poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-10-08 13:02 | prowizja i zadatek - kupno mieszkania | Sylwia |
Witam serdecznie, przypadkowo znalazlam mieszkanie na sprzedaz, ale wlasciciel chcial zalatwic wszystko przez agencje z która mial podpisana umowe. Ja natomiast nie chcialam placic 10.000 agencji bo za co, skoro nie mialam z nia nic wspólnego. Poniewaz sprzedajacy nie chcial odstapic z agencji, skontaktowalam sie z nia i zdecydowano, ze moge nie placic ze swojej strony prowizji, chyba ze agent zajmie sie moja sprawa i zaplace tylko 3500zl. Poniewaz i tak wszystko sprawdza notariusz i nasz znajomy adwokat , to czy jest sens placic im (agenicji) te pieniadze? Hipoteka tego mieszkania jest obciazona, a facet chce zadatek. Czy jest on obowiazkowy? Czy powinnam, skorzystac z pomocy agenta nieruchomosci (zaplacic te prowizje) czy w tym przypadku jest on faktycznie zbedny? Umowe przedwstepna spiasac juz u notariusza i zaplacic takse notarialna odrazu czy najpierw w agencji (polowa taksy, druga polowa przy umowie u notariusza)? Poniewaz ze znajomym adwokatem mam spotkac sie dopiero w tygodniu, najpierw pyatm Was. Z góry wielkie dzieki za odpowiedz. |
2006-10-08 14:09 | Re: prowizja i zadatek - kupno mieszkania | iksel |
Sylwia napisał(a): > Poniewaz ze znajomym adwokatem mam spotkac sie dopiero w tygodniu, > najpierw pyatm Was. A nie lepiej zaufać znajomemu adwokatowi, niż pytać w ciemno? |
||
2006-10-08 14:13 | Re: prowizja i zadatek - kupno mieszkania | Sylwia |
Lepiej, ale ja chciałabym wiedzieć już coś, a nie czekać jeszcze te kilka dni do spotkania z nim:-) |
||
2006-10-08 16:29 | Re: prowizja i zadatek - kupno mieszkania | witek |
"Sylwia" news:1160305325.996148.304640@b28g2000cwb.googlegroups.com... > Witam serdecznie, > przypadkowo znalazlam mieszkanie na sprzedaz, ale wlasciciel > chcial zalatwic wszystko przez agencje z która mial podpisana > umowe. Ja natomiast nie chcialam placic 10.000 agencji bo za co, > skoro nie mialam z nia nic wspólnego. Poniewaz sprzedajacy nie > chcial odstapic z agencji, skontaktowalam sie z nia i > zdecydowano, ze moge nie placic ze swojej strony prowizji, chyba ze > agent zajmie sie moja sprawa i zaplace tylko 3500zl. Poniewaz i > tak wszystko sprawdza notariusz i nasz znajomy adwokat , to czy jest > sens placic im (agenicji) te pieniadze? Facet ma umowa z agencja, ze jesli sprzeda mieszkanie po za agencja (czytaj dogadaja sie za plecami agencji), to i tak zaplaci praowizje agencji. Tak robia wszystkie agencje, to inaczej kazdy by je olal. Troche to zle zrozumial pewnie, bo jak ty nie bylas klientka agencji i to nie agencja was pozanla, to zapewne nie musialby. Tarez natomiast jak juz kontakowalas sie z agencja i maja twoje dane i beda troche pzerni na pieniadze to powolujac sie na umowe z facetem moga sie dopominac o swoja prawizje. Podpisywalas im cos w tej agencji? >Hipoteka tego mieszkania jest obciazona, a facet chce zadatek. Czy >jest on obowiazkowy? Nie jest. Jest w zwyczaju, bo w jakis sposób anklada "bat" na obie strony, gdyby chcialy sie wycofac. > Czy powinnam, skorzystac z pomocy agenta > nieruchomosci (zaplacic te prowizje) czy w tym przypadku jest on > faktycznie zbedny? J.w. jesli podpisalas cos w tej agencji to stalas sie klientka agencji i wychodzi na to, ze to agencja was skojarzyla i prowizja sie slusznie nalezy. Obowiazku korzystania nie ma. > Umowe przedwstepna spiasac juz u notariusza i > zaplacic takse notarialna odrazu czy najpierw w agencji (polowa > taksy, druga polowa przy umowie u notariusza)? Agencje nie pobieraja zadnej taksy notarialnej. Agencja moze was co najwyzej umówic u notariusza na spotkanie. To co wezmie agencja to bedzie jej zarobek. |
||
2006-10-08 16:53 | Re: prowizja i zadatek - kupno mieszkania | Boombastic |
>Uzytkownik "Sylwia" > >news:1160305325.996148.304640@b28g2000cwb.googlegroups.com... >Witam serdecznie, >przypadkowo znalazlam mieszkanie na sprzedaz, ale wlasciciel >chcial zalatwic wszystko przez agencje z która mial podpisana >umowe. Ja natomiast nie chcialam placic 10.000 agencji bo za co, >skoro nie mialam z nia nic wspólnego. Poniewaz sprzedajacy nie >chcial odstapic z agencji, skontaktowalam sie z nia i >zdecydowano, ze moge nie placic ze swojej strony prowizji, No i dobrze. Nie jestes klientka agenci i nie maja prawa nic od ciebie rzadac. Jedynie beda zadac prowizje od sprzedajacego jezeli podpisal umowe na wylacznosc _+ inne niekorzystne typowe zapisy w umowie majace zagwarantowac prowizje agencji. >hyba ze >gent zajmie sie moja sprawa i zaplace tylko 3500zl. A niby co ten agent zrobi? Nic. Wezmie tylko kase. >poniewaz i >tak wszystko sprawdza notariusz i nasz znajomy adwokat , to czy jest >sens placic im (agenicji) te pieniadze? Niby za co im placic? Przeciez nie znalezli tobie mieszkania. >Hipoteka tego mieszkania jest obciazona, a facet chce zadatek. Czy >jest on obowiazkowy? Nie jest obowiazkowy, to kwestia umowy pomiedzy stronami. Ale umowa przedwstepna bez zadatku jest praktycznie nie wiazaca dla stron i na obecnym rynku sprzedajacy na pewno ja zerwie jesli ktos inny przebije cene lub przyniesie np. gotówke. >Czy powinnam, skorzystac z pomocy agenta >nieruchomosci (zaplacic te prowizje) czy w tym przypadku jest on >faktycznie zbedny? Za niby jaka pomoc? Ciagle nie rozumiem w czym ma ci pomóc agent? W pozbyciu sie kasy? Tak, to na pewno pomoze. >Umowe przedwstepna spiasac juz u notariusza i >zaplacic takse notarialna odrazu czy najpierw w agencji (polowa >taksy, druga polowa przy umowie u notariusza)? Agencja nie ma zadnej taksy. Umowe przedwstepna mozesz spisac gdziekolwiek, bez udzialu notariusza i agencji. Jest to prosta umowa pomiedzy stronami. Jesli chcesz koniecznie przez notariusza to dojda dodatkowe koszty. |
||
2006-10-09 06:05 | Re: prowizja i zadatek - kupno mieszkania | Sylwia |
> Facet ma umowa z agencja, ze jesli sprzeda mieszkanie po za agencja (czytaj > dogadaja sie za plecami agencji), to i tak zaplaci praowizje agencji. Tak > robia wszystkie agencje, to inaczej kazdy by je olal. > Troche to zle zrozumial pewnie, bo jak ty nie bylas klientka agencji i to > nie agencja was pozanla, to zapewne nie musialby. > Tarez natomiast jak juz kontakowalas sie z agencja i maja twoje dane i beda > troche pzerni na pieniadze to powolujac sie na umowe z facetem moga sie > dopominac o swoja prawizje. Podpisywalas im cos w tej agencji? Facet owszem ma podpisaną umowę z agencją, ale mógłby zrezygnować z ich usług wcześniej, bo ja nic nie podpisywałam (na wlasną rękę znalazłam mieszkanie). Natomiast on chce być lojalny jak sam powiedział, gdyż ma jakiś znajomych tam i nie nie chce w związku z tym rezygnować z nich (płaci mniejszą prowizję i czuje się bezpieczniej) Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, dzwoniłam wczoraj też do znajomego adwokata i również mi odradził płacenie prowizji i oczywiście z nami na spotkania ze sprzedającym też pojedzie POzdrawiam SYlwia |
||
2006-10-09 07:06 | Re: prowizja i zadatek - kupno mieszkania | witek |
"Sylwia" news:1160366700.842162.260450@e3g2000cwe.googlegroups.com... >Facet owszem ma podpisaną umowę z agencją, ale mógłby >zrezygnować z ich usług wcześniej, bo ja nic nie podpisywałam (na >wlasną rękę znalazłam mieszkanie). Natomiast on chce być lojalny >jak sam powiedział, gdyż ma jakiś znajomych tam i nie nie chce w >związku z tym rezygnować z nich (płaci mniejszą prowizję i czuje >się bezpieczniej) To, że zrezygnowałby z usług agencji nie zwolniłoby go z obowiązku zapłacenia prowizji, gdyby do transakcji doszło z osobą, która została skojarzona przez agencję. Ale jego tłumaczenie ma sens. Woli zapłacić i być pewnym, że agencja dopilnuje transakcji, niż za jednym zamachem narobić sobie kłopotów jak trafi na kogoś kto go chce oszukać i stracić znajomych jak się dowiedzą, że za ich plecami sprzedał mieszkanie. |
||
2006-10-09 09:18 | Re: prowizja i zadatek - kupno mieszkania | Boombastic |
> Ale jego tłumaczenie ma sens. Woli zapłacić i być pewnym, że agencja > dopilnuje transakcji, niż za jednym zamachem narobić sobie kłopotów jak > trafi na kogoś kto go chce oszukać i stracić znajomych jak się dowiedzą, > że za ich plecami sprzedał mieszkanie. A niby jak agencja ma dopilnowac transakcji? Czy ty myslisz, że to sa nadludzie? To najczęsciej sa osoby nie mające bladego pojęcia o nieruchomościach i prawie zatrudnieni przez jedyna osobę z licencją. W czym ci taka agencja ma niby pomóc? Sprawdzi klienta? Jak klient z agencji to juz jest pewny? Nie rozśmieszaj mnie. Agencja pilnuje tylko i wyłącznie swojego interesu. |
||
2006-10-09 15:25 | Re: prowizja i zadatek - kupno mieszkania | witek |
"Boombastic" news:4529eae0$0$17948$f69f905@mamut2.aster.pl... >> Ale jego tłumaczenie ma sens. Woli zapłacić i być pewnym, że agencja >> dopilnuje transakcji, niż za jednym zamachem narobić sobie kłopotów jak >> trafi na kogoś kto go chce oszukać i stracić znajomych jak się dowiedzą, >> że za ich plecami sprzedał mieszkanie. > > A niby jak agencja ma dopilnowac transakcji? Czy ty myslisz, że to sa > nadludzie? To najczęsciej sa osoby nie mające bladego pojęcia o > nieruchomościach i prawie zatrudnieni przez jedyna osobę z licencją. W > czym ci taka agencja ma niby pomóc? Sprawdzi klienta? Jak klient z agencji > to juz jest pewny? Nie rozśmieszaj mnie. Agencja pilnuje tylko i wyłącznie > swojego interesu. Dobra agencja dba o swój prestiż, bo przede wszystkim to się liczy w tym biznesie. Przede wszystkim sporządzi umowę przedwstępną, która będzie miała ręce i nogi, a nie później w sądzie dopiero człowiek się łapie za głowę, jakie g.. nic nie warte podpisał. Ma również notariuszy, którzy w ramach współpracy biorą niższe opłaty, bo im się to opłaca. Wychwytuje również zagrania sprzedająceo i kupującego, które świadczą o tym, że ktoś gra w kulki. Znam kilka agencji, które wręcz radziły niedokonywać transakcji i rezygnowały z umowy ze sprzedającym bo ten kręcił. Widziałem też sytuację, ryzykowną transakcję, gdzie klient koniecznie chciał kupić dom, mimo szmeranego sprzedającego, gdzie pracownik agencji w momencie podpisywania umowy u notariusza stał przy ksiegach wieczystych i pilnował, czy ktoś nie próbuje dokonać wpisu w tym czasie. Takie numery tez już widziałem. Jak korzystać z agencji gdzie nikt się nie zna na tym co robi, a wybrałeś ją tylko dlatego, że ma niższe prowizje, to własnie masz co kupiłeś. Za gówniane pieniądze masz gówniany produkt. |
||
2006-10-09 16:43 | Re: prowizja i zadatek - kupno mieszkania | Boombastic |
> Dobra agencja dba o swój prestiż, bo przede wszystkim to się liczy w tym > biznesie. Taa, jasne, liczy sie prowizja. > Przede wszystkim sporządzi umowę przedwstępną, która będzie miała ręce i > nogi, a nie później w sądzie dopiero człowiek się łapie za głowę, jakie > g.. nic nie warte podpisał. Optymista. Ja w swoim życiu widziałem bardzo dużo umów przedwstepnych i jakoś te z agencji nie wyrózniały sie profesjonalizmem. Nawet nie wiedzieli czy sprzedają nieruchomośc lokalową czy spółdzielcze własnosciowe prawo do lokalu. > Ma również notariuszy, którzy w ramach współpracy biorą niższe opłaty, bo > im się to opłaca. Nie ma, tylko współpracuje. A wcale to nie oznacza automatycznie, że ten notariusz weźmie mniej. > Wychwytuje również zagrania sprzedająceo i kupującego, które świadczą o > tym, że ktoś gra w kulki. Taaa, jasne. > Znam kilka agencji, które wręcz radziły niedokonywać transakcji i > rezygnowały z umowy ze sprzedającym bo ten kręcił. Teraz każdy sprzedający kreci, bo chce jak najwięcej kasy wyrwać od kupujacego i ponieść jak najniżesze koszty. Widziałem też sytuację, > ryzykowną transakcję, gdzie klient koniecznie chciał kupić dom, mimo > szmeranego sprzedającego, gdzie pracownik agencji w momencie podpisywania > umowy u notariusza stał przy ksiegach wieczystych i pilnował, czy ktoś nie > próbuje dokonać wpisu w tym czasie. ROTFL!!!! Taa, stał przy regale z księgą wieczysta i dawał po łapach chcącym dokonac wpisu. Daj spokój. > Takie numery tez już widziałem. A ja widziałem sprzedawane samowole budowlane, nieruchomości bez kompletu dokumentów, działki niebudowlane sprzedawane jako budowlane, wciskanie nieruchomości z wadami prawnymi i inne różne opowiadane bajki o nieruchomości. > Jak korzystać z agencji gdzie nikt się nie zna na tym co robi, a wybrałeś > ją tylko dlatego, że ma niższe prowizje, to własnie masz co kupiłeś. Większośc agencji ma stałe prowizje i działa tak samo - czyli jedna osoba musi miec licencję, a reszta pracowników z łapanki nie majacych pojęcia o nieruchomościach. A potem wciskaja kity sprzedającym i kupujacym. > Za gówniane pieniądze masz gówniany produkt. Za wysokie prowizje tez masz gówniany produkt. Nie opowiadaj mi bajek jak to pośrednicy to superfachowcy, wszystko sprawdzają, nie wciskają kitów i maja superumowy, bo mam z nimi do czynienia na codzień i tylko czasem zadziwia mnie ich profesjonalizm, a w zdecydowanie wiekszej liczbie przypadków nie dziwi mnie jego brak. Że o wiedzy o samej nieruchomości nie wspomnę. Nie potrafia odpowiedzieć na pytanie typu z którego roku jest budynek, czy to jest np. wielka płyta czy rama H i takie tam inne kwiatki. |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
kupno nieruchmosci - prowizja dla agenta |
.:martin:. | 2005-10-11 22:56 |
kupno mieszkania |
marenks | 2005-11-04 22:38 |
kupno mieszkania |
monika | 2005-11-05 01:02 |
Kupno mieszkania |
swojski | 2005-11-08 16:45 |
Prowizja za zakup mieszkania |
Zagubiony | 2006-05-23 00:14 |
kupno mieszkania |
kamila | 2006-06-21 20:25 |
Kupno mieszkania |
ctx | 2006-07-05 21:45 |
kupno mieszkania |
aaa | 2007-01-03 21:31 |
Kupno mieszkania, zadatek |
Simon | 2007-05-20 19:44 |
Kupno mieszkania - umowy |
kali | 2007-05-28 10:01 |