poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-12-28 22:52 | Provident | michal_karolak |
Witam. Mam takie pytanie. Mojej kolezanki maz wzial pozyczke w providencie niby z zona ale tak naprawde za nia podpis zlozyla jego kochanka. W tej chwili gosc nie jest w stanie splacic dlugu a dodatkowo jest nieuchwytny wiec provident domaga sie splaty od niej. Czy maja takie prawo?? |
2005-12-28 22:57 | Re: Provident | scream |
michal_karolak@wp.pl napisał(a): > Witam. Mam takie pytanie. Mojej kolezanki maz wzial pozyczke w > providencie niby z zona ale tak naprawde za nia podpis zlozyla jego > kochanka. W tej chwili gosc nie jest w stanie splacic dlugu a dodatkowo > jest nieuchwytny wiec provident domaga sie splaty od niej. Czy maja > takie prawo?? Do pewnej kwoty nie jest wymagane poręcznie współmałżonka. -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2005-12-28 23:08 | Re: Provident | badzio |
michal_karolak@wp.pl napisał(a): > Witam. Mam takie pytanie. Mojej kolezanki maz wzial pozyczke w > providencie niby z zona ale tak naprawde za nia podpis zlozyla jego > kochanka. W tej chwili gosc nie jest w stanie splacic dlugu a dodatkowo > jest nieuchwytny wiec provident domaga sie splaty od niej. Czy maja > takie prawo?? To moze niech zona wystapi do prokuratora o sfalszowanie jej podpisu - grafolog stwierdzi ze to nie jej podpis i bedzie miala sie na czym oprzec. -- Michal "badzio" Kijewski JID: badzio(at)chrome(dot)pl GG: 296884, ICQ 76259763 Skype: badzio |
||
2005-12-28 23:22 | Re: Provident | a |
Dnia Wed, 28 Dec 2005 22:57:39 +0100, scream napisał(a): > michal_karolak@wp.pl napisał(a): >> Witam. Mam takie pytanie. Mojej kolezanki maz wzial pozyczke w >> providencie niby z zona ale tak naprawde za nia podpis zlozyla jego >> kochanka. W tej chwili gosc nie jest w stanie splacic dlugu a dodatkowo >> jest nieuchwytny wiec provident domaga sie splaty od niej. Czy maja >> takie prawo?? > > Do pewnej kwoty nie jest wymagane poręcznie współmałżonka. czy jesteś tego pewnien? -- pozdrawiam, |
||
2005-12-28 23:21 | Re: Provident | kam |
scream napisał(a): > Do pewnej kwoty nie jest wymagane poręcznie współmałżonka. Przyjęcie poręczenia od współmałżonka nie miałoby większego sensu... Chodzi raczej o wyrażenie zgody na zaciągnięcie pożyczki, ale jeśli to nie jej podpis, to zgody raczej nie wyraziła ;) A czy ponosi odpowiedzialność - zależy od tego kiedy została zawarta umowa, jakie było przeznaczenie pieniędzy, jaka wysokość pożyczki itd. KG |
||
2005-12-28 23:27 | Re: Provident | scream |
a@b.c napisał(a): >>Do pewnej kwoty nie jest wymagane poręcznie współmałżonka. > czy jesteś tego pewnien? Tak, jestem tego pewien. -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2005-12-28 23:31 | Re: Provident | Robert Tomasik |
scream [###nie@podam.pl.###] napisał: > michal_karolak@wp.pl napisał(a): >> Witam. Mam takie pytanie. Mojej kolezanki maz wzial pozyczke w >> providencie niby z zona ale tak naprawde za nia podpis zlozyla jego >> kochanka. W tej chwili gosc nie jest w stanie splacic dlugu a dodatkowo >> jest nieuchwytny wiec provident domaga sie splaty od niej. Czy maja >> takie prawo?? > Do pewnej kwoty nie jest wymagane poręcznie współmałżonka. I co to ma do sfałszowania podpisu? |
||
2005-12-28 23:33 | Re: Provident | Robert Tomasik |
UĹźytkownik "badzio" wiadomoĹci news:dov21v$ite$1@node2.news.atman.pl... > michal_karolak@wp.pl napisaĹ(a): > > Witam. Mam takie pytanie. Mojej kolezanki maz wzial pozyczke w > > providencie niby z zona ale tak naprawde za nia podpis zlozyla jego > > kochanka. W tej chwili gosc nie jest w stanie splacic dlugu a dodatkowo > > jest nieuchwytny wiec provident domaga sie splaty od niej. Czy maja > > takie prawo?? > To moze niech zona wystapi do prokuratora o sfalszowanie jej podpisu - > grafolog stwierdzi ze to nie jej podpis i bedzie miala sie na czym oprzec. Mam ĹwiĹski humor: Czyli sugerujesz, by wystÄ piĹa do prokuratora, by to on zamiast tek kochanki sfaĹszowaĹ Ăłw podpis? :-)) |
||
2005-12-28 23:36 | Re: Provident | Robert Tomasik |
Uzytkownik news:dov1e3$i8$1@julia.coi.pw.edu.pl... Skoro kolezanka umowy nie podpisywala, to czemu miala by byc nia zobowiazana? W tej sytuacji maz odpowiada wlasnym majatkiem, jak go ma. Poza tym, to na miejscu kolezanki wcale bym sie nie zastanawial, tylko zlozyl zawiadomienie o przestepstwie. Po "glowie" dostanie kochanka za falszowanie podpisu i pracownik PROVIDENT-u który poswiadczyl, ze to podpis zony. W zaleznosci od widzimisie miejscowych organów scigania (bo rózne sa w tej materii zapatrywania) ewentualnie malzonek, za oszustwo. Skoro maz nie ma z czego splacac, a poreczyla kochanka, to po sprawie karnej kochanki sie przyczepia o zwrot kredytu. |
||
2005-12-28 23:42 | Re: Provident | kam |
Robert Tomasik napisał(a): > Skoro kolezanka umowy nie podpisywala, to czemu miala by byc nia > zobowiazana? Można znaleźć parę przepisów, które by taką odpowiedzialność uzasadniały. Choćby art.30§1 kro (solidarna odpowiedzialność małżonków za zobowiązania zaciągnięte przez jednego z nich na zaspokajanie zwykłych potrzeb rodziny), art.41§1 kro sprzed nowelizacji - możliwość zaspokojenia z majątku wspólnego. Więc chyba trochę za wcześnie na stawianie tak kategorycznych wniosków. > W tej sytuacji maz odpowiada wlasnym majatkiem, jak go ma. jw. KG |
nowsze | 1 2 3 4 5 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Provident i straszenie prokuratorem |
Miras krk | 2006-03-28 22:09 |
Provident i straszenie prokuratorem |
Miras krk | 2006-03-28 22:09 |
Provident-jak pomóc sąsiadce??? |
Rodezjan | 2006-12-01 23:27 |