poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-12-23 08:13 | Re: Umorzenie dochodzenia | sternik2 |
witaj piszesz zażalenie na postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia i idzie do innej prokuratury i tam jeszcze raz od nowa, mozesz postraszyc tez ze do gaazety pojdziesz |
2006-12-23 10:50 | Re: Umorzenie dochodzenia | Marcin K |
> piszesz zażalenie na > postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia Nie ma takiego postanowienia. -- |
||
2006-12-23 11:03 | Re: Umorzenie dochodzenia | Marcin K |
> Tu już musiał byś rozwinąć A jesteś prokuratorem? ;-) Co radzisz? Pisać zażalenie do okręgowego? (musiałbym zakwestionować fakt nie uznania mnie za pokrzywdzonego - chyba nie da się tu nic więcej napisać, bo przecież nie znam powodu umorzenia i nie mam prawa wglądu do akt) -- |
||
2006-12-23 11:08 | Re: Umorzenie dochodzenia | Robert Tomasik |
Użytkownik " Marcin K" news:emiuta$4rr$1@inews.gazeta.pl... > A jesteś prokuratorem? ;-) > Co radzisz? Skoro nie napisałeś, o co Chodzi dokładnie, to nic nie poradzę. > Pisać zażalenie do okręgowego? > (musiałbym zakwestionować fakt nie uznania mnie za pokrzywdzonego - chyba nie > da się tu nic więcej napisać, bo przecież nie znam powodu umorzenia i nie mam > prawa wglądu do akt) A możesz napisać, jakiego rodzaju był to dokument? Trudno konstruktywnie polemizować z prokuraturę, nie posiadając podstawowych informacji w sprawie. |
||
2006-12-23 11:23 | Re: Umorzenie dochodzenia | Marcin K |
> A możesz napisać, jakiego rodzaju był to dokument? Dokument ten (zawiadomienie) miał w postępowaniu sądowoadministracyjnym dowieść, ze organ dopełnił wobec mnie czynności, której nie dopełnił. Pod względem formalnym jest całkowicie poprawny (pieczątka, data, podpis), jednak został sporządzny dużo później, niż wskazywałaby na to umieszczona na nim data (co ma pewne odzwierciedlenie w treści innych dokumentów). Coś jeszcze? Podać sygnaturę? ;-) > Trudno konstruktywnie polemizować z prokuraturę > nie posiadając podstawowych informacji w sprawie. Stąd moje pytanie. :-) -- |
||
2006-12-23 11:36 | Re: Umorzenie dochodzenia | Robert Tomasik |
Użytkownik " Marcin K" news:emj02a$8cb$1@inews.gazeta.pl... > Dokument ten (zawiadomienie) miał w postępowaniu sądowoadministracyjnym > dowieść, ze organ dopełnił wobec mnie czynności, której nie dopełnił. Pod > względem formalnym jest całkowicie poprawny (pieczątka, data, podpis), jednak > został sporządzny dużo później, niż wskazywałaby na to umieszczona na nim > data (co ma pewne odzwierciedlenie w treści innych dokumentów). > Coś jeszcze? Podać sygnaturę? ;-) Czyli mam rozumieć, że po prostu jest jakieś tam pismo z datą załóżmy grudniową wpisaną jako data sporządzenia, które Ty dostałeś w styczniu? |
||
2006-12-23 16:01 | Re: Umorzenie dochodzenia | Marcin K |
> Czyli mam rozumieć, że po prostu jest jakieś tam pismo > z datą załóżmy grudniową wpisaną jako data sporządzenia, > które Ty dostałeś w styczniu? Oj, nie ironizuj. Nie dostałem żadnego pisma, ani "w grudniu", ani "w styczniu", a organ prowadził sprawę tak, jakbym tego pisma nie dostał. Tyle, że prowadził ją źle i trafiła do sądu. Wtedy nagle okazało się, że wszystko jest gites, bo odpowiednie zawiadomienie oczywiście zostało do mnie "w grudniu" skierowane, a nawet cudownie odnalazła się jego kopia (dowód doręczenia nietety organowi "zaginął"). Sprawa była tak zwalona, że sąd nawet nie dotarł do tego miejsca, kiedy stwierdzał nieważność decyzji. Organ (jednoosobowy) zachował się wyjątkowo kretyńsko (brak dowodu doręczenia i tak "kładł" całą sprawę), ale Art. 270 nie przewiduje głupoty jako usprawiedliwienia. Poza tym organ nadal traktuje ten dokument tak, jakby faktycznie został wydany zgodnie z prawem, więc chiałbym go zawczasu "uwalić", żeby oszczędzić sobie dalszego bicia piany przed sądami administracyjnymi. Teraz jasne? To co Pan Mecenas radzi? ;-) Zażalenie? -- |
||
2006-12-23 18:33 | Re: Umorzenie dochodzenia | Cezar |
W wypadki §1 status pokrzywdzonego ma każda osoba, > której podpis podrobiono. Najczesciej podrabia sie podpisy roznych osob urzedowych na dokumentach urzedowych - wtedy taki urzednik nie jest pokrzywdzonym, sporne nawet jet to czy organ, ktory wydal taki dokument jest pokrzywdzony. Cezar |
||
2006-12-23 19:42 | Re: Umorzenie dochodzenia | Robert Tomasik |
Użytkownik " Marcin K" news:emjgc0$30v$1@inews.gazeta.pl... No to jaki dokument Twoim zdaniem został sfałszowany, bo nie mogę tego pojąć? To pismo z datą wsteczna może i gdzieś tam istniało, tylko nie zostało nigdy wysłane. Jak zamierzasz dowieść, ze go faktycznie nie było? |
||
2006-12-23 19:43 | Re: Umorzenie dochodzenia | Robert Tomasik |
Użytkownik "Cezar" news:emjp83$7vv$1@atlantis.news.tpi.pl... > Najczesciej podrabia sie podpisy roznych osob urzedowych na dokumentach > urzedowych - wtedy taki urzednik nie jest pokrzywdzonym, sporne nawet jet to > czy organ, ktory wydal taki dokument jest pokrzywdzony. Bo ja wiem, czy najdzęściej? Z mojego doświadczenia wynika, że najczęściej, to się podrabia albo podpisy na fakturach by sobie uprościć życie albo podpisy na zaświadczeniach o zatrudnieniu, by uzyskać kredyt. |
nowsze | 1 2 3 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Umorzenie restrukturyzacji |
grim | 2005-10-17 10:19 |
umorzenie - co dalej? |
Grzesiek | 2005-12-28 22:57 |
Umorzenie? |
Alicja | 2006-01-04 15:56 |
Czy istnieje mozliwosc dochodzenia roszczen po oddaleniu kasacji |
somek | 2006-01-20 19:37 |
wszczecie dochodzenia |
J.F. | 2006-04-26 10:42 |
Wznowienie dochodzenia |
cerebrum | 2006-08-27 02:46 |
umorzenie? |
Marta | 2006-09-13 18:56 |
Umorzenie alimentów. |
daga260 | 2006-09-17 05:20 |
Umorzenie odsetek |
Marzena | 2006-09-17 05:32 |
terminologia - umorzenie sledztwa/dochodzenia |
Ludek Vasta | 2007-01-08 17:55 |