poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-05-03 22:32 | Re: wezwanie - co grozi za niestawienie się. | MarekZ |
Użytkownik "Otto von Falkenstein" w wiadomości news:e39no3$f0v$1@inews.gazeta.pl... > PIło sie piwko pod chmurką? Czy może jesteś niewinny, jak > wszyscy? > A jesli chodzi o to czy sie stawić czy nie, to możesz sie > niestawić, ale nic nie zyskasz. Policja po prostu skierje > wniosek o ukaranie bez przesłuchania ciebie, a sąd wyda wyrok > nakazowy także bez słuchania ciebie. A jak go nie odbierzesz z > poczty to uprawomocni się. Dlatego Czy jestes pewny, ze sie uprawomocni ?????? Bo mnie sie w pokaznych ilosciach byc moze nie uprawomacniaja wyroki zaoczne przy odmowach przyjecia mandatu, bez wzgledu na to czy sie stawie na przesluchanie i "postawienie zarzutow" czy sie nie stawie. Tzn nie stawilem sie tylko raz celem eksperymentu, a mimo to pozniej z sadu grodzkiego cos tam probowalo do mnie przychodzic, co skorelowalem z tym akurat nie przyjetym mandatem. Scenariusz jest nastepujacy: zapada wyrok zaoczny, zazwyczaj po okolo roku od daty domniemanego wykroczenia, najszybciej nastapilo to po 7 miesiacach. Usiluja mi go doreczyc (zapewne przy okazji usilowania dokonania "pierwszej czynnosci egzekucyjnej") na adres, ktory widnieje na prawie jazdy i ktory podaje w trakcie tego "postawienia zarzutow". Nie udaje im sie to (w tym sensie, ze jest to adres istniejacy, ale moja obecnosc pod nim nie ma miejsca). Po nieco ponad 2 latach od daty domniemanego wykroczenia przychodzi jakis swistek z sadu w rodzaju "zawiadomienie o umorzeniu" (niestety nie mam takiego, bo tez konsekwentnie nie odbieram, ale poprosilem Panie na poczcie aby mi zapisywaly sygnaturki wiec wiem, ktorego numerku dana przesylka dotyczy). Jest to zawsze ostatnia przesylka przyporzadkowana do danej sygnaturki. Nie wiem czy te wyroki sie uprawomacniaja, ale gdyby tak bylo, to czy nie czekaliby z umorzeniem do przedawnienia sie tegoz wyroku (czy jak to sie tam nazywa), zamiast do przedawnienia wykroczenia jako takiego ? Do tej pory przypuszczalem, ze aby taki wyrok sie mogl uprawomocnic, to musialbym cokolwiek odebrac (np. zawiadomienie o rozprawie). A jak nic nie odbieram to sie nie uprawomacnia. Czy nie mam racji ? marekz |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
NIestawienie się do odbycia zas. |
Art | 2005-12-20 12:02 |
co mi grozi za niestawienie sie na wezwaniu...? |
Raasta | 2005-12-22 01:47 |
co grozi ..... |
łysy | 2006-01-29 09:55 |
Ustawa "antylichwiarska" co mi grozi? |
majcher | 2006-05-15 14:09 |
co mi grozi? |
Highlander | 2006-10-19 10:34 |
co grozi temu pedofilowi ? |
Krzysztof Magosa 'hexio' | 2007-01-03 10:00 |
Co grozi za malowanie na chodniku? |
Joy | 2007-02-06 11:16 |
Co grozi |
Jacek23 | 2007-03-24 19:21 |
Ile grozi? |
MarcinJM | 2007-05-11 08:20 |
Niestawienie się na rozprawie. |
Nancy | 2007-06-08 17:29 |