poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-09-11 09:33 | Rzecznik Praw Obywatelskich a Trybunał Konstytucyjny | J.A. |
> Pisz do Rzecznika Praw Obywatelskich, aby wystapil do TK > o stwierdzenie niezgodnosci art. 35 .... Czy Rzecznik w ogóle ma takie prawo? Zajrzałem do ustawy o Trybunale i znalazłem tam, że to Trybunał informuje rzecznika, że jakaś sprawa wpłynęła, a nie odwrotnie. Prawo do skargi ma natomiast każdy obywatel pokrzywdzony i to tylko w okresie 3 miesięcy od dnia doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia. Poza tym jeśli nie jest prawnikiem, to musi to zrobić za pośrednictwem adwokata lub radcy. Samodzielny naukowiec w zakresie prawa w swojej sprawie może napisać sam. Wychodzi na to, że prawnicy obawiają się laików, żeby im za mocno głupoty nie wykazywali. Jeśli będzie tak, że akt prawny jest sprzeczny z konstytucją, jego skutki działają, a termin skargi minął, to nie jest ważne, że akt prawny narusza konstytucyjne prawa obywateli. Nie jest tu argumentem, że prawnik by się połapał i zdążył ze skargą, bo nie każdy jest prawnikiem, jak się ustawodadawcy wydawało. Ustawa o Trybunale Konstytucyjnym sama by się nadawała do zakwestionowania pod względem zgodności z konstytucją. Kto jednak otrzymał w tej sprawie prawomocny wyrok i zdąży w ciągu 3 miesięcy od dnia jego otrzymania złożyć skargę na tę ustawę? Paranoja i papugokracja. -- J.A. |
2006-09-11 09:45 | Re: Rzecznik Praw Obywatelskich a Trybunał Ko | kam |
J.A. napisał(a): >> Pisz do Rzecznika Praw Obywatelskich, aby wystapil do TK >> o stwierdzenie niezgodnosci art. 35 .... > > Czy Rzecznik w ogóle ma takie prawo? > Zajrzałem do ustawy o Trybunale i znalazłem tam, że to Trybunał > informuje rzecznika, że jakaś sprawa wpłynęła, a nie odwrotnie. > Prawo do skargi ma natomiast każdy obywatel pokrzywdzony i to > tylko w okresie 3 miesięcy od dnia doręczenia skarżącemu > prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego > rozstrzygnięcia. Poza tym jeśli nie jest prawnikiem, to musi to > zrobić za pośrednictwem adwokata lub radcy. Samodzielny naukowiec > w zakresie prawa w swojej sprawie może napisać sam. > > Wychodzi na to, że prawnicy obawiają się laików, żeby im za mocno > głupoty nie wykazywali. Widzisz, między innymi stąd wymóg by skargę napisał adwokat/radca prawny, że Ty po pobieżnym przejrzeniu jednej ustawy sformułowałeś wnioski o tym, kto może wnosić skargę. Myślisz że poradziłbyś sobie ze skargą konstytucyjną? Polecam art.191 ust.1 pkt 1 Konstytucji. KG |
||
2006-09-11 19:27 | Re: Rzecznik Praw Obywatelskich a Trybunał Ko | J.A. |
Mon, 11 Sep 2006 09:45:33 +0200, na pl.soc.prawo, kam napisał(a): > J.A. napisał(a): >>> Pisz do Rzecznika Praw Obywatelskich, aby wystapil do TK >>> o stwierdzenie niezgodnosci art. 35 .... >> >> Czy Rzecznik w ogóle ma takie prawo? >> Zajrzałem do ustawy o Trybunale i znalazłem tam, że to Trybunał >> informuje rzecznika, że jakaś sprawa wpłynęła, a nie odwrotnie. >> Prawo do skargi ma natomiast każdy obywatel pokrzywdzony i to >> tylko w okresie 3 miesięcy od dnia doręczenia skarżącemu >> prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego >> rozstrzygnięcia. Poza tym jeśli nie jest prawnikiem, to musi to >> zrobić za pośrednictwem adwokata lub radcy. Samodzielny naukowiec >> w zakresie prawa w swojej sprawie może napisać sam. >> >> Wychodzi na to, że prawnicy obawiają się laików, żeby im za mocno >> głupoty nie wykazywali. > > Widzisz, między innymi stąd wymóg by skargę napisał adwokat/radca > prawny, że Ty po pobieżnym przejrzeniu jednej ustawy sformułowałeś > wnioski o tym, kto może wnosić skargę. Myślisz że poradziłbyś sobie ze > skargą konstytucyjną? > Polecam art.191 ust.1 pkt 1 Konstytucji. > > KG Dzięki. Jest to pewien punkt zaczepienia. Niemniej jednak mam sporo wątpliwości co do tego czy w Polsce Konstytucja się naprawdę liczy jako akt prawny. Przykład: W uzasadnieniu wyroku sąd administracyjny stwierdza, że Centralna Komisja ma prawo rozpatrywać sprawy habilitacji utajniając postępowanie przed habilitantem, podczas gdy Konstytucja mówi jasno w art. 45. pkt. 1. że każdy ma prawo do jawnego rozpatrzenia sprawy. Może jednak byłoby lepiej jednak posłuchać od czasu do czasu laików, bo prawnicy się fiksują w swoim własnym świecie i nierzadko się gubią. -- J.A. |
||
2006-09-12 08:32 | Re: Rzecznik Praw Obywatelskich a Trybunał Ko | kam |
J.A. napisał(a): > W uzasadnieniu wyroku sąd administracyjny stwierdza, że Centralna > Komisja ma prawo rozpatrywać sprawy habilitacji utajniając > postępowanie przed habilitantem, podczas gdy Konstytucja mówi > jasno w art. 45. pkt. 1. że każdy ma prawo do jawnego > rozpatrzenia sprawy. art. 45 dotyczy sądu, a nie postępowania administracyjnego KG |
||
2006-09-12 09:36 | Re: Rzecznik Praw Obywatelskich a Trybunał Ko | J.A. |
Tue, 12 Sep 2006 08:32:06 +0200, na pl.soc.prawo, kam napisał(a): > J.A. napisał(a): >> W uzasadnieniu wyroku sąd administracyjny stwierdza, że Centralna >> Komisja ma prawo rozpatrywać sprawy habilitacji utajniając >> postępowanie przed habilitantem, podczas gdy Konstytucja mówi >> jasno w art. 45. pkt. 1. że każdy ma prawo do jawnego >> rozpatrzenia sprawy. > > art. 45 dotyczy sądu, a nie postępowania administracyjnego > > KG Przy bardzo skrupulatnym i pozbawionym etyki podejściu można rzeczywiście tak to rozumieć. Jest jednak w prawie coś takiego jak powoływanie się na zasady logiki (niestety dość nielogiczne są same zasady tych odwołań do logiki). Mamy tu do czynienia z prostym sylogizmem. W postępowaniu przed sądem, habilitant i tak ma dostęp do wszystkich dokumentów, w tym do treści recenzji, których mu Centralna Komisja nie przekazała, utajniając swoje postępowanie przed habilitantem. Ukrywanie dowodów nie ma zatem innego celu niż pozbawianie szans do obrony i wypowiedzenia się w sprawie. To jest z kolei naruszenie zasad kodeksu postępowania administracyjnego. Postępowanie w sprawie, w zakresie tajności lub jawności nie zostało zdefiniowane przez ustawę o tytule naukowym i stopniach naukowych, winien mieć tu zastosowanie art. 29 p.1, bo dozwolenie działania na podstawie statutu nie jest określeniem postępowania przez ustawę w zakresie jawności. -- J.A. |
||
2006-09-12 11:43 | Re: Rzecznik Praw Obywatelskich a Trybunał Ko | Bungo |
J.A. napisał(a): dozwolenie > działania na podstawie statutu nie jest określeniem postępowania > przez ustawę w zakresie jawności. > mozesz to przelumaczyc na jezyk polski? Bungo |
||
2006-09-12 16:21 | Re: Rzecznik Praw Obywatelskich a Trybunał Ko | J.A. |
Tue, 12 Sep 2006 11:43:26 +0200, na pl.soc.prawo, Bungo napisał(a): > J.A. napisał(a): > dozwolenie >> działania na podstawie statutu nie jest określeniem postępowania >> przez ustawę w zakresie jawności. >> > > mozesz to przelumaczyc na jezyk polski? > > Bungo Art. 29. pkt 1. ustawy mówi: "W postępowaniach dotyczących nadania stopnia doktora i doktora habilitowanego albo tytułu profesora oraz ograniczenia, zawieszenia i pozbawienia uprawnienia do nadawania tych stopni w zakresie nieuregulowanym w ustawie stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego". W związku z tym trzeba stwierdzić, że nie zostało uregulowane w ustawie postępowanie Centralnej Komisji w zakresie tego, czy ma być ono jawne, czy niejawne. Zatem wspomniany art. 29. pkt. 1. winien mieć zastosowanie. -- J.A. |
||
2006-09-12 18:53 | Re: Rzecznik Praw Obywatelskich a Trybunał Ko | kam |
J.A. napisał(a): > Przy bardzo skrupulatnym i pozbawionym etyki podejściu można > rzeczywiście tak to rozumieć. inaczej się nie da > Jest jednak w prawie coś takiego jak powoływanie się na zasady > logiki (niestety dość nielogiczne są same zasady tych odwołań do > logiki). > (...) nie chce mi się zastanawiać czy masz rację, ale akurat z art.45 konstytucji nie wynika nic co mogłoby mieć zastosowanie w postępowaniu administracyjnym KG |
||
2006-09-12 19:22 | Re: Rzecznik Praw Obywatelskich a Trybunał Ko | J.A. |
Tue, 12 Sep 2006 18:53:58 +0200, na pl.soc.prawo, kam napisał(a): > J.A. napisał(a): >> Przy bardzo skrupulatnym i pozbawionym etyki podejściu można >> rzeczywiście tak to rozumieć. > > inaczej się nie da > >> Jest jednak w prawie coś takiego jak powoływanie się na zasady >> logiki (niestety dość nielogiczne są same zasady tych odwołań do >> logiki). >> (...) > > nie chce mi się zastanawiać czy masz rację, ale akurat z art.45 > konstytucji nie wynika nic co mogłoby mieć zastosowanie w postępowaniu > administracyjnym > > KG Otóż nie. Postępowanie Centralnej Komisji jest niejawne i obywatelowi nie zapewnia się prawa do zapoznania się z materiałami dowodowymi ani też wypowiedzenia się przed ostatecznym wydaniem decyzji. Art. 45 konstytucji nie ma tu zastosowania, dlatego że sąd administracyjny twierdzi wprost, że nie będzie się zajmował sprawami merytorycznymi, bo one sa w gestii Centralnej Komisji, która działa niejawnie jak powyżej opisałem. Zatem wbrew art. 45 Konstytucji, obywatelowi nie daje się prawa do jawnego rozpatrzenia sprawy przed sądem jeśli Centralna Komisja np. stwierdzi, w uzasadnieniu, że habilitant nie miał ani jednej publikacji, nawet jeśli miał ich faktycznie dwa tysiące. Recenzent może sobie napisać z sufitu cokolwiek chce, wszystko jest rozpatrywane w ukryciu przed zainteresowanym obywatelem i wbrew konstytucji kończy się na Centralnej Komisji. Decyzje Centralnej Komisji habilitant ma prawo zaskarżyć w sądzie administracyjnym, który będzie działał rzeczywiście w sposób jawny, ale nie będzie się faktycznie zajmował sprawą obywatela, jak mówi Konstytucja, tylko będzie szukał czy nie miały miejsca uchybienia formalne, np. czy decyzji nie podpisała osoba niepowołana. Jest to kpina z konstytucji, ponieważ de facto obywatelowi nie daje się w ten sposób prawa do rozpatrzenia jego sprawy w sposób jawny przed sądem, jak mówi Konstytucja i sąd nie jest władny poddać w wątpliwość choćby najbardziej niezgodnych z rzeczywistością argumentów Centralnej Komisji podjętych w postępowaniu niejawnym i utajnionych przed obywatelem. Swoją drogą nigdzie nie znalazłem takiej definicji postępowania niejawnego, z której by wynikało, że strona nie ma prawa w postępowaniu niejawnym do zapoznania się z dowodami i wypowiedzenia się choćby w postaci pism procesowych przed wydaniem decyzji w sprawie tych dowodów. Gdzieś to jest ustalone? Będę wdzięczny za wszelkie informacje. Sąd twierdzi, że tak można, ale ja nigdzie nie znalazłem, żeby w jakiejkolwiek sytuacji strona nie miała możliwości wypowiedzenia się w sprawie. -- J.A. |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
przeniesienie praw |
Marcin | 2005-12-21 11:37 |
Rzecznik Praw Oywatelskich o Obywatelskim nieposluszenstwie. |
CC | 2006-03-28 00:31 |
pozbawienie praw rodzicielskich |
lotos.flower | 2006-03-06 19:57 |
Rzecznik Praw Oywatelskich o Obywatelskim nieposluszenstwie. |
CC | 2006-03-28 00:31 |
Trybunal Debili a nie Konstytucyjny |
bin | 2006-04-22 14:52 |
Rzecznik patentowy poszukiwany |
Robot | 2006-05-11 13:10 |
Złamanie praw autorskich ? |
Tomek | 2006-05-29 17:09 |
zbycie praw do dzieła |
Bartek | 2006-05-31 10:41 |
Trybunal Konstytucyjny zlamal konstytucje wg. sedziego TK |
CC | 2007-05-18 10:19 |
Skarga do rzecznika praw obywatelskich |
Jotte | 2007-05-27 17:28 |