poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-02-09 17:50 | oprogramowanie w firmie | Artur |
Jakie kryteria musi spełniać oprogramowanie w firmie. Oczywiście zakładamy, że pochodzi z legalnego źródła i oryginalnego nośnika. Czy mogę użytkować oprogramowanie, na które nie mam faktury, żadnego innego dowodu zakupu? Czy mogę użytkować oprogramowanie, które zakupiłem wcześniej jako osoba fizyczna i mogę przedstawić jakieś dowody zakupu? A jeśli takich nie mam, za to posiadam legalny nośnik i własny numer seryjny do niego? Na ile istotne są ograniczenia licencyjne. Zakupiłem i użytkuję programy z licencjami: a) studencką, b) domową, niekomercyjną. Mogę je dalej użytkować? Proszę łopatologicznie, bo _jeszcze_ nie prowadzę dg i dotąd nie prowadziłem. Niebawem dopiero rozpocznę. Będę wdzięczny za informacje, bo nie wiem czy to co posiadam będę mógł użytkować. Przeszukałem archiwum, ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Kwestie nalepek, drukowanych licencji, zaślepek, pudełek już mam jasną, nie trzeba poruszać. :) Potrzebne tylko wyjaśnienie kwestii faktur w ogóel i faktur na firmę oraz ograniczeń licencyjnych w aspekcie karnym. pzdr Artur |
2006-02-09 17:54 | Re: Aha... | Artur |
Dodam, że częśc softu posiadam w pełnych komercyjnych wersjach, lecz nie mam dowodów zakupu, kupiłem z drugiej ręki i jako osoba prywatna. Dotąd wykorzystywałem także zarobkowo - umowy cywilnoprawne. Czy to także był użytek komercyjny? A czy programy w wersjach studenckich (do użytku niekomercyjnego) wykorzystywane przy realizacji umów cywilnoprawnych to także użytek komercyjny? Będę bardzo wdzięczny, za porady. Nie chcę wdepnąć... :) pzdr Artur |
||
2006-02-09 22:56 | Re: oprogramowanie w firmie | Przemek R. |
Artur napisał(a): > Jakie kryteria musi spełniać oprogramowanie w firmie. Oczywiście > zakładamy, że pochodzi z legalnego źródła i oryginalnego nośnika. ZADNE, musi byc uzyskany legalnie - w przeciwnym razie grozi CI odpowiedzialnosc karna ALE to tobie nalezy UDOWODNIC ze UZYSKALES (nie ze posiadasz bo to karane nie jest) ten program od osoby nie uprawnionej, jezeli natomiast uzyskales od osoby uprawnionej ale nie korzystasz zgodnie z licencja (studencka wersja np) wowczas conajwyzej grozi ci odpowiedzialnosc cywilna, ale nie wyobrazam sobie sposobu w jaki mialoby dojsc do tego procesu bo policja nie moze takich danych przekazywac jezlei dokonywala by przeszukania bowiem nie stanowi to przestepstwa > > Czy mogę użytkować oprogramowanie, na które nie mam faktury, żadnego > innego dowodu zakupu? tak o ile jest uzyskany od osoby uprawnionej > > Czy mogę użytkować oprogramowanie, które zakupiłem wcześniej jako osoba > fizyczna i mogę przedstawić jakieś dowody zakupu? A jeśli takich nie > mam, za to posiadam legalny nośnik i własny numer seryjny do niego? tak > > Na ile istotne są ograniczenia licencyjne. Zakupiłem i użytkuję > programy z licencjami: a) studencką, b) domową, niekomercyjną. Mogę je > dalej użytkować? jw P. |
||
2006-02-09 23:25 | Re: Aha... | Radosław Korzeniewski |
Artur wrote: > Na ile istotne są ograniczenia licencyjne. Zakupiłem i użytkuję > programy z licencjami: a) studencką, b) domową, niekomercyjną. Mogę je > dalej użytkować? Wolno Ci użytkować oprogramowanie jeśli nie łamiesz postanowień licencji (a one nie są sprzeczne z obowiązującym prawem). Jeśli licencja zezwala na użytkowanie tylko studentowi lub tylko w domu lub tylko do celów niekomercyjnych to odpowiedź masz oczywistą. Nie jesteś studentem lub wykorzystujesz w firmie lub do celów komercyjnych -> łamiesz warunki licencji. > Dodam, że częśc softu posiadam w pełnych komercyjnych wersjach, lecz > nie mam dowodów zakupu, kupiłem z drugiej ręki i jako osoba prywatna. Znowu, trzeba zweryfikować co na to licencje programów o których wspominasz - zakładam że wszystkie przeczytałeś przed ich akceptacją :) Z tego co się orientuję to jest sporo licencji komercyjnych które nie zezwalają na odsprzedanie licencji oprogramowania przez użytkownika końcowego i w związku z tym użytkowanie tak zakupionego oprogramowania jest w świetle tych licencji nielegalne. Oczywiście nie musi to dotyczyć programów o których wspominasz. > Dotąd wykorzystywałem także zarobkowo - umowy cywilnoprawne. Czy to > także był użytek komercyjny? > > A czy programy w wersjach studenckich (do użytku niekomercyjnego) > wykorzystywane przy realizacji umów cywilnoprawnych to także użytek > komercyjny? > I jeszcze raz należy sprawdzić jak to definiuje konkretna licencja. Zazwyczaj użytek komercyjny jest wtedy kiedy dany program jest wykorzystywany jako narzędzie to zarabiania pieniędzy lub w takowym zarabianiu pieniędzy bezpośrednio pomaga. Kiedyś na jednej z grup toczyła się dyskusja w temacie licencjonowania oprogramowania "dla edukacji" - do użytku niekomercyjnego - w szczególnym przypadku: _prywatnej szkoły_. Niestety jedyny konsensus jaki osiągnięto to że należy zapytać autora programu (licencji) o wykładnię danego przypadku. pozdr Radek |
||
2006-02-10 13:09 | Re: oprogramowanie w firmie | Huckleberry |
Użytkownik "Artur" news:dsfs61$bbd$1@news.task.gda.pl... > programy z licencjami: a) studencką, b) domową, niekomercyjną. Mogę je > dalej użytkować? Podłączę się do pytania. Co w sytuacji jeśli ktoś ma laptopa, który przez pewien czas jest używany jako komputer firmowy, a po godzinach jako sprzęt w domu? Jeśli chodzi o specyficzne programy do zarabiania pieniędzy to sprawa jest jasna - muszą być komercyjne, ale np. program antywirusowy? A żeby utrudnić - co jesli firma jest w domu? pozdrawiam :) |
||
2006-02-10 14:01 | Re: oprogramowanie w firmie | Przemek R. |
> Podłączę się do pytania. Co w sytuacji jeśli ktoś ma laptopa, który przez > pewien czas jest używany jako komputer firmowy, a po godzinach jako sprzęt w > domu? ale o jakiej sytuacji mowisz? Przeszukaniu czy czym ? P. |
||
2006-02-10 15:40 | Re: oprogramowanie w firmie | Huckleberry |
Użytkownik "Przemek R." news:dsi2r4$mvi$1@inews.gazeta.pl... > >> Podłączę się do pytania. Co w sytuacji jeśli ktoś ma laptopa, który przez >> pewien czas jest używany jako komputer firmowy, a po godzinach jako >> sprzęt w domu? > > > ale o jakiej sytuacji mowisz? Przeszukaniu czy czym ? O legalności używania programów. W sytuacji krańcowej na wypadek przeszukania na przykład. Jeśli ktoś ma firmę zarejestrowaną na adresie domowym to jakie są przesłanki żeby nie traktować komputera stojącego w domu jako prywatny tylko jako firmowy? pozdrawiam |
||
2006-02-10 16:28 | Re: oprogramowanie w firmie | Radoslaw Korzeniewski |
On Fri, 10 Feb 2006 15:40:12 +0100, Huckleberry wrote: > > Użytkownik "Przemek R." > > news:dsi2r4$mvi$1@inews.gazeta.pl... >> >>> Podłączę się do pytania. Co w sytuacji jeśli ktoś ma laptopa, który przez >>> pewien czas jest używany jako komputer firmowy, a po godzinach jako >>> sprzęt w domu? >> >> >> ale o jakiej sytuacji mowisz? Przeszukaniu czy czym ? > > O legalności używania programów. W sytuacji krańcowej na wypadek > przeszukania na przykład. > Jeśli ktoś ma firmę zarejestrowaną na adresie domowym to jakie są przesłanki > żeby nie traktować komputera stojącego w domu jako prywatny tylko jako > firmowy? Jak już w tym wątku pisał Przemek R. to w przypadku nalotu i przeszukania liczy się wyłącznie posiadanie legalnego oprogramowania, nikt nie będzie sprawdzał czy nie łamiesz warunków licencji, ważne abyś ją miał. pozdr Radek |
||
2006-02-10 16:43 | Re: oprogramowanie w firmie | Przemek R. |
Huckleberry napisał(a): > Użytkownik "Przemek R." > > news:dsi2r4$mvi$1@inews.gazeta.pl... >>> Podłączę się do pytania. Co w sytuacji jeśli ktoś ma laptopa, który przez >>> pewien czas jest używany jako komputer firmowy, a po godzinach jako >>> sprzęt w domu? >> >> ale o jakiej sytuacji mowisz? Przeszukaniu czy czym ? > > O legalności używania programów. W sytuacji krańcowej na wypadek > przeszukania na przykład. > Jeśli ktoś ma firmę zarejestrowaną na adresie domowym to jakie są przesłanki > żeby nie traktować komputera stojącego w domu jako prywatny tylko jako > firmowy? policje nie interesuje fakt zlamania postanowien umowy licencynej a jedynie to czy program zostal uzyskany legalnie. |
||
2006-02-11 09:52 | Re: oprogramowanie w firmie | Olgierd |
Świat wstrzymał oddech bo osoba znana jako *Przemek R.* wypowiedziała te słowa: > policje nie interesuje fakt zlamania postanowien umowy licencynej a > jedynie to czy program zostal uzyskany legalnie. No to zdziwiłbyś się, bo niedawno mój znajomy miał zajęte jako dowód komputery w firmie w sprawie z art. 202 par. 4 kk (ktoś mu się włamał na serwer i zrobił tam repozytorium...), policja wpadła z postanowieniami na dom właściciela, biuro, prywatny komputer admina (mieszka 300 km od firmy) i jeszcze prywatny komputer jednego z pracowników. Sprawdziwszy podstawowe sprawy wzięli się za licencje i m.in. od admina zażądali okazania ważnej licencji GPL (sic!), ale jednemu kolesiowi _chyba_ będą stawiać zarzuty za nielicencjonowany MShit. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd gsm: 502DEFUNK ||| JID:olgierd@jabber.org ||| gg: 3657597 |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Oprogramowanie GPL w firmie |
Buster | 2006-03-14 17:04 |
komunikatory w firmie |
User | 2006-03-15 07:46 |
Oprogramowanie GPL w firmie |
Buster | 2006-03-14 17:04 |
komunikatory w firmie |
User | 2006-03-15 07:46 |
Płace w firmie |
Heronymus | 2006-06-12 13:00 |
Windows XP HOME w firmie... |
Maciek C | 2006-10-01 15:23 |
upowaznienie w jednoosobowej firmie |
2007-01-03 18:02 | |
Nielegalny soft w firmie |
jacki | 2007-01-26 10:27 |
Sprzedaz tylko firmie |
Budzik | 2007-01-31 10:43 |
Oprogramowanie w firmie |
tommy | 2007-05-03 14:17 |