Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: stronniczy sedzia

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-07-10 23:07 Re: stronniczy sedzia Jotte
W wiadomości news:f70rnm$tps$1@news.onet.pl Alek
pisze:

>>>> Ciekawe, czy żona kosiarza to kosiarka, kosa, czy kosiarzyna?
>>> A to zależy co mu się trafiło ;)
>> To był żart taki, wiesz?
> To był żart taki, wiesz?
Tak myślałem, ale był niespecjalny, więc chciałem się upewnić

>>> Już od kilku dziesiątków lat nie określa się kobiety przez odwołanie
>>> do zawodu czy posady jej męża. Sędzina jako żona sędziego należy do
>>> historii.
>> Kto tak zarządził?
> Nikt.
To po co chrzanić, że tak ma być, a nie inaczej?

> Zmieniły się stosunki społeczne a wraz z tym język.
Język to materia słabo dekretowalna. Choć nie każdy to rozumie.

>> A od nazwiska może się kobiety (niekoniecznie żony) wg ciebie określać?
>> Np. Kucówna, Skarżanka, Grychtołówna?
> To też historia.
Kto tak zarządził?
Jakie są sankcje (prawne - to grupa o prawie) za niepodporządkowania się?
Bo jednak nadal często dziś używane.
Trzeba karać wstecznictwo.

>>> Dziś jest to rodzaj żeński od rzeczownika sędzia.
>>> Do sprawdzenia w słowniku.
>> Po co? Co mnie to obchodzi?
> Skoro cię to nie obchodzi to po co tracisz czas na czytanie i pisanie o
> tym?
Czemu się martwisz o mój czas? Sprawdzam sobie czasem dla rozrywki jakość
argumentacji i tym samym erudycji co poniektórych dyskutantów.
Nie mogę?

--
Jotte
2007-07-11 00:02 Re: stronniczy sedzia Sowiecki Agent
Falkenstein napisał(a):
> Alex napisał(a):
>
>>
>> dzis sie odbyla pierwsza rozprawa o niezaplacona w calosci fakture. zlecenie
>> w calosci zostalo zrealizowane zgodnie z umowa. sedzina nie pozwala odnoscic
>> sie do umowy tylko o jakis bzdurach ktore nie wynikaja z umowy. jest bardzo
>> stronnicza i wyglada jakby byla adwokatem strony pozwanej.
>> co mozna zrobic w takim wypadku?
>
>
> Konkrety poproszę. Jaka to umowa i na co konkretnie ci nie pozwolono. I co
> uważasz za "bzdury które nie wynikają z umowy"? I na czym konkretnie polega
> stronniczość sędzi prowadzącej sprawę?
>
> i nie sędzina tylko sędzia. Sedzina to żona sedziego.


a chcialem napisac ze zaraz Otto sie pojawi :))


P.


--
>> http://wynagrodzenie.info <<
darmowe 'porady prawne' wolontariuszy w zakresie rozliczeń pracowników i
pracodawców, prowadzenia księgi oraz ewidencji, rozliczeń z fiskusem
oraz ZUSem.
2007-07-11 01:09 Re: stronniczy sedzia Andrzej Lawa
Alek wrote:
> Użytkownik " Falkenstein" napisał
>> Sedzina to żona sedziego.
>
> Ta, jasne, a lekarka to żona lekarza?
>

A doktorowa, hmm? ;->
2007-07-11 03:04 Re: stronniczy sedzia contact_agentedwardfring1
Jotte wrote:

> W wiadomości news:f70p1g$lfc$1@news.onet.pl Alek
> pisze:
>
>>> Sedzina to żona sedziego.
>> Ta, jasne, a lekarka to żona lekarza?
> Ciekawa riposta.
> A pisarka to żona pisarza.
> Ciekawe, czy żona kosiarza to kosiarka, kosa, czy kosiarzyna?
>

To ja dorzucę swoje:
karnista - osoba montująca karnisze.

Zbyszek
--
contact_agentedwardfring1(at)yahoo(dot)co(dot)uk is spamer
contact_agentedwardfring1(at)yahoo.co.uk is spamer
contact_agentedwardfring1@yahoo.co.uk is spamer
contact_agentedwardfring1@yahoo.co.uk
2007-07-11 08:20 Re: stronniczy sedzia Alek
Użytkownik "Jotte" napisał
>
> >> Kto tak zarządził?
> > Nikt.
> To po co chrzanić, że tak ma być, a nie inaczej?

Nie piszę że tak ma być tylko że tak jest.

> > Zmieniły się stosunki społeczne a wraz z tym język.
> Język to materia słabo dekretowalna. Choć nie każdy to rozumie.

Jest badana i opisywana. Są formułowane normy poprawnościowe.
Zajmują się tym językoznawcy. Choć nie każdy to rozumie.

> >> A od nazwiska może się kobiety (niekoniecznie żony) wg ciebie
określać?
> >> Np. Kucówna, Skarżanka, Grychtołówna?
> > To też historia.
> Kto tak zarządził?

Nikt, już pisałem ale jak widać nie dociera. Równie dobrze mógłbyś
pytać kto zdelegalizował słowa: azali, aliści, asan, automobil itd.

> Jakie są sankcje (prawne - to grupa o prawie)
> za niepodporządkowania się?

Jakie znów zarządzenia i sankcje??? Weź się nie ośmieszaj.
To jest grupa dyskusyjna, Usenet a nie sala sądowa.

> Bo jednak nadal często dziś używane.

No właśnie niezbyt często. Kiedyś to było w powszechnym użyciu
a dziś to tylko relikty.

> Trzeba karać wstecznictwo.

Bez komentarza...

> >>> Do sprawdzenia w słowniku.
> >> Po co? Co mnie to obchodzi?
> > Skoro cię to nie obchodzi to po co tracisz czas na czytanie i pisanie
o
> > tym?
> Czemu się martwisz o mój czas?

Nie martwię się, to było pytanie retoryczne. Co to jest mógłbyś
się dowiedzieć ze słownika, ale ty zdaje się słowików nie uznajesz.
Pewnie dlatego że ich istnienie nie ma solidnej podstawy prawnej.

> Sprawdzam sobie czasem dla rozrywki

Jak możesz, to jest grupa prawna a nie rozrywkowa!!! Arghhh!!!

> jakość
> argumentacji i tym samym erudycji co poniektórych dyskutantów.

Przy okazji obnażając własne braki w tej dziedzinie.

> Nie mogę?

Zezwalam.
2007-07-11 08:32 Re: stronniczy sedzia Alek
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał
> >>
> >> Sedzina to żona sedziego.
> >
> > Ta, jasne, a lekarka to żona lekarza?
>
> A doktorowa, hmm? ;->

Dziś już o żonie doktora nie mówi się doktorowa.
Ani o żonie sędziego sedzina (chyba że też wykonuje zawód sędziowski).
2007-07-11 09:05 Re: stronniczy sedzia Piotr
Alek pisze:
>> A doktorowa, hmm? ;->
>
> Dziś już o żonie doktora nie mówi się doktorowa.
> Ani o żonie sędziego sedzina (chyba że też wykonuje zawód sędziowski).

Co nie zmienia faktu, że raczej tylko plebs mówi "sędzina". Prawidłowa
forma to [pani] sędzia.

http://poradnia.pwn.pl/lista.php?szukaj=s%EAdzina&kat=18

P.
2007-07-11 11:39 Re: stronniczy sedzia Henry (k)
Dnia Wed, 11 Jul 2007 09:05:44 +0200, Piotr napisał(a):

> Co nie zmienia faktu, że raczej tylko plebs mówi "sędzina". Prawidłowa
> forma to [pani] sędzia.

Cóż - tak się po prostu przyjęło. Co dziwi Niemców u których tych
nazw używa się w formie żeńskiej - bo oni sobie przyjęli inaczej.

Pozdrawiam,
Henry
2007-07-11 14:28 Re: stronniczy sedzia Jotte
W wiadomości news:f71st9$j54$1@news.onet.pl Alek
pisze:

>>>> Kto tak zarządził?
>>> Nikt.
>> To po co chrzanić, że tak ma być, a nie inaczej?
> Nie piszę że tak ma być tylko że tak jest.
Aaa, to OK. Pisać to sobie możesz, co chcesz. Klawiatura jak papier -
wszystko przyjmie i to bez badania piszącego.

>>> Zmieniły się stosunki społeczne a wraz z tym język.
>> Język to materia słabo dekretowalna. Choć nie każdy to rozumie.
> Jest badana i opisywana. Są formułowane normy poprawnościowe.
> Zajmują się tym językoznawcy.
To dziwne.
Raz piszesz, że nikt normami językowymi nie zarządza, a za chwilę, że jednak
normy są formułowane.
Chociaż - nie, to nie jest w twoim przypadku dziwne.

> Choć nie każdy to rozumie.
Oczywiście - jesteś tego swietnym praykładem.

>>>> A od nazwiska może się kobiety (niekoniecznie żony) wg ciebie
> określać?
>>>> Np. Kucówna, Skarżanka, Grychtołówna?
>>> To też historia.
>> Kto tak zarządził?
> Nikt, już pisałem ale jak widać nie dociera. Równie dobrze mógłbyś
> pytać kto zdelegalizował słowa: azali, aliści, asan, automobil itd.
>> Jakie są sankcje (prawne - to grupa o prawie)
>> za niepodporządkowania się?
> Jakie znów zarządzenia i sankcje??? Weź się nie ośmieszaj.
Łojezu, ale "błyskotliwiec" się przyplątał.
Dla ciebie to ironię i sarkazm trzeba w wałek zwinąć, utwardzić i wsadzić
w..., nie powiem w co wsadzić, ale musiałbyś je mocno poczuć, bo spostrzec
nie dajesz rady.
Nie ma co z tobą gadać, jesteś drętwiak.

--
Jotte
2007-07-11 15:27 Re: stronniczy sedzia Sebcio
Alek pisze:

> Już od kilku dziesiątków lat nie określa się kobiety przez odwołanie
> do zawodu czy posady jej męża. Sędzina jako żona sędziego należy do
> historii. Dziś jest to rodzaj żeński od rzeczownika sędzia.
> Do sprawdzenia w słowniku.

http://slowniki.pwn.pl/poradnia/lista.php?id=7270


--
Pozdrawiam,
Sebcio
1 2 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

czy sedzia moze nie zgodzic sie na bieglego?

gringo77 2006-01-20 12:04

rozmowy w toku - sedzia kompetentna inaczej?

Andrzej Lawa 2007-02-02 18:16