą. Ale jak się coś zmieści pomiędzy 3ą i 3b, to pat.
Justyna

2009-08-29 14:32 Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za to Gotfryd Smolik news
On Thu, 27 Aug 2009, Jacek_P wrote:

> Magistrat ma prawo zmieniac nazwy, ale poszkodowani maja
> prawo zadac odszkodowan.

Prawdę mówić, najprostsze działania zarówno najtrudniej
przychodzą do głowy, jak i są... najtrudniejsze.
Cały problem w tym, że istotna większość mieszkańców w podobnych
przypadkach postępuje pewnie tak jak spółdzielcy SM - drobny
promil zrobi COKOLWIEK w sprawie, więc zostanie (ten promil)
uznany za krzykaczy.
Jakby tak ponad połowa poszkodowanych wystąpiła o odszkodowania,
najpierw wynajmując jakąś firmę od księgowości do załatwienia
"zmian w papierach" (żeby nie było sporu o koszt), to by
pewnie odniosło skutek o którym piszesz.
Bankami się przejęli, bo ci pewnie właśnie tak zrobili: wzięli
kancelarię prawną aby "im załatwiła" :|, no i ew. mogli doliczyć
nagodziny pracowników na załatwienie zmian w umowach z klientami.
Co do prawników nie mam na myśli procesu przeciw miastu - mam
na myśli obsłużenie wszystkich "zmian w papierach", dla jasności!

pzdr, Gotfryd
2009-08-29 14:36 Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za to zapłaci? Gotfryd Smolik news
On Thu, 27 Aug 2009, Tristan wrote:

> (autor PiotRek
>
[...]
>> BTW - współczuję Twoim dziadkom. Nie chciałbym mieszkać _na ulicy_.
>
> A co, mieszkasz na placu albo w alei? Większość w kraju to jednak ulice.

Na jakieś 99,98% chodziło o to, że *przy* ulicy :)
Budynek nie jest częścią ulicy, przynajmniej AFAIK i wg słownika
(oraz przyjmując słownikowe znaczenie - wg przepisów, bo droga też
nie obejmuje budynków).

pzdr, Gotfryd
2009-08-29 19:26 Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za to zapłaci? Jacek_P
Gotfryd Smolik news napisal:
> Bankami się przejęli, bo ci pewnie właśnie tak zrobili: wzięli
> kancelarię prawną aby "im załatwiła" :|, no i ew. mogli doliczyć
> nagodziny pracowników na załatwienie zmian w umowach z klientami.

O ile dobrze pamietam, to najwiekszymi pozycjami w kosztach
poniesionych przez banki byly zmiany w umowach z klientami oraz
zmiany w zewnetrznym... jak by tu powiedziec... otoczeniu bankowym,
czyli wszystkie identyfikatory, awiza, rejestry krajowe i miedzynarodowe.
Ale zastrzegam sie, ze to mi sie kolacze w zakamarkach pamieci, bo
bylo tu juz ponad 15 lat temu. Oczywiscie koszty obslugi prawnej
bank wrzucil sobie w koszty, wiec w pewnym sensie dodatkowo za
cala sprawe zaplacil budzet centralny redukcja podatkow :)
--
Pozdrawiam,

Jacek
2009-08-29 22:24 Re: Miasto zmienia nazwę ulicy. Kto za Henry(k)
Dnia Fri, 28 Aug 2009 23:48:41 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

> 3aa? ;)

Coś mi się kolebie w pamięci że walczyłem kiedyś z bazą adresową gdzie były
numery w rodzaju "ul. xxx 3A/B 12"

Pozdrawiam,
Henry
1 2 3 4 5

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Przywlaszczenie stojacego na ulicy samochodu

Sandman Ser 2005-10-27 16:51

Drzewo przy ulicy przewrocilo sie na posesje - kto ma usunac?

BartekK 2005-12-17 01:03

zmiana nazwy ulicy

Tadeusz Zalewski 2005-12-19 07:17

zakup mieszkania u developera 3 miasto

swiety 2005-12-21 21:43

Miasto a umowa ze stowarzyszeniem

przemek.jaskulski 2006-11-13 13:00

Zmiana nazwy ulicy a dokumenty notarialne

Bara 2007-05-17 23:44

zmiana nazwy ulicy i wymiana dokumentów :(

Wiesław 2007-08-08 09:55

Nagrywanie na ulicy

Yarroll 2007-11-10 21:05

sprzatanie chodnika, trawnika i ulicy

Sarpedon 2008-01-07 17:31

zmiana ulicy

siliana 2008-08-06 22:04