Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: sasiad brudas

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-12-03 21:39 Re: sasiad brudas Andrzej Lawa
Sowiecki Agent wrote:

> tak na marginesie potrafiisz podacc podstawe prawna ktorsa uptrawna do
> zabicia po pewnym czasie psa? Bo nie sadze by znalazl sie kmiot ktory by
> miial czelenosc z takim projektem sie publiiczcnie obnażać?

A co, uważasz że lepiej, żeby te twoje ukochane pieski mieszkały po 10 w
klatkach metr na metr?

Jak jesteś taki cwany to weź przygarnij wszystkie i będzie problem
rozwiązany.
2006-12-03 22:43 Re: sasiad brudas Przemyslaw Osmanski
Andrzej Lawa napisał(a):
> Przemyslaw Osmanski wrote:
>
>>> Jak agresywny, to mały problem - wystarczy poczekać, aż się rzuci i
>>> zastrzelić.
>> Ciebie chyba tez... :/
>
> Spieprzaj, zoofilu.

Nie przeginaj...

> Ale większość jest głupia, agresywna i niebezpieczna. A przynajmniej
> głupia, hałaśliwa i uciążliwa. Zupełnie jak ludzie ;-/

Hmm... z koncowka sie zgodze... Co do tego ze wiekszosc (poczatek) to
chyba jednak nie. Co innego koty (tu wdepnalem na odcisk - specjalnie, i
chyba OT w tym temacie).

>> Pogryzly Cie w młodosci i masz jakis uraz, czy
>
> Owszem.

W sumie mnie tez, ale jakos moje nastawienie do psow sie nie zmienilo,
pomimo dawki bolesnych zastrzykow...

> Schroniska są przepełnione.

Co to zmienia? Dla ludzi tez... i?

pozdrawiam,
Przemek O.
2006-12-04 07:34 Re: sasiad brudas Sowiecki Agent
Andrzej Lawa napisał(a):

> Sowiecki Agent wrote:
>
> >> Jak agresywny, to mały problem - wystarczy poczekać, aż się rzuci i
> >> zastrzelić.
> >
> > to moze ja do ciebie przyjde i cie zastrzele jak sie na mnie rzucisz.
>
> A co ja jestem? Uciążliwy, agresywny i niebezpieczny pies?

na swoim tyretorium? Po za tym jak mozesz takie rady udzielac na podstawie
jednego przewrazliwionego na smrod pijaka a nie psa, to doszlo przy okazji, czcemu mnie to nie dziwi>
czlowieczka?
Nie rozpedziles sie nieco?

--
2006-12-04 07:40 Re: sasiad brudas Sowiecki Agent
Andrzej Lawa napisał(a):

> Sowiecki Agent wrote:
>
> > tak na marginesie potrafiisz podacc podstawe prawna ktorsa uptrawna do
> > zabicia po pewnym czasie psa? Bo nie sadze by znalazl sie kmiot ktory by
> > miial czelenosc z takim projektem sie publiiczcnie obnażać?
>
> A co, uważasz że lepiej, żeby te twoje ukochane pieski mieszkały po 10 w
> klatkach metr na metr?

w ktorym schronisku tak jest? Jezeli nie ma miejsc to osie do tego
konkrretnego schroniska nie przyjmuje wiecej zwierzat. "Fenomen" majdanku o
ktorym pisaalem polegal na tym ze zastosowano hitlerowskie metody na
znalezienie tego omiiejsca w kazdeej chwilii po to tylko by otrzymac kase od
gminy w zamian za 'opieke ' nad psem.

>
> Jak jesteś taki cwany to weź przygarnij wszystkie i będzie problem
> rozwiązany.

rozbroiles mnie tym postem. Dobroduszny Aandrzejek milosnik kotow jest za
regularnym gazowanaieem psow po to by im nie bylo za ciasno ...

Przremeek O. dobre pownanie dal, ludziom w 'pierdlu' tez jest ciasno, co wiec
geniuszu wyysliles aby rozwiazac ten problem? Tez gazowac?


--
2006-12-04 15:31 Re: sasiad brudas Andrzej Lawa
Sowiecki Agent wrote:

>> A co, uważasz że lepiej, żeby te twoje ukochane pieski mieszkały po 10 w
>> klatkach metr na metr?
>
> w ktorym schronisku tak jest? Jezeli nie ma miejsc to osie do tego
> konkrretnego schroniska nie przyjmuje wiecej zwierzat. "Fenomen" majdanku o

Bingo. Albo się zaczyna zabijanie, albo zatrzymuje przyjmowanie.

[ciach]

>> Jak jesteś taki cwany to weź przygarnij wszystkie i będzie problem
>> rozwiązany.
>
> rozbroiles mnie tym postem. Dobroduszny Aandrzejek milosnik kotow jest za
> regularnym gazowanaieem psow po to by im nie bylo za ciasno ...

Zdziczałe psy są niebezpieczne, dlatego należy usuwać błąkające się
bezpańskie psy z ulic.

A że nie ma z nimi co potem zrobić, to już nie moja wina.

Piej pretensję do tych kretynów, co sobie "ślicznego szczeniaczka"
kupili, a potem wyrzucili, bo się znudził.

Jeśli potrafiłbyś wyegzekwować obciążenie ich kosztami utrzymania i
wychowania psa w profesjonalnym schronisku, w którym psy miałby swojego
oddanego opiekuna, to proszę uprzejmie - też nie lubię niepotrzebnego
zabijania zwierząt. Ale jeśli pies rzuca się na człowieka - to pies
powinien zginąć. A nie człowiek.

> Przremeek O. dobre pownanie dal, ludziom w 'pierdlu' tez jest ciasno, co wiec
> geniuszu wyysliles aby rozwiazac ten problem? Tez gazowac?

Znaczy uważasz się za takiego dziwnego, dwunożnego psa?
2006-12-04 15:37 Re: sasiad brudas Andrzej Lawa
Przemyslaw Osmanski wrote:

>>> Ciebie chyba tez... :/
>>
>> Spieprzaj, zoofilu.
>
> Nie przeginaj...

OK, przepraszam, ale i tak nie życzę sobie zestawiania na równi z psem.

>> Ale większość jest głupia, agresywna i niebezpieczna. A przynajmniej
>> głupia, hałaśliwa i uciążliwa. Zupełnie jak ludzie ;-/
>
> Hmm... z koncowka sie zgodze... Co do tego ze wiekszosc (poczatek) to
> chyba jednak nie. Co innego koty (tu wdepnalem na odcisk - specjalnie, i
> chyba OT w tym temacie).

Koty jeszcze nigdy nikogo nie zagryzły ani np. nie odgryzły niemowlakowi
palców z zazdrości.

Psy są niebezpieczne i uciążliwe, a koty tylko czasem pohałasują, jak
sobie "randkę" skonsumują.

Znam kilka psów, które lubię, ale to psia elita - ułamek procenta.

[ciach]


>> Schroniska są przepełnione.
>
> Co to zmienia? Dla ludzi tez... i?

Wiesz, jeśli rzuci się na mnie z ujadaniem uzbrojony np. w nóż człowiek,
to też mogę go zastrzelić...
2006-12-04 18:35 Re: sasiad brudas Przemyslaw Osmanski
Andrzej Lawa napisał(a):
> Przemyslaw Osmanski wrote:
>
>>>> Ciebie chyba tez... :/
>>> Spieprzaj, zoofilu.
>> Nie przeginaj...
>
> OK, przepraszam, ale i tak nie życzę sobie zestawiania na równi z psem.

Bynajmniej nie bylo moim celem takie przyrownywanie... Nawet o tym nie
pomyslalem.

> Koty jeszcze nigdy nikogo nie zagryzły ani np. nie odgryzły niemowlakowi
> palców z zazdrości.
> Psy są niebezpieczne i uciążliwe, a koty tylko czasem pohałasują, jak
> sobie "randkę" skonsumują.

Ja wiem? Mam kota ktory jest bardziej bojowy i niebezpieczny dla dzieci
od moich psow (z ktorych jeden nalezy do razy uznawanych za grozne).
Moze to kwestia wychowania takiego psa, ale ja nie mam zadnych (nawet
minimalnych) obaw zeby zostawic sam na sam z nim mojego
kilkunastomiesiecznego syna.
Psy ktorych wlasciciele sa 'wlascicielami' z prawdziwego zdarzenia sa
najczesciej bardzo łagodne i posłusze. IMHO problem mogl wziasc sie z
tego, ze swego czasu posiadanie psa (szczegolnie rasy niebezpieczniej)
bylo bardzo modne. A taki pies w niedoswiadczonych rekach jest bardzo
niebezpieczny. I tu sie zgodze, ze kot jest 'łatwiejszy' w wychowaniu, a
przynajmniej obrazenia po kocie sa mniejsze niz po psie. Co jednak
dowodzi tego, ze jaki jest pies, zalezy od wlasciciela...

pozdrawiam,
Przemek O.
1 2 3 4 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Sasiad mnie notorycznie zalewa?Co moze spoldzielnia?

2005-10-18 16:43

NIeodpowiedzialna spoldzielnia, maly wypadk i wredny sasiad.

misiakmp 2005-12-20 00:21

sasiad

AP 2006-01-15 22:26

uciazliwy sasiad

jagme 2006-03-24 22:58

koncertowy sasiad

Jacek P. Urbanowicz 2006-04-11 12:11

uciazliwy sasiad

jagme 2006-03-24 22:58

koncertowy sasiad

Jacek P. Urbanowicz 2006-04-11 12:11

Uciazliwy sasiad

Joanaa 2006-07-02 20:06

Smierdzacy sasiad

zz 2006-08-06 22:57

zly sasiad

Henryk 2007-05-24 13:43