poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-05-25 15:44 | Re: paranoja | Andrzej Lawa |
Pastor Wredman wrote: >> Kątówki nie masz? Pożyteczne narzędzie ;-> > > Rewelacja. Porada na pl.soc.prawo - ukraść lub zniszczyć blokadę... > W takim przypadku użycie kątówki jest całkowicie legalne - do likwidacji nielegalnej blokady. Ciekawe jakbyś ty zareagował, jakbyś np. wynajmował mieszkanie i za tygodniowe spóźnienie w czynszu zamiast upomnienia zastałbyś po powrocie z pracy zamurowane wejście... |
2006-05-25 23:09 | Re: paranoja | Olgierd |
Osoba przedstawiająca się jako *Stasio Podróżnik* stuknęła w klawisze i oto co powstało: > Zniszczyć element wyposażenia własnego pojazdu. Ktoś blokując pojazd > i odmawiając "uwolnienia" wedle mnie przywłaszcza sobie cudze mienie ... No do przywłaszczenia jeszcze troszkę pozostaje. Natomiast zapewne bezprawnie zmusza do czynienia bądź znoszenia czegoś. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd ||| JID:olgierd@jabber.org ||| http://olgierd.wordpress.com ||| [-> miejsce na Twoją reklamę, tylko 1 zł/doba za 1 linijkę <-] |
||
2006-05-25 23:15 | Re: paranoja | Robert Tomasik |
KACPER [###kacperNOSPAM@cashpoint.pl.###] napisał: Na Twoim miejscu złożył bym zawiadomienie o przestępstwie Policji wskazując, że n/n osoba z firmy takiej to a takiej żąda od Ciebie 200 zł w zamian za zwrot bezprawnie zatrzymanego pojazdu, co stanowi czyn zabroniony opisany w art. 286§2 kk. Ścigane z urzędu. Dobrze by było, byś miał jakiś dowód, że żądają tych 200 zł, więc może powiedz im, by Ci jakieś wezwanie napisali :-) W zawiadomieniu dodaj informację o tej genialnej uchwale podnosząc, że członkowie Rady dopuścili się podżegania do przestępstwa. Zawiadomienie złóż wzywają Policję na miejsce i po dokonaniu przez Policję oględzin uważam, że po ponownym wezwaniu właścicieli tej firmy do zdjęcia blokady spokojnie możesz ją odciąć. Prawo dość jasno określa przypadki, w których można blokować pozostawione pojazdy. Uprawnienia takie mają Policja, Straż Miejska i może ktoś tam jeszcze, bo nie chce mi się szukać. Ale na pewno nie prywatna firma. |
||
2006-05-27 09:28 | Re: paranoja | mądrala |
> > Prawo dość jasno określa przypadki, w których można blokować > pozostawione pojazdy. Uprawnienia takie mają Policja, Straż Miejska i > może ktoś tam jeszcze, bo nie chce mi się szukać. Ale na pewno nie > prywatna firma. Wszystko brzmi fajnie, tylko niepokoi mnie to, że to nie działo sie na drodze publicznej ale na terenie prywatnym. Czy właściciel nie ma prawa rozporządząc swoim mieniem wedle swej woli ? Czy takim rozporządzeniem nie jest ustalenie zasad parkowania. Ciekaw jestem opinii w tej sprawie. m. |
||
2006-05-27 12:26 | Re: paranoja | Piotr Janda |
mądrala (_wytnij_to_) napisał(a): > > > > Prawo dość jasno określa przypadki, w których można blokować > > pozostawione pojazdy. Uprawnienia takie mają Policja, Straż Miejska i > > może ktoś tam jeszcze, bo nie chce mi się szukać. Ale na pewno nie > > prywatna firma. > > Wszystko brzmi fajnie, > tylko niepokoi mnie to, że to nie działo sie na > drodze publicznej ale na terenie prywatnym. > Czy właściciel nie ma prawa > rozporządząc swoim mieniem wedle swej woli ? > Czy takim rozporządzeniem nie jest ustalenie zasad > parkowania. > Ciekaw jestem opinii w tej sprawie. > > m. Właściciel ma prawo tworzyć własne przepisy porządkowe, ale środki przymusu może stosować tylko w granicach ustawy. W przypadku agencji ochrony ustawa o ochronie osób i mienia wymienia dopuszczalne środki przymusu, jakie pracownik ochrony może stosować. Nie ma wśród nich unieruchomienia pojazdu, zatem jest to bezprawne. Sądzę, że spółdzielnia i agencja w takich przypadkach może i powinna wezwać Straż Miejską, jeżeli takie środki miałyby być podjęte. Mnie zastanawia postawa policjanta, który mówił o powództwie cywilnym- z czego wynika, że uznał to za działanie bezprawne), ale nie podjął żadnych czynności. Według mnie jest to jego zaniedbanie obowiązkó służbowych. |
||
2006-05-27 18:11 | Re: paranoja | mądrala |
Właściciel ma prawo tworzyć własne przepisy porządkowe, ale środki przymusu może stosować tylko w granicach ustawy. W przypadku agencji ochrony ustawa o ochronie osób i mienia wymienia dopuszczalne środki przymusu, jakie pracownik ochrony może stosować. Nie ma wśród nich unieruchomienia pojazdu, zatem jest to bezprawne. ------------------------------------- A czy unieruchomienie auto to środek przymusu ? A może to tylko cos na podobieństwo zabezpieczenia ? To, że delikwent złamał przepis porządkowy jest przeciez oczywiste. W jaki zatem sposób własciciel może egzekwować przestrzegania przepisów porządkowych na swoim terenie - prywatnym terenie ? Czy tylko prośbą ? Interesują mnie odpowiedzi na takie pytania nie dlatego aby dłubać w tej konkretnej sprawie ale dlatego, że ogrodzonych nieruchomości tego rodzaju jest coraz więcej. m. |
||
2006-05-27 19:46 | Re: paranoja | Piotr Janda |
Unieruchomienie pojazdu to środek przymusu wymieniony w art. 16 ust.2 ustawy o Policji, jak również w ustawie o strażach gminnych (czyli miejskich). Ustawa o ochronie osób i mienia akurat tego środka nie wymienia w dozwolonych środkach przymusu. Zastanowiłem się nad obowiązkami Policji i Straży Miejskiej i sądzę, że egzekwowanie wewnętrznych przepisów porządkowych nie powinno należeć do obowiązków tych organów. Stałoby się niejasne, kiedy te organy mają obowiązek interweniować, gdyż chodzi o ochronę porządku publicznego, a kiedy nie, bo to tylko spory sąsiedzkie. Pracownikom ochrony pozostaje wedle tego czuwanie nad tym, aby ktoś np. nie zaparkował nieprzepisowo i odpowiednio wczesne reagowanie, tak aby taka osoba nie zdążyła się oddalić, pozostawiając samochód. W tej sytuacji późniejsze "mandaty" są dla mnie niepoważne, gydz pozbawione jakiejkolwiek sankcji. |
||
2006-05-27 20:28 | Re: paranoja | Andrzej Lawa |
mądrala wrote: > A czy unieruchomienie auto to środek przymusu ? A nie? > A może to tylko cos na podobieństwo zabezpieczenia ? Równie dobrze mógłby zrobić mordobicie lub zdemolować ten samochód. > To, że delikwent złamał przepis porządkowy jest przeciez > oczywiste. Przepis? > W jaki zatem sposób własciciel może > egzekwować przestrzegania > przepisów porządkowych na swoim terenie - prywatnym > terenie ? Jest taka instytucja. "Sąd powszechny" się nazywa. Masz jeszcze jakieś zabawne pytania? |
||
2006-05-27 20:47 | Re: paranoja | Andrzej Lawa |
mądrala wrote: > Czy właściciel nie ma prawa > rozporządząc swoim mieniem wedle swej woli ? Swoim? W granicach określonych przez prawo - oczywiście. > Czy takim rozporządzeniem nie jest ustalenie zasad > parkowania. Oczywiście. Też w granicach określonych przez prawo. Założenie blokady prawo to łamie. |
||
2006-05-28 00:54 | Re: paranoja | Robert Tomasik |
mądrala [###jarekm_jasien(_wytnij_to_)@o2.pl.###] napisał: > Wszystko brzmi fajnie, > tylko niepokoi mnie to, że to nie działo sie na > drodze publicznej ale na terenie prywatnym. No i co z tego? > Czy właściciel nie ma prawa > rozporządząc swoim mieniem wedle swej woli ? Swoim mieniem oczywiście, że ma. Ale samochód pytającego nie jest raczej mieniem należącym do Spółdzielni, o firmie zewnętrznej nie wspominając. > Czy takim rozporządzeniem nie jest ustalenie zasad > parkowania. > Ciekaw jestem opinii w tej sprawie. Ależ oczywiście. I spółdzielnia może: powiadomić o wykroczeniu Policję, sama skierować wniosek o ukaranie do Sądu Grodzkiego albo złożyć pozew cywilny o naruszenie posiadania nieruchomości. Natomiast blokując samochód narusza cudze prawo własności. |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
OC - PZU paranoja - co robic? |
Andrzej m. | 2005-10-20 20:03 |
pijany rowerzysta - paranoja w państwie prawa |
sernik | 2006-01-23 12:21 |
Paranoja cenzury politycznej zawitala do Krakowa |
umberto | 2006-06-08 01:39 |