Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-11-25 17:23 Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie Laris

Użytkownik "Wiech" napisał w
wiadomości news:ek9jh7$rrg$1@nemesis.news.tpi.pl...

> moze zanim zaczniesz wypisywac glupoty, przejrzyj prawo spółdzielcze.
> Twoja rada to doskonały sposób narażenia sie na dodatkowe koszty:
> - demontażu anteny na swój koszt
> - odsetek od niezapłaconego czynszu (bo jak rozumiem opłata
> za antenę jest zawarta w czynszu)

Prawo prawem ,ale dzisiaj ogladnalem inne bloki i zobaczylem tyle kabli, ze
szok. Tak na prawde oni to maja gleboko w dupie. Zaluje, ze cokolwiek im
pisalem. Tak wiec gdyby moja zdemontowali, to by musieli cale osiedle
zdemontowac. A czynsz za ten azart to chyba zlotowka i w sumie bardziej mi
zalezy na satce, a nie na tych ich 5 kanalach.

Laris

2006-11-25 17:25 Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie Laris

Użytkownik "Wiech" napisał w
wiadomości news:ek9kae$t94$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Pismo do sądu nic nie da. Budynek jest własnością spółdzielni i to
> spóldzielnia
> ma prawo decydować co zostanie umieszczone na dachu, a tu jeszcze dochodzi
> sprawa pociągnięcia kabla przez 14 pięter. Ja proponuję następujące
> rozwiązanie:

Inne bloki w mojej spoldzielni wygladaja jak istna pajeczynka. Wiec jak
zdejma to chyba wszystko...

Laris

2006-11-25 19:58 Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie Maciej Bebenek
Wiech napisał(a):

> Pismo do sądu nic nie da. Budynek jest własnością spółdzielni i to
> spóldzielnia
> ma prawo decydować co zostanie umieszczone na dachu,


Art. 684 KC

M.
2006-11-25 21:43 Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie *piotr'ek*
> Twoja rada to doskonały sposób narażenia sie na dodatkowe koszty:
> - demontażu anteny na swój koszt
> - odsetek od niezapłaconego czynszu (bo jak rozumiem opłata
> za antenę jest zawarta w czynszu)

Dostali info? Ustosunkowali się? Jeśli nie, to czemu mam płacić za coś co
nie działa?
Miałem podobny problem z niedziałającym zimą ogrzewaniem. Fachowcy
kombinowali z 5 razy i nic nie wykombinowali. Dostałem zniżkę w opłatach za
CO, ale to mnie nie zadowalało, bo 16 st. w mieszkaniu to mróz. Toteż opłaty
za CO zredukowałem do zera i przestałem uiszczać czynsz do czasu usunięcia
usterki. Pół roku nie płaciłem nic.

+inż.leva+
2006-11-25 22:20 Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie Wiech

Użytkownik "*piotr'ek*" napisał w wiadomości
news:ekaa3p$brn$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Twoja rada to doskonały sposób narażenia sie na dodatkowe koszty:
>> - demontażu anteny na swój koszt
>> - odsetek od niezapłaconego czynszu (bo jak rozumiem opłata
>> za antenę jest zawarta w czynszu)
>
> Dostali info? Ustosunkowali się? Jeśli nie, to czemu mam płacić za coś co
> nie działa?

Czyli jak rozumiem "info" wystarcza do tego, aby nie płacić? Może w takim
razie
podasz jakiś paragraf prawa spółdzielczego albo może kodeksu cywylnego,
który
wprowadził takie uregulowania...

> Miałem podobny problem z niedziałającym zimą ogrzewaniem. Fachowcy
> kombinowali z 5 razy i nic nie wykombinowali. Dostałem zniżkę w opłatach
> za CO,

jeśli zarząd spółdzielni przyznał ci zniżkę, to jego prawo...

> ale to mnie nie zadowalało, bo 16 st. w mieszkaniu to mróz. Toteż opłaty
> za CO zredukowałem do zera i przestałem uiszczać czynsz do czasu usunięcia
> usterki. Pół roku nie płaciłem nic.

ale generalnie myślę, że opowiadasz bajki...

2006-11-25 21:42 Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie Gotfryd Smolik news
On Sat, 25 Nov 2006, Wiech wrote:

> - jeśli odpowiedź będzie negatywna, to najlepiej skontaktować się z kimś z
> Rady Nadzorczej spółdzielni (najlepiej osobiście) i złożyć odwołanie
> od decyzji spóldzielni. Członkami rady są członkowie spółdzielni (mimo, że
> często są w dobrej komitywie z zarządem), ale na pewno lepiej im wytłumaczyć
> swoją sprawę niż pracownikom spółdzielni.
> - jeśli i to nie pomoże, to pozostają dwie drogi odwołanie do Walnego
> (odbywa się coś takiego co roku) i/lub do sądu

O ile pamiętam opisy, to sąd oddala sprawę jeśli nie wyczerpano postępowania
dopuszczalnego prawem. Czyli bez odwołania do Walnego stwierdzi ze to
nie jego działka. Dobrze gadam?

pzdr, Gotfryd
2006-11-26 11:18 Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie Wiech

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0611252139100.2832@athlon64...
> On Sat, 25 Nov 2006, Wiech wrote:
>
>> - jeśli odpowiedź będzie negatywna, to najlepiej skontaktować się z kimś
>> z
>> Rady Nadzorczej spółdzielni (najlepiej osobiście) i złożyć odwołanie
>> od decyzji spóldzielni. Członkami rady są członkowie spółdzielni (mimo,
>> że
>> często są w dobrej komitywie z zarządem), ale na pewno lepiej im
>> wytłumaczyć
>> swoją sprawę niż pracownikom spółdzielni.
>> - jeśli i to nie pomoże, to pozostają dwie drogi odwołanie do Walnego
>> (odbywa się coś takiego co roku) i/lub do sądu
>
> O ile pamiętam opisy, to sąd oddala sprawę jeśli nie wyczerpano
> postępowania
> dopuszczalnego prawem. Czyli bez odwołania do Walnego stwierdzi ze to
> nie jego działka. Dobrze gadam?

dobrze, zamiast i/lub powinno być następnie

2006-11-26 11:38 Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie *piotr'ek*
> Czyli jak rozumiem "info" wystarcza do tego, aby nie płacić?

Pismo o tym co może ich czekać za X dni.

> jeśli zarząd spółdzielni przyznał ci zniżkę, to jego prawo...

Jego obowiązek, bo nie ma obowiązku płacić za niedziałające usługi.

> ale generalnie myślę, że opowiadasz bajki...

Płać - będziesz szczęśliwszy, że prezes spółdzielni może sobie premię
przyznać.

+inż.leva+
2006-11-26 19:24 Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie Wiech

Użytkownik "*piotr'ek*" napisał w wiadomości
news:ekbr25$c1o$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Czyli jak rozumiem "info" wystarcza do tego, aby nie płacić?
>
> Pismo o tym co może ich czekać za X dni.

no dobrze, ale dyskutujemy na grupie pl.soc.prawo, więc może doczekam się
na jakąś podstawę prawną twojego twierdzenia?

2006-11-26 19:31 Re: Walka ze spoldzielnia - jakimi metodami - dlugie *piotr'ek*
> no dobrze, ale dyskutujemy na grupie pl.soc.prawo, więc może doczekam się
> na jakąś podstawę prawną twojego twierdzenia?

Proste - od kiedy za coś co niedziała płacisz? Jak nie chcą naprawić w
ramach ich obowiązków to otrzymują karę, którą Ty wymierzasz! Tak proste, że
aż skuteczne!

+inż.leva+
1 2 3 4

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Internet a spoldzielnia

Laris 2006-02-25 11:02

walka z PZU - oc komunikacyjne

mariusz 2006-03-01 20:02

Spoldzielnia mieszkaniowa - wodomierz

Wojtek 2006-03-18 16:01

Walka z urzedem skarbowym

pluton_ 2006-05-05 16:15

Spoldzielnia Mieszkaniowa - czynsz i inne oplaty - dlugie ale intrygujace...

Jasek' 2006-07-05 22:12

Spoldzielnia

kf 2006-10-02 14:49

walka z ZUS-em

Grim 2006-12-04 11:45

spoldzielnia mieszkaniowa

o`rety 2007-01-19 22:29

Walka z NASK

Norbert 2007-02-23 21:19

Walka z operatorem !

Plusek$ 2007-04-20 14:06