poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-11-27 23:29 | Re: wtargniecie policji a zatrzymane rzeczy | Grzech |
. > > Nie studiuje, natomiast znam kilka takich historii "z życia" i problemy > były spore, bo nikt przeszukania zatwierdzić potem nie chciał. > Nie znam tylko jeden przypadek gdy przeszukanie nie zostało zatwierdzone - na kilkaset o których wiem. Tak na marginesie. Polska to taki kraj gdzie wszyscy znają się na medycynie, prawie, jeździe samochodem i wielu innych rzeczach. Nie wiem czy wiesz, że osoba która będzie miała prawo do zatwierdzania przeszukania lub udzielania porad prawnych jako radca lub adwokat, musi przejść taką samą drogę jak chirurg, zanim wykona najbanalniejszą operację. Niestety nikt postronny nie zdaje sobie z tego sprawy. Wydaje im się, że wystarczy czytać i pisać aby być prawnikiem. Stąd mamy takie prawo stanowione przez posłów i jego wykonywanie np. przez urzędników oraz rzesze pseudoznawców. Z prawem Ci nie wychodzi. Spróbuj udzielać porad na liście medycznej może będzie lepiej. Pozdrawiam |
2005-11-27 23:38 | Re: wtargniecie policji a zatrzymane rzeczy | scream |
Grzech napisał(a): > Z prawem Ci nie wychodzi. Spróbuj udzielać porad na liście medycznej może > będzie lepiej. No widzisz, z tym, że ja nie twierdzę, że znam się na prawie. Ty natomiast twierdzisz, że się znasz, a jedyne co potrafisz na tej grupie napisać to coś w stylu "pieprzysz bzdury". A za zaproszenie na grupę o medycynie dziękuje - jestem tam od dawna. -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2005-11-27 23:39 | Re: wtargniecie policji a zatrzymane rzeczy | Grzech |
> A w czym? > Sytuacja bynajmniej nie teoretyczna - Policja wkracza bez postanowienia > prokuratorskiego, znajduje narkotyki. Prokurator nie zatwierdza (bo np. nie > było wypadku nie cierpiącego zwłoki). I co, teraz moze klientowi trzeba te > prochy zwrócić, i nie mozna mu stawiać zarzutów? ;) > > Podtrzymuję stanowisko, ze dowody zdobyte w trakcie przeszukania nie > zatwierdzonego nastepnie przez prokuratora są legalne. > To co opisujesz jest tak bardzo teoretyczne, że w praktyce niemożliwe do wystąpienia. Można zadać pytanie takie jak przedmówcy - na jakiej podstawie stwierdzi, że nie był to przypadek, nie cierpiący zwłoki?. Jeśli prokurator nie zatwierdzi przeszukania to staje się ono bezprawne. W takim przypadku zakwestionowane przedmioty trzeba natychmiast zwrócić właścicielowi. Jak je wykorzystasz później jako dowody. Pozdrawiam |
||
2005-11-27 23:57 | Re: wtargniecie policji a zatrzymane rzeczy | jb |
> > To co opisujesz jest tak bardzo teoretyczne, że w praktyce niemożliwe do > wystąpienia. Miało miejsce u mnie w zeszłym miesiącu. Nie zatwierdziłem tego przeszukania, ponieważ cynk o tym, że facet przechowuje prochy, Policja dostała we wtorek rano (na co początkujacy fukcjonariusz sporządził notatke i wpiął ją do akt), a do mieszkania wkroczyła mu we środe koło południa. Dlatego wg mnie nie zaszedł wypadek nie cierpiący zwłoki, aby nie mozna było uzyskać ode mnie postanowienia o przeszukaniu: jakby ktoś się raczył pofatygować - zdążyłbym przeczytać akta i wypisać druczek. U klienta znaleziono 40 tabletek amfy. I co, miałem go wypuścić i oddać mu "nielegalnie zdobyte dowody"? ;) PS. Sąd zastosował wobec klienta areszt na 3 miesiące. Można zadać pytanie takie jak przedmówcy - na jakiej podstawie > stwierdzi, że nie był to przypadek, nie cierpiący zwłoki?. > > Jeśli prokurator nie zatwierdzi przeszukania to staje się ono bezprawne. W > takim przypadku zakwestionowane przedmioty trzeba natychmiast zwrócić > właścicielowi. Jak je wykorzystasz później jako dowody. A gdzie to jest napisane w kodeksie? Art. 230 kpk mówi o zwrocie osobie uprawnionej. Kto jest uprawniony do otrzymania narkotyków? ;) Poza tym zwrot nie oznacza, ze taki przedmiot przestał być dowodem rzeczowym w postępowaniu, jesli za taki został uznany. -- |
||
2005-11-28 00:00 | Re: wtargniecie policji a zatrzymane rzeczy | scream |
jb napisał(a): > Miało miejsce u mnie w zeszłym miesiącu. Nie zatwierdziłem tego przeszukania, [..] > znaleziono 40 tabletek amfy Chłopcze, dobranocka już się skończyła, idź do łózka bo jutro musisz wstać o 7 do szkoły. Sio. -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2005-11-28 00:02 | Re: wtargniecie policji a zatrzymane rzeczy | scream |
Grzech napisał(a): > To co opisujesz jest tak bardzo teoretyczne, że w praktyce niemożliwe do > wystąpienia. No właśnie nie jest niemożliwe. Poczytaj sobie w archiwach IFP ilu ludzi się skarżyło, że komendant wydał im polecenie (nie na piśmie oczywiście) aby poszli przeszukać lokal "na legitymację", oni nic nie znaleźli albo znaleźli niewiele, albo nie to czego szukali - i ile potem mieli problemów z tym żeby uzyskać dla swoich działań poparcie na papierku z pieczątką. To nie jest fikcja. -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2005-11-28 00:12 | Re: wtargniecie policji a zatrzymane rzeczy | jb |
Hehe :) To nie ja tu sie jeszcze muszę duzo uczyć, aby opanować zawiłości naszego prawa :) -- |
||
2005-11-28 00:14 | Re: wtargniecie policji a zatrzymane rzeczy | Grzech |
> Miało miejsce u mnie w zeszłym miesiącu. Nie zatwierdziłem tego przeszukania, > ponieważ cynk o tym, że facet przechowuje prochy, Policja dostała we wtorek > rano (na co początkujacy fukcjonariusz sporządził notatke i wpiął ją do akt), > a do mieszkania wkroczyła mu we środe koło południa. Dlatego wg mnie nie > zaszedł wypadek nie cierpiący zwłoki, aby nie mozna było uzyskać ode mnie > postanowienia o przeszukaniu: jakby ktoś się raczył pofatygować - zdążyłbym > przeczytać akta i wypisać druczek. U klienta znaleziono 40 tabletek amfy. I > co, miałem go wypuścić i oddać mu "nielegalnie zdobyte dowody"? ;) > Trafiłeś po prostu na wyjątkowego policjanta. > > A gdzie to jest napisane w kodeksie? Art. 230 kpk mówi o zwrocie osobie > uprawnionej. Kto jest uprawniony do otrzymania narkotyków? ;) W tym wypadku jest oczywiste - przepadek. Sytuacja jest bardzo interesująca. Nie spotkałem się z taką. Będę miał kazus ;). Pozdrawiam |
||
2005-11-28 13:47 | Re: wtargniecie policji a zatrzymane rzeczy | Przemek R... |
Użytkownik " jb" news:dmdbah$olo$1@inews.gazeta.pl... > Kpk wyraźnie stanowi: "jeżeli postanowienie sądu lub prokuratora nie mogło > zostać wydane". I tyle. kpK wyraznei mowitakze ze przy czynnosci nie cierpiacej zwloki, oba warunki musza byc spelniane. A czynnoscia nie cierpiaca zwloki na pewno ni ejest sprawdzenie donosu jezlei nie ma zagrozenia np utraty zycia. P. |
||
2005-11-28 23:42 | Re: wtargniecie policji a zatrzymane rzeczy | Robert Tomasik |
Użytkownik "Cezar" news:dmdacn$5ne$1@atlantis.news.tpi.pl... > 3)oni maja cos takiego jak motywacyjny system wynagrodzenia, który > premiuje złapanie na tzw. "gorącym" - znajomy glina mówił ze dostają za > to 130 zł brutto Kurcze, to jeszcze gdzieś jest Eldorado? :-) |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Wydanie zatrzymanych rzeczy |
Mirek | 2006-01-04 05:51 |
zatrzymanie rzeczy |
Rafał | 2006-03-30 13:47 |
Zatrzymane prawo jazdy - kiedy na egzamin? |
Samotnik | 2006-04-06 21:17 |
zatrzymanie rzeczy |
Rafał | 2006-03-30 13:47 |
Zatrzymane prawo jazdy - kiedy na egzamin? |
Samotnik | 2006-04-06 21:17 |
rzeczy bylego lokatora - co z nimi zrobic? |
Mariusz | 2006-04-26 17:46 |
Zakup rzeczy będącej dowodem rzeczowym. |
Marcin Dymek | 2006-07-19 15:58 |
Odpowiedzialność za pozostawione rzeczy. |
PYTON | 2006-11-07 06:42 |
Za rzeczy pozostawione w szatni... - pytanie |
AbeS | 2007-01-03 01:39 |
wtargniecie policji do mieszkania - garstka pytan |
Robert | 2007-01-05 15:19 |