poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-04-12 09:13 | Pomoc adwokata - jak to jest? | Bogdan |
Witam, Nie miałem do tej pory styczności z adwokatami więc jestem baaardzo zdziwiony ich praktykami. Sprawa wygląda tak: rodzice się rozwiedli kilka lat temu i teraz matka chce zrobić podział majątku. Wszystko niby proste, ale obecnie przebywa za granicą (i prędko nie pojawi się w Polsce). Chodzi o to, że potrzeba pomocy adwokata w gromadzeniu dokumentów potrzebnych do sprawy (akty notarialne mieszkania, garażu, faktury zakupu samochodu itp.). Wszystkie te dokumenty są w mieszkaniu z majątku wspólnego, które ojciec komuś wynajmuje i napewno ich nie wyda lub leża gdzieś w urzędach. I tu zaczynają się schody. KAŻDY adwokat chętnie weźmie sprawę ale trzeba mu te wszystkie dokumenty zanieść cyt."ja nie będzie latał. To pani problem", a jak się dowiadują, że osoba przebywa za granicą to podają takie ceny że głowa mała. Podział powinien nastąpić w miarę szybko, bo ojciec już sprzedał samochód i meble. Czy to noramlna praktyka, że adwokat przychodzi sobie tylko na rozprawy, a matka musiałaby wszystkie dokumenty (z moją pomocą na podstawie pełnomocnictwa) zebrać? Dlaczego adwokaci nie chcą tym się zająć? pozdrawiam, Bogdan PS. Szukam adwokata. |
2006-04-12 12:29 | Re: Pomoc adwokata - jak to jest? | Roman Rumpel |
Bogdan >Dlaczego adwokaci nie chcą tym się > zająć? Bo nie mogą. Jak sobie to wyobrażasz - adwokat będzie wchodził do cudzego mieszkania i robił kipisz " bo tu podobno gdzies mogą być dokumenty, które mi się przydadzą" ? Z tego co piszesz sami nie wiecie, gdzie te dokumenty są - to jak adwokat ma wiedzieć. Skąd miałby sie dowiedzieć jakie dokumenty w ogóle istnieją i czego dotyczą. Przecież on nawet nie wie jaki naprawdę jest majątek, co w jego skład wchodzi itp itd. Chcesz szybkiego postepowania, ale dowodów nie masz żadnych, tylko chciałbyś, zeby adwokat ich szukał? Tak się nie da. Może rozwazcie wynjęcie detektywa? > > PS. Szukam adwokata. Do celów ja w Twoim poście? Powodzenia. -- Roman Rumpel Skype: siedemrumpli "kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę" C Hollywood Homicide |
||
2006-04-12 14:06 | Re: Pomoc adwokata - jak to jest? | Bogdan |
> Bo nie mogą. > Jak sobie to wyobrażasz - adwokat będzie wchodził do cudzego mieszkania i > robił kipisz " bo tu podobno gdzies mogą być dokumenty, które mi się > przydadzą" ? Źle zrozumiałeś. Nie ma żadnego kipiszu, nikt mu nie każe wchodzić do tego mieszkania (choć będę miał upoważnienie notarialne matki - tu też mógłby pomóc tam się dostać i byłoby z głowy) tylko mógłby jakieś pisma (wezwania, zobowiązania, czy coś podobnego) w prawniczym stylu, z paragrafami napisać o wydanie, czy przedstawienie tych dokumentów. > Z tego co piszesz sami nie wiecie, gdzie te dokumenty są - to jak adwokat > ma wiedzieć. Skąd miałby sie dowiedzieć jakie dokumenty w ogóle istnieją i > czego dotyczą. Przecież on nawet nie wie jaki naprawdę jest majątek, co w > jego skład wchodzi itp itd. > Chcesz szybkiego postepowania, ale dowodów nie masz żadnych, tylko > chciałbyś, zeby adwokat ich szukał? Tak się nie da. Jak to nie wie jaki jest majątek?? Jak to nie wie jakie dokumentu? Przecież nie podam mu tylko nawiska i nie powiem "podziel majątek". Ja wiem jaki jest majątek i przecież mu powiem, a to wystarczy chyba do ustalenia jakie potrzebne są dokumenty. Chodzi o poszperanie i pomoc w odnalezieniu lub zobligowaniu ojca do wydania tych dokumentów!. Np. garaż był kupiony w czasie jak ojciec pracował w więziennictwie. Areszt budował dla pracowników garaże. Potem był wykupiony na własność. Gdzie znajdę akt notarialny? Nie była to spółdzielnia, w areszcie nie mają, podatki płaciło się do kasy miasta ale tam też nie ma. Ma go ojciec. Gdzie jeszcze może być? Wyciągnięcie faktury zakupu samochodu z salonu po 5 latach chyba jest nie możliwe. Zostaje _chyba_ tylko wydział komunikacji. Potrzebuję pomocy właśnie z tym _chyba_. Nie rzucę pracy, żeby latać po urzędach i samemu szukać. Mogę błądził i tylko tracić czas. Czy nie do tego są adwokaci - do reprezentacji klienta nie tylko przed sądem? Jeżeli sam zgromadzę te dokumenty, to w jaki sposób pomoże mi adwokat na sali sądowej?? Przecież nie wie, jak żyli, kto pracował itp. > Może rozwazcie wynjęcie detektywa? Wystarczy obrotny adwokat, nie leń któremu nie chce się pisać pism i zająć sprawą. > Do celów ja w Twoim poście? Powodzenia. Jeszcze spróbuję i nadal szukam adwokata :-) Jak nie, to niestety urlop poświęce. |
||
2006-04-12 15:42 | Re: Pomoc adwokata - jak to jest? | Johnson |
Bogdan napisał(a): [ciach ...] Będzie tak jak sie umówisz z adwokatem. Znajdź sobie mniej leniwego adwokata. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do podstawiania uczuć w miejsce rozumu" |
||
2006-04-12 17:19 | Re: Pomoc adwokata - jak to jest? | Bogdan |
"Johnson" news:e1j045$7pp$2@atlantis.news.tpi.pl... > Będzie tak jak sie umówisz z adwokatem. > Znajdź sobie mniej leniwego adwokata. Właśnie do tego zmierzam! Czy takie "wykręcanie się" od pisania/kompletowania dokumentów to stała praktyka adwokatów, czy ja podczas pięciu rozmów trafiałem na leni (opinie jako adwokaci mieli dobre)?? A może to ja jestem upierdliwy i za dużo oczekuje? Jeżeli nie znajdę, to od czego mam zacząć? Jakie pisma napisać i gdzie w sprawie sprzedaży samochodu i mebli oraz wynajmowania mieszkania? Policja? Sąd? pozdrawiam, Bogdan |
||
2006-04-12 17:40 | Re: Pomoc adwokata - jak to jest? | Johnson |
Bogdan napisał(a): > Właśnie do tego zmierzam! Czy takie "wykręcanie się" od > pisania/kompletowania dokumentów to stała praktyka adwokatów, czy ja podczas > pięciu rozmów trafiałem na leni (opinie jako adwokaci mieli dobre)?? Większość adwokatów to lenie. Wynika to ze zbyt małej konkurencji. Mogą zarabiać kasę na innych mniej wymagających klientach. Są jednak i adwokaci którzy się nie lenią. Weź tylko pod uwagę to że im więcej adwokat będzie musiał zrobić sam, tym więcej będzie chciał od ciebie pieniędzy. > A może to ja jestem upierdliwy i za dużo oczekuje? To trochę zapewne też. Wszystko jest kwestią umowy. Musisz znaleźć takiego adwokata który spełni twoje oczekiwania. > Jeżeli nie znajdę, to od czego mam zacząć? Na pytanie ode czego zacząć, zawsze odpowiadam że od początku :) -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do podstawiania uczuć w miejsce rozumu" |
||
2006-04-12 18:01 | Re: Pomoc adwokata - jak to jest? | Bogdan |
"Johnson" news:e1j71i$4a6$1@atlantis.news.tpi.pl... > Weź tylko pod uwagę to że im więcej adwokat będzie musiał zrobić sam, tym > więcej będzie chciał od ciebie pieniędzy. To jest zrozumiałe. Ale jak taki leń, któremu trzeba wszystko dostarczyć zażyczył sobie: "_na_początek_ to 10 000zł" to chyba przesada?! Kwota nie wynika w żaden sposób z wartości majątku bo nawet o to nie pytał dokładnie. Bardziej go zainteresowało, że matka jest obecnie za granicą. > To trochę zapewne też. Wszystko jest kwestią umowy. Musisz znaleźć takiego > adwokata który spełni twoje oczekiwania. I to będzie chyba spory problem... > Na pytanie ode czego zacząć, zawsze odpowiadam że od początku :) Adwokat pomógłby go znaleźć :-) pozdrawiam, Bogdan |
||
2006-04-15 11:15 | Re: Pomoc adwokata - jak to jest? | Tiger |
Sorry, ze sie wtrace... moze wystosowac do ojca pismo z domaganiem sie wydania takich a takich dokumentow do jakiegos tam dnia, a potem zgloszenie sprawy na policje? Pozdrawiam, Tiger |
||
2006-04-12 09:13 | Pomoc adwokata - jak to jest? | Bogdan |
Witam, Nie miałem do tej pory styczności z adwokatami więc jestem baaardzo zdziwiony ich praktykami. Sprawa wygląda tak: rodzice się rozwiedli kilka lat temu i teraz matka chce zrobić podział majątku. Wszystko niby proste, ale obecnie przebywa za granicą (i prędko nie pojawi się w Polsce). Chodzi o to, że potrzeba pomocy adwokata w gromadzeniu dokumentów potrzebnych do sprawy (akty notarialne mieszkania, garażu, faktury zakupu samochodu itp.). Wszystkie te dokumenty są w mieszkaniu z majątku wspólnego, które ojciec komuś wynajmuje i napewno ich nie wyda lub leża gdzieś w urzędach. I tu zaczynają się schody. KAŻDY adwokat chętnie weźmie sprawę ale trzeba mu te wszystkie dokumenty zanieść cyt."ja nie będzie latał. To pani problem", a jak się dowiadują, że osoba przebywa za granicą to podają takie ceny że głowa mała. Podział powinien nastąpić w miarę szybko, bo ojciec już sprzedał samochód i meble. Czy to noramlna praktyka, że adwokat przychodzi sobie tylko na rozprawy, a matka musiałaby wszystkie dokumenty (z moją pomocą na podstawie pełnomocnictwa) zebrać? Dlaczego adwokaci nie chcą tym się zająć? pozdrawiam, Bogdan PS. Szukam adwokata. |
||
2006-04-12 12:29 | Re: Pomoc adwokata - jak to jest? | Roman Rumpel |
Bogdan >Dlaczego adwokaci nie chcą tym się > zająć? Bo nie mogą. Jak sobie to wyobrażasz - adwokat będzie wchodził do cudzego mieszkania i robił kipisz " bo tu podobno gdzies mogą być dokumenty, które mi się przydadzą" ? Z tego co piszesz sami nie wiecie, gdzie te dokumenty są - to jak adwokat ma wiedzieć. Skąd miałby sie dowiedzieć jakie dokumenty w ogóle istnieją i czego dotyczą. Przecież on nawet nie wie jaki naprawdę jest majątek, co w jego skład wchodzi itp itd. Chcesz szybkiego postepowania, ale dowodów nie masz żadnych, tylko chciałbyś, zeby adwokat ich szukał? Tak się nie da. Może rozwazcie wynjęcie detektywa? > > PS. Szukam adwokata. Do celów ja w Twoim poście? Powodzenia. -- Roman Rumpel Skype: siedemrumpli "kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę" C Hollywood Homicide |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Odwołanie Adwokata |
DAMIANO | 2005-12-07 12:07 |
Jak wnieść pozew o alimenty? Prosze o pomoc. |
Angie | 2006-01-28 12:26 |
oszustwo adwokata |
Paweł | 2006-03-10 15:52 |
Pomoc adwokata - jak to jest? |
Bogdan | 2006-04-12 09:13 |
oszustwo adwokata |
Paweł | 2006-03-10 13:09 |
reklamacja - jak to właściwie jest proszę o pomoc prawną ? |
maximus | 2006-08-21 22:43 |
delagacja czy jest dochodem dla ośr. pomoc |
robin | 2006-08-22 12:55 |
Pomoc de minimis - co to jest??? Czy szkolenia z EFS to jest pomoc |
fReLuZ | 2006-10-02 21:58 |
Sprawa dotyczy Umowy Ustnej jak walczyć. Proszę o POMOC!!!! |
Evunia | 2006-10-22 15:48 |
możliwości adwokata |
wolga | 2007-02-04 18:51 |