Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Provident

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2005-12-29 01:04 Re: Provident scream
michal_karolak@wp.pl napisał(a):
> Przepraszam nie znalem sprawy dokladnie teraz juz wiem troche wiecej.
> Dla mnie dziwna sprawa jest to ze niby po kilku miesiacach pracownik
> pamieta ze gosc byl z dziewczyna podajca sie za jego zone :/.

Bo może wzięli pożyczkę wspólnie, a potem się pokłócili i teraż żadne
nie chce spłacać.. :)

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
2005-12-29 01:03 Re: Provident Robert Tomasik
scream [###nie@podam.pl.###] napisał:

> Hm, myślałem o dwóch możliwościach:
> - nie ma żadnego podpisu kochanki, a po prostu jest to jakaś "linia
> obrony" aby się wykręcić od spłacania (np. jak widać mąż z żoną są
tutaj
> skłóceni)

Koncepcja dobra, tylko, że zadziała jedynie w odniesieniu do naszego
forum. Tu faktycznie może nas okłamać, a my - nie mogąc tego
zweryfikować, bo niby jak i po co - udzielimy jej jakiś kretyńskich i
nie przystających do rzeczywistości w tej sytuacji porad. Ale co z
PROVIDENTEM? Im już nie wmówi przecież, że na umowie jest jakaś tam
fałszywa parafka, skoro jej tam zgodnie z Twym założeniem nie ma. Tak
więc ta koncepcja upada w przedbiegach.

> - podpisała żona, jeśli w ogóle cokolwiek trzeba było podpisywać,
ale że
> było to dawno, to zapomniała i zrzuca winę na męża i jego kochankę
:)


A to zaczynają już być teorie spiskowe. No to możemy rozważyć jeszcze,
że dano jej narkotyki albo była pijana. Tak, czy siak, choćby nie
pamiętała, to własny podpis chyba jest w stanie rozpoznać? A pewnie go
widziała, skoro opisze, że jest to podpis kochanki, a nie nieznanej
osoby.

No i skoro pisze, że sfałszował to mąż z kochanką, to zakładam, że
pewnie mąż siedzi u kochanki, a nie u żony. Jak znam takie sytuacje,
to co, jak co, ale jego przyjście z prośbą o podpis pamiętała by nie
tylko ona, ale i sąsiedzi - głownie po karczemnej awanturze, która
wywiązała by się w związku z wyrzuceniem niewiernego za drzwi:-)

Myślę, że pracownik PROVIDENTA dał ciała i nie sprawdził, czy kobieta
z którą mieszka dłużnik jest jego żoną i tyle. Bo zgodnie z ich
przepisami umowa jest podpisywana w domu dłużnika.
2005-12-29 01:05 Re: Provident michal_karolak
Użytkownik scream napisał:
> michal_karolak@wp.pl napisał(a):
>
>> Przepraszam nie znalem sprawy dokladnie teraz juz wiem troche wiecej.
>> Dla mnie dziwna sprawa jest to ze niby po kilku miesiacach pracownik
>> pamieta ze gosc byl z dziewczyna podajca sie za jego zone :/.
>
>
> Bo może wzięli pożyczkę wspólnie, a potem się pokłócili i teraż żadne
> nie chce spłacać.. :)
>
Ta wersja zdarzen zdecydowanie odpada :(
2005-12-29 01:10 Re: Provident Robert Tomasik
Użytkownik napisał w wiadomości
news:dov6jf$320$1@julia.coi.pw.edu.pl...

> Moje pytanie jest takie czy ona ma
> obozwiazek spłacić jego dług?? Pieniądze prawdopodobnie przepił (to
jest
> odpowiedz na pytanie o przeznaczeniu pieniędzy z pożyczki). Obecnie
> provident nachodzi koleżankę domagając się od niej spłaty :(.

Jeśli na umowie w miejscu, z którego wynika, że ma tam znajdować się
jej podpis nie jest podpis złożony przez nią, to pozostałe
okoliczności nie mają już żadnego znaczenia dla łączącego ją z
PROVIODENTEM stosunku prawnego. Ma dwa wyjścia:

1) Powiadomić pisemnie PROVIDENT-a, że ona umowy nie podpisywała, a
okazany jej podpis nie jest jej i niech sami sobie składają
zawiadomienie o przestępstwie, albo

2) Poprosić ich o udostępnienie kserokopii tej umowy i samej złożyć
zawiadomienie o przestępstwie.

Skoro nie poręczała kredytu mężowi i nie wyrażała na niego zgody, to
PROVIDENT nie ma prawa od niej dochodzić wierzytelności. Ale sprawy
nie można pozostawić samej sobie, bo PROVIDENT wystąpi do sądu o
wydanie nakazu zapłaty, na podstawie umowy dostanie go najpewniej
również przeciwko żonie i wówczas odkręcenie tego bedzie bardziej
skomplikowane.
2005-12-29 01:12 Re: Provident Robert Tomasik
a@b.c [###a@b.c.###] napisał:

> Wynagrodzenia ale małżonka czyli dalej jego majątku osobistego :D
Choć
> faktycznie jak pożyczka na tysiak to jakoś wypocą mu to z wypłaty.

Pod warunkiem, że gość kala się jakąkolwiek pracą. Skoro brał pożyczkę
w PROVIDENCIE w celu jej przepicia, to powątpiewam, czy gość pracuje.
2005-12-29 01:22 Re: Provident kam
a@b.c napisał(a):
> Wynagrodzenia ale małżonka czyli dalej jego majątku osobistego :D

pobrane wynagrodzenie nie jest majątkiem osobistym (art.31§2 kro), ten
stanowią tylko wierzytelności z tytułu wynagrodzenia

KG
2005-12-29 18:02 Re: Provident Max
In article , michal_karolak@wp.pl
says...
> Witam. Mam takie pytanie. Mojej kolezanki maz wzial pozyczke w
> providencie niby z zona ale tak naprawde za nia podpis zlozyla jego
> kochanka. W tej chwili gosc nie jest w stanie splacic dlugu a dodatkowo
> jest nieuchwytny wiec provident domaga sie splaty od niej. Czy maja
> takie prawo??
>
a od kiedy to provident wymaga zgody zony czy poręczycieli ?
jeszcze niedawno pracowałem w tej firmie i nic takiego nie było, czy
niby żona podpisuje sie na umowie wraz z podpisem kredytobiorcy ?
Provident to sobie różne jaja robi ;)
2005-12-30 18:10 Re: Provident enwy
Skoro podpis zlozyla kochanka w imieniu zony to juz sam fakt podrobienia
podpisu przez ta kochanke jest przestepstwem. Ja na miejscu tej zony
zlozylabym zawiadomienie o popelnieniu przestepstwa. Niech sobie kochanka
nie mysli...
Uzytkownik napisal w wiadomosci
news:dov1e3$i8$1@julia.coi.pw.edu.pl...
> Witam. Mam takie pytanie. Mojej kolezanki maz wzial pozyczke w providencie
> niby z zona ale tak naprawde za nia podpis zlozyla jego kochanka. W tej
> chwili gosc nie jest w stanie splacic dlugu a dodatkowo jest nieuchwytny
> wiec provident domaga sie splaty od niej. Czy maja takie prawo??

2005-12-30 18:11 Re: Provident enwy
Aha i jeszcze jedno
Z takim mezem to najlepiej i to jak najszybciej spisac intercyze, bo
niewiadomo co jeszcze z ta kochanka wymysla.
Uzytkownik napisal w wiadomosci
news:dov1e3$i8$1@julia.coi.pw.edu.pl...
> Witam. Mam takie pytanie. Mojej kolezanki maz wzial pozyczke w providencie
> niby z zona ale tak naprawde za nia podpis zlozyla jego kochanka. W tej
> chwili gosc nie jest w stanie splacic dlugu a dodatkowo jest
> nieuchwzczeytny wiec provident domaga sie splaty od niej. Czy maja takie
> prawo??

2005-12-30 18:19 Re: Provident enwy

Użytkownik "scream" napisał w wiadomości
news:dov6f6$u3j$1@news.onet.pl...
> Robert Tomasik napisał(a):
>> No dobra. Przyjmę Twoją teorię pod warunkiem, że wyjaśnisz mi, co
>> zatem robi podpis kochanki na tej umowie?
>
> Hm, myślałem o dwóch możliwościach:
> - nie ma żadnego podpisu kochanki, a po prostu jest to jakaś "linia
> obrony" aby się wykręcić od spłacania (np. jak widać mąż z żoną są tutaj
> skłóceni)
> - podpisała żona, jeśli w ogóle cokolwiek trzeba było podpisywać, ale że
> było to dawno, to zapomniała i zrzuca winę na męża i jego kochankę :)
>
> --
> best regards,
> scream (at)w.pl
> Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Dwie bardzo prawdobodobne sytuacje, ale to od kogo pochodzi podpis moga
sprawdzic biegli z zakresu badania pisma ręcznego, pobiora wzory pisma od
żony, męża i kochanki i wyjdzie na jaw kto złożył podpis.
Jeśli dług nie zostanie spłacony to na bank Povident złoży zawiadomienie o
popełnieniu przestepstwa do prokuratury, a dalej juz sprawdza co, jak i kto.


1 2 3 4 5

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Provident i straszenie prokuratorem

Miras krk 2006-03-28 22:09

Provident i straszenie prokuratorem

Miras krk 2006-03-28 22:09

Provident-jak pomóc sąsiadce???

Rodezjan 2006-12-01 23:27