poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-09-17 01:21 | Re: tele2 przestepstwo czy postepowanie cywilne-dlugie | Filip Ozimek |
scream napisał(a): > Nie dostrzegasz pewnej roznicy: Twoj dziadek podpisal UMOWE i widzial co > podpisuje (a przynajmniej mial szanse zobaczyc), natomiast tamci ludzie > zostali wprowadzeni w blad PRZEZ TELEFON, a umowe przyniosl im KURIER i > pokwitowanie odbioru umowy bylo jednoczesnie potwierdzeniem jej zawarcia > (tak tlumaczyli w TV, mi sie nie chce w to wierzyc...). Był u mnie listonosz z trąbką, jeszcze przed aferą w mediach: na tym świstku było rzeczywiście napisane coś o zleceniu preselekcji czy jakimś tam pakiecie. Nie było to tylko czyste potwierdzenie odbioru, po przeczytaniu treści kartki można było zorientować się o co chodzi. -- Filip. |
2006-09-17 01:23 | Re: tele2 przestepstwo czy postepowanie cywilne-dlugie | Filip Ozimek |
Kaja napisał(a): > Trzeba było oglądać wiadomości tv. Nie tylko dziadkowie się "nacięli". > Dostajesz od listonosza kopertę z potwierdzeniem odbioru, podpisujesz > ten kwitek i to już jest podpisanie umowy!! Tak ludzi naoszukiwali. Odpisałem komu innemu, ale napiszę raz jeszcze: ten świstek nie był tylko i wyłącznie potwierdzeniem odbioru. Było tam także coś o zleceniu preselekcji czy zawarciu jakiejś umowy. -- Filip. |
||
2006-09-18 15:37 | Re: tele2 przestepstwo czy postepowanie cywilne-dlugie | WOJSAL |
Użytkownik "Marcin Nowakowski" wiadomości news:eegoec$9v9$2@news.dialog.net.pl... > Dnia 2006-09-16 13:13, osobnik WOJSAL stwierdził, iż: > > Ja sugeruje, ze dziadek mial do czynienia z oszustem, ktory > > wprowadzil w blad dziadka. Oszust: > > 1. nie poinformowal dziadka, ze ten podpisuje umowe z Tele2 > > LoL. Znaczy się, dziadek podpisał regulamin, który został przerobiony na > umowę, czy też był to papier "elektroniczny", który zmienił treść po > podpisaniu? > Papier sie nie zmienil. Natomiast oszust wprowadzil w blad klienta. Czy polskie prawo pozwala oszukiwac? > > 2. nie poinformowal o pelnej ofercie, ktora proponuje > > Trzeba czytać, co się podpisuje. Nie trzeba oszukiwac przy wciskaniu ludziom umow. Pozdrawiam :) WOJSAL |
||
2006-09-18 15:41 | Re: tele2 przestepstwo czy postepowanie cywilne-dlugie | WOJSAL |
Użytkownik "Robert Tomasik" news:eeh84q$ngj$2@atlantis.news.tpi.pl... > > Na czym niby miało by to oszustwo Twoim zdaniem polegać? Dziadek nie rozumiejąc > do końca treści dokumentu nie powinien go podpisywać. Zwłaszcza, że przecież nie > było problemu umówić sie z przedstawiciele za kilka dni i ptzez ten czas > dowiedzieć sie, o co włąściwie chodzi. > Odpowiedzialnosc dziadka to jedno, a oszustwo to drugie. Tu chodzi o to, ze akwizytor oszukal dziadka. A ten wskutek oszustwa podpisal cos tam. To ze podpisal nie znaczy, ze nie bylo oszustwa. Czy umowa podpisana wskutek oszustwa jest wazna? Pozdrawiam :) WOJSAL |
||
2006-09-18 16:56 | Re: tele2 przestepstwo czy postepowanie cywilne-dlugie | Robert Tomasik |
Użytkownik "WOJSAL" news:eem7ij$53e$1@inews.gazeta.pl... > Odpowiedzialnosc dziadka to jedno, a oszustwo to drugie. > Tu chodzi o to, ze akwizytor oszukal dziadka. > A ten wskutek oszustwa podpisal cos tam. > To ze podpisal nie znaczy, ze nie bylo oszustwa. > Czy umowa podpisana wskutek oszustwa jest wazna? Jest tutaj jednak pewien problem. Jak sobie wyobrażasz w praktyce udowodnienie, że dziadka oszukano? |
||
2006-09-18 18:58 | Re: tele2 przestepstwo czy postepowanie cywilne-dlugie | WOJSAL |
Użytkownik Robert Tomasik napisał: > > Jest tutaj jednak pewien problem. Jak sobie wyobrażasz w praktyce > udowodnienie, że dziadka oszukano? > Z tym jest problem - tak jak z kazda umowa ustna. Ale z faktu ze trudno udowodnic oszustwo, nie znaczy ze tego oszustwa nie bylo. A jesli bylo, to winny jest oszust a nie ofiara. -- Pozdrawiam :) WOJSAL |
||
2006-09-18 19:09 | Re: tele2 przestepstwo czy postepowanie cywilne-dlugie | Sebcio |
wykozystal polozenie i stan dziadka, z reguly osoby starszej, schorowanej i niezawsze rozeznanej w otoczajacej rzeczywistosci |
||
2006-09-18 19:31 | Re: tele2 przestepstwo czy postepowanie cywilne-dlugie | Robert Tomasik |
Użytkownik "WOJSAL" news:eemj46$70b$1@nemesis.news.tpi.pl... >> Jest tutaj jednak pewien problem. Jak sobie wyobrażasz w praktyce >> udowodnienie, że dziadka oszukano? > Z tym jest problem - tak jak z kazda umowa ustna. Nie taki sam. Bo wiele osób takie umowy zwiera i nie czuje sie pokrzywdzonymi. co innego, jeśli da sie dowieść obiektywnie, że doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem > Ale z faktu ze trudno udowodnic oszustwo, nie > znaczy ze tego oszustwa nie bylo. A jesli bylo, > to winny jest oszust a nie ofiara. A czy ja kiedykolwiek pisałem inaczej? |
||
2006-09-18 23:57 | Re: tele2 przestepstwo czy postepowanie cywilne-dlugie | WOJSAL |
Użytkownik Robert Tomasik napisał: > Użytkownik "WOJSAL" > news:eemj46$70b$1@nemesis.news.tpi.pl... >> Z tym jest problem - tak jak z kazda umowa ustna. > > > Nie taki sam. Bo wiele osób takie umowy zwiera i nie czuje sie > pokrzywdzonymi. co innego, jeśli da sie dowieść obiektywnie, że doszło > do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Mowimy o sytuacji, gdy jedna ze stron jest pokrzywdzona. Sytuacja dziadka jest taka jak wtedy, gdy zawarto umowe ustna, ale ktos tej umowy nie dotrzymal badz oszukal. I wtedy jest problem z udowodnieniem winy. Choc wina jest. > >> Ale z faktu ze trudno udowodnic oszustwo, nie >> znaczy ze tego oszustwa nie bylo. A jesli bylo, >> to winny jest oszust a nie ofiara. > > > A czy ja kiedykolwiek pisałem inaczej? A czy ja mowilem, ze Ty pisales inaczej? ;) -- Pozdrawiam :) WOJSAL |
||
2006-09-19 01:28 | Re: tele2 przestepstwo czy postepowanie cywilne-dlugie | Robert Tomasik |
Użytkownik "WOJSAL" news:een4jp$ntg$1@nemesis.news.tpi.pl... > Mowimy o sytuacji, gdy jedna ze stron jest pokrzywdzona. Eee! Jaka pokrzywdzona. Jakby dziadkowi sprzedali usługi polegające na wyganianiu demonów z ogródka, to by mozna było obiektywnie dowieść, że go oszukano. Ale TELE2 jest legalnie działającą firmą i znam cały szereg osób, które chwalą sobie ich usługi, a na zmianie operatora zyskały. A zatem nie można przyjąć a'prori, że dziadka oszukano. należało by dowieść, że sporzadzający umowę miał taki zamiar, a do szkody faktycznie doszło. A to trochę komplikuje sprawę. > Sytuacja dziadka jest taka jak wtedy, gdy zawarto umowe ustna, > ale ktos tej umowy nie dotrzymal badz oszukal. > I wtedy jest problem z udowodnieniem winy. Choc wina > jest. Rozwiń to proszę, bo nie rozumiem, co miałeś na myśli. |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Sprawy cywilne |
krzysztof631 | 2006-05-16 07:36 |
Pytanie o pr cywilne wykonanie usługi |
Arek K. | 2006-06-09 19:40 |
czy szpital ma racje? (b.dlugie, ale prosze przeczytac) |
Monika Wiśniewska | 2006-07-04 20:19 |
[dlugie] Czy moge domagac sie od tepsy anulowania windykacji? |
rolandz | 2006-08-01 10:01 |
postepowanie spadkowe problem (dosc dlugie) |
koment | 2006-08-05 09:25 |
Czy taki moze mi cos zrobic? [dlugie] |
Lincoln | 2006-10-12 22:21 |
czy mozna sprawdzic czy wszczeto postepowanie? |
Magik_Gliwice | 2006-11-07 16:26 |
Czy Szyszko popelnia jakies przestepstwo? |
Tiger | 2007-02-22 00:10 |
sen - czy to przestepstwo |
Mateusz Kaviar | 2007-02-27 15:10 |
|
student | 2007-05-19 21:50 |