poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-08-25 19:58 | Re: wyksztalcenie wyższe ... - kwaśniewski | Marta Capriati |
Arek Margraf > > A potrafisz podać jakąś podstawę prawną tego stwierdzenia czy tez to tylko > > twoja prywatna opinia? > > Nie, ale szkułabym w Ustawie o Szkolnictwie Wyższym. > > Co do tej opinie to obawiam się że to nie tylko moja prywatna opinia, ale jak u > ważasz że jest inaczej to twoja sprawa. Prywatna opinia nawet bardzo wielu osób nie przestaje jednak być niczym więcej niz prywatną opinią. Mnie interesuje raczej co mówi na ten temat prawo a tego najwyraźniej nie wiesz. > Ja tylko podałem zasady wnioskowania i przede wszystkim chciałem pokazać gdzie > jest błąd logiczny w myśleniu. Nie pokazałeś żadnego błędu logicznego a podane "zasady wnioskowania" są nadal niczym innym jak twoją prywatną opinią. Zresztą co ma do tego logika? Termin "wyższe wykształcenie" to raczej konstrukt kulturowy, coś co do czego umawiamy się w obrębie danej kultury i nie da się tego wykazać na drodze wnioskowania logicznego. Zapewne istnieje jakiś zapis prawny określający co konkretnie oznacza termin wykształcenie wyższe i tego własnie chciałabym się dowiedzieć. Ani twoje prywatne opinie, ani żadne "logiczne" wnioski nie mają w tej kwestii najmniejszego znaczenia. > > > > Tak sie składa, że wyrabiałam sobie nowy dowód > > osobisty w okresie między uzyskaniem absolutorium a obroną pracy > > magisterskiej, a było to w czasach gdy do dowodu wpisywało się posiadane > > wykształcenie. Urzednik któremu opisałam swoją sytuację stwierdził, ze > > posiadam wykształcenie wyższe (konsultował to gdzieś, więc raczej był pewny > > tej opinii i była ona zgodna z ówczesnymi przepisami) > > Z powyższego nic nie wynika. Urzędnik stanu cywilnego nie jes źródlem prawa w R Wynika dokładnie to co napisałam: urzędnik sprawdził jaki jest stan prawny i poinformował mnie o tym. Oczywiście urzędnik mógł skłamać lub sprawdził niedokładnie, jeśli jednak mówił prawdę to zgodnie z ówczesnymi przepisami absolutorium = wyższe wykształcenie. > P (no w PRL to różnie bywało) więc powyzsze > sformuowanie tyle samo wnosi do sprawy co moje stwierdzenie bez powołania się n > a podstawe prawną. Urzędnik twierdził, że jego decyzja ma podstawę prawną. Skąd wiesz że mnie okłamał lub zlekceważył swoje obowiązki? Nawet nie znasz tego człowieka a go oceniasz. > > Zwróć jeszcze uwage na to że nawt jeśli w DO miałeś wyższe to wcale nie oznacza > że je miałeś (przynajmniej do czasu pomyślnej > obrony). Urzędnik (być może nieświadomie) mógł poświadczyć nieprawdę. Po prostu > poszedł po ludzku do sprawy i ułatwił ci życie > byś nie musiał za chwilę znowu zmieniać dowodu. A że zaraz się obroniłeś więc > nikt potem nie robił z tego problemu. Bez sensu. > > > > BTW, z tego co ja wiem Kwasniewski jednak ma absolutorium. > > Ja nie twierdze że nie ma absolutorim. Jednak obiektywnym faktem jest że nie o > bronił pracy dyplomowej (po prostu nie napisał i > obronił magisterki). > I drugim obiektywnym faktem jest to że nia ma wyższego wykształcenia. Jak to obiektywnym??? Gdyby to był fakt obiektywny, to potrafiłbyś podać podstawę prawną. To nie jest fakt obiektywny tylko twoja prywatna opinia do jakiej z pewnością masz prawo. BTW, ja w tej sprawie nie mam żadnej prywatnej opinii, po prostu nie wiem co prawo w tej kwestii stanowi więc się nie mądrzę - przeciwnie, chciałabym się dowiedziec jak jest naprawdę. Temat był > wałkowany jakies 11 (a może 6) lat temu i jakos > do dzisiaj nikt nie kwestionuje już tego że Kwaśniewski nie ma wyższego. Jak to nikt? A chociażby ja mam wątpliwości i zapewniam cię, że nie tylko ja. Podaj podstawę prawną swojej opinii a moje wątpliwości znikną. -- |
2006-08-25 20:16 | Re: wyksztalcenie wyższe ... - kwaśniewski | Maciej W. |
> A potrafisz podać jakąś podstawę prawną tego stwierdzenia czy tez to tylko > twoja prywatna opinia? Tu masz podstawę prawną razem z komentarzem prawnika. > Tak sie składa, że wyrabiałam sobie nowy dowód > osobisty w okresie między uzyskaniem absolutorium a obroną pracy > magisterskiej, a było to w czasach gdy do dowodu wpisywało się posiadane > wykształcenie. Urzednik któremu opisałam swoją sytuację stwierdził, ze > posiadam wykształcenie wyższe (konsultował to gdzieś, więc raczej był > pewny tej opinii i była ona zgodna z ówczesnymi przepisami) > BTW, z tego co ja wiem Kwasniewski jednak ma absolutorium. Przykro mi. Nie masz tytułu naukowego - NIE masz wyższego wykształcenia. Absolutorium, czy wykształcenie wyższe niepełne to taki wynalazek tych którym się pracy pisać i bronić nie chciało. Przy wypełnianiu jakiegokolwiek formularza w rubryce wykształcenie powinieneś wpisać: średnie. Tak przy okazji, Kwaśniewski to się tytułem magistra podpisywał. W sieci można do dzisiaj jeszcze znaleźć skan z jego legitymacji poselskiej, jak wół jest napisane: "magister ekonomii". Pozdrawiam Maciek |
||
2006-08-25 20:16 | Re: wyksztalcenie wyższe ... - kwaśniewski | Maciej W. |
> Tu masz podstawę prawną razem z komentarzem prawnika. http://www.poradaprawna.pl/artykul.php?id=5461 Skleroza ;) Pozdrawiam Maciek |
||
2006-08-25 20:24 | Re: wyksztalcenie wyższe ... - kwaśniewski | akala |
Dnia Fri, 25 Aug 2006 13:52:45 +0200, Pablo napisał(a): >> ukończył 5 rok alle nie napisał pracy magisterskiej >> > > ukończenie 5-go roku nie świadczy o uzyskaniu absolutorium, bo mozna mieć > jeszcze zaległości np. z roku 4-go... ;-) no jak tylko napisałem to co pamiętam z okresu wyborów.Była wtedy afera. akala |
||
2006-08-25 20:19 | Re: wyksztalcenie wyższe ... - kwaśniewski | Marta Capriati |
Maciej W. > > A potrafisz podać jakąś podstawę prawną tego stwierdzenia czy tez to tylko > > twoja prywatna opinia? > Tu masz podstawę prawną razem z komentarzem prawnika. Gdzie jest ta podstawa prawna????? >> Przykro mi. Nie masz tytułu naukowego - NIE masz wyższego wykształcenia. A podstawa prawna tego stwierdzenia gdzie...? -- |
||
2006-08-25 21:27 | Re: wyksztalcenie wyższe ... - kwaśniewski | Maciej W. |
> A podstawa prawna tego stwierdzenia gdzie...? Jeden post niżej :) http://www.poradaprawna.pl/artykul.php?id=5461 Maciek |
||
2006-08-25 21:43 | Re: wyksztalcenie wyższe ... - kwaśniewski | Marcin Ciesielski |
Piotr [trzykoty] wrote: > A co to jest niepełne? Obecnie jest to jedynie termin potoczny - nie występuje obowiązujących w aktach prawnych. |
||
2006-08-25 21:52 | Re: wyksztalcenie wyższe ... - kwaśniewski | Marta Capriati |
Maciej W. > > A podstawa prawna tego stwierdzenia gdzie...? > Jeden post niżej :) > http://www.poradaprawna.pl/artykul.php?id=5461 > Maciek Tak, już znalazłam. Dziękuję, własnie o to mi chodziło. -- |
||
2006-08-26 02:26 | Re: wyksztalcenie wyższe ... - | Marcin Debowski |
Dnia 25.08.2006 Marta Capriati > nadal niczym innym jak twoją prywatną opinią. Zresztą co ma do tego logika? > Termin "wyższe wykształcenie" to raczej konstrukt kulturowy, coś co do czego > umawiamy się w obrębie danej kultury i nie da się tego wykazać na drodze > wnioskowania logicznego. Zapewne istnieje jakiś zapis prawny określający co "Konstrukt kulturowy" jest prawie zawsze konsekwencją określonych kulturowych uwarunkowań czyli daje się wykazać związek przyczynowo skutkowy pomiędzy tymi drugimi a tym pierwszym. Taki związek zwykło się potocznie określać logicznym następstwem. (to tak abstrahując od całości wątku) -- Marcin |
||
2006-08-26 04:47 | Re: wyksztalcenie wyższe ... - kwaś | MiKeyCo |
Maciej W. napisał(a): > Przykro mi. Nie masz tytułu naukowego - NIE masz wyższego wykształcenia. ^^^^^^^^^^^^^^^^ Tytułu ZAWODOWEGO! Tytuł naukowy aktualnie jest jeden i jest nim profesor. -- pzdr, MiKeyCo |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
[szkolnictwo wyższe] Opóźnienie w w |
Michał | 2005-11-10 22:18 |
Kim był ojciec prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego - Zdzisław Kwaśniewski? |
jano | 2005-12-01 00:24 |
Wyksztalcenie policjanta |
can | 2005-12-18 17:43 |
wyksztalcenie |
Alina | 2006-02-21 13:42 |
czy księgowa musi mieć wyższe wykształcenie? |
Highlander | 2006-10-22 14:02 |