poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-03-28 17:12 | Re: [OT] Re: OEM | Leszek |
Użytkownik "Tomasz Motyliński" news:e09aqj$1aa$1@news.telbank.pl... > Nie chce mi się tego komentować A co tu komentować? W większość gier po prostu nie pograsz. > przyjmujesz błędne założenia, _być_ _może_ także próbujesz >usprawiedliwić > sam przed sobą swoją porażkę w walce z linuxem. Muszę cię zmartwić. Walczyłem z miesiąc ale wygrałem. "Stworzyłem" funkcjonalny system na moim kompie. Tyle tylko, że to samo plus możliwość grania pod XP-kiem miałem bez walki. Nie musiałem walczyć ze sterownikami Ati. Pewnie sam nie bardzo potrafisz opisać jak to zrobić. > Mógłbym wymienić jeszcze co najmniej 20 > powodów dla których używam linuxa i drugie tyle dyskryminujących w >moich > oczach Windowsa, Mógłbyś. Ale wymieniłeś najgłupszy. Większość woli jednak intuicyjne klikanie od mozolnego wpisaywania w konsoli komend które trzeba zapamiętać. -- Pzdr Leszek GG1631219 "Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie." |
2006-03-28 17:20 | Re: OEM | Tomasz Motyliński |
Witam, W poście Johnson > Oczywiście. Jak to przy oświadczeniu woli nie decyduje to czy zapoznałeś > się z oświadczeniem drugiej strony, _lecz to czy miałeś taką możliwość_. No więc nie miałem dostałem komputer z zainstalwoanym WIndowsem. > To w czym problem? Z góry wiedziałeś że są takie warunki licencji. Było > se zainstalować linuksa. odpowiedź poniżej... > Oczywiście że nie może. Problem tylko w tym że nie potrafisz wskazać > przepisu prawa - konkretnego - z którym jest to niezgodne. jeśli > wskażesz to postanowienia sprzeczne z prawem są nieważne. Nie jetem prawnikiem, dlatego zadałem pytanie tu, pytanie teoretyczne, bo jak już pisałem ze 100 razy _mam_ _linuxa_ i jestem z niego zadowolony :) -- Tomasz Motyliński Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie ... i do tego jaki ładny :) [http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg] |
||
2006-03-28 17:30 | Re: OEM | Johnson |
Tomasz Motyliński napisał(a): >> Oczywiście. Jak to przy oświadczeniu woli nie decyduje to czy zapoznałeś >> się z oświadczeniem drugiej strony, _lecz to czy miałeś taką możliwość_. > > No więc nie miałem dostałem komputer z zainstalwoanym WIndowsem. > To sobie mogłeś przeczytaj. Licencja jest na twardym dysku. Było sobie przeczytać i jak ci sie nie podoba odinstalować i oddać. >> To w czym problem? Z góry wiedziałeś że są takie warunki licencji. Było >> se zainstalować linuksa. > > odpowiedź poniżej... Odpowiedź powyżej. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do podstawiania uczuć w miejsce rozumu" |
||
2006-03-28 17:34 | Re: [OT] Re: OEM | Tomasz Motyliński |
Witam, W poście Leszek >> Nie chce mi się tego komentować > > A co tu komentować? W większość gier po prostu nie pograsz. Ja mogę napisać zupełnie coś odmiennego. >> przyjmujesz błędne założenia, _być_ _może_ także próbujesz >> >usprawiedliwić sam przed sobą swoją porażkę w walce z linuxem. > > Muszę cię zmartwić. Walczyłem z miesiąc ale wygrałem. "Stworzyłem" > funkcjonalny system na moim kompie. Tyle tylko, że to samo plus możliwość > grania pod XP-kiem miałem bez walki. A ja mam wpełni funkcjonalny (bardziej funkcjonalny do moich zastosowań niż Windows) system, odporny na wirusy (wiem kilka było, ale nie były one w stanie wyrządzić jakichkolwiek szkód), stabilny, piękny po prostu cudowny, a do tego za darmo. I nie zostało to okupione żadną walką. _Po_ _40_ _min_ _instalacji_ _miałem_ _skonfigurowany_ _system_ _z_ _większością_ mi potrzebnych _aplikacji_ . Mniej więcej po kolejnych 10 miałem w systemie uruchomione wszystkie urządzenia peryferyjne i właściwie zainstalowane sterowniki do mojej karty graficznej. Gdzie Ty tu widzisz walkę? > Nie musiałem walczyć ze sterownikami Ati. Pewnie sam nie bardzo potrafisz > opisać jak to zrobić. Są duże szanse, że instalowałeś je według howto mojego autorstwa :) Osobiście preferuje nvidię, ale to kolejny temat na tą grupę. :) >> Mógłbym wymienić jeszcze co najmniej 20 powodów dla których używam linuxa >> i drugie tyle dyskryminujących w moich oczach Windowsa, > > Mógłbyś. Ale wymieniłeś najgłupszy. Większość woli jednak intuicyjne > klikanie od mozolnego wpisaywania w konsoli komend które trzeba > zapamiętać. Większość ludzi to wtórni analfabeci, którzy nie potrafią poprawnie zrozumieć słowa czytanego, czy słuchanego (miałem całkiem niedawno w ręku wyniki badań na ten temat). Tylko czy prawda ta coś wnosi do naszej dyskusji? Pozdrawiam -- Tomasz Motyliński Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie ... i do tego jaki ładny :) [http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg] |
||
2006-03-28 17:42 | Re: OEM | Tomasz Motyliński |
Witam, W poście Johnson > To sobie mogłeś przeczytaj. Licencja jest na twardym dysku. Było sobie > przeczytać i jak ci sie nie podoba odinstalować i oddać. A czy sam fakt, że nie daje się szansy przeczytania licencji przed zakupem nie jest już złamaniem jakiegoś prawa? Ja bym (podkreślam nie jestem prawnikiem) widział w tym działaniu celowe wprowadzenie w błąd klienta. Jeśli mam za coś zapłacić to chciałbym móc zapoznać się z warunkami umowy którą mam respektować... Dziś zrobiłem eksperyument wszedłem do jednego z większych sklepów komputerowych i poprosiłem o Windowsa i sprzedawca podał mi OEM, mimo, że nie chciałem kupic żadnego komputera nie wspominając niż o warunkach licencji. Kiedy poprosiłem o możliwość przeczytania licencji Pan powiedział, że jak zapłace to sobie będe mógł otworzyć i poczytać. Spytałem więc, czy jak już kupię i nie zaakceptuje warunków licencji, to czy będę mógł oddać produkt, w odpowiedzi usłyszałem, że nie... Pozdrawiam -- Tomasz Motyliński Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie ... i do tego jaki ładny :) [http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg] |
||
2006-03-28 17:46 | Re: OEM | Tomasz Motyliński |
Witam, W poście Przemek R. napisał(a):: > a możesz przytoczyć art który zabrania instalowania programu bez licencji? Nie ma takiego, bo i jak, napisze sobie program, dam go koledze i ten nie będzie mógł to zainstalować, bo nie ma licencji? To brzmi jak absurd. -- Tomasz Motyliński Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie ... i do tego jaki ładny :) [http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg] |
||
2006-03-28 17:51 | Re: OEM | Tomasz Motyliński |
Witam, W poście Johnson >> Ponadto zawsze pozwany może podnieść parę innych zarzutów. > > To znaczy jakich? Ze nie umie czytać? Np.: 1. Że nie dano mu do przeczytana licencji przed zakupem 2. Że żadnej licenji nie czytał i nie podpisywał. 3. Że nie wspomniano słowa przy zakupie a jakich kolwiek obwarowaniach licencyjnych, takich jak konieczność umieszczenia nalepki na obudowie, posiadania faktury zakupu oraz oryginalnego nośnika w celu okazania na wypadek kontroli, w końcu o tym, że jak sobie kupi drugi komputer, lub wymieni w tym procesor i płytę to będzie musiał kupić drugiego Windowsa. Proces sprzedaży powinien wyglądać tak, że sprzedawca przed sprzedaniem daje klientowi do przeczytania i podpisu licenję (tak wiem 99% ich nie przeczyta, tak jak się dowiedziałem w energetyce, że byłem pierwszym klientem od kilku lat który dokładnie przestudiował umowę zanim ja podpisał), ową podpisaną licencje powinien odesłać do M$ i dopiero po jej podpisaniu sprzedać produkt, wtedy nie byłoby żadnych wątpliwości. Pozdrawiam -- Tomasz Motyliński Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie ... i do tego jaki ładny :) [http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg] |
||
2006-03-28 18:06 | Re: OEM | Johnson |
Tomasz Motyliński napisał(a): >> To sobie mogłeś przeczytaj. Licencja jest na twardym dysku. Było sobie >> przeczytać i jak ci sie nie podoba odinstalować i oddać. > > A czy sam fakt, że nie daje się szansy przeczytania licencji przed zakupem > nie jest już złamaniem jakiegoś prawa? Ale kupując komputer wiesz że Widnows masz na licencji OEM. Jak nie wiesz co to znaczy pytaj sprzedawcę komputera. To on sprzedaje ci komputer bezpośrednio. Trudno potem udawać głupa jak się nie zapytasz sprzedawcy o to czego nie rozumiesz. > Dziś zrobiłem eksperyument wszedłem do jednego z większych sklepów > komputerowych i poprosiłem o Windowsa i sprzedawca podał mi OEM, mimo, że > nie chciałem kupic żadnego komputera nie wspominając niż o warunkach > licencji. Kiedy poprosiłem o możliwość przeczytania licencji Pan > powiedział, że jak zapłace to sobie będe mógł otworzyć i poczytać. Spytałem > więc, czy jak już kupię i nie zaakceptuje warunków licencji, to czy będę > mógł oddać produkt, w odpowiedzi usłyszałem, że nie... > To wprowadził ci w błąd. Musi ci udzielić wszystkich informacji o sprzedawanym ci produkcie. A tutaj ci udzielić przynajmniej jednej że jak kupisz OEM to nie będziesz mógł oddać. Było spytać co znaczy OEM i już nie kupujesz kota w worku. Jak cię wprowadzi w błąd, będziesz mógł wycofać się z całej umowy kupna komputera. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do podstawiania uczuć w miejsce rozumu" |
||
2006-03-28 18:20 | Re: OEM | Big Jack |
W wiadomości news:e0blh0$5pc$1@news.telbank.pl użytkownik *Tomasz Motyliński* napisał(a): > Dziś zrobiłem eksperyument wszedłem do jednego z większych sklepów > komputerowych i poprosiłem o Windowsa i sprzedawca podał mi OEM, mimo, że > nie chciałem kupic żadnego komputera nie wspominając niż o warunkach > licencji. Kiedy poprosiłem o możliwość przeczytania licencji Pan > powiedział, że jak zapłace to sobie będe mógł otworzyć i poczytać. Od stosunkowo krótkiego czasu jest nowa licencja OEM. W/g niej możesz kupić sam Windows. Mało tego jest on w nowym opakowaniu, na którym jest nadrukowana licencja. Albo podano Ci jeszcze starą, albo nie wiesz że jest już nowa. Jest możliwość przeczytania licencji przed otwarciem opakowania, które jest zgodą na jej warunki. -- Big Jack ////// ( o o) GG: 660675 --ooO-( )-Ooo- *W nagłówku adres antyspamowy zakodowany w ROT11* |
||
2006-03-28 18:39 | Re: [OT] Re: OEM | Leszek |
Użytkownik "Tomasz Motyliński" news:e0bl2g$5o2$1@news.telbank.pl... > Ja mogę napisać zupełnie coś odmiennego. Napisać sobie możesz. Tylko w Gothica, Morrowinda , Call OF Duty lub Need for Speed nie pograsz;) > > a do tego za darmo. Tak. Dwa tygodnie "grzebania" za darmo? Ja płacąc 350 zł przy moich zarobkach dostałem za darmo XP-ka. >I nie zostało to okupione żadną walką. _Po_ _40_ _min_ > _instalacji_ _miałem_ _skonfigurowany_ _system_ _z_ _większością_ mi > potrzebnych _aplikacji_ . Tak szybko to nawet aktualizacja nie idzie. No chyba, że masz niesamowite łącze, choć "biedaka" którego nie stać na XP-ka o takowe bym nie podejrzewał;) Opowiedz jak zainstalowałeś sterowniki do karty graficznej i jak włączyłeś akcelerację. > Są duże szanse, że instalowałeś je według howto mojego autorstwa :) Opowiedz, niech wszyscy się dowiedzą. Ja skoryguję błędy. > Większość ludzi to wtórni analfabeci, No jasne. Linuks dla geniuszy (czyt. snobów). System ma być prosty, intuicyjny i wspierany przez producentów sprzętu. A jak na razie mają oni najczęściej linuksa w d... -- Pzdr Leszek GG1631219 "Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie." |
nowsze | 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Oprogramowanie OEM i wyroki w UE |
Jan_Werbiński | 2006-02-04 23:02 |
System operacyjny OEM |
maciek | 2006-02-12 18:20 |
OEM |
Tomasz Motyliński | 2006-03-26 09:46 |
jeszcze o oprogramowaniu OEM |
Cyklista | 2006-10-30 21:39 |
Odkupienie Excela 97 OEM. |
Michal | 2006-11-04 07:35 |
Oprogramowanie OEM |
Marcin Szczepaniak | 2007-01-10 19:27 |
Licencja WINDOWS 2000 OEM |
Michal | 2007-01-16 08:14 |
Software OEM |
Piotr M. | 2007-01-19 23:15 |
zakup windows xp OEM |
mike | 2007-04-12 20:58 |
windows xp OEM |
mike | 2007-04-12 22:03 |