poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-02-26 15:22 | Re: Ojciec ma kochanke. | scorpio |
Nie wiedzialem ze nadal mamy studentow idiotow |
2006-02-26 15:35 | Re: Ojciec ma kochanke. | SDD |
Użytkownik "scorpio" news:dtsdj9$oc1$1@atlantis.news.tpi.pl... > Nie wiedzialem ze nadal mamy studentow idiotow Po prostu zycia nei zna. Tatus na wszystko dawal, synus zyl pod kloszem... - cos jak Truman Show :) "Welcome to life" czesto bywa szokiem :) Pozdrawiam SDD |
||
2006-02-26 18:12 | Re: Ojciec ma kochanke. | Marek Cybulski |
Jak czytam wiekszość odpowiedzi, jakie padają w tym topiku, to aż mnie krew zalewa. Ludzie, czy Wy w ogóle zdajecie sobie sprawę w jakiej ten chłopak się znalazł sytuacji?! Przez przypadek dowiedział się z smsów, że jego tata ma kochankę. Czy naprawdę ciężko jest zrozumieć, że chciał się tego upewnić (nawet łamiąc w jakiś sposób prawo)? Przecież jego tata nie okłamywał tylko swojej żony, ale również syna! Ciekawe jak Wy byście zareagowali, co? Haha, jaaaasne, pewnie by po Was to spłynęło i pomyślelibyście sobie: "co mnie to właściwie obchodzi, to nie moja sprawa". I dlaczego tak Was dziwi, że chłopakowi chodzi po głowie myśl zerwania z tatą kontaktu? Przecież dowiedział się właśnie, że niewiadomo jaka część jego życia rodzinnego była zwyczajnym kłamstwem, że tata mówił mu, że idzie na jakieś spoktanie biznesowe, a tak naprawe lądował z jakąś kobietą w łóżku. I ma nie czuć się oszukany?! I nie walcie tekstów w stylu "gówniarz nie zna życia i teraz poznał, co to dorosłość", bo nie wmówicie mi, że sytacja cudzołóstwa jest rzeczą normalną dla dorosłego człowieka. Bo nie jest. I jeszcze jedno: fakt, że chce o wszystkim powiedzieć mamie i że chce zerwać kontakty z ojcem świadczy o tym, że właśnie nie pieniądze są dla niego najważniejsze - bo przecież zapewne zostanie przez to odcięty od funduszy. A że dopytuje się o alimenty etc.? Po prostu w jaki8ś sposób chce się przygotować na to, co może nastąpić. I na koniec ostatnia uwaga. Nie nazywajcie kogoś idiotą tylko dlatego, że w danej sytuacji zachowa się inaczej, niż Wy byście to zrobiili. A tu słowo do Ciebie, chłopcze: nie podejmu żadnych pochopnych decyzji, zrób wszystko, żeby Twoja mama jak najmniej cierpiała i nie przjmuj się tym całym nagadywaniem na Ciebie, bo to Ty i Twoja mama jesteście tutaj ofiarami. I nie waż się nakłaniać kogokolwiek do rozwodu. Nie z takiej sytuacji wychodziły rodziny i wszystko wracało do normy. Przede wszystkim - delikatność. Pozdrawiam i zachętam do ponownego przemyślenia sprawy. Marek Cybulski |
||
2006-02-26 18:26 | Re: Ojciec ma kochanke. | scream |
Dnia 26 Feb 2006 09:12:42 -0800, Marek Cybulski napisał(a): > Jak czytam wiekszość odpowiedzi, jakie padają w tym topiku, to aż > mnie krew zalewa. A ja się zdziwilem, że tyle rozsądnych osób udzieliło się w tej dyskusji. > Ludzie, czy Wy w ogóle zdajecie sobie sprawę w jakiej ten chłopak > się znalazł sytuacji?! (...) I ma nie czuć się oszukany?! Pomyśl co się z nim stanie, jeśli się okaże że i matka o wszystkim wiedziała, a jedyną osobą która nie wiedziała był on sam. I okaże się, że okłamywali go oboje. Bo póki co stracił zaufanie tylko do jednego z rodziców. > tekstów w stylu "gówniarz nie zna życia i teraz poznał, co to > dorosłość", bo nie wmówicie mi, że sytacja cudzołóstwa jest > rzeczą normalną dla dorosłego człowieka. Bo nie jest. Oczywiście, że jest. Człowiek nie jest istotą monogamiczną, a zdrada zdarza się w bardzo wielu małżeństwach. Nie usprawiedliwiam tego, ale mówienie o zdradzie tak jakby to było coś równie nienormalnego jak człowiek z dwoma głowami, to przesada. > jedno: fakt, że chce o wszystkim powiedzieć mamie i że chce zerwać > kontakty z ojcem świadczy o tym, że właśnie nie pieniądze są dla > niego najważniejsze - bo przecież zapewne zostanie przez to odcięty > od funduszy. A że dopytuje się o alimenty etc.? Po prostu w jaki8ś > sposób chce się przygotować na to, co może nastąpić. Widocznie źle zrozumiałeś jego intencje. Przyznaje, że ojciec zarabia bardzo dobrze, a matka bardzo kiepsko - i w związku z tym pytał NA ILE pieniędzy od ojca (w formie alimentów) może liczyć. Ja tu widzę troskę o pieniądze, a gadanie, że w ten sposób chce zapewnić matce zadośćuczynienie to bzdura. > I na koniec ostatnia uwaga. Nie nazywajcie kogoś idiotą tylko > dlatego, że w danej sytuacji zachowa się inaczej, niż Wy byście to > zrobiili. Jasne, ale jeśli ktoś robi coś w zupełnie odwrotny sposób niż powinno się postąpić, w dodatku nie zastanawiając się nad konsekwencjami - to jest idiotą. Może dotychczas żył w sielankowym nastroju we wspaniałej rodzince, wszystkiego było pod dostatkiem (i pewnie nie odmawiał kiedy mu dawali), a teraz, po 20 latach, nagle zauważył, że coś jest nie tak. Być może jak się bliżej przyjrzy, to wyjdzie na to, że i matka ma coś do ukrycia. Pozatym - ten temat to NTG. -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2006-02-26 19:10 | Re: Ojciec ma kochanke. | SDD |
Użytkownik "Marek Cybulski" news:1140973962.053944.244480@j33g2000cwa.googlegroups.com... Przecież jego tata nie okłamywał tylko swojej żony, ale również syna! Sugerujesz, ze zdarzalo mu sie odpowiadac przeczaca na pytania "Tato, czy masz kochanke?"? To chyba nie jest sprawa pomiedzy nim a synem. Pozdrawiam SDD |
||
2006-02-26 20:31 | Re: Ojciec ma kochanke. | ideogram |
palykk@gmail.com napisał(a): > Witam, > Mam 20 lat i jestem studentem I roku. Kilka dni temu odkrylem, ze moj > ojciec ma kochanke. Jestem tego praktycznie pewien: poczatkowo > natknalem sie na podejrzane smsy, jakie byly w pamieci telefonu ojca, > pozniej przeczytalem jego maile i tam znalazlem najpierw jeden, potem > drugi, liscik od niejakiej x, ktory, mozecie mi wierzyc, nie pozostawia > zadnych watpliwosci co do zdrad ojca. Owe maile skopiowalem na swoja > skrzynke pocztowa, wiec ich tresc juz nie zaginie (ojciec z duza > czestotliwoscia oproznia skrzynke i kasuje smsy od tej x). ciacho, bo obrzydzenie bierze... Piszesz w imieniu mamy, czy swoim? I czy mama o wszystkim wie, podjęła samodzielną decyzję, czy dopiero Ty zamierzasz ją uświadomić? No i czy rozmawiałeś z ojcem twarzą w twarz, jak mężczyzna z mężczyzną i przedstawiłeś mu swój punkt widzenia? Bo to zawsze możesz, panie kolego student, wynająć za tatusiowe pieniążki niezłego papugę, który załatwi tę sprawę za Ciebie i na pewno znajdzie satusfakcjonujące rozwiązanie... Blah -- Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety, która nigdy się nie sprzykrzy... Oscar Wilde |
||
2006-02-26 20:37 | Re: Ojciec ma kochanke. | ideogram |
SDD napisał(a): >>sad bedzie miec obowiazek zglosic to przestesptwo w momencie gdy >>pochwalisz sie takimi dowodami > > > No coz, w dobie Ziober i Kaczorow, chec wykazania cudzolostwa ojca moze byc > potraktowana jako stan wyzszej koneicznosci wzgledem tajemnicy > korespondencji. Kurczę, masz rację... a kolega student jeszcze pewnie order dostanie. -- Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety, która nigdy się nie sprzykrzy... Oscar Wilde |
||
2006-02-26 21:06 | Re: Ojciec ma kochanke. | ideogram |
Marek Cybulski napisał(a): > Jak czytam wiekszość odpowiedzi, jakie padają w tym topiku, to aż > mnie krew zalewa. > Ludzie, czy Wy w ogóle zdajecie sobie sprawę w jakiej ten chłopak > się znalazł sytuacji?! Zdajecie. Przez przypadek dowiedział się z smsów Przypadek? Czy naprawdę ciężko jest zrozumieć, że > chciał się tego upewnić (nawet łamiąc w jakiś sposób prawo)? Nie, ale najprościej byłoby chyba zwrócić się do ojca i poprosić o wyjaśnienia. > Przecież jego tata nie okłamywał tylko swojej żony, ale również > syna! Owszem. Ciekawe jak Wy byście zareagowali, co? Cóż, raczej nie myszkowałabym w cudzej korespondecji, tylko przedstawiła sprawę jasno - wiem, nie podoba mnie się to, bo jest krzywdzące dla mnie i dla naszej rodziny. I dlaczego tak Was dziwi, > że chłopakowi chodzi po głowie myśl zerwania z tatą kontaktu? Zerwanie kontaktu z ojcem zatrzymując wszelkie przywileje, zapomniałeś dodać. > Przecież dowiedział się właśnie, że niewiadomo jaka część jego > życia rodzinnego była zwyczajnym kłamstwem Yhym i będąc w szoku szybciutko sobie obmyślił, jak tu oskubać ojca z kasy za niewierność nie bacząc na uczucia matki... ciekawe. że tata mówił mu, że > idzie na jakieś spoktanie biznesowe Naprawdę uważasz, że ojciec tłumaczył się synowi, dokąd i po co się wybiera? I ma nie czuć się oszukany?! A nawet skrzywdzony. Ale czy rzeczywiście reakcją w takiej sytuacji jest pytanie, jak zatrzymać znakomitą większość dóbr pozbywając się znoszącego owe dobra? I nie walcie > tekstów w stylu "gówniarz nie zna życia i teraz poznał, co to > dorosłość" Dorosłość to on już osiągnął, mam tylko wątpliwości co do jego dojrzałości. bo nie wmówicie mi, że sytacja cudzołóstwa jest > rzeczą normalną dla dorosłego człowieka. Bo nie jest. I uważasz, że to syn powinien decydować o małżeństwie rodziców? I jeszcze > jedno: fakt, że chce o wszystkim powiedzieć mamie i że chce zerwać > kontakty z ojcem świadczy o tym, że właśnie nie pieniądze są dla > niego najważniejsze - bo przecież zapewne zostanie przez to odcięty > od funduszy. Czyżby? Dlatego planuje jak największą ich część zagarnąć od razu? A że dopytuje się o alimenty etc.? Po prostu w jaki8ś > sposób chce się przygotować na to, co może nastąpić. Że pójdzie w ślady tysięcy innych studentów i rezygnując z wygodnego życia będzie musiał poradzić sobie z nauką i zarobkowaniem na siebie? > I na koniec ostatnia uwaga. Nie nazywajcie kogoś idiotą tylko > dlatego, że w danej sytuacji zachowa się inaczej, niż Wy byście to > zrobiili. Nie, nie nazwę go idiotą, całkiem nieźle kombinuje. -- Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety, która nigdy się nie sprzykrzy... Oscar Wilde |
||
2006-02-26 22:14 | Re: Ojciec ma kochanke. | WAM |
On 25 Feb 2006 14:13:18 -0800, palykk@gmail.com wrote: >Moze niektorych dziwic, ze pisze o tym publicznie, ale to wynika z >tego, ze najlatwiej mi o tym mowic w anonimowym swiecie internetu. Anonimowym? Przesadzasz... WAM -- Sprzedam: www.nasprzedaz.pl Wynajme: www.nawynajem.pl |
||
2006-02-26 23:51 | Re: Ojciec ma kochanke. | Marcin Debowski |
Dnia 26.02.2006 Marek Cybulski > Jak czytam wiekszość odpowiedzi, jakie padają w tym topiku, to aż > mnie krew zalewa. > Ludzie, czy Wy w ogóle zdajecie sobie sprawę w jakiej ten chłopak > się znalazł sytuacji?! Przez przypadek dowiedział się z smsów, że [..] > A tu słowo do Ciebie, chłopcze: nie podejmu żadnych pochopnych > decyzji, zrób wszystko, żeby Twoja mama jak najmniej cierpiała i nie Marek, tak prawdę mówiąc pomijając formę wypowiedzi, to napisałeś z grubsza to samo co ci po których przeczytaniu Cię krew zalewa. Sprowadza się to wszystko do stwierdzenia "nie podejmuj żadnych pochopnych decyzji". Przy czym w przeciwieństwie do innych wszystko wydaje się być dla Ciebie dużo bardziej czarno-białe. Nie wiem skąd bierzesz tę pewność i wiedzę o sytuacji w tej konkretnej rodzinie, bo z listu ona nie specjalnie może wynikać. -- Marcin |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Ojciec i dziecko. |
wk | 2006-01-03 14:29 |
ojciec samotnie wychowujacy dziecko |
gramex | 2006-02-08 13:03 |
Ojciec wynosi z "domu" pieniadze. |
Jacek23 | 2006-02-09 17:53 |
Ojciec - dlugi - syn? |
Jacek23 | 2006-07-13 01:25 |
Ojciec, glowny najemca, alkoholik, terrorysta... |
anonim | 2006-08-12 18:26 |
Ojciec a urlop wychowawczy |
ELCO | 2006-10-15 13:47 |
ojciec zmarł,częśc spadku po babce |
Monika | 2007-01-10 21:20 |
Darowizna ojciec-corce a nowe przepisy |
the_foe | 2007-01-30 17:20 |
Ojciec odpisał całą ziemię na brata.... |
Subzero | 2007-04-02 12:02 |
Ojciec alkocholik , straszy. |
Jacek23 | 2007-05-19 21:35 |