poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-03-28 17:44 | Re: wymeldowanie wspolwlasciciela - czy mogla? | vel konrad |
>> najwyzej moze byc jakis "swistek", ktory ex-malzonka dala mu do >> podpisania podstepem i do dzis nie wie on co na nim bylo, bo >> podpisywal polprzytomny, niemal przez sen. > > > Kobiety to sprytne istoty. Ten "świstek" może być kluczem do rozwiązania > sprawy. A mogło być na nim wszystko, nawet zrzeczenie się prawa do > lokalu. Na ile jest to skuteczne względem prawa, to już nie mnie oceniać. > po co cala ta afera z meldunkiem? nawet dzis na lokalnych stronach wyborczej jest podobna historia. powtorzmy za glosem rozsadku i ustawa: meldunek dotyczy tylko i wylacznie _faktu_. Mieszkasz tam nie mieszkasz. Czy ma prawo mieszkac to osobna broszka. Jezeli nie jest zameldowany, a ma prawo mieszkac i chce mieszkac, to oczywiscie moze sie wprowadzic i... ma obowiazek zameldowac. Tyle. Co do zrzeczenia sie prawa do lokalu, to prosze zwroc uwage, ze nazwa grupy dt. prawa, zagadnien prawnych i np. ja nie wypowiadam sie na grupie, dajmy na to, prawo.podatki. tobie tez zycze, abys ograniczyla wypowiedzi to spraw, o ktorych masz pojecie. k |
2006-03-28 18:59 | Re: wymeldowanie wspolwlasciciela - czy mogla? | Aicha |
Użytkownik "vel konrad" napisał: > tobie tez zycze, abys ograniczyla wypowiedzi to spraw, o ktorych > masz pojecie. Gdybym to ja była jedyną grzeszną... Pozdrawiam - Aicha -- Dozwolone od lat 18: http://aicha.opowiadania.org "zajmij się lepiej tymi porno opowiadankami na swojej stronie" (C) koniczyna4listki at psst |
||
2006-03-28 20:21 | Re: wymeldowanie wspolwlasciciela - czy mogla? | Andrzej Lawa |
Tiger wrote: > Czy miala go prawo wymeldowac? Pominąłeś najważniejszą kwestię - gdzie mieszka ów małżonek? Jeśli w tym mieszkaniu - nie. Jeśli gdzie indziej - miała obowiązek. |
||
2006-03-28 21:41 | Re: wymeldowanie wspolwlasciciela - czy mogla? | Paweł Sakowski |
Tiger wrote: > moze byc jakis "swistek", ktory ex-malzonka dala mu do podpisania > podstepem i do dzis nie wie on co na nim bylo, bo podpisywal polprzytomny, > niemal przez sen. Weksle też podpisuje w ciemno? Z radością opłacę nawet opłatę skarbową! Wprost zadziwia mnie, że ludzie nie wstydzą się do takiego podpisania przyznać. > Czy miala go prawo wymeldowac? Nie. I nie zrobiła tego. Zrobił to urząd na jej wniosek. > Czy istnieje mozliwosc przywrocenia meldunku? Tak. Zamieszkać i pójść się zameldować przy okienku jak wszyscy, albo nie zamieszkać i pójść się zameldować przy okienku. To drugie jest karalne. -- +----------------------------------------------------------------------+ | Paweł Sakowski | who can count up to 1023 on his fingers. | +----------------------------------------------------------------------+ |
||
2006-03-29 11:42 | Re: wymeldowanie wspolwlasciciela - czy mogla? | Tiger |
Dziekuje za odpowiedzi, chodzi o czlowieka, ktory mieszka w wymienionym mieszkaniu, jednak ostatnimi laty popadl w klopoty zdrowotne i raczej nie rusza sie z domu, a jego ex-zona bardzo chcialaby pozbyc sie go z mieszkania (np. na Dworzec Centralny), zeby je wynajac. Pozdrawiam, Tiger |
||
2006-03-29 11:46 | Re: wymeldowanie wspolwlasciciela - czy mogla? | Andrzej Lawa |
Tiger wrote: > Dziekuje za odpowiedzi, chodzi o czlowieka, ktory mieszka w wymienionym > mieszkaniu, jednak ostatnimi laty popadl w klopoty zdrowotne i raczej nie > rusza sie z domu, a jego ex-zona bardzo chcialaby pozbyc sie go z mieszkania > (np. na Dworzec Centralny), zeby je wynajac. Wobec tego żeby go wymeldować, musiała sfałszować jakieś dokumenty albo dać solidną łapówkę. |
||
2006-03-29 11:50 | Re: wymeldowanie wspolwlasciciela - czy mogla? | Tiger |
>> Czy miala go prawo wymeldowac? > > Pominąłeś najważniejszą kwestię - gdzie mieszka ów małżonek? > > Jeśli w tym mieszkaniu - nie. Jeśli gdzie indziej - miała obowiązek. Sytuacja nieco sie skomplikowala... jesli chodzi o odpowiedzialnosc karna ex-zony. Okazalo sie (dokladnie przed chwila dostalem telefon w tej sprawie), ze moj znajomy ze wstydem przyznal sie, ze zostal przymuszony przez ex-zone do wspolnej wizyty w biurze meldunkowym i wymeldowania sie, pod grozba ze juz nigdy w zyciu nie zobaczy swojego synka. Ulegl i wymeldowal sie sam... Co teraz zrobic? Pozdrawiam, Tiger |
||
2006-03-29 11:55 | Re: wymeldowanie wspolwlasciciela - czy mogla? | Andrzej Lawa |
Tiger wrote: > sprawie), ze moj znajomy ze wstydem przyznal sie, ze zostal przymuszony > przez ex-zone do wspolnej wizyty w biurze meldunkowym i wymeldowania sie, > pod grozba ze juz nigdy w zyciu nie zobaczy swojego synka. Ulegl i > wymeldowal sie sam... Co teraz zrobic? Przestać kręcić w zeznaniach. |
||
2006-03-29 12:00 | Re: wymeldowanie wspolwlasciciela - czy mogla? | Andrzej Lawa |
Tiger wrote: > pod grozba ze juz nigdy w zyciu nie zobaczy swojego synka. Ulegl i > wymeldowal sie sam... Co teraz zrobic? Skoro jest współwłaścicielem, to wystarczy, że "zamieszka ponownie" i się zamelduje - w końcu tytuł prawny do lokalu (współwłasność) posiada. |
||
2006-03-29 13:28 | Re: wymeldowanie wspolwlasciciela - czy mogla? | Tiger |
> Przestać kręcić w zeznaniach. Moge jedynie dac Ci slowo, ze nie krece. Mowa o chorym czlowieku, z ktorego ciezko wydusic konkretna relacje... Dlatego opis sytuacji nieco sie zmienil. Nie ma co weszyc spisku :-) Pozdrawiam, Tiger |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Wymeldowanie/zamedlowanie się - czy trzeba być osobiście przy tym |
Romek | 2005-11-14 16:08 |
wymeldowanie wspolwlasciciela - czy mogla? |
Tiger | 2006-03-28 16:36 |
wymeldowanie |
Voytas | 2006-04-07 13:35 |
wymeldowanie |
Voytas | 2006-04-07 15:46 |
wymeldowanie |
Jan Kowalski | 2006-04-11 20:11 |
wymeldowanie |
Jan Kowalski | 2006-04-11 20:12 |
Smierc wspolwlasciciela i przerejestrowanie auta |
MG | 2007-01-02 23:34 |
wymeldowanie z pobytu stalego - czy mozna tego zadac? |
Joanna | 2007-04-25 14:16 |
Wymeldowanie. |
Szymon | 2007-05-21 16:59 |
Dopisanie syna jako wspolwlasciciela samochodu. |
kjvirtual | 2007-05-26 02:10 |