poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-12-26 23:58 | Re: Pytanie do znawców kodeksu drogowego | AB |
>> Ale nie dlatego, ze wjazd w jednokierunkową, tylko dlatego, że B-2 tam >> stoi, >> tak? To jest _jedyny_ argument, tak? > > A to mało? Zresztą, gdyby nie było B-2, to skąd byś wiedział, że tam jest > jednokierunkowa? Ani mało ani dużo :) Jeden zakaz wystarczy. Chiałem się tylko dowiedzieć czy w takiej sytuacji łamie się jeszcze jakis przepis. Tyle. -al |
2005-12-27 10:27 | Re: Pytanie do znawców kodeksu drogowego | Robert J. |
> Czy taki manewr jest dozwolony? Jeśli przy wylocie jezdni E nie ma zakazu wjazdu (w co wątpię, bo zawsze jest) to jest dozwolony. Ale w praktyce nie masz szans, bo takowy zakaz wjazdu musi stać, inaczej nie będzie to droga jednokierunkowa :-). |
||
2005-12-27 10:28 | Re: Pytanie do znawców kodeksu drogowego | Robert J. |
> jesli dobrze zrozumialem to chcesz cofac na jezdni jednokierunkowej. > Wiec taki manewr nie jest dozwolony bo jest to juz jazda pod prad. Nieprawda. Cofanie na jezdni jednokierunkowej nie jest zabronione. |
||
2005-12-27 10:31 | Re: Pytanie do znawców kodeksu drogowego | Robert J. |
> Moim zdaniem nie wolno wjechac (ani przodem, ani tylem) w jezdnie W-E > poniewaz przed skrzyzowaniem jest znak nakaz jazdy prosto To akurat nie jest argument. Równie dobrze mogłeś zawrócić z przeciwnego kierunku, a tak takiego nakazu nie musiało być. Wjechać w ulicę E nie wolno ponieważ stoi tam znak zakazu wjazdu :-). |
||
2005-12-27 10:38 | Re: Pytanie do znawców kodeksu drogowego | Robert J. |
> Ta samo jak zakaz zatrzymywania po przeciwnej stronie dorgi - rowniez > obowiazuje chociaz zeby go zobaczyc trzeba cala ulice objechac dookola. Nieprawda. Akurat znak B-35 i B-36 (zakaz zatrzymywania.....) dotyczy tej strony jezdni, przy której został ustawiony. Więc jeśli wjechałeś w ulicę dwukierunkową (o małym natężeniu ruchu oczywiście) i przy lewej krawędzi nie ma zakazu, to możesz tam postawić auto. Nawet jeśli na drugim końcu przy wjeździe stoi taki znak :-). |
||
2005-12-27 10:47 | Re: Pytanie do znawców kodeksu drogowego | Robert J. |
> Dokladnie tak samo jak zakaz zatrzymywania ktory mowi ze do odwolania > obowiazuje tam zakaz zatrzymywania. I tak samo obowiazuje jadacego z > przeciwka Nieprawda, przeczytaj mój wcześniejszy post. Dla ścisłości podaję artykuł: Par. 28. "3. Zakaz wyrażony znakiem B-35 lub B-36: 1) dotyczy tej strony drogi, po której znak się znajduje, z wyjątkiem miejsc, gdzie za pomocą znaku dopuszcza się postój lub zatrzymanie," > wlaczajacego sie do ruchu juz za znakiem itp itd. Akurat w takich przypadkach stosuje się tabliczki T-25 (a,b,c), żeby było wiadomo, czy zakaz się rozpoczyna, jest kontynuowany, czy też kończy się :-)))) |
||
2005-12-27 10:58 | Re: Pytanie do znawców kodeksu drogowego | AB |
> Jeśli przy wylocie jezdni E nie ma zakazu wjazdu (w co wątpię, bo zawsze > jest) to jest dozwolony. Ale w praktyce nie masz szans, bo takowy zakaz > wjazdu musi stać, inaczej nie będzie to droga jednokierunkowa :-). A wolno mi tam wtoczyć pojazd. Wepchnąć go na wyłączonym silniku? -al |
||
2005-12-27 11:44 | Re: Pytanie do znawców kodeksu drogowego | neelix |
Użytkownik "AB" news:donc0u$h38$3@news.onet.pl... > >> Załóżmy, że mamy skrzyżowanie prostopadłe gdzie jezdnia N-S jest > >> dwukierunkowa, rozdzielona pasem zieleni i torowiskiem tramwajowym. > > > > Czyli dwie jezdnie jednokierunkowe. > Dokładnie tak. Czy to coś zmiania? > > > Założyłbym sie, że tam B-2 stoi? ;) > No oczywiście, jak zawsze przy wylocie jednokierunkowej na skrzyżowanie :) > Zastanawiam się, czy to jest w ogole argument zabraniający takiego manewru > nawet dla cofających? I jeśli tak, to czy jest jedynym. Czemu zawsze w > takiej sytuacji stawia sie ten znak po lewej stronie? Nakaz jazdy prosto jest właśnie po to, byś w tę drogę nie skręcał. B-2 jest to zakaz wjazdu na drogę lub jezdnię od strony jego umieszczenia. Nie ważne czy przodem czy tyłem. Dlaczego po lewej ? Dla próbującego wjechać(przodem) jest on po prawej. neelix |
||
2005-12-27 11:45 | Re: Pytanie do znawców kodeksu drogowego | neelix |
Użytkownik "AB" news:donc0u$h38$1@news.onet.pl... > > jesli dobrze zrozumialem to chcesz cofac na jezdni jednokierunkowej. > > Wiec taki manewr nie jest dozwolony bo jest to juz jazda pod prad. > > Jaka jazda pod prąd? Wolno cofac na jednokierunkowej z zastrzeżeniem, że nie > blokuje to ruchu, a założyliśmy, że nikogo tam nie ma. Ale jest B-2. neelix |
||
2005-12-27 11:56 | Re: Pytanie do znawców kodeksu drogowego | neelix |
Użytkownik "AB" news:dopg78$hv5$1@news.onet.pl... > > Nastąpil wjazd na wstecznym biegu w ulice jednokierunkowa. Należy się > > mandat. > > Ale nie dlatego, ze wjazd w jednokierunkową, tylko dlatego, że B-2 tam stoi, > tak? To jest _jedyny_ argument, tak? Tak. neelix |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
jakie oplaty z sadu grodzkiego w spr wykr drogowego? |
Glikogen | 2005-12-14 09:53 |
przpeisy ruchu drogowego... |
pb | 2006-01-10 11:31 |
Pytanie do znawców prawa karnego |
Slaw | 2006-01-26 19:08 |
Do znawców Prawa Telekomunikacyjnego |
Robert J. | 2006-03-27 10:48 |
Do znawców Prawa Telekomunikacyjnego |
Robert J. | 2006-03-27 10:48 |
Interpretacja kodeksu drogowego |
Jacek Michalski | 2007-02-17 00:07 |
SOK, a mandat z ruchu drogowego |
jano1 | 2007-03-04 01:05 |
Wojewodzkie Osrodki Ruchu Drogowego |
Sebastian S | 2007-04-06 21:21 |
pytanie o podstawe chorobowego - tylko dla znawców Płac!!! |
Szigella | 2007-04-10 14:02 |
pytanie z kodeksu pracy |
maykel | 2007-05-08 08:34 |